Dziewczyny co Wy byscie pomyslaly o tym co zrobilem

Wypada zadzwonić...

ale wy właśnie jesteście nudne...naciskacie go na siłę dzwoń ....dzwoń !!!!! teraz już natychmiast ...dzwoń, dzwoń dlaczego nie dzwonisz normalnie stado gimnazjalistek dajcie mu spokój :D

Nie dzownie :) po prostu jestem zszokowany ze ten temat cieszy sie taka popularnoscia :) nie bede dzwonil dzisiaj , poczekam do jutra i jutro normalnie do niej zadzwonie.Dzisiaj nie bede dzwonil, byc moze spieszylo sie jej do tej kolezanki, byc moze nie da rady odpisac albo faktycznie nie ma kasy na koncie.Po prostu az dziwie ze tutaj napsialem , z czystej ciekawosci.Nie znam tego aniola i nie wiem jak stapa po ziemi ale w ciagu tych parunastu sekund rozmowy bylo czuc ze to wartosciowa kobieta.

Nie dzwon teraz ani wieczorem.Napisales smsy i narazie tyle.Wie ze jestes nia zainteresowany i dobrze.Moze nie pisac bo jest niesmiala albo po prostu nie ma kasy na koncie w co zreszta watpie.Napewno jeszcze dzisiaj odpisze a jak nie to jutro.Daj sobie czas do jutra i na spokojnie zadzown jutro.

ciekawe ile facetów w mieście ma numer tego anioła ;p

cholera, tez tak chce :D

jestesmy tu za 24h.. powodzenia ;)

zadzwoniłeś? ;> lub: o której planujesz? :) bo dziś jest ten WIELKI DZIEŃ :D

a może odpisała?????

czyżby autor stchórzył? ;>

A tak się ładnie zapowiadało :(

a może autor umówił się już dzisiaj z owym aniołem więc nie miał czasu zdać relacji na forum :)

Autorze GRATULUJĘ! Mniejsza o wynik sytuacji. Gratuluję zrobienia czegoś dla siebie i przełamania strachu. A od strony dziewczyn, to twoje zachowanie było miłe, w porządku. Mógłbyś być bardziej pewny siebie i NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ tym, że była z kimś umówiona tylko dalej brnąć i poprosić ją o nr. Fakt, że to ONA wcisnęła ci swój numer świadczy o tym, że CHCIAŁA sie z tobą spotkać i że JEST TOBĄ ZAINTERESOWANA

albo źle zapisałeś jej numer albo dziewczyna odpisze ci jutro czy pojutrze najdalej. Nie widzę innej pocji. AA, no, mogła się jeszcze wystraszyć - strach biera nam tyle życcia. Dlatego gratuluję ci przełąmania własnego strachu. I jeszcze: MASZ JUZ TERAZ DOŚWIADCZENIE W PODCHODZENIU DO DZIEWCZYN, Z NASTĘPNĄ PÓJDZIE CI ŁATWIEJ, będziesz bardziej pewny siebie

Aggie ---> może jakiś facet poprosi Ciebie o numer telefonu w podobny sposób jak autor tematu. PS: napisałaś gdzieś kiedyś , że jeździsz na rolkach. A w którym parku ? Może nad Wisłokiem ?

a jesteś chociaż wolny, czy twoja panna sie nie domyśla że znalazłes w centrum handlowym koło maca swojego nowego anioła

no prosze czyzbym trafiła. wiec to bardzo pospolite i ty tez nie masz sie czym podniecać jaki to z ciebie niewinny chłoptaś

a co ty krokodylka ? Uczysz chłopaka nałogowego wyrywania dziewczyn na ulicy i w centrach ? to nie jest tak że codziennie nawija sie towar chodziło tylko o tą dziewczynę, wzbudziła w nim emocje, zakochał się i chodzi o nią a nie o uczenie sie żeby następnym razem było skutecznie

dziewczyna wystraszyła się że tak za nią chodzi i dała mu zmyślony numer.

ech te młode chłopaki:)))) bierzesz telefon. dzwonisz. przedtawiasz się żeby wiedziała o kogo chodzi. mówiąc do telefonu uśmiechasz się (to zmienia tembr głosu), mówisz wyraznie, denerwujesz się ale baczysz na to żeby nie mówić w tempie karabinu maszynowego, niski ale naturalne ton głosu działa lepiej-tylko bez karykatury:) potem mówisz czy nie przeszkadzasz dzwoniąc do niej w tej chwili? następnie mówisz cos w stylu że nie chcesz żeby miała wrazenie że jej się narzucasz ale... zrobiła na Tobie duże wrażenie i nie darowałbys sobie gdybys nie zadzwonił i nie spróbował .....czy dasz się zaprosić na kulturlana kawkę, piwo czy coś tam, tak żeby pogadać, poznać się - co Ty na to?? niie ma się co spinać. ja kiedy byłem młody i niesmiały ..pomagało mi odtworzenie rozmowy w głowie tuż przed telefonem. takie wyobrażenie. dasz rade. i nie jestem zwolennikiem nie wiadomo jakiś tekstów wymyslnych-tak też mozna ale ja wolę prosto z mostu i szczerze.

Autorze, odpisala??

gratuluje wam bando frustratów braku własnego życia, chłopaka już dawno nie ma a wy nadal snujecie tą niekończącą się jałowo dyskusje. czy rzeczywiście nie ma już żadnej alternatywy by zagłuszyć swa nędzną egzystencje?

JESTEM !!! wybaczcie że nie pisalem ale przez ta pogode sie tak porobilo ze nie mialem dostepu do neta i dopiero dzisiaj naprawlii.Ktos tam na gorze pisal ze nie jestem wolny czy cos, bzdura ! jestem wolny od trzech lat po zlamanym sercu.Przez trzy lata dochodzilem do siebie i jestem juz na etapie w ktorym chcialbym poznac wartosciowa kobiete a taka chyba poznalem tylko no wlasnie Nie odpisala mi na smsy a jak dzwonilem to nieodebrala telefonu :( Nie wiem czy dalej dzwonic czy dac sobie spokoj ale postanowilem ze jeszcze jutro zawdzwonie ostatni raz i jak nie odbierze to pogodze sie z porazka i pojde dalej do przodu ale bardzo chcialbym zeby odebrala bo takiego aniola nie spotkam juz nigdzie.

autorze przykro mi ;/ widać że wartościowy z Ciebie facet.

a możesz napisać jedną rzecz :) skąd wiesz, że jest taka wartościowa, napisałes, że spodobał Ci się Jej styl bycia, ale przecież śledziłeś ją w tym centrum tylko pół godzinki :)

a możesz mi napisać jedną rzecz?:) twierdzisz, że jest bardzo wartościowa piszesz, że podoba Ci się Jej styl bycia ale przecież śledziłeś Ją tylko pół godzinki:)

Powiedzmy ze mam doswiadczenie z kobietami, juz bardzo duzo w zyciu przeszedlem i szczerze mowiac samego mnie to przeraza .Nie znam tej dziewczyny ani to co robi czym sie zajmuje i jaka jest z natury, ale przeciez przelamalem sie zeby to sprawdfzic ,zeby dac sobie ta szanse na poznanie jej.Widuje dookola duzo dziewczyn i zadna z nich jeszcze nigdy nie zachowywala sie tak jak Ona.Po prostu czuje ze to moze byc wlasnie ta, ale nie jestem pewien.W ogole teraz jak nie odebrała tego telefonu to jakos sie zle czuje bo sam nie wiem czy moze nie chce, czy mnie splawila albo po prostu no nie wiem sam.

ja bym nie odpisała na smsa od razu :) może też tak zrobiła :)

Nie wiem , wiesz mam nadzieje .Ale nie rozumiem dlaczego nie odbiera skoro dala mi swoj numer.

może nie mogła akurat odebrać...spróbuj jeszcze raz zadzwonić. a może po prostu Cię olała, ale to przykre, mogła po prostu odpisać że nie jest zainteresowana czy coś... :(