Nie mogłabym mieć wiecej niż jedno dziecko

I tak ledwo daje radę sobie z jednym.

mam tak samo '/

nie radzisz :O

No ja jestem zdania,ze dziecko powinno miec rodzenstwo,bo jak zabraknie rodzicow to zostanie jakies takie samo..Z mezem czy zona nie da sie tak pogadac jak z rodzenstwem..My odczekamy jakies 3-4 lata i jesli bedzie nas stac to bedzie nastepne :) A nie dajesz rady finansowo czy fizycznie?a moze psychicznie? jak duze jest Twoje dziecko?

ja nie mam rodzenstwa i jestem ok, za to moj mąz na siostre i nienawidza sie jak psy, oboje sa egoistami, wiec nie od rodzenstwa zalezy charakter!

dzieciaki są zajebiste :D i zaznaczam że do tego normalnie pracuję nawet więcej niż normalnie bo we własnej firmie.

W każdym sensie. I tak już siedze w pieluchach i nie moge sie z domu ruszyć. to by była głupota gdybym zaszła w drugą ciąże to juz by bylo samobójstwo

A czy ja cos mowie o charakterze? To przykre,ze rodzenstwo sie nienawidzi..Pewnie beda tego zalowac jak bedzie za pozno. Ja mam 2 braci,Moj maz ma 2 braci i siostre i zadne z nas nie wyobraza sobie,zeby moglo nie miec rodzenstwa

A gdzie ojciec dziecka,ze nie mozesz sie z domu ruszyc? Niech sie zajmie dzieckiem,a Ty wyjdz gdzies z kolezankami albo sama na jakies zakupy czy do fryzjera

Anka323 co ty bredzisz z rodzeństwem o wszytkim gadasz ? i możesz swobodnie chyba żart ja mam męża i to właśnie jemu mogę wszytko bez problemu powiedzieć i wiem ze mogę na niego liczyć a brat hm...... wie tyle ile powinien czyli nie wiele i jak kiedyś potrzebowałam pomocy to sie wypiął o cudowny brat

Jak ja słysze że ktoś ma 3 4 dzieci to mam ochote złożyć wyrazy współczucia to są kobiety uwięzione w domu deska do prasowania pieluchy gotowanko aż mi nie dobrze. Wszyscy mi mówią czy sie drugie nie szykuje bo to szybko idzie po ciąży i szybko sie zachodzi a ja sie z tego śmieje bo to moje pierwsze i ostatnie dziecko nigdy bym nie chciała drugiego. i tak już moje ciało jest tragiczne po ciąży a przy porodzie mało co mnie nie rozerwało

czuje się jak matka Polka co kolwiek to znaczy czuje się staro i że żyje juz tylko dla dziecka i jedyne moje obiązki to ulewanie zmiana pieluchy buteleczki etc.

przesadzasz ja tam wcale nie jestm uwięziona .... u mnie nie wszysko musi być wyprasowane a obiad zawsze mozna zjesć na mieście - prasuję - nie zamierzam być idealna panią domu - po prostu chcę być szczęsliwa i wychowo wać szczęśliwe dzieciaki - autorko więcej luzu a będzie ok

o ja tez juz nie chce mam synka 2 lata i tez jest mi ciezko dac sobie z nim rade co do ciala to to samo tragedia a po drugim to juz w ogole pewnie w worku moglabym tylko chodzic. Porod 22h najgorsze co moze byc...

Najlepiej to jakbym raczkowała za moim dzieckiem po całym domu z tetrową i co chwila podcierała buźke bo przecież żabki idą. Nie wiem chyba jestem wyrodną matką

Zajebista teoria Anka323 :o No to płodzmy dzieci, aby nasz obecne pociechy nie były samotne :o Kurwa jak długo żyje większego idiotyzmu nie słyszałam :o

Wypraszam sobie,bo nie bredze..Tak sie sklada,ze z bracmi jestem blisko i sa to moi najlepsi kumple i tak-moge z nimi pogadac o wszystkim.Moze to tez dlatego,ze jest miedzy nami bardzo duza roznica wieku-jeden jest starszy o 18 a drugi o 15 lat. Wspolczuje Wam jesli nie potraficie dogadac sie z kims,kto Was zna od dziecinstwa. Zamiast cudownych "przyjaciolek" mam braci-to takie straszne?Jedyna dziewczyna jakiej ufam(nie liczac matki) jest moja szwagierka.Niestety na babach zbyt wiele razy sie zawiodlam. Wyrazam swoje zdanie-chyba mam do tego prawo?Chyba,ze na kafe trzeba miec takie zdanie jak autor tematu..

Widac krotko zyjesz :O I troche kultury. Z reszta komu ja odpisuje..masakra Nara

Ja mam jedynaka i tak już pozostanie - na szczęście! Nie wyobrażam sobie ponownie przechodzić ciąży, porodu i tego oświęcimia jaki jest po porodzie...

Zapewniam Cię DZIECKO, że żyję dłużej niż Ty. Mało o życiu wiesz i dlatego takie durnoty głosisz :o

A i jeszcze tylko jedno-co do ciala,to wezcie sie do roboty-pilates codziennie po 30 min,a nie tylko placz jak ja po ciazy wygladam.Trzeba bylo najpierw poczytac o tym,a nie brac sie za plodzenie,a teraz stekac.Trzeba bylo byc na diecie a nie wpieprzac co pod rece wpadlo

a gdzie napisałam że mam cudowna przyjaciółkę ??? mam przyjaciela męża bo z nim żyje , dziele obowiązki i swoje sprawy i po jaką cholerę mam cała rodzina wiedzieć że np. mamy problem >? poza tym mieć dzieci żeby nie były samotne ? co to za teoria ?

Problemalistyczna-buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahaah

I tak jedno dziecko daje w dupe nie ma sie co oszukiwać ciągle coś nawet nie ma czasu się po dupie podrapać a co dopiero mieć całą gromadę? A co do ciała to moje jest zmasakrowane po tym karmieniu to mi z cycków nic nie zostało jakieś zdechlaki w niczym nie przypominają piersi rozstępy to bym mogła liczyć na kalkulatorze.. Teraz to mi jeszcze tylko brzucha brakuje żeby sięgnąć dna umysłowego wegetacji i niewoli domowej Ja nie wiem jak funkcjonują kobiety z więcej niż jednym dzieckiem podziwiam was.

Widocznie masz niefajna rodzinke.Jak ja o czyms powiem bratu to on nie leci do wszystkich o tym opowiadac Nie no mam dosc Pogadajcie sobie jeszcze.Egoistki,ktorych swiat z dzieckiem nie wyglada tak jak sobie wyobrazaly..

Anka sama wymagasz do siebie kultury a ty wyjeżdżasz jak dziewucha z bramy ulicznej :O

Widzisz, jesteś tak głupia, że aż śmieszna :o Ludziom do gara zaglądasz, że wiesz po czym tyją, robią się rozstępy, zatrzymuje woda w organizmie? Dziecko drogie proponuję Ci się jeszcze trochę dokształcić, bo cóż Ty za wiedzę przekażesz swoim napłodzonym dzieciom do towarzystwa?

ale są pewne sprawy które nie powinien wiedzieć nawet brat czy matka no ale chyba ze ty lubisz się chwalić ze wszystkiego

co do ciala nie wpieprzalam duzo zreszta jadlam glownie owoce i jogurty, codziennie smarowalam sie kremem przeciwko rozstepom, wrocilam do swojej wagi, tyle ze rozstepy i tak sie zrobily a do tego zylaki.

po prawda jest taka że 1 dziecku sie nudzi - jam ma 2 i się czesto razem bawia - więc paradoksalnie mam więcej spokoju niż przy jedynaku :P młodszy ma 10 mies tez raczkuje - ale ja nad nim nie stoję cały czas -mieszkanie pozabasieczaliśmy w miare mozliwość - więc po co? dziecko musi nauczyć się samo sobie radzić.