Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piotrek..

szukam psychologa lub psychoterapeuty od zdrady warszawa

Polecane posty

Zostalem zdradzony i szukam psychologa w warszwie lub okolicach Grodzisk MZOWIECKI.WARSZAWA Z GÓRY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Ja Ci pomogę jesli chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Chyba trafiles w niewlasciwe miejsce. Poszukaj na forach dla psychologow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
A moze na razie nie jest mu potzrebny psycholog, moze wystarczy z nim porozmawiac i wpoic kilka madrych rzeczy do glowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgdfgsdfg
przyjaciele to sa dobrzy tylko na filmach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
to ze przyjaciele nie istnieja to swoja droga ale sa na tym swiecie ludzie ktorzy chca pomoc, nie oczekujac nic w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Może zwatpił ze ktos sie tym zainteresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buterfly a ja mysle,ze ten temat to prowo... a jesli chodzi o zdrade,to zalezy jak kto "dochodzi do siebie"...i zalezy,czy zwiazek nadal istnieje,czy to przeszłość...czasem potrzeba rzeczywiście psychologa,by ogarnąć uczucie zwatpienia,bólu,nadwerężonego zaufania...czasem pomagają przyjaciele,czasem musimy sami sobie z tym poradzic...sami w sobie...z pewnością jakiś kolec zostaje w nas do końca,ktoś nas zawiódł,zranił,skrzywdził,zburzył coś w co wierzyliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
No ja tez niestety nie:( Ale coz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz...miałam kiedys grono "przyjaciół"...jak znalazłam sie w potrzasku,zostało ich naprawde niewielu...przykre jest to,ze w dzisiejszych czasach trudno o prawdziwą przyjaźń.Ja kiedy potrzebuje wsparcia,wiem,do których drzwi uderzyc,kto odpowie na moje pytania,kto ukoi...ale tojest moze kilka osób z tłumu,co pozostali...trwają...i nie wtedy jak swieci słonce ale jak deszcz niepowodzeń rzuca na kolana zwatpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie niedawno chłopak zdradził emocjonalnie... opowiedziałam o tym dwóm osobom, które uważam za swoich przyjaciół.. one mnie podobno też. Jedyne co słyszałam to " zostaw go ", " zrobił raz, zrobi i drugi "... nie rozumieli, że nie chcę go zostawiać, bo mu ufam mimo wszystko, bo obiecał, że nigdy więcej tego nie zrobi, przeprosił, stara się... Ale mam go zostawić i już :/ a czemu taka rada? Po prostu.. chcą, żebym została sama bo one są same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Ja tez mialam przyjaciół ale co z tego, jak ich potrzebowalam to ich zabraklo, teraz mam tylko kolezanki, ktore faktycznie, jak trzeba to pomoga, ale nie nazwe tego przyjaznia, bo dla mnie to cos glebszego.. Poza tym jak na razie radze sobie ze swoimi uczuciami sama! I jestem z tego dumna! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Wiesz, wszystko zalezy od Ciebie, jakimi uczuciami go darzysz, jakimi on Ciebie, jakie sa relacje miedzy wami... Ja z gory bym nie zakladala "zostaw go", ale na pewno radzilabym zostac w gotowosci, wszystko nalezy dobrze przemyslec, wszystkie "za" i "przeciw".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zdradził emocjonalnie...to chyba cos gorszego po stokroć od jednorazowego skoku w bok,wiesz o tym...ja bym powiedziała-daj mu szansę,kazdy na nią zasługuje,kazdy zasługuje,by naprawic cos co spiepshył...nie bedzie łatwo,wybaczysz ale nie zapomnisz,najgorzej bedzie przy kłótniach,zeby postarac sie nie wypominac mu tego,za kazdym razem...to mimo wszystko zycie z pietnem zdrady,odbudowanie zaufania do niego...moze postaraj sie czyms go zaskoczyc,byc lepszą od niej niezaprzeczalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne, masz rację, ja naprawdę to przemyślałam, przemyślam nadal..ale tylko mówię o tym co robią moje " przyjaciółki ". Nie powiedzą tego co chociażby Ty tylko z góry " zostaw go " kiedy nawet dokładnie nie chciały się zorientować w sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha...i jesli nadal z Tobą jest...to znaczy ,ze do tamtej nie czuł tego ,co do Ciebie...podobno facet jak się zakocha,kończy zwiazek i odchodzi do tej,ktora serduchem zawładneła...widocznie to nie było nic znaczącego...zwykła fascynacja...uwierz,w wierność facetów to ja juz nie wierze:Ow ogóle mam jakies "nie" na facetów ostatnio...moze dlatego,ze bardzo zostałam zwyczajnie podwójnie skrzywdzona...wiec chyba nie powinnam sie wypowiadac w tym temacie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Ona ma go czyms zaskoczyc? a co ona jest jakas cierpietnica? Teraz to chyba on powinien jej pokazac, ze mu zalezy, ze jej nie zdradzi wiecej.. ona chce z nim byc, ale nie za wszelka cene, Ja uwazam ze teraz jego kolej by pokazac jej jak mu zalezy, co nie oznacza ze ona ma go zlewac czy cos w tym stylu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw go-to najlepszy przykład na najprostsze dla nich zareagowanie na Twoj ból...zostaw,olej,znajdź innego...a to nie tak...gdy w grę wchodzi miłość,wspolne chwile,wspomnienia,budowanie wspólnie teraźniejszości,ten zwrot odpada...nienawiść zżera...czasem warto wybaczyc...a nóż ta zdrada emocjonalna otworzyła mu oczy,co mogł stracic...mysle,ze On Cie kocha...jestesmy tylko ludzmi...popełniamy błędy...ale zasługujemy na drugą szanse naprawde🌻pzdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. z nim jest taka sytuacja, że on sam twierdzi, że nie zdradził mnie psychicznie i fizycznie tym bardziej. Po prostu kiedyś mówił mi, że nie ma żadnego kontaktu z byłą a okazało się, że teraz ( kilka dni temu ) piszą ze sobą. Widziałam te wiadomości.. teksty typu " na zawsze zostaniesz w moim sercu " "codziennie o Tobie myślę " "szkoda, że nie da się cofnąć czasu " " stara miłość nie umiera " " dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ale ja bym w sumie wszedł " ... i dlatego poczułam się emocjonalnie zdradzona dlatego że mówił/mówi mi, że mnie kocha, że tylko ja się liczę i że tylko ze mną chce być. Ale dałam mu drugą szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
A co do wiernosci to Diabolica u mnie tez tak jest, ze jakos do konca uwierzyc nie moge. Nikt mnie nie zdrawidzil (bynajmniej fizycznie) ale nigdy nic nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buterfly.... zaskoczyc nie oznacza-starac sie za niego... mysle,ze to bedzie opraca ich obojga nad zwiazkiem...jesli pokonają ten kryzys,bedą mogli byc z siebie dumni...nigdy nie ma tak,ze tylko jedna strona ma sie starac a druga laury zbierac...zwiazek to cholernie trudna praca nad nim...jak nie podlewasz kwiatka,on uschnie...zyczę Tobie powodzenia z całego serducha mojego😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Hmmm... moze to tylko sentyment, z jego strony. Wiesz mysle, ze jakby nawet do niej wrocil(czego nie zakladam) to i tak by nie wyszło...Ale przyznam ze troche dziwna sytuacja.. A po Twojej rozmowie z nim, przestał z nią pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestał pisać za to ona teraz dzwoni do niego, pyta w co on gra, ale o tym on mi sam mówi i się śmieje, że chora kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly0000
Wiem, ze nie tylko jedna strona ma sie starać... Wiem coś o tym, wiem... Staralam sie za dwoje i co? I nic mi z tego nie przyszlo... Ale dobrze, bo nie wie co stracil;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×