Jak to jest z tymi brzuszkami?:)

Od jakiś 2tyg robię polbrzuszki.I mam takie pytanie czy one działają tylko na górne partie brzucha czy na dolne tez? Bo jak je robię czuje tylko górne mięśnie,a dolne tak jakby nic;| a zależy mi żeby one tez pracowały;]Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi:):*

Pomoże ktoś?:):)

Z CZASEM ZACZNIESZ CZUC I NA DOLE BRZUCHA I ZACZNIE SPADAC SADELKO

Wszystko zalezy od tego w jaki sposob wykonujesz cwiczenie, ale raczej gorne partie pracuja mocniej. Jesli zalezy Ci na dole brzucha to lepszym cwiczeniem jest np. unoszenie wyprostowanych nog.

Ręce mam za głowa ,nogi z reguly klade na łożku i podnosze się do gory odrywając tylko łopatki od podłogi. A nogi do jakiego kąta? 90stopni? Tylko w tym jest mój problem bo te miesnie mam slabe i jak probowalam robic nożyce,to po kilku powtorzeniach tak jakby "podrywało" mnie do góry. heh mam nadzieję,że w miare zrozumiale napisałam o co mi chodzi:)

Takie brzuszki faktycznie dzialaja na gorne partie. Przy okazji, lepiej nie zakladac rak za glowe, bo to prowokuje do czesciowego ciagniecia glowy rekami. Duzo lepiej skrzyzowac na klatce lub jesli juz za glowa to tak, zeby dotykac glowy tylko koncami palcow. Jesli chodzi o wznosy nog to tak, lezac na plecach unosisz wyprostowane nogi do kata 90 stopni i opuszczasz. Ewentualnie mozesz sprobowac skrocic zakres i nie opuszczac ich do konca tylko do ok. 45 stopni, mniej obciazysz plecy. Sproboj robic opuszczanie powoli albo np. przetrzymac przez chwile (sekunda-dwie) nogi w pozycji maksymalnego napiecia miesni (czyli mniej wiecej przy tym kacie 45 stopni). Nie przejmuj sie iloscia, rob w seriach nawet po kilka ruchow i zwiekszaj ilosc co kilka dni, zobaczysz szybko efekt wzmocnienia miesni. Nie musisz sie szarpac na jakies dzikie ilosci :) Przy okazji jaki jest cel cwiczen? Wzmocnienie miesni? Czy zmniejszenie obwodu albo spalenie tluszczu?

Dziękuje Ci bardzo:)Heheh tak dokładnie to wszystko na raz:) Ale do tego jeszcze aeroby:)

no generalnie przy tego typu brzuszkach dolne partie pracują jeżeli masz nogi położone płasko na podłodze a nie je ugninasz, do tego dodaj lekkie uniesienie wyprostowanych nóg nad podłogę- ok15cm i bedziesz czuła dolne partie gwarantuje no a to, ze przy nożycach masz problemy to nie powod zeby z nich rezygnowac tylko powod, zeby trenowac je jeszcze bardziej, bo to wlasnie pokazuje, ze masz bardzo słabą partie tych mięśni

Dziękuje za wszystkie rady,zastosuje się do nich:) Mam nadzieje ze będą efekty:)

Ewentualnie wyprobuj sobie program A6W, znajdziesz w necie mnostwo informacji jak go wykonac. Bardzo dobrze wzmacnia miesnie i "sciska" brzuch ;) Jest ciezki, ale nie jest powiedziane ze musisz go zrobic do konca, zrobisz ile mozesz, przerwiesz w ktoryms dniu, zrobisz odpoczynek i nastepna seria ;) Wedlug mnie jest swietnie rozpisany, juz w pierwszym tygodniu stwierdzilem ze jest mi ciezko, ale zwiekszanie obciazenia nastepowalo w takim tempie, ze zawzialem sie i zrobilem caly do konca :) Z tym unoszeniem nog kilka cm nad ziemie przy cwiczeniu to tez dobry pomysl, ale akurat te ulozenie najmocniej obciaza plecy, przy slabych miesniach bedzie wlasnie ten efekt "przegiecia" i kregoslup moze troche bolec, wiec chyba lepiej to wykonywac jak juz troszke sie miesnie wzmocnia, tak mi sie wydaje :) W kazdym razie powodzenia w cwiczeniach :)

To może faktycznie zacznę A6W i wzmocnie trochę te moje flaczki i wtedy spróbuje dołożyć resztę :) Na górne i skośne(boczne?) jak zwał tak zwał,nie narzekam,ale dolne to normalnie kaplica:|

robienie brzuszkow nic ci nie da, jesli bedziesz tak sobie lezec i je robic. zeby zaczac cokolwiek spalac musisz najpierw rozgrzac organizm, powiedzmy pobiegac poskakac z pol godziny, zmeczyc sie i dopiero wtedy robic brzuszki.

Brzuszki generalnie nie sluza do spalania tluszczu, tylko ksztaltowania/wzmacniania miesni brzucha... Dlatego pytalem wczesniej o cel cwiczen. Chociaz po A6W to ja bylem konkretnie zlany potem. Ale skoro autorka napisala, ze robi aeroby oprocz tego, to spalanie jest zalatwione, a diete zapewne tez trzyma, wiec tylko zyczyc jak najlepszych efektow :)

Diety jako takiej nie mam:) Po prostu spozywam 5 posiłkow co 2-3h. Tylko ranojem weglowodany i nie lacze ich z bialkiem. Reszta posiłków to warzywa i białko:) Mam nadzieje ze to dobry plan:) Dziękuje bardzo:)

a tak generalnie powiem ci, ze wzielam sie tez za bardziej silowe rzeczy, w zwiazku z czym szukalam instruktarzu i znalazlam fajna stronke silownia.tv i tam znajdziesz wiele filmikow instruktarzowych jak nalezy wykonywac cwiczenia na interesujące cię partie ciala- patrz- brzuch pozdrawiam

Na pewno tam zajrzę:) Tak dla sprostowania,nie zależy mi na rzeźbie żeby mięśnie były bardzo widoczne jak u kulturystki :D Tylko żeby brzuch był plaski i te mięśnie w miarę mocne:)

spokojnie spokojnie, nie "napakujesz sie" takimi cwiczeniami, bo zeby wygladac jak kulturystka trzeba jeszcze sie odpowiednio odzywiac:)))) heheh:) pozdrawiam;) po prostu fajne wskazowki tam sa:)

Dziękuje CI bardzo:) Znalazłam już chyba odpowiednie dla mnie tak,że biorę się do roboty:)

Ale jest jedna bardzo ważna uwaga - jak bedziesz unosić proste nogi leżąc na plecach, to pamiętaj, ze cały kregosłup powinien leżeć płasko na ziemi - NIE WOLNO ODRYWAĆ LEDŹWI od podłogi, czyli wyginać tego miejsca nad pośladkami :-) bo wtedy możesz sobie więcej wyrządzić krzywdy niz nie ćwiczac wcale. Jak masz nogi pod katem 90% i opuszczasz je w dół, to rób to tylko do momentu do jakiego jesteś w steni utrzymać plecy przylepione całe do ziemi. Generalnei zawsze, przy kazdych ćwiczeniach, powinno sie pamietać, aby nie wyginać lędźwi

Oczywiście miało być 90 stopni, a nie 90% :-)

No ja sadze, ze to jest wlasnie te "przeginanie" o ktorym pisala autorka :) Plecy moze nie tyle cale przylegajace (bo kazdy ma ciut inna budowe i moze komus cale nie przylegaja idealnie), ale fakt, powinno byc zachowane te "naturalne" wygiecie, jak plecy ida w luk, nie jest dobrze.

Dziękuje Wam bardzo serdecznie:) Skorzystałam wczoraj z rad i powiem,że poszło mi całkiem nieźle,jak czułam,że zaczynają mi się odrywać plecy po prostu robiłam przerwę:) Zrobiłam 3 serie po 15 uniesień i wtedy naprawdę poczułam dolne partie,bo mięśniami jeszcze nie mogę ich nazwać hehe:)

Widzę,że się znacie na tym wszystkim to mam jeszcze jedno pytanie do Was:) Na kolacje z reguły jem białko,ale znudził mi się już chydy ser:/ Mogę go zastąpić np jogurtem naturalnym albo kefirem? :)

no jasne, ze tak:)))) ja zawsze do jogurtu naturalnego dorzucam jeszcze otręby

Świetnie:) To trzeba będzie ruszyć się do sklepu po otręby:D

No akurat bialy ser jest moim zdaniem duzo lepszy od jogurtu... ale nic na sile, jak masz dostawac wstretu na jego widok, to lepiej zamienic, chocby na jakis czas ;) Jogurt ma mniej bialka, wiecej weglowodanow i tluszczu chyba tez. Niestety chemie jaka teraz producenci pakuja nam do jogurtow trudno nazwac zdrowa :/ A szkoda... tez bardzo lubie. Ja na kolacje wsuwam serek wiejski z dodatkami, smakuje mi duzo bardziej niz zwykly chudy bialy ser i jest mniej przetworzony niz jogurt.

teoretycznie w jogurtach naturalnych light jest minimalna ilosc tłuszczu... bliska zeru (trzymajac sie tego co piszą na opakowaniach:P), a taki jogurcik jest lekkostrawny, otręby pomagają zabić uczucie głodu i dla mnie jest git:)

a co do chemii no niestety badzmy szczerzy producenci jej w niczym nie szczędzą:) takie uroki cywilizacji:)

Zgadza sie, dlatego lepiej wybierac produkty mniej przetworzone ;) Zwlaszcza na kolacje, sadze ze bialko z sera bialego lub takiego serka bedzie sie dluzej i bardziej rownomiernie wchlaniac przez noc :) Akurat serek wiejski produkowany przez OSM Piatnica jest swietny, w dodatku chyba dostali nawet jakies wyroznienie, za to ze nie kantowali na skladzie i nie bylo w nim skladnikow niewymienionych na opakowaniu. Jak dla mnie jest super :) Ja do serka dorzucam np. platki owsiane, suszone sliwki itp. co mi akurat potrzeba albo na co mam ochote :)