Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość harman

Robicie swoim mężom kanapki do pracy?

Polecane posty

Gość a teraz donkapatke
donkapatke a teraz donkapatke I vice versa kretynko widzę,że nie tylko z pisaniem masz problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz donkapatke
donkapatke Ty naprawdę jesteś taki żałosny czy tylko udajesz? no Ty to na pewno nie udajesz :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bawi mnie podejście kobiet feministek, bo każdy układa sobie relacje z drugą połówką jak mu się podoba - wieć po co krytykujecie inne, m.in. mnie za "robienie kanapek". Zastanówcie się zatem, czy jak robicie inne rzeczy się nie poniżacie przed mężem... ps. Moja mama zawsze mówiła (podając przykład wśród znajomych), że kto nie dba o ciepło rodzinne w domu poprzez dbanie o dom i męża nigdy nie zbuduje domu, do którego każdy z członków rodziny zawsze bedzie chciał wracać. Nigdy tez moja mama nie była zmęczoną obowiązkami kobietą, ale potrafiła je tak rozdzielić, ze każdy wiedział jakie obwoiązki ma wykonać, w ten sposób każdy członek rodziny przy nieweilkim nakładzie sił coś zrobił i wszyscy byli zadowoleni, z mamą włącznie. Poza tym nie ma miejsca w związku na egoizm - oczywiście jeżeli obydwie strony są fair w stosunku do siebie i tego nie wykorzystują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz donkapatke
Gizula888 ile ludzi, tyle poglądów ;)i nie trzeba być do tego "feministką", swoją drogą podoba mi się to co piszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też się podoba to co piszesz gizula888 Mimo że ktoś uważa mnie za kretynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
donkapatke Znowu znalazła się jakaś mądrość, tak się składa ze mój księciunio, nieźle pichci, palce lizać i lubi eksperymentować w kuchni, dlatego dla niego to no problem, upichcić coś pysznego na obiadek. Nie wiesz więc się nie mądrzyj. Ty też się już nie "mądrzyj" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie, dążymy do konsensusu, skoro kilku osobom podoba sie to, co pisze:)) Najważniejsze w życiu to być szcześliwym, a to kto komu robi kanapki i obiadki zależy od układów w związkach i relacji jakie sobie wypracujemy. Ja mam z mężem takie jak napisałam, różnie bywa, czasem pojęczy, że nie chce wynieść śmieci to ja się wtedy zaczynam śmiać i mówię, ze jak ugotuje obiad to ja idę ze śmieciami - od razu śmieci są wyniesone. Jeszcze tylko Wam napisze, ze np koleżanka z pracy wprowadziła taką praktykę, że ona gotuje, mąż zmywa, ona pierze, mąż rozwiesza itp. tym samym zazwyczaj jest pracy po równo dla każdego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trala bum cyk cyk4444444444444
robiłam i kanapki do pracy i prasowałam koszule. Do czasu. Bo efekt był taki że zamiast związku partnerskiego on po pracy siedział przed TV a ja robiłam wszystko w domu ( tak tak wiem moja wina bo na początku naszego zamieszkania zrobiłam masę błędów- daj ja to zrobię szybciej itp.) Bardzo szybko zrobiłam się złośliwą megierą bo po prostu byłam przemęczona i nie miałam w ogole czasu dla siebie. w związku zaczęło się psuć.więc zmieniliśmy zasady. On nosi koszule=on sobie je prasuje, ja prasuje całą resztę. ja robię obiad on kolację itp. co nie oznacza że postępując w ten sposób nie kocham męża. właśnie bardzo go kocham i nie uważam że wstawanie parę godzin wczesniej żeby mu zrobić kanapki ma świadczy ć o moim uczuciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest podobnie
nie wchodze mojemu mezowi w droge bo on lubi sobie sam zrobic wokol siebie, sprzatnac , uprac , ja nie musze mu matkowac, nie prasuje jego koszul , nie robie mu kanapek...itp i nie jestem feministka. :) PS. jestesmy ze soba 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie!
Dlaczego nazywacie mnie feministką? Czy ja was mam nazywać służącą ,która przejęła obowiązki teściowej?. ,a waszych mężów życiowymi nieudacznikami , którzy nawet do zrobienia kanapki ,żony potrzebują .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest podobnie --> tzn ze twoj maz sprzata to co jego, a ty to co twoje, on zaklada poszewke na swoja poduszke a ty na swoja, on pierze swoje ubrania osobno a ty swoje, czy moze on wrzuca pranie do pralki, ty wsypujesz proszek a potem ty rozwieszasz swoje sukienki i majtki a on swoje skarpety i spodnie? dziewczyny. zachowujecie sie jakby zrobienie cos dla faceta bylo dla was uwlaczajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest podobnie
DOKLADNIE! JA PIORE SWOJE CIUCHY ON SWOJE. Jakis problem?? raz ja sprzatam raz on! gotujemy tez na zmiane i sprzatamy po sobie. Dziwne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana Ty to masz jakis
problem ze soba? czemu sie kazdego czepiasz kto ma inne zdanie niz Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrurtyurtyutrywyertyr
tak . i karmimy ich, wycieramy im pupcie i spuszczamy wode :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahaaa
Dla zdesperowanej dziwne , bo mąż ją sobie wychował i teraz skacze przy nim , jak przy dziecku . Kanapeczki , pranie , sprzątanie, prasowanie , gotowanie . A mężuś utwierdza ją w przekonaniu , ze to w imię miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kardon
filmik niezły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstawac o 5 rano
ona 32 ja tez robie męzowi kanapki i sniadanie rano do pracy , wstaje o 5 rano , potem ide sie połozyc znowu , potem ja wstaje , ubieram sie do pracy , mam na 9 dopiero , dziecko też wyszykuje do przedszkola i co ? korona mi z głowy nie spadnie , czasem maz umyje naczynia albo zrobi mi kolacje , tak juz prawie 11 lat dobrze masz ze ci CZASEM umyje naczynia albo zrobi kolacje :) niesamowite!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie bulki z szynka
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapsznyty
:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffacettt
ona 32 ja tez robie męzowi kanapki i sniadanie rano do pracy , wstaje o 5 rano , potem ide sie połozyc znowu , potem ja wstaje , ubieram sie do pracy , mam na 9 dopiero , dziecko też wyszykuje do przedszkola i co ? korona mi z głowy nie spadnie , czasem maz umyje naczynia albo zrobi mi kolacje , tak juz prawie 11 lat. ...ale mi powód do dumy... łaskawca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana.... alez oczywiscie zapytalam, co bedzie z wiekszymi problemami niz robienie kanapek jesli sie takowe pojawia. I powiem Ci nawet ze to taki sarkazm byl, wiesz? Bo mnie smieszy, ze to dla niektorych Madamme takie strasznie ponizajace zajecie. Wiec ja nie filozofuje o zyciu, rozwodach i przemijaniu a jedynie tworze dygresje do postow innych osob. A to ze niektorzy "robia te kanapki" zeby sie potem w razie czego licytowac to jak sama widzisz nagminne, co nie znaczy ze tyczy sie mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahahahaaa --> nikt mnie nie wychowal, bo ja akurat nie wstaje wczesniej i spie jeszcze jak moj wychodzi do pracy, robie mu jedzenie do pracy dzien wczesniej albo zamrazam kilka porcji, albo i nie, czasem sam sobie cos robi albo kupuje. a jak ma dzien wolny, a mamy dziecko, to jeszcze wezmie mlodego na dol, zamyka mi sypialnie a ja spie jeszcze do 10. dzisiaj mi umyl samochod i go w srodku odkurzyl, zawsze organizuje wywoz smieci, odkurzamy na zmiane, albo ja dolne pietro , on gorne, za to ja gotuje, bo bardzo lubie gotowac, mimo, ze on tez umie. po obiedzie to on sprzata ze stolu i robi herbate. a koszule sobie sam prasuje, a ja mu je wyprasuje od czasu do czasu zeby mu przyjemnosc zrobic. i tak jak poprzedniczka moja napisala nie czuje ze wykonujac takie drobnostki korona mi z glowy spadnie. sprzatam jak mi sie chce, a jak nie to latam po kolezankach. oczywiscie, ze nigdy przy nim nie skakalam jak przy dziecku. nie cierpie prasowania wiec zazwyczaj to on wszystko prasuje , wlacznie z moimi ciuchami. jakby mi mezus powiedzial, ze to w imie milosci, to ja bym mu w imie milosci zapodala kopa w dupe. czytajcie ludzie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mu przygotowalam obiad do pracy na jutro, pozmywalam naczynia (z miloscia wielka oczwiscie) teraz siadlam na komputer popisac na forum i poaptrzyc co tam za glupoty wypisujecie a moj facet w tym czasie przygotowuje nasze dziecko do spania - kapie i przebiera. ale to nie jego stale zajecie, bo my nie dzielimy obowiazkow, jutro moze to ja bede kladla go a on pozmywa.. aha, wlasnie mnie prosi zebym mu wyprala spodnie i zaraz to chyba zrobie i to z przyjemnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest podobnie --> no dziwne ze tak dzielicie sztywno swoje obowiazki, co twoje to twoje co jego to jego, a jak bedziecie mieli dziecko to jak podzielicie? od pasa w dol on, od pasa w gore ty? dla mnie to dziwne, ze kazdy swoje pierze, wlasciwie to pierwszy raz slysze, ale racja, jak ktos wczesniej mnie skrytykowal, nie moja sprawa. ale po to jest to forum, zeby sie opiniami wymieniac. bo tak to uwazam ze mnie nic do czyjegos zycia w sumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie jest podobnie
Zdesperowana cos sie tak mnie uczepila??my mamy dzieci juz prawie dorosle! i zajmujEmy sie nimi RAZEM WSPOLNIE. mozesz to zrozumiec? ja nie matkuje swojemu mezowi bo on jest zdrowy ma rece i nogi jest dorosly i potrafi wszystko zrobic.i nie potrzebuje nianki. mamY tez swoje zycie swoje pasje i to robimy wspolnie. podroze, fotografia... nie tylko dom i kanapki nas laczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×