Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka 234

Co sądzicie o takim kolesiu?

Polecane posty

Gość Tomek Kowal
Piwo - dobre i tanie i mocne- Karpackie Supremocne 9%- choć też czuć spirytus w posmaku ,,Mocne Browar Jabłonowo"- po 2 złote za puszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Papierosy? Fujjjjj... :( :( Ohyda :( Mądra jesteś, nie zaczynaj palić, nie chodzi mi już nawet o raka, czy inne choroby- nie każdy palacz przecież na nie zapada, choć ryzyko istnieje, ale to g*ówno trudno jest rzucić, to wiąże, niczym smycz, poza tym ten SMRÓD... Nie pal, jeśli jeszcze nie zaczęłaś- nawet nie próbuj. W tym nie ma nic pięknego, to nie odurza, nie daje żadnych pozytywnych doznań smakowych, nic, poza smrodem i kaszlem. Papierosy- odradzam każdemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Z piw- gdy nie piłem mocnego- lubiłem Goolmana- dobry i tani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zaczęłam palić, paliłam papierosy kilka razy w życiu. Za każdym razem okropnie się czułam po tym bo mi włosy smierdziały i miałam nieprzyjemny smak w ustach, nie wiem jak to się komuś może podobać? A jeśli chodzi o Goolmana to mi nigdy nie smakował, gorzki jest i niedobry :) Chociaż jak się pije w dobrym towarzystkie to każde piwo czy wino da się przełknąć, nawet Goolmana i Sophię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż nie da się jednego - Białego Rosjanina zrobionego z obrzydliwego likieru "Finezja". Nigdy nie zapomnę tego paskudztwa, jak to zainspirowana Lebowskim poszłam i nabyłam ten likier, wódkę, smietankę i chciałam robić tego Rosjanina. Wszedł nie biały rosjanin a 'Beżowy Bełt" jak to nazwaliśmy - najgorszy drink świata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Nałogowcom to nie smakuje, oni po prostu palą, bo muszą. Oni nawet nie czują smaku papierosa- a rzeczywiście, ubranie i włosy- masakrycznie śmierdzą. Pięć lat się trułem, nawet wypalałem 12 dziennie, dwa razy rzucałem- w końcu skutecznie- już 1, 5 roku jestem wolny :) Goolman gorzki? Dla mnie Perła, Warka, Tatra- bardziej, Goolman to taka słabizna piwna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Najgorszy to jest nieudany, wiejski bimber, smakujący zbożem- tępym, ziarnistym , mulistym zbożem. Ohyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Śmietanę? Przecież alkohol ją ścina- nawet nie próbuję sobie wyobrazić, co wyszło ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, że już nie palisz, życzę Ci, żebyś już nigdy do tego nie wracał :) Bimbru domowego nigdy nie piłam, ani wina - chyba bym nie przełknęła takiego otwarcie sfermentowanego napoju :) w sklepie to ja mam zapakowane w ładną buteleczkę i nie mam tego poczucia, że to jest sfermentowane. To jest tak jak z mlekiem, nigdy bym nie wypiła takiego "prosto od krowy" :o A tę śmietanę to nie wiem dlaczego tam wlałam. Chyba mleko by było lepsze, gdzieś chyba wyczytałam o śmietance 30% to kupiłam. Mam nauczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Był haft? :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
No, skoro tak opisujesz to musiałaś się poważnie rozchorować :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niee, nic mi się nie stało. Nigdy tak nie było, żebym zwymiotowała po alkoholu, było mi niedobrze, ale wytrzymałam. Gorzej z moją koleżanką z która najczęściej sobie coś wypiję. Nie zazdroszczę takiego delikatnego żoładka. Robiłabym się jeszcze bledsza na sam widok wina Sophia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
To dobrze, ja mogę wypić pół literka wódki za jednym posiedzeniem, ale jeśli zrobię to zbyt szybko i bez zagryznania- haft niemal pewny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym tak miała pić wódkę to po pierwszym łyku, o ile bym tego nie wypluła, to bym zwymiotowała :o :) Ja tam wolę sobie cos dobrego sączyć i się pośmiać, wychylanie butelki wódki czy wina za jednym razem to nie dla mnie, chybabym zeszła... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
aaaaa- taka sofia... Coś mi się kojarzy, faktycznie jakieś mdłe, czerwone siuśki - tak jak Finese... Nie ma to jak tanie malinki.. A kartoniki Cavalier albo Malina znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Niee, coś ty, w zasadzie to jestem diabelnie monotematyczny w tej materii- nie pracuję, więc nie degustuję. Żal mi wywalić kasę na coś, czego nie będę w stanie wypić- ma być dużo, tanio i mocno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślałeś nigdy o jakiejś pracy? Ja pewnie na początek bedę pracowac jako kelnerka w jakimś przyjemnym, rockowym klubie, żeby zarobić na jakieś mieszkanie wynajmowane z kimś i vana :) Mówiłes, że parcowałes gdzieś przez jakiś czas? I o niedoszłych karierach ochroniarza w biedronce i babci klozetowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Parzy mnie temat pracy Alkohol- to jest miły temat do rozmowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że tak wczoraj poszłam, za to dzisiaj odpisuję z rana - patrzcie jak ja rano wstaję! 100% wpadaj cześciej, ja się stęskniłam :) ale masz przygody :D Gówniarze to by się zlecieli u mnie a nie uciekali - łącznie ze mną :D Ja Desperados lubię, ale drogie jest trochę to piwko jak ja kupowanie "hurtowe", za to dobre na eleganckie posiedzenia przy ciekawej rozmowie :) Idę jak ostatni żul do szkoły, przez to pisanie na kafeterii po nocach są bezsenne :D Chyba tam się przewrócę ze zmęczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Fakt, obudziłem się przed chwlą- na moim komputerowym czasomierzu jest 11.11 Dolce vita! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Śpiący czarnulek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
U mnie skończyli padać, zamknęli zawór, teraz suszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal
Jestem jakoś napoetyzowany, ubłogostanowany, uszczęśliwiony postdeszczowym miastem. Zaraz coś napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×