Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0102345699

Nie wiem juz co mam myśleć?!?!?!

Polecane posty

Gość 0102345699
No nie mają, racja. Ale jeśli ktoś pisze i prosi żeby się odezwał bo ktoś się cholernie martwi to przecież można poświęcić ta minutę i napisać esa, ze nic mu nie jest i takie tam.. I w dodatku umawiać się i się nie odzywać. Na początku byłam strasznie zła na niego, ale teraz powoli mi ta złośc przechodzi i martwie się czy nic mu nie jest. Żeby chociaż napisał gdzie jest czy coś.. Ale nic.. CISZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtdg
no u mnie az tak nie bylo ze mial przyjechac i sie nie odzywal a tel włączony, nie wiem ja bym sie pewnie strasznie wkurwila gdyby nie miał dobrego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtdg
wiem ze sie martwisz tez bym sie martwila kurde ja nie wiem co oni sobie mysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
No właśnie.. Czasem na prawdę trudno mi go zrozumieć... Telefon ma włączony tylko po prostu nie odbiera ani nie odpisuje a ja sie tu zamartwiam.. Jestem ciekawa co będzie miał na swoje wytłumaczenie... I lepiej żeby to było coś ważnego bo inaczej to nie wiem co mu zrobie.. Nie wiem.. Czasem mi się wydaje, że faceci wcale nie myślą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
To czekanie mnie dobija... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtdg
no wyobrazam sobie, sama jestem ciekawa co bedzie mial na swoje wytłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Też właśnie się nad tym zastanawiam... Dzwoniłam przed chwilą do niego kolejny raz.. Ale niestety nie odebrał.. Kurde ja tu od zmysłów odchodzę a ten robi nie wiadomo co. Nawet za bardzo nie mogę się czymś zająć bo nie mogę się skupić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A może napisz do kumpli skoro podejrzewasz, że to z nimi może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
bojabojaboja> napisałam do jednego ale jeszcze mi nie odpisał. Do drugiego dzwoniłam ale ma wyłączony telefon. No chyba na prawdę nic innego mi nie pozostaje jak czekać.. Tyle tylko, że to czekanie mnie dobija... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Rozumiem, też zawsze w głowie miałam najczarniejsze scenariusze i żadne inne wytłumaczenia po prostu nie przychodziły mi do głowy. A jak wcześniej zrobił taki numer to jak się wytłumaczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Wtedy zawoził babcię do szpitala bo chorowała i było z nią gorzej. Takie wytłumaczenie rozumie. Ciekawa jestem co wymyśli dzisiaj... O ile w ogóle się odezwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten strach to chyba bardziej wynika z tego że boisz się, że on zniknie z Twojego życia bez słowa aniżeli z tego, iż obawiasz się, że coś mu się stało, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Może jest trochę prawdy w tym co mówisz Charlotte300392.. Ale martwię się o niego czy nic mu się nie stało bo nigdy nie było tak że nie odzywał się przez tyle czasu. A on od 1 milczy, nie dał żadnego znaku życia. Na prawdę nie wiem co mam myśleć w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtdg
no ale pewnie bedzie tak ze Ty sie martwisz a on zapomniał czy cos mu wypadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Zapomnieć to raczej nie zapomniał no bo to dziś ustaliliśmy o której się spotkamy. Możliwe że coś mu wypadło.. Ale przecież mogłby dać znać żebym się nie martwiła. A mi już na prawdę różne myśli przychodzą do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Jejuu juz tyle czasu minęło odkąd się nie odzywa.. Nie wiem co mam mysleć dziewczyny na prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A może telefon zostawił w domu i temu milczy. Bo już po tylu próbach kontaktu to raczej nie milczałby uparcie. Powód nieobecności pewnie jest błachy, ale nie ma jak Cię poinformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa562
Może spróbuj zadzwonić do jego matki jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Właśnie się sama zastanawiałam nad tym, że może telefon zostawił w domu i nie ma jak się odezwać. Ale z drugiej strony po co się ze mną umawiał... Jakoś trudno mi to wszystko pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
aaaaaa562 Jego matka jest teraz w pracy bo poszła na 2-gą zmianę więc na razie mi w niczym nie pomoże niestety. Do jednego jego kolegi napisałam0- odpisał mi że dziś się z nim nie widział. Dzwoniłam do drugiego ale ma wyłączony telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Mnie tu juz normalnie szlag trafia. A on Bóg wie co robi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa562
Współczuję Ci, bo cały dzień się zamartwiasz, a powód tego, że się nie odzywa jest pewnie banalny. No ale musisz czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Nie denerwuj się, bo też myślę, że okaże się na końcu, że nie było warto. Może przejdź się pooddychać świeżym powietrzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Chyba właśnie pójdę na jakiś spacerek, przewietrzyć się.. Tylko nie wiem czy to coś pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa562
Ja też zawsze się martwię jak mój dłużej się nie odzywa, nawet teraz, bo długo nie wraca z pracy. A powód jest często taki, że gotował obiad, był na zakupach. Faceci myślą inaczej niż my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Oj tak faceci myślą inaczej niż my. No ale jakos nie mogę tego zrozumieć... Po co umawiał się ze mną... Przecież gdyby mu coś wypadło to raczej dałby znać.. Przynajmniej do tej pory tak było. Gdy mieliśmy się spotkać a jemu coś wypadło to po prostu mi o tym pisał, że spotkamy się poźniej lub wcale. I było ok. A dzisiaj nie wiem co sie dzieje... Od godziny 1 milczy.. Żadnego znaku życia. Nic. Jest już po 8 a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa562
Daleko od siebie mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
No nie daleko bo jakies 40 minut spacerkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa562
Ja bym pewnie poleciała do niego...no ale nie wiem. I coraz bardziej zaczynam się martwić, bo mój facet też się nie odzywa. No i oczywiście nie odbiera telefonu. Ale gdyby nie odzywał się tyle godzin jak Twój, to pewnie bym zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102345699
Chyba się przejdę do niego bo taka niepewność mnie dobija normalnie. Nad niczym innym nie mogę się skupić tylko myślę czy mu się nic nie stało. A Twój mężczyzna na pewno zaraz wróci do domu. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×