Piotrków Trybunalski McDonald's

Przepraszam, wiem, nie ten dział... Ale zależy mi na tym, żeby rozwiązać tą sprawę... dlatego wykorzystuję każdą okazję.Szukam już długo :( Szukam dziewczyny z McDonald's z Piotrkowa Trybunalskiego, która w listopadzie 2008 "zaprzyjaźniła się" z chłopakiem z Elbląga. Był w Mc na supporcie. Może przypadkiem odwiedza to forum...

Eeeh... jak zawsze :( No cóż, szukam dalej... A może któraś z mam ma pomysł jak ją znaleźć? Czuję, że jestem na straconej pozycji... :(

a po co jej szukasz ? przecież nie jestes tamtym chłopakiem

nicka masz żeńskiego :P

Ale jestem jego dziewczyną... Chcę znać prawdę, chcę wiedzieć, co się tam tak naprawdę wydarzyło, ile trwało... Zależy mi na tym, żeby ją odnaleźć...

o kurcze, jaka akcja

a w Maku niczego się nie dowiedziałaś?

wiem, że to może być dla niektórych śmieszne. Ale chcę mieć szansę na poznanie prawdy :(

Ja pracowałam w Mc w Elblągu, on wyjechał na miesiąc na tzw. support do Piotrkowa. Tam coś się stało, wiem o tym, ale jego odpowiedź... sama nie wiem czy była szczera :(

a nie możesz do niej napisać? jeśli ona tam jeszcze pracuje to chyba łatwo do niej dotrzec\

Właśnie nie... Nie znam ani imienia, ani nazwiska... nic. Wiem tylko, że tam pracowała, nic więcej...

ja byłam jego kochanką było nam super ale wolał ciebie :(

Dlatego wiem, moja sytuacja jest nie do rozwiązania. Ale mam się z tym człowiekiem związać na całe życie, chcę wiedzieć czy jest tego wart. Jeśli mnie oszukał to nie jest

nanananna: Jeżeli to prawda to napisz mi z kim był na supporcie, jak on miał na imię i ile miał lat. Przecież wiem, że mi wkręcasz...

to idz do wrózki to ci powie

czyli co ? laska widmo? może ta historyjka o niej jest wymyślona skoro nawet nie masz pojecia jak ona miała na imię, bo Twój chłopak Ci nie powiedział piszesz , żę coś się zdarzyło, tak mu wierzysz? moze on to wymyslił zeby miec pretekst zeby sie np z Tobą rozstać?

Nie proszę was o pomoc jakąś szczególną, przecież wiem, że ciężko ją znaleźć... Ale nie musisz dawać takich komentarzy. Nie prosiłam "pomóżcie mi ją znaleźć". Może ktoś ją zna, może ona sama tu wchodzi itd... Nigdy nic nie wiadomo, zmyłek miałam już pełno. Nie szukam od dziś, tylko od stycznia 2009...

z góry mu nie wierzysz i zakładasz że kłamie nie ma to jak zaufanie masz powody żeby mu nie ufać? zawsze w akcie desperacji można wysłać list do Maka w Piotrkowie zaadresowany " żeński personel" wszystkie panie przeczytają, może któraś poczuje solidarność jajników i się do Ciebie odezwie na adres mailowy nic innego mi do głowy nie przychodzi

nie powiedział mi jej imienia, bo wiedział, że wtedy szybko ją znajdę i zrobię coś głupiego. Mamy syna, w sierpniu bierzemy ślub. Nie o rozstanie mu chodzi, bo w grudniu 08 oświadczył mi się.

być może z tym listem to jedyne rozwiązanie. On twierdzi, że z nią nie spał, bo była dziewicą. Że się tylko całowali. Mam powody, żeby mu nie ufać. Osoba, która z nim jechała potwierdziła istnienie dziewczyny. Ale nic nie wie więcej. Od momentu mojej ciąży on się zmienił i ciągle szuka innej. Mimo to potrafi się wykręcić z każdej sytuacji. Odnalazłam każda z tych dziewczyn i nie zdradził mnie. Ale jak było z tamtą to nie wiem.

A jaką masz pewnośc ze kochanka powie Tobie prawdę??? Zamiast spędzać czas na zwiedzaniu Polski a raczej szukaniu kochanek to lepiej nie sądzisz dac sobie spokój z takim facetem?

może zrobił coś głupiego, przemyślał sprawę i się od tego odciął i nie chce do tego wracać żałuje itp więc może nie warto się w tym grzebać?

poszukaj na forum gazety z Piotrkowa Tryb, moze? http://forum.gazeta.pl/forum/f,164,Piotrkow_Tryb_.html

pracowalam w mc donalds ale nie w tym miescie znam z piotrkowa ale faceta, ja bylam na szkoleniu w warszawie i tam go poznalam na imprezach makowskich rozne rzeczy sie dzieją.

wszystkie dziewczyny były z Elbląga. Jedna z Młynar, jedna z Łecza, więc okolice. Czyli nie zwiedzam Polski. Mówię, nie zdradził mnie fizycznie. Najbardziej mnie wkurza że szukał ich. Chce znać prawdę od tej jednej, bo o niej mi powiedział. Nie wiem czy powie prawdę, ale jeśli jej wersja pokryje się choćby w małym stopniu z jego wersja to będę wiedziała czy kłamie czy nie

nie doczytałam wszystkoego.... wiem, że łatwo tak napisać, ale może faktycznie trzeba się rozstać? nie możecie usiąść i porozmawiać? zapytaj na czym mu zalezy co jest dla niego najważniesze itp , no, ale skoro szuka sobie innej to ja bym tego nie ciągnęła ,całe życie zamierzasz sie tak zastanawiac czy jest jakaś inna? a co z Twoimi uczuciami? kochasz go?

no akurat na crew party zachowywał się normalnie, nawet jak mnie nie było. Skorzystam z tego forum napewno. Nie wiem czy warto być z nim jeżeli mi nakłamał

właśnie bardzo kocham. W sierpniu mamy wziąć ślub. Rozmawiałam z nim wiele razy. Postanowiłam ufać. W telefonie znalazłam 3 niezapisane numery. Powiedział, że kolega korzystał z jego telefonu. Postanowiłam uwierzyć. Ale powiedziałam mu, że jeśli odkryję coś choćby z przeszłości to odchodzę.

Facet który szuka obcej dziewczyny a ma w dodatku przy boku kobietę i dziecko to nie jest niczego wart. Nie działaj z desperacją.Ochłoń,pomyśl a zobaczysz że wtedy inaczej będziesz aptrzec na aprę spraw. Bierz również pod uwagę taką sytuację -nic nie było ale dziewczyna byla nim zauroczona.On ją kopnął w dupę.Ty ją znajdziesz i żeby się zemścić na nim skłamie że z nim spała lub będzie chciała się zemścić za fakt że np zataił że ma dziewczynę i dziecko.

liczę się z taką ewentualnościa. On mnie prosił o pomoc, że to jak nałóg, że zwyczajnie lubi flirt ale że już nie będzie. Od kilku tygodni nie znalazłam nic niepokojącego. Wtedy nie mieliśmy dziecka jeszcze. Mały urodził się prawie 4 miesiące temu. Ale byłam ja. Wszystkie z dziewczyn które znalazłam mówiły prawdę. Jedną próbowała kręcić ale ją wyczulan i w końcu powiedziała jak było. Wiem to zagmatwane