Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 oki ,rozumie,ale powiem Ci i innym :) ,ze moj niestety jeszcze maz byl na misji w Afganie i tam mnie wypatrzyl na necie.I co robil na tej wojnie za ktora bral kupe kasy ? Zgadnijcie .Siedzial ciagle na necie i pisal zemna ,dniami i nocami,praktycznie przez cale 6 miesiecy .Wiec raczej mysle ze niewalczyl z talibami :) z laptopem w reku :) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 oki ,rozumie,ale powiem Ci i innym :) ,ze moj niestety jeszcze maz byl na misji w Afganie i tam mnie wypatrzyl na necie.I co robil na tej wojnie za ktora bral kupe kasy ? Zgadnijcie .Siedzial ciagle na necie i pisal zemna ,dniami i nocami,praktycznie przez cale 6 miesiecy .Wiec raczej mysle ze niewalczyl z talibami :) z laptopem w reku :) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KarolkA. 0 Napisano Styczeń 2, 2013 Jejuuuu. Ale Ci zazdroszczę :D ^^ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 Pozatym co tu "kochac"karolka ? Kochac -dla wlasnych korzysci materialnych gnebic inny narod.Zabijac dla ...no czego ?Frajdy bo niby to kochaja ?Oni kochaja kase ktora z tego maja ,co sie z tym laczy lepsza pozycje w pracy ,czy wieksze procenty do emerytury ,ale wszystko to sie na kase sklada.Wiec czy dobrze swiadczy o czlowieku ktory "kocha " by okupantem.Naturalnie sa to misje pokojowe ,tak siew je nazywa ,ale czemu oni sami czesto opowiadaja jak to strzewlali do talibow.....No hwaly im to napewno nieprzysparza . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KarolkA. 0 Napisano Styczeń 2, 2013 Zgodzę się z Tobą... A Twój mąż ile lat jest już w wojsku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 Niemasz mi czego zazdroscic,moj maz to potwor,ktory udawal wspanialego czlowieka ,by mnie zdobyc .Jak mnie zdobyl pokazal jaki jest,a wierzcie mi jest to samo zlo.Zaluje ze los nas polaczyl,bo od psychopaty trudno sie uwolnic ,ale niedam sie ,nie zniszczy mnie ,choc tego probuje.Nedam sie !!!! trafil na godnego "przeciwnika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 Sluzy juz ok 20lat i choc ciagle mowi jak to gardzi wojskiem to siedzi tam, bo gdzie nierob i niedorajda znajdzie tak dobrze platna prace za nic nierobienie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 Sluzy juz ok 20lat i choc ciagle mowi jak to gardzi wojskiem to siedzi tam, bo gdzie nierob i niedorajda znajdzie tak dobrze platna prace za nic nierobienie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KarolkA. 0 Napisano Styczeń 2, 2013 Miło... Czyli nie ma wykształcenia wyższego? Albo chociaż licencjatu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 2, 2013 Ma wyzsze ,jest oficerem,,ale czy to jest gwarantem bycia madymy ,czy inteligentnym czlowiekiem?Czy ukonczenie studjow zawszeto oznacza,jak widze na przykladzie meza nie.Dliugo bym mogla pisac o jego "malo bystrosci"i infantylizmie....czasem to az niedowierzalam ze tak mozna.Naturalnie zdanie o sobie ma niewiarygodnie wybujale pod katem swojej "wyzszosci "nad innymi ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia999 0 Napisano Styczeń 2, 2013 Kochane Panie bardzo proszę o pomoc w wypełnieniu mailowej ankiety, potrzebuje tego na studia. Bardzo proszę o pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaaa Napisano Styczeń 2, 2013 Karolka ---- > czyli uważasz, że jak ktoś jedzie na misję to ma prawo i jest w pełni usprawiedliwiony żeby być psycholem w domu, żeby chlać, zdradzać i bić żonę ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KarolkA. 0 Napisano Styczeń 4, 2013 Nie. Nie ma takiego prawa... To jest horror, co niektórzy z nich wyrabiają... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tu tylko... Napisano Styczeń 4, 2013 A ile zarabia major ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
metodologia 0 Napisano Styczeń 5, 2013 W zależności od stanowiska pensja majora na rękę wynosi mniej więcej około 4700 z pewnymi niewielkimi wahaniami w obie strony. Uważam, ze to niewiele jak na pracę tak negatywnie wpływającą na rozwój psychiczny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do karolkaA Napisano Styczeń 5, 2013 ty dziecko,widac,ze jestes zauroczona mundurowymi. rozlozylabys nogi przed kazdym,tak sie podniecasz zolnierzami. wiesz co... zal mi ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KarolkA. 0 Napisano Styczeń 5, 2013 Jeśli mnie nie znasz to nie oceniaj! Tak każdego oceniasz, komu podobają się mundurowi? Bardzo inteligentnie... Najczęściej tak jest, że jeśli ktoś nagaduje na innych to jest taki sam jak jego zdanie o nich. Po prostu, laluniu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzmadrzejsza Napisano Styczeń 6, 2013 Faktycznie Karolka az razi jak lecisz na zolnierzy ,ja sama nieraz czytajac Twoje posty az niesmak mialam-ale to dlatego ze ja wiem jak sie zyje z takimi(w wiekszosci przypadkow).Zapewne gdybym tej wiedzy i tych doswiadczen nie miala to by mnie to nierazilo az tak.A razi bo ja wiem poprostu w jakie bagno sie pchasz i ,zapewne ile krzywd "na wlasne zyczenie" bys doznala.Naturalnie tak to jest ze jak sie samemu czegos niedoswiadczy to sie nie wie,iec jaknajbardziej masz prawo probowac.Anoz trafisz na ten deficytowy egzemplarz-choc szczerze watpie,ale...kto wie.Karolka Twoje zycie,twoje wybory -proste. Niegniewaj sie na do karolkA mysle ze niechciala Cie obrazic ,podejrzewam ze ona poprostu ma juz wiedze odpowiednia na ich temat i poprostu wie w jakie gowno sie chcesz zaladowac i dlatego tak napisala.No sa jeszcze kobiety ktore pozwalaja sie "gnoic "zolnierza ",znam ich wiele ,ale tych wlasnie mi najbardziej szkoda ,ze niepotrafia powiedziec stop.Ja to stop powiedzialam i faktycznie ciagle mnie chce zniszczyc ,robi pieklo z mojego zycia i zycia naszego dziecka,ale dam mu rade ,dla przykladu ,by inne widzial ze mozna!!! A Tobie Karolka z calego serca zycze bys kontynuowala rodzinna tradycje .....dobrych zolnierzy :),bo chyba wspominalas ze tata i dziadek nimi byli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martha.K 0 Napisano Luty 7, 2013 przed poznaniem mojego oficera miałam kilka koleżanek, takich jeszcze z podstawówki. Gdy K. zaczął je poznawać, okazało się, ze każda z moich koleżanek ma jakąś wadę, generalnie nie powinnam się spotykać z żadną z nich. Oczywiście nie było to powiedziane wprost, tylko np: Olka ściągnie Cie w dół, wiem, ze mnie obmawiacie, bo o czym miałybyście gadac, na pewno mi smarujecie za plecami. A z Marta po co sie spotykasz, ciagle sie śmiejecie! ze mnie sie śmiejecie?! itd itp Wiec sukcesywnie, dla swietego spokoju przestałam sie spotykać z koleżankami. Tyle , że rodzina tez była zła według K. Moja rodzina była głupia i wredna genetycznie, natomiast jego rodzina to banda biedaków i nieudaczników życiowych. Rozwiedliśmy się po 3 latach związku, po tym, jak zbił mnie czwarty raz. Sąsiadka, też była żona wojskowego, śmiała się ,że w bycie żoną trepa wpisane jest picie i bicie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość młoda24 Napisano Maj 4, 2013 ja również mam spore problemy z moim mężem...on jest zimny jak lód,lubi jak lata się obok niego i mu usługuje,sprawdza moje wiadomości na Facebooku,w telefonie,kontroluje,ciągle pyta z kim pisze,mówi że wśród rodziny robię ploty na jego temat.Jak wraca do domu to je obiad i zaraz gdzieś wychodzi i wraca po kilku godzinach zostawiając mnie z dzieckiem.Lubi jak robię wszystko tak jak on chce,dyktuje mi co mam robić a jak ja oczekuje od niego pomocy to jej nie otrzymuje,ciągle zmienia hasła do Facebooka i innych stron internetowych,kilka razy oberwałam już od niego w twarz,szarpał mnie i ciągle mam jakiś siniak na ciele,kiedyś tak nie był,był zupełnie inną osobą,a najgorszy jest jego kolega z którym ciągle pije Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość młoda24 Napisano Maj 4, 2013 do tego mamy zaciągnięty kredyt na samochód a jakbym się z nim rozwiodła to nie miałabym za co go spłacić i utrzymać 1,5-rocznego synka,bo ja nie pracuje a nie chce wracać do domu do rodziców,bo mówią że mogłam dupy nie dawać i być wolna,nawet nie współczują Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARIOKA66 0 Napisano Maj 12, 2013 Witam jestem po rozwodzie on zawodowy zołnierz 50 lat tez po rozwodzie.Bylismy ze soba 2 lata do dzisiejszego dnia zaluje dnia w ktorym go poznalam.Oszust , alkoholik, dzwikarz, wykorzystujacy kobiety mieszkajacy u kobiet i zyjacy na ich koszt. Zakochany w sobie pan podporucznik , szukajacy kazdej okazji by przespac sie z kobieta za plecami partnerki. Oczywiscie mial dwa telefony drugi dla dziwek:) Teraz jestem najszczesliwsza osoba bo odeszlam choc było ciezko bo nie pozwalał mi odejsc. Kazdy ze znajomych mowi ze odzylam i wygladam super a ja uwolnilam sie emocjonalnie popapranego erotomana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARIOKA66 0 Napisano Maj 12, 2013 lapd od roku jestem byłą żoną porucznika. pomijam już fakt, że zdradził mnie z koleżanką z pracy, którą wcześniej przyprowadził do naszego domu... po roku od rozstania, dwóch latach terapii i leczenia farmakologicznego, mogę powiedzieć, że wróciłam do siebie. a myślałam, że zniszczył mnie doszczętnie. tyran, despota, socjopata, manipulator. wszystko okraszone pięknymi słówkami o miłości. do granic perwersyjny w łóżku, w ogóle nie liczył się z moimi uczuciami. przez tych kilka lat zohydził mi mężczyzn, seks. gdyby nie psychiatra i psycholog pewnie dalej byłabym znerwicowanym wrakiem człowieka w głębokiej depresji. nadal na widok żołnierza na ulicy mam mdłości. a nie daj Boże jak poczuję zapach munduru... Jakbym czytala opis swojego zwiazku .Własnie bylam z kims takim i ciesze sie ze wytrzymalam 2 lata za duzo o 2 .Tak samo zdradzał, oszukiwał klamał, po sexie z nim mialam dlugo traume . Ale najwazniejsze teraz ciesze sie zyciem i Tobie tez zycze LAPD.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KARIOKA66 0 Napisano Maj 12, 2013 lapd od roku jestem byłą żoną porucznika. pomijam już fakt, że zdradził mnie z koleżanką z pracy, którą wcześniej przyprowadził do naszego domu... po roku od rozstania, dwóch latach terapii i leczenia farmakologicznego, mogę powiedzieć, że wróciłam do siebie. a myślałam, że zniszczył mnie doszczętnie. tyran, despota, socjopata, manipulator. wszystko okraszone pięknymi słówkami o miłości. do granic perwersyjny w łóżku, w ogóle nie liczył się z moimi uczuciami. przez tych kilka lat zohydził mi mężczyzn, seks. gdyby nie psychiatra i psycholog pewnie dalej byłabym znerwicowanym wrakiem człowieka w głębokiej depresji. nadal na widok żołnierza na ulicy mam mdłości. a nie daj Boże jak poczuję zapach munduru... Jakbym czytala opis swojego zwiazku .Własnie bylam z kims takim i ciesze sie ze wytrzymalam 2 lata za duzo o 2 .Tak samo zdradzał, oszukiwał klamał, po sexie z nim mialam dlugo traume . Ale najwazniejsze teraz ciesze sie zyciem i Tobie tez zycze LAPD.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość już_wiem Napisano Maj 14, 2013 prawda jest taka, że każdy oficer -rozwodnik powinien być zdegradowany do stopnia szeregowego. Może mam trochę bezwględne poglądy ale myślę, że noszenie munduru oficera Wojska Polskiego do czegoś zobowiązuje, taki ktoś powinien się godnie zachowywać i coś sobą reprezentować nie tylko na służbie. Dlaczego przed wojną oficer nie mógł sobie brać za żoną byle jaką, pierwszą lepszą pannę ? Musiała to być panna z dobrego domu, z porządnej rodziny. Ale cóż, ci oficerowie zostali wymordowani przez ruskich w Katyniu a także przez szwabów. To co nastąpiło po wojnie w wojsku ( czytaj w ludowym wojsku polskim ) czyli totalne zeszmacenie, sowietyzacja polskiego żołnierza. Trudno się więc dziwić, że dzisiejszy oficer reprezentuje sobą zamiast godności i honoru tylko pijaństwo i kurestwo czyli poziom menelstwa i najgorszej patologii, jeśli większość dzisiejszych oficerów to najwyraźniej potomstwo sowieckich zdrajców Polski z LWP. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zonkaa Napisano Maj 14, 2013 zgadzam się z poprzednią wypowiedzią w 100%. Dodam tylko jeszcze, że nie tylko oficer - rozwodnik powinien być zdegradowany ale każdy oficer, który zdradza swoją żonę ( albo męża, bo w WP są też przecież oficerowie kobiety ). Skoro ktoś kto składa małżonkowi przysięgę wierności jest na tyle słaby, że nie dotrzymuje danego słowa przysięgi małżeńskiej to myślicie, że przysięga żołnierska/ślubowanie oficerskie coś dla takiej osoby znaczy? Zdradziłby bez skrupułów swoją Ojczyznę czyli Polskę nawet za niewielkie pieniądze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zszkowokana28 Napisano Maj 17, 2013 Cześć Dziewczyny, nie powiem, że sielanka ale jest o niebo lepiej. Miejcie nadzieje i działajcie! Pozdrawiam i Trzymam Kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 28, 2013 Jestem zszokowana historiami, które tu piszecie dziewczyny. Ale w sumie to wcale się nie dziwię i uważam, że możliwe są rzeczy o których tu piszecie. Już wyjaśniam o co mi chodzi. Pracuję jako pracownik cywilny w jednostce wojskowej. Jak brałam ślub z moim mężem - a był to ślub cywilny ( nie chciałam ślubu cywilnego ale chodziło o to żeby dzidziuś urodził się w małżeństwie - wiecie o co chodzi :D, ślub kościelny wzieliśmy trochę później ) W każdym bądź razie jak brałam ten ślub cywilny to od kolegów "wojskowych" w pracy słyszałam tego typu życzenia: wszystkiego najlepszego na nowej drodze bla bla bla i do tego standardu takie oto dodatkowe komentarze: "chociaż i tak wiadomo, że za pół roku znajdziesz sobie nowego" , "bardzo dobrze, że bierzesz ślub cywilny bo jak będziesz się rozwodzić to nie będzie problemu z rozwodem" itp. tego typu teksty. Niby śmieszne ale byłam trochę zszokowana słuchając tego typu życzeń z okazji ślubu. Więc w sumie się nie dziwię, że piszecie tu takie historie dziewczyny skoro dla żołnierza małżeństwo to i tak jest coś co skończy się rozwodem i lepiej wziąść ślub cywilny żeby był mniejszy z tym problem. Tak btw jesteśmy z mężem już 7 takich "półroczy" i jakoś nie znalazłam i nie zamierzam sobie znaleźć nikogo nowego :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lea30 Napisano Maj 31, 2013 czytam..czytam i moge uwierzyc w to wszystko...na dzien dzisiejszy jestem jeszcze zona bylego zawodowego zolnierza ( na emeryture odszedl w wieku 36 lat- bo sie przepracowal- bedaczek;)odchodzilam od niego i wracalam ( pieknie mowil jak mu ciezko, jak sie zmieni, jak potrzebuje mojej pomocy, jak popelnia samobojstwo ( dobry tylko w gadce i w wyzwiskach), myslalam ze jestem w stanie mu pomoc , ze milosc to zmieni- po lilku miesiacach wiedzialam ze to tylko marzenia, ale pracuje w takim zawodzie ze na codzien pomagam ludziom- wiec myslalam ze jemu tez moge pomoc- powoli lecz skutecznie niszczylam siebie- moglam jemu spojrzec w oczy ale sobie juz nie- mamy wspaniala corke, on zawsze twierdzil ze jest kochajacym ojcem- rowniez twierdzil ze mnie kocha i ze tylko zartuje- jak smial sie ze mnie, obrazal, wmawial klamstwa- byl, a raczej jest alkoholikiem, despota, manipulatorem- w swoim swiecie jest kochajacym ojcem, mezem i synem ( ale to jest tylko jego chory swiat, jego wyobraznia )- bog , honor , ojczyzna- bog-ale on w nic nie wierzy, ojczyzna moze byc kazdy kraj- a honor to tylko dla flaszki ma- nie jestem jego pierwsza zona , z jego zona rozmawialm za pozno juz po slubie cywilnym( odeszla od niego maja ze soba dzieci, nie wytrzymala z nim 3 lat )...znajde sily dla corki zeby od niego odejsc na zawsze- chcialabym cofnac czas i nigdy go nie poznac- teraz juz wiem ze ten dzien byl klatwą i ze nie nie da sie oszukac przeznaczenia..fakt ze do facetow uraz i brak zaufania zostanie mi na zawsze- i nigdy zadnej kobiecie nie polecam trepa ( nie chce generalizowac ) ale to inny wymiar czlowieka- alkohol ( ktorym moj maz gardzi-smieszne, ale on w to wierzy, ze on nie pije-na raz potrafi wypic 0,5 ), klamstwa ( ktorymi on sie brzydzi ) i dzi...( ktorych on nigdy nie poznal)- ten rozwod bedzie ciezki bo on wierzy w te swoje chore klamstwa i chory swiat9 jezeli ktos go nie zna to bedzie mu wierzyl) ale dam rade, i widze ze nas tzn. tych co uwierzyly w milosc cudownej polskiej armii jest wiecej to dodalo mi sil- dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 1, 2013 PYTANIE DO "młody zadowowy" Witam serdecznie mam pytanie do Pana. Mąż kazał napisać mojej koleżance podanie o separacje sądowną. Czy to prawda, że wtedy on jeszcze podejmuje na nią jakies pieniądze z wojska, bo mieli przyedzielone mieszkanie wojskowe? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach