czy kupujecie teściowym prezent na dzień matki?

Bo ja właśnie nie wiem czy wypada czy nie... Dodam że mam z nią świetny kontakt, mówię do niej mamo ale nie chcę żeby odebrała ten prezent jako przymus odwzajemnienia się mi na dzień dziecka. Mojemu dziecku ona kupuje wózek na dzień dziecka, a nie chcę żeby mi coś kupowała.

Nie wiem,moim zdanie matke ma sie tylko jedna,maz niech da swojej matce prezent a Ty swojej

teściowej 5 marca i to jest chyba ten dzień dla teściowej jeśli ma się z nią dobre stosunki ja tam w życiu nie złożyłabym życzeń teściowej w DNIU MATKI matkę ma się tylko jedną

no właśnie tylko że mój mąż jest za granicą i jej nie da więc ona zostanie bez prezentu :-o

wskazuje to tesciowa, nie matka ;)

ja jej nie złożyłam życzeń w dniu teściowej :-o

mąż może coś kupić i wysłać albo dasz coś w imieniu męża np... (oczywiście w porozumieniu z nim a on np. życzenia telefonicznie złoży czy coś)

ja swojej teściowej kupię czekoladki. Mój maż mojej mamie też zawsze kupuje kwiaty lub czekoladki. Ale w jakies wielkie prezenty sie nie bawię.

no to da jej prezent jak wróci zresztą rób jak chcesz ja na pewno teściowej nie będę ani składać życzeń w dniu matki ani dawać prezentów

Jak się ma fajną teściową to mozna obsypywać prezentami :D Do teściowej mówię "mamo" .Pierwsze swieto matki było tuż po slubie,nie wiedziałam jak się zachować i kupiłam jej mały bukiet konwalii ;) I tak to zostało :o Mimo że jej nie lubię to dla mnie nie ma problemu złożyć jej zyczeń czy też dać drobny upominek.Jak kupuję co roku drobiazg jest to albo długa róża lub pudełko czekoladek.

ja mojej teściowej mogę jedynie zanieść kwiatki i zapalić znicz:(

kupuję kwiatki lub czekoladki, symbolicznie

nie, nawet życzeń jej nie złoże-to nie jest moja mama, dla mnie to obca kobieta.... a że mówię do niej "mamo", to tylko dlatego, że tak wypada-najchętniej nadal nazywałabym ją "panią". jakiś czas temu był Dzień Teściowej-wtedy jej złożyłam życzenia.

moja jest obecnie w pracy za granica, a że mi daje prezenty naprawde bez powodu (np stowe za zadana mature) to ja jej tez cos zawsze kupuje. najczesciej sa to kwiaty, a pozniej razem jakies pivko robimy:)

mąz kupuje mojej mamie lubimy się

Ja do mojej nigdy nie powiedziałam/nie powiem mamo, więc i dnia matki z nią nie świętuję. Jedziemy razem, mąż podrzuca mnie do mojej mamy, sam jedzie do swojej i z głowy :)

ja do mojej tez nie mowie mamo, tylko pani. no ale co tam, w koncu z nia mieszkam w jednym domu

logiczne ze mowisz na pani skoro nie jest twoja tesciowa:O

u nas nie jest wazny papierek, dla mojej tesciowej tez. mieszkam z nia 4 lata wiec to dla mnie tesciowa

do moge wtracic słowko to jak do niej mówisz? bezosobowo nie zawsze sie da.

rodzę w dzień matki wiec nie mam głowy

to dzien matki a nie tesciowej :o Teściowa to nie matka i nie składam jej życzeń w tym dniu

ja swojej teściowej po pierwsze nie lubię i nie trawie tej kobiety, kontaktuję sie z nią tylko wtedy kiedy juz jest to koniecznością, nigdy nie powiem do niej mamo, bo uważam, ze matkę ma sie tylko jedną. w dzień matki ma do nas przyjechać, bo nastepnego dnia wyjeżdża za granicę na 3 miesiące ( i chwała bogu:) mój mąż pracuje całymi dniami, więc to ja kupiłam prezent dla teściowej, ale kasę dał mąż.

tak, bo w sumie wypada...

dzieki za odpowiedz! choc chyba troszke spozniona, tesciowa odeszla jakies 2 lata temu, wpadla pod koparke:(

Ja teściowej nie składam życzeń i nic nie daje i mój mąż również nie sklada swojej mamie życzeń i nie daje upominki. Nie zawsze tak bylo.Miarka przebrala sie jakies 3 lata temu gdy zaczela wtrącać sie w nasze życie i ustawiać nas co mamy robic a czego nie.Ustawiala nasze dzieci i mnie.Klocilam sie z nią a ma niewyparzoną gębę awanturnica cholerna.Jak ja jej nienawidzę tej suki.Przylazi do nas 3 razy w tygodniu namieszac nam w zyciu.

a z jakiej paki , to nie moja matka

teściowa to jak mama , wiec tak kupuję . Jej akurat ksiązkę zazwyczaj w matrasie ponieważ jest kobietą oczytaną i interesującą się właśnie literaturą współczesną , mojej mamie jakieś winko i łańcuszek kupie.

tesciowa to nie matka

raz kupiłam, ale ona mi nie kupiła na dzień dziecka, więc przestałam :)