Myślę, że grubi ludzie...

Jestem gruba niektórych przeświadczenie o nas jest żenujące. Ok jestem gruba i wcale nie muszę się podobać. Mogę być spasłą świnią w waszych oczach. Jest grono ludzi, które mnie akceptuje, mąż mnie kocha, pokochał już grubą, mam przyjaciół, współpracownicy mnie szanują i lubią. Nie interesuje mnie zdanie obcych w necie, tych którzy osobiście mnie nie znali i nie mają pojęcia kim jestem. Jednak nie mogę uwierzyć w to co czytam. Grube osoby zajmują dwa miejsca w autobusie? :D nigdy nie zauważyłam serio. Jestem gruba, ale moja dupa mieści się na jednym siedzeniu. Często widuję jeszcze grubszych ode mnie i też nie zajmują podwójnego siedzenia. Chyba by było to realne osoba musiałaby ważyć ze 150 kg. A to jest otyłość kliniczna już i nie powszechna. Społeczestwo grube raczej mimo wszystko setki nie przekracza. I te dupy mimo ze tluste nie zajmuja dwoch siedzec. I co to za argumnet, ze powinno sie dwa bilety kupowac? Hm jesli w momencie kiedy wybiore miejsce stojace bede mogla jechac zza darmo to ok. Wchodze w to. :D a jak ci sie rozklada ktos z siatami na 4 siedzeniach to jest ok, a jak mlodziez budziory wyciera w siedzenie na przeciwko, bo podnozek sobie robi to dobrze? a jak zulek szczy pod siebie, a ty nieswiadoma potem siedzisz na tym krzesle to dobrze? sa gorsi niz grubi. Grubi sa nieszczkodliwi. Jesli dla ciebie sa na tyle niestetyczni, ze cie gorsza i obrzydzaja to ich unikaj, ale takie apele w siedzi swiadcza o tym, ze masz jakis problem ze soba. Jeden nie lubi grubych, drugi chudnych. Ja do chudych nic nie mam. Moj maz jest chudy, zesmy sie dobrali. Taki filp i flap. Ja jestem szczesliwa z moja wielka dupa. Tzn nie przeszkadza mi w zyciu, pewnie kiedys schudne, bo fajnie jest moc kupic sobie fajne dzinsy a nie szukac, i szukac takich w rozmiarze 48 nieustannie. Smieszne gdy powstal ten temat w 2010 roku bylam szczuplutka, bo akurat przeszlam diete i schudlam 30 kg, ale dzis w 2013 znowu jestem grubas. No coz, moze za 3 lata znowu bede chuda. Ale w kazdej fazie swojego wygladu szanuje drugiego czlowieka niezaleznie od tego jak wyglada.

Ja lubię patrzeć na ludzi otyłych, a nawet patologicznie otyłych. Nie ważne, czy facet czy kobieta. Jakiś czas temu mi się to wzięło :P

Bo w ten sposób podnosisz swoje, nikłe, poczucie własnej wartości ;)

Otyli ludzie powinni placic wieksze podatki ze wzgledu na zwiekszone koszty ich leczenia,gdyz choruja zdecydowanie czesciej, maja problemy w znalezieniu pracy i wydajnosci. Generalnie opaslosc jest wstretna i gardze wszystkimi ktorzy doprowadzili sie do takiego stanu poniewaz nie chce im sie prowadzic zdrowego i aktywnego zycia. Siada kolo ciebie grubas w samolocie i dyszy ,chracha , poc*****erdzi bo ma problemy zawalona dwonastnice kamieniami kalowymi ktore zatruwaja jego mozg,skore oraz otoczenie. Wezscie sie za siebie wreszcie.

ja ostatnio sie wkurzylam bo jechalam kolejka, siedzenia sa 3 w rzedzie , mega opasla baba usiadla na sierodkowym zajmujac automatycznie polowe z kazdego siedzenia po boku tak ze w sumie nikt nie mogl usiasc w tym rzedzie krzesel , noz k***a 3 miejsca zajela!a bilet pewnie miala tylko na jedna osobe

Ludzie, nie macie za grosz uczucia, wyśmiewając się z grubszych ludzi. Co byście zrobili na ich miejscu ?

Nienawidzę grubasów! Ich tanich wymówek, że geny, że choroby. Gdyby chociaż byli szczerzy sami ze sobą i przyznali, to co wszyscy wiemy, że to żarcie ponad miarę i lenistwo. Oni sami. Mój stosunek do grubasów najlepiej opisuje fraza "idź być grubym gdzie indziej", innymi słowy- jak już odpowiada ci bycie grubym i chorym, to bądź, ale z dala ode mnie. Jeżeli już musisz przeciskać się w autobusie, to chociaż się umyj i włóż czyste ubranie.

be_fit "idź być debilem gdzie indziej"