Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swedrtgysdfg

niebezpieczni kierowcy (120/h przez miasto) co o nich sadzicie?

Polecane posty

Jasne ale ja się z tym liczę. Chyba nie sądzisz, że decydując się na jazdę z taką prędkością nie wiem jak to się może skończyć? Ryzyko jest wliczone. A jeśli chodzi o te dziecko to zapytam matki czym była tak bardzo zajęta że dziecko wbiega bez opieki na jezdnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a własnie koncze kurs
i jestem w trakcie jazd doszkalajacych Uwazam ze 30 godzin to za mało zeby jezdzic potem na drodze Nie zamierzam oszczedzac na bezpieczenstwie swoim i innych Instruktor mówi ze zawsze przekracczam predkosc A tak naprawde boje sie szybko jezdzic i na siedzeniu pasazera zawsze sie awanturuje nawet przy 60 km A sama jak jade 70 to jest ok :)Ale mysle ze jeszcze z 12 godzin i zapisze sie na egzamin Zobaczymy za którym razem uda mi sie zaliczyć ):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swedrtgysdfg
przerzucanie odpowiedzialnosci.. to ty bys je zabil a poki nie masz wlasnych dzieci nie wypowiadaj sie na temat ich wychowania. male dziecko moze sie wyrwac matce i uciec np obrazone, a starsze (ok 8-10lat) juz moga bez rodzicow wychodzic a to tez przeciez dzieci, tak samo bezmyslne. ciezko jest dziecko upilnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swedrtgysdfg
i nie tylko swoje zycie ryzykujesz, ale tez np innych kierowcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok ale nie uzyskałem odpowiedzi na swoje pytanie: Co mam zrobić skoro lubie szybko jeździć i potrzebuję tego bo mnie to uspokaja? I pamiętaj, że ja jeżdże szybko tam gdzie można i jest relatywnie bezpiecznie. A taki najebany całą drogę jest najebany niezależnie od stopnia trudności trasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabeł jeżeli naprawdę lubiłbyś szybką jazdę i byłbyś w tym dobry to miałbys inne podejscie. Są imprezy gdzie takie osoby jak ty mogą sie zmierzyć na torach, rajdach, ale podejrzewam ze wtedy nawet kierowca malucha by cie wyprzedził. Jesteś dobrym kierowcą to weź udział w tego typu imprezach, o dziwo nawet w Polsce są takie. Bo takich chojraków co tylko potrafią wcisnąć gaz w mieście jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie przekonałeś mnie niestety:( Wychodze z pracy i bawie się jadąc do domu a tam ani toru ani imprezy nie ma. Poza tym jazda po ulicach jest za darmo. Dodatkowo jazda po zamknietej trasie nie daje już tej adrenaliny co w ruchu ulicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie daje? To że jest konkurencja jest największą adrenaliną. Sam kiedyś w tego typu imprezach bralem udział. Tam liczą sie przedewszystkim umiejetnosci i mistrzowie prostych nie mają tutaj czego szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabeł, wsiadz lepiej do swojego dodge'a i wypie***laj na miasto, jak tak lubisz jeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabeł,ja Cie rozumiem. Po to fabryka dała w samochodzie mocny silnik żeby z niego korzystać. I ta twarz motocyklisty gdy widzi że w tyle zostaje :P A dzieci to niech nie wchodzą na jezdnie to bedzie dla każdego bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie motocyklistów,coś w nich jest ,taka namiastka wolności.Jak tylko mogę to ustępuję im miejsca w korku,zawsze robię większy odstęp żeby szybciej przejechali.Nie lubię tylko jak w nocy szaleją po mieście bo spać się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×