Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goga26111

Moj chlopak nie chce chrztu dla naszego dziecka

Polecane posty

Gość goga26111

Jak w tytule. On twierdzi,ze wierzy w Boga ale nienawidzi "czarnej mafii" -to dluzsza dyskusja. Ja super pobozna tez nie jestem-nawet slubu nie mamy i koscielnego miec raczej nie bedziemy, ale dziecko chcialam ochrzcic. Nie chce,zeby wyroznialo sie z tlumu.W Polsce niestety ludzie,a szczegolnoe dzieci potrafia byc okrutni.Beda pytac dlaczego nie idzie do pierwszej komuni itp.U mnie w klasie byla jedna dziewczynka swiadkiem Jehowy i do tej pory pamietam jak jej dokuczano.Nie chce tego dla mojego dziecka-pozniej bedzie mialo wolny wybor.Co mam zrobic???Dac sobie spokoj??Uprzec sie??Ochrzcic tak zeby partner nie wiedzial??(tego by mi nie wybaczyl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uprzec sie. Dyskotowac do skutku. Obrazic sie. Wymusic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga to ty jesteś
i tyle. Podczas chrztu obiecujesz, że bedziesz wychowywać to dziecko po katolicku...... żeby się z tłumu nie wyróżniało, no co za żal :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tylko o dokuczanie chodzi, ale jesli bedzie chcialo jak inne dzieci Komunie, czy w przyszlosci slub- pojawia sie problemy. Latanie , zalatwianie, nauka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga26111
Oj,bo wszyscy co chrzcza to wychowuja po katolicku!!!!Rozejrzyj sie dookola!!ja przynajmniej nazywam rzecz po imieniu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, popieram. Chrzest nie jest po to zeby sie nie wyroznialo... zreszta ja wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga26111
Dori30.No wlasnie to moj glowny argument a on i tak sie uparl jak mul!!!A zazwyczaj we wszystkim mi ustepuje :(Pozniej dziecko moze wybrac,ale w \polsce wiadomo.Bedzie chcial wziac slub a tu zonk!!Chrztu nie ma!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie jestem super katoliczka, ale ochrzcilam dzieci i modlimy sie do Anilka struza. Obchodzimy swieta Boze narodzenie, Wielkanoc... To chyba po katolicku je wychowuje. Wiec nie wyobrazam sobie zeby nie byly ochrzczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stroza . Koniecznie go przekonaj. Przeciez jesli dziecko kiedys nie bedzie chcialo bac katolikiem, to nie bedzie, a ze mialo chrzest , to nie bedzie mu przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc katolikiem - chyba juz pozno:) Mialam isc spac godzine temu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bor o mir
moze twój chłopak czuje jakies obrzydzenie myslac o załatwianiu wszystkich formalnosci z "czarna mafia"? do ochrzczenia dziecka wystarczy wola jednego z rodziców, zapytaj go czy ma cos przeciwko zebys ty to wszystko załatwiła, a on nie musi w tym uczestniczyć mysle ze nie bedzie mial nic przeciwko.. no chyba ze ty tak nie chcesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierzę ,ale nie praktykuję.Do kościoła idę jak muszę.Nie mam zamiaru nikogo sponsorować. Nie wierzę w księży tylko w Boga ,jestem zdania ,że pomodlić można się równie dobrze w domu...Obchodzę każde Święta ( Boże Narodzenie,Wielkanoc). Dziecko ochrzciłam głównie dlatego,żeby nie było wytykane palcami. Chce też aby przystąpiła do I Komunii Świętej. Nasz kraj jest tak zaściankowy ,że każda nowość ,osoba inna niż wszyscy jest wielką sensacją.Chce tego uniknąć. Córka skończy 18 lat i wtedy niech zadecyduje o swojej wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będzie chciało podejść do Komunii - to będzie można odpowiednio "przed" ochrzcić. To żaden problem. Tak samo jeśli nie będzie chciało komunii ani bierzmowania a będzie chciało wziąć ślub kościelny - ochrzci się, przystąpi do komunii i do bierzmowania bez problemu.Hipokryzją jest obiecywanie, ze wychowa się dziecko w wierze katolickiej, jeśli Twój chłopak - jako rodzic - nie dotrzyma obietnicy. Myślałaś o tym w ten sposób?Chrzest to musi być świadoma decyzja obojga rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga26111
wlasnie,ze on jest przeciw.proponowalam,ze sama pojde,moge mowic,ze jestem samotna matka,ale on nie chce,zeby jego dziecko mialo cos wspolnego z "czarna mafia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bor o mir
nie oszukujmy sie;) chrzest dziecka nie jest żadna świadomą decyzją;) "wszyscy" tak robia i mało komu w ogóle przychodzi do głowy żeby tego nie zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga26111
The Hype.Dzieki za zrozumienie!!Mysle dokladnie tak samo!!!Ludzie maja klapki na oczach i utrudniaja zycie "innym" szczegolnie w malych miasteczkach jak moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga26111
do "debilki z was"-dzieki za "owocny" wklad w dyskusje.... Do niektorych wypowiedzi wyzej....Tak to zakrawa na hipokryzje,ale kto jest bez winy niech rzuca we mnie kamieniem!!!Tez obchodze swieta....Do Kosciola raczej nie chodze,a Wy tak latacie co tydzien??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chodzę do kościoła i nie mam zamiaru.Nie bede tu wyrażać swoich opinii na temat księży. goga26111 - ochrzcij dziecko. Zrób to tylko i wyłącznie po to żeby w przyszłości nie było wytykane palcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Do niektorych wypowiedzi wyzej....Tak to zakrawa na hipokryzje,ale kto jest bez winy niech rzuca we mnie kamieniem!!!Tez obchodze swieta....Do Kosciola raczej nie chodze,a Wy tak latacie co tydzien??"Nie do mnie te słowa. Do Kościoła nie latam wcale bo czarnej mafii nie znoszę ;) A hipokryzja nie jest słowem chrześcijańskim tylko ogólnie używanym dla zachowania sprzecznego z moralnością.Nie jestem święta ale jeśli coś robię nie tak - nie celowo. Natomiast zmuszenie partnera do ochrzczenia dziecka wiedząc, że składasz fałszywą przysięgę - to właśnie hipokryzja i pisz co chcesz ale tak to właśnie się ma.Dlaczego to, że Ty chcesz ma być ważniejsze od tego, że On nie chc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga26111
Wiem co to znaczy hipokryzja.I przyznalam przeciez,ze jestem hipokrytka,ale dodalam opinie typu kto w dzisuejszych czasach nie jest" wiec czytaj ze zrozumieniem. gdzie napisalam,ze zmuszam partnera?Na razie dyskutujemy i zastanawialam sie czy ktos mial podobna sytuacje.. "Dlaczego to, że Ty chcesz ma być ważniejsze od tego, że On nie chc?" A dlaczego to co on chce ma byc wazniejsze od tego co ja chce?? To nie jest za dobry argument...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A dlaczego to co on chce ma byc wazniejsze od tego co ja chce??To nie jest za dobry argument..."To nie argument tylko pytanie. Argumentem jest odpowiedź na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi sie to
Twoj chlopak bedzie wciaz przeciwko Kosciolowi i to bedzie mialo wplyw na wychowanie dziecka a maluch bedzie ochrzczony i niby wychowywal sie w wierze katolickiej.... Lepiej najpierw naprawic relacja chlopaka z wiara a potem brac sie za chrzest. Ja bylam ochrzczona dzien przed Komunia Sw. i uwazam to za swiadomy sakrament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko zdechłe ryby płyną
z prądem. Jasne, lepiej ochrzcić aby nie gadali :O Poza tym w jakim Wy się otoczeniu obracacie, ze nieochrzczone dzieci od razu są wytykane? Nie potraficie sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytjuetyjuyuu
Ja nie mam chrztu, nie mam komunii ani bierzmowania. O ślubie kościelnym nie wspomnę. I o dziwo nie mam z tego powodu żadnej traumy. Dzieci mnie nie chciały spalić na stosie a nauczyciele nie wzywali na mnie egzorcysty. Nie chodziłam także na religie ale z tego względu że religia w szkole polegała na uznaniu tylko jednej religii (katolicyzmu) i mówienie tylko i wyłącznie o nim. Nie zaznałam żadnych nieprzyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze z innej strony
ciekawa jestem czy jak twoj chlopak umrze to bedzie zadowolony ze ma swiecki pogrzeb przy urzedniku komunalnym, a nie przy przedstawicielu "czarnej mafii" '/ na to samo chce skazac swoje dziecko? żal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzest to zmycie grzechu pierworodnego, a nie obietnica wychowywania w wierze katolickiej. Sami 'znafcy' :P Obietnica ta została dodana przez kościół i jeśli ktoś wymaga tego od kogoś to tak jakby mówić tej osobie, że jeżeli nie żyje według przykazań kościelnych (co innego niż przykazania boże), to tak na prawdę nie wierzy w Boga. Kiedyś wierzono, że jeżeli nie zmaże się grzechu pierworodnego chrztem, to dziecko od razu idzie do piekła. Chrzest jest najważniejszym sakramentem w życiu człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli niemacie slubu koscielnego to dla kosciola tak jakbys byla samotna matka i zgoda twojego chlopaka na chrzest nie jest potrzebna moja kolezanka miala podobna sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demika
ja mam wszystkie sakramenty zaliczone, chociaz juz bierzmowanie to z musu bylo, moj maz nie ma bierzmowania, mamy cywilny slub, dziecko jest nieochrzczone bo mimo ze nie jestesmy typowo wierzacymi to nie chcemy stawac przed oltarzem, czy to na slub czy chrzest i cos udawac, przysiegac na niby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Ludzie, gdzie wy żyjecie? Od dziecka znam osoby całowicie niewierzące, ewangelików, Świadków Jehowy, znałam nawet dziewczynę, która była Świadkiem Dnia Siódmego (o ile dobrze pamiętam). I nikt tych ludzi nie wytykał palcami, nie traktował gorzej, ani nie wyśmiewał. Wydaje mi się, że trochę przesadzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam koleżanke której rodzice nie ochrzcili nie miała komuni i bierzmowania i miała żal do rodziców bo przed ślubem kościelnym musiala wszystko zalatwiac.Ja tam jestem za tym zeby ochrzcic dziecko dorosnie jak bedzie chcialo zmienic wiare to zawsze moze i to ze zostalo ochrzczone w niczym mu nie przeszkodzi a jak bedzie chcialo zostac katolikiem to musi wszystko nadrabiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×