Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małamimimi

Czemu kobiety sa takie głupie!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość małamimimi

Ale mam ochote napisac tego posta......dlaczego kobiety sa takie głupie, że same prowadza do autodestrukcji związku, pomijając kwestie zaniedbania po ślubie, totalnego zapuszczenia, przełożenia własnych planów, marzeń, ambicji na rzecz rodzinki ktora i tak tego nie doceni to same stwarzaja sytuacje do zdrady. Np dzis przeczytała tu post, że babka wzieła do domu swoją kolezaneczke bo biedaczka nie miała sie gdzie podziać no i jej facet oczywiście zamienił ja na owa koleżankę...po co ja sie pytam?? czy jestescie babki tak głupie?? Oczywiście zaraz zaczna sie komentarze, że to facet zwariował, że zaden kochajacy nigdy by tak nie zrobił ale to blef...człowiek jest tylko czowiekiem a męzczyźni to samce ( oczywiście normalni a nie jakies ciotki zniewiesciałe) wsadzic mu nowa laske do domu, zobaczy jej bielizne na sznurku, kawałek ciała z rana i krew zaczyna sie burzyc....babeczki badzcie myslace aj was prosze, dbajcie o siebie zawsze i wszedzie, nie przekłdajcie swojego dobra nad dobro innych, badzcie troche egoistkami, nie ufajcie innym kobietom bo sie sparzycie. Taka rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdfg
pierd.. jestem samcem i nigdy bym niezdradzil nawet jakby pamela anderson sie rozebrala kolomnie. Mialem pelno okazji juz a jak bylem zkims to na amen.Niestety w druga strone to srednio dziala. wiec odpusc ze tylko faceci bo babki nie lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenon franciszek
one są głupie bo ich mózg przeewoluował w punkt G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idalia_007
dfgdfgdfg - ożenisz się ze mna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimimi
Nie wierze absolutnie w pierwsza częśc twojej wypowiedzi. W dalsza zgadzam sie 100% o zwiazek trzeba dbac, pielegnowac i podsycac iskrę. A nie prowokowac sytacje do zdrady, pisze tak bo faceci o tym wiedza i nie sprosiliby do domu mega męskiego, sexy kolege bo biedak nie ma gdzie sie podziac...facet walczy o swoje a baby sa takie głpuie że aż mi ich szkoda ( chociaz sama jestem kobietą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
100% racji jest w tym co piszesz.Kobiety same sobie szkodzą i o tym nie wiedzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Roznie w zyciu bywa....masz sporo racji, kobiety, szczegolnie po urodzeniu dziecka, zaczynaja mniej o siebie dbac, tyja, chodza z odrostami, nie dbaja o paznokcie i generalnie o swoj wyglad. Skupiaja sie na dziecku, a w drugiej kolejnosci na czystasci mieszkania i obiadkach, zapominajac, ze ich maz to facet....staja sie matkami i gospodyniami, a przestaja w sobie widziec kobiete....co prawda, to prawda, niestety. Ale i faceci czesto tak maja. Zaniedbuja sie, zlopia piwsko, rosna im brzuchy, chodza w powyciaganych dresach po domu....Czyli nie ma reguly. Wazne, aby wymagac i od siebie, i od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
"czystosci mieszkania" mialo byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w dupie samców
interesują mnie wyłącznie mężczyźni, a tacy nie lecą za pierwszą lepszą jak pies za suką, poza tym rozumieją, że kobieta to nie robot i dają jej przyzwolenie na to, żeby nie była maksymalnie zrobiona od poniedziałku do niedzieli i jak widzą np. pryszcza czy potargane włosny to im w gaciach nic nie mięknie. A cioty mają to do siebie, ze interesują ich chłopcy, ewentualnie oni sami więc nie wiem o co ci biega z tymi ciotami. Ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimimi
Zgadza sie, nie wiem czemu ten schemat jest powielany tak często,,,kobieta musi byc nieco egoistyczna ( pisze kobieta bo z reguły facet jest) A tu po slubie bum, fajna, interesujaca babeczka z pasjami, zainteresowaniami robi sie plytka, bez polotu a jej zainteresowania to dzisiejsza kupka dziecka. Poza tym nie intersuje sie swoim wygladem, potrzebami męża, juz nie jest partnerką tylko matka i gospodynią.....gdyby kobiety miały inne podejście wszystko byłoby inaczej. A jeszcze jak kobietka jest na tyle puściutka żeby podkładac mężowi inną licząc, że on ja tak kocha że przymknie oko na jej walory jest w błedzie, nigdy nie mozna byc 100% pewnym drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahkv
Zgadzam się z Tobą w 100%. Zauważyłam jak kobiety często po ślubie ścinają włosy, może mi się wydaje, tyją jak szalone, przestają się malować, dbać o siebie i robią wiele obleśnych rzeczy przy swoich partnerach. Potem płacz, bo on zadupczył laskę. Nigdy na coś takiego nie pozwolę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety prowokują do "emocji" i przeważnie je dostają...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Kobiety nie są głupie, tylko zgoła odmienne od mężczyzn. Gdy kobieta pozwoliła zamieszkać innej kobiecie w jej domu, w tym przypadku koleżance, to jest to wynikiem naturalnej reakcji chęci pomocy komuś, kto tej pomocy potrzebuje. "Okopywanie się" w związku niejako zaprzecza istnienia w nim miłości, bo partnera próbuje się zniewolić i używać - miłość daje wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoll-ka
hehehe co to znaczy "oblesne rzeczy"????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahkv
Puszczają bąki, bekają a fuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdffffffffffff
pewnie miala na mysli pierdzenie,dlubanie w nosie itp :D Poniekad zgadzam sie z autorem, bezgraniczne zaufanie nikomu nei wyszlo na dobre,ale nie wsadzaj kazdego do jednego worka.Znowu durne schematy sie wlaczaja :o Chcesz powiedziec ze jak facet jest normalny to zdradzi bo ma nowa babe kolo siebie a jak nie zdradzi to jest ciota? Wlasnie ciotami sa ci ktorzy sie kieruja chujem a nie mozgiem bo nie kontroluja swoich popedow. Normalny czlowiek ktory ma chociaz w minimalnym stopniu rozwiniete wartosci moralne i zalezy mu na zwiazku to nie zdradzi swojego partnera. A jak tak latwo mu przychodzi zdradzic to po co komu taki chwast?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimimi
dokładnie. Ja jestem z facetem 5 lat ale nigdy nie poświęciłabym swojego życia na rzecz wspólnego tzn nie zrozumcie mnie źle, kocham go nad zycie, szanuje, jest moim przyjacielem ale no wlasnie, mam swoje grono znajomych, swoje koleżanki, mam ochote iśc na drina czy spedzic nocke u przyjaciołki pijąc wino i plotkując to jade a jemu to oznajmiam- nie prosze lecz oznajmiam. Zreszta on tak samo mnie jesli wychodzi napic się z kolegami. Koncze własnie studia, zaczynam wymarzona prace, chodze na kurs ang, uprawiam czynnie sport, raz w tyg basen, biegam, czasem aerobik, czytam, kupuje perfumy po 300zł bo sa moja słaboscia i nikt mnie z tego nie rozlicza, ubieram sie tak jak ja lubię, nie uprawiam seksu analnego bo tego nie znosze i mój facet o tym wie! Nie wyobrazam sobie sytuacji gdy robie cos wbrew sobie. I po slubie bedzie tak samo!!! nadal bede miałóa swoje zycie, nadal bede bardzo dbała o siebie i o to, żeby w naszym związku zawsze była ta iskierka, wiadomo że nie jest to płomien jak na poczatku ale chce żeby mój facet zawsze patrzył na mnie jak na interesujacą, pociagająca kobietę a nie jak na gosposie i mamuskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimimi
Nie, nie to chciałam powiedziec..nie każdy zdradzi, oczywiście że nie, ale kazdemu zdrowemu męzczyznie mając pod okiem seksowna babeczke pokapie ślinka i zaczna sie kłebic nieczyste mysli. Oczywiście że nie nalezy się bunkrowac we dwójkę bo na okraglo poznaje sie nowych, ciekawych ludzi a człowiek umie swoje popedy zazwyczaj pohamowac ale po co stwarzac niekomfortowe dla nas sytuacje?? jesli mozna ich uniknąć?? Dla mnie brak logiki...po co mam sama sobie szkodzic...no sorry ale nie wyobrażam sobie żeby jakas obca kobieta mieszkała z nami i spedzała z nami mnóstwo czasu....to juz jest tzw. niezdrowy układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamapama
do małamimimi-widocznie masz faceta ktory jest tego wart. spojrz na to zinnej strony-na tych wszystkich mężusiów, ktorzy tez tyja, brzuszyska im rosną, pilot od tv przyrasta do reki, nie umieja sami nawet herbaty sobie zrobic. po co sie starac dla takiego czegos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimimi
hm...prawde mówiąc z tej strony nigdy o tym nie myslałam....no ale skoro nie chcemy sie dla siebie juz starac to co to za zwiazek w takim razie?? bardziej wegetacja...fakt, mam męzczyzne niezykle cieplego, serdecznego a przy tym wysportowanego, przystojnego, majacego swoje pasję ale takiego sobie wybrałam bo z takim własnie chciałam być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-a-l-w-i-n-k-a
Z tego co piszesz od razu widac, ze nie jestes matka. Nie wiesz, co to zmeczenie, nie wiesz, co to totalne niewyspanie, nie wiesz, co to brak mozliwosci zostawienia dziecka z kims, by pojsc na basen, juz nie mowiac o spotkaniach z kolezankami. Fakt, niektore kobiety bardzo sie zaniedbuja, ale inna sprawa, ze czesto po prostu nie maja czasu dla siebie lub sa na to zbyt zmeczone. bedziesz miala dziecko, to sam zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorlublin
"dokładnie. Ja jestem z facetem 5 lat ale nigdy nie poświęciłabym swojego życia na rzecz wspólnego tzn nie zrozumcie mnie źle, kocham go nad zycie, szanuje, jest moim przyjacielem ale no wlasnie, mam swoje grono znajomych, swoje koleżanki, mam ochote iśc na drina czy spedzic nocke u przyjaciołki pijąc wino i plotkując to jade a jemu to oznajmiam- nie prosze lecz oznajmiam. Zreszta on tak samo mnie jesli wychodzi napic się z kolegami. Koncze własnie studia, zaczynam wymarzona prace, chodze na kurs ang, uprawiam czynnie sport , raz w tyg basen, biegam, czasem aerobik, czytam, kupuje perfumy po 300zł bo sa moja słaboscia i nikt mnie z tego nie rozlicza, ubieram sie tak jak ja lubię, nie uprawiam seksu analnego bo tego nie znosze i mój facet o tym wie! Nie wyobrazam sobie sytuacji gdy robie cos wbrew sobie. I po slubie bedzie tak samo!!! nadal bede miałóa swoje zycie, nadal bede bardzo dbała o siebie i o to, żeby w naszym związku zawsze była ta iskierka, wiadomo że nie jest to płomien jak na poczatku ale chce żeby mój facet zawsze patrzył na mnie jak na interesujacą, pociagająca kobietę a nie jak na gosposie i mamuskę" Jezu tego to Ci zazdroszczę, takiego podejścia :) graty i powodzenia w dalszym życiu ;* Ja przez zupełne przeciwieństwo twej wypowiedzi zniszczyłam siebie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie ma punktu g??????????!!!!!!!!!! shoppinG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorlublin
To znaczy poza zaniedbywaniem się :D Chodziło mi o kwestie wypadu do koleżanek itp Zerwałam wszystkie znajomości dla niego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamapama
ja jestem matka i rzeczywiście przez pierwsze parę miesięcy myslalam ze do konca zycia bede siedziala rozmemłana w szlafroku z dzieckiem przy piersi. ale to minelo, poukladalo się i doszlam do ładu ze sobą. Nie wypowiadam sie na temat kobiet ktore maja wiecej dzieci bo nie wiem jak i czy dalabym rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ev.KOLEJORZ !!!
shopinG:D właśnie niebawem się wybieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lateksowe wdzianko
oo jakaś ty głupia :D:D:D wejdź tu za pare lat i napisz czy faktycznie jest tak jak chciałaś, albo raczej myślałaś,że będzie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamimimi
i to jest najgorsze dziewczyny...uwierzcie mi że paradoksalnie im bardziej bedziecie d sie dla niego starały tym mniej bedziecie za to wynagrodzone! Nie możecie swojego dobra przekładac nad jego. Nie zrywajcie dla niego kontaktów z przyjaciółmi, ustalcie takie zasady juz na poczatku związku, jesli jemu sie to nie podoba to żegnam i juz, widocznie słaby był i tyle. Pielegnujcie swoje zainteresowania, realizujcie marzenia, pamietajcie, dbajcie o siebie. Rozumiem że mamy maja mniej czasu ale raz na jkis czas oddajcie dziecko pod opieke babc, męża i zróbcie cos dla siebie, nie poświęcjcie sie za bardzo bo nic nie bedziecie z tego miały. Może wiecej zmarszczek i cieni pod oczami. No i poczucie niedosytu i niespełnienia. Wiem z autopsji- im kobieta jest ciekawsza, im wiecej czasu poswięca sobie i swoich pasjom tym wiekszy podziw budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×