ślub w maju...

witam :):) czy jeszcze ktos bierze ślub w maju ?? moj narzeczony pochodzi ze wsi i tam wszyscy narzekaja ze maj.... :) ale to piekny miesiac :) biore slub 28 maja 2011 :)

Ja biorę 29 maja 2010r :D i nikomu to nie przeszkadza, nikt nawet słowa nie powiedział, także spokojnie możesz ślub brać w maju :)

moja mama tez brała w maju i to na WSI (jakby to cos znaczyło) i jakos nikt nic nie mówił:P a po za tym kto sie teraz przejmuje starymi zabobonami

hihih to ok :):) mi jak mowili o tych zabobonach to im powiedzialam ze to jest tylko szukanie powodow przez które sie rozpadlo jakies malzenstwo itp :D:D

ja bralam slub w maju i malzenstwo nie przetrwalo

oj przykre :(:( miejmy nadzieje ze to tylko przypadek :):)

Bierzesz ślub w piątek? Czy mi się w kalendarzy pomyliło?

w kalendarzu ci sie pomylilo:):) to jest sobota :P

Kotka Mruczotka, to jest przyszły rok, patrzysz chyba na obecny :)

Ło matko, rzeczywiście... Toż to jeszcze kawał czasu, a już cała wieś wie? :)

Ja za tydzień;-)

Nie mam w tym doświadczenia bo nie znam pary ktora brała ślub w maju :p ale z opowieści babci ,mamy itd słyszalam,że maj to pechowy miesiac na slub gdyż jest to miesiąc Maryjny poświęcony Maryi . Podobno pary które żenia sie w tym miesiacu mają pecha... Z drugiej strony Miłosc to miłośc i co ma tu data do gadania...

Ja bym takie zabobony włożyła między ksiązki :D Jak ma być dobrze to będzie czy to maj,czy inny miesiąc bez literki "R" ,czy też deszcz..... Ja za tydzień będę miała 6 rocznicę ślubu i póki co jestem tak samo zakochana i szczęśliwa jak na początku ;)

rozwodów nie odnotowano ;) a świeża zieleń wokół, niezapominajki i konwalie sprawiają, że buzia sama się śmieje

8 lat temu brałam ślub 4 maja,małżeństwo przetrwało 9 miesięcy,w moim przypadku niesprawdziło się:((((

Doti a myślisz, że jakbyś wzięła slub w czerwcu to myślisz, żebyś się nie rozwiodła?? bo ja jestem pewna że i tak by to tego doszło. jak się wychodzi za mąż za złego faceta to żadne przestrzeganie przesądów nie pomoże... ja biorę ślub 7 maja 2011:)

Oj Droga autorko bierzemy ślub tego samego dnia:D:D:D:D widzę że jest nas trochę na Maj;) Zawsze marzył się nam Maj i tak zostanie bez jakiś R ..;/

"...i wtedy przyszedł MAJ, zamieszał w moim sercu"- jedna z moich ulubionych piosenek;))) życzę szczęścia MAJóWECZKI;))) co ma być, to będzie!!!

nie ważne kiedy, ważne z kim bierzesz ślub!!! W zabobony nie wierz...

no to troche mnie uspokoilycie.... :):) ja na poczatku mialam termin na 14 maja ale zle z D. obliczylismy i sie okaalo ze 3 komunie u nas rw rodzinie w ten sam weekend..i musialam przelozyc na 28 maj... ale naszczescie wszystko udalo mi sie przelozyc tylko moja sale stracilam :(:( najlepsza w okolicy.... tam sa zajete terminy nawet na caly 2012 :(:(:( aleee.. naszczescie przelozylam cala reszte... bo ja juz mam orkiestre.. fotografa... kamerzyste.... i dekoratorke... a i tak byl juz problem z terminami... a wy co juz macie ?? :)

ja tez miałam mieć w maju ale rodzina narzeczonego narzekała ze maj przynosi pecha,i dla spokoju przenieslismy na czerwiec

W październiku po raz drugi wezmę ślub, obydwoje jesteśmy po nieudanych związkach i obydwoje zawieraliśmy je w maju... Cóż, mamy XXI wiek, fakt, więc głupio może wierzyć w takie rzeczy? Mnie przed majem przestrzegano, ale nic sobie z tego nie robiłam, wychodząc z założenia, że miłość jest ważna, data obojętna. Mówi się: "W maju ślub, w grudniu grób" - ślub brałam w maju, w grudniu niespodziewanie zmarł mój ukochany Tata. A samo małżeństwo nie przetrwało roku... Generalnie nie wierzę w przesądy, ale gdybym miała po raz drugi wybierać datę ślubu, zastanowiłabym się po własnych doświadczeniach... Z tego, co mnie mówiono, nie chodzi o to, że maj nie ma "R", lecz o sam maj... Niezależnie od wszystkiego życzę wszystkim przyszłym majowym małżonkom nieprzerwanej pomyślności i nieustającej miłości :)

eee tam... ja jak zobaczylam ze 7 maj to sobota to od razu wiedzialam, ze to nasza data:) Oboje urodzilismy sie 7 i moja horoskopowa liczba to tez 7, wiec na pewno to bedzie szczesliwa dla nas data.... no i uwielbiam maj:)

Hej, ja również biorę ślub 28 maja 2011 :) Od początku wiedziałam ze to musi byc maj. Ale po co brać ślub skoro wierzy sie w zabobony???? Bo przecież to grzech, no nie?? ;) :P Pozdrawiam wszystkie Majówki!!!!

no wreszcie ktos kto bierze slub w ten dzien co ja :D:D a skad jestes ? co juz masz przygotowane ? ):)

Jestem z Warszawy :) Załatwoione już mamy: Salę (w sobote zarezerwowalismy), kamerzystę, fotografa, orkiestrę i nauki ;) sukienka jeszcze nie istnieje ani w myślach ani nigdzie indziej ;) myslę ze niedlugo sobie pochodzę by pomierzyć jakies :) i tyle...... :) Pozdrowionka!

Hej Majóweczki;)ja tez mam slub w maju dokladnie 21 maja 2011r. I mam nadzieje ze bede miala szczesliwe małzenstwo mimo ze duzo osob nam odradzało maj...

Witaj :) Zapraszam na swój nowo powstały blog poświęcony ślubom. http://przewodnik-slubny.blogspot.com/ Znajdziesz tu mnóstwo przydatnych treści oraz linków. Pomożemy w wyborze sali, sukni ślubnej, fotografa czy też różnych innych dodatków. Zapraszam również osoby, które chciałyby zareklamować coś związanego ze ślubem.:)

generalnie nie ma reguły na miesiąc, kiedy trzeba a kiedy niewolno brać ślubu.jeśli wybraliście maj-to super,oby wam tylko pogoda dopisala.tak samo, jak do ślubu nie powinno ubierać się perel(bo to łzy) i kto więcej zbierze grosików pod Kościołem/usc to będzie miał władzę czy jeśli przy przekraczaniu progu przy wychodzenia z kościoła/usc żona ten próg przejdzie pierwsza-to ona będzie rządziła w związku.cóż ja w te wszelkie powiedzonka nie wierzyłam.i przypuszczam, że obecność pereł bądź nie,czy ślub w miesiącu z R-te rzeczy nie mają wpływu na powodzenie małżeństwa. a co do rządzenia w związku-cóż trzeba wypracować w sobie umiejętność dogadania się tak,aby każda strona była zadowolona a nie takie ciąganie kota za ogon :P