Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewraszawiak_o_O

Dlaczego warszawiacy wchodzac do przedzialu w pociagu nie mowia dzien dobry?

Polecane posty

Gość niewraszawiak_o_O

czesto jezdze przez stolice PKP i taka prawidlowosc zauwazylem ze ludzie wsiadajacy w stolicy zazwyczaj nie mowia dzien dobry i w ogole sa jacyac tacy zuchwali, wpychaja sie itd. itp. skad takie zachowanie u nich? Czy wawie jakis taki nerwowy klimat panuje ze wszyscy tacy dziwni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wiesz że to warszawiacy
może tylko wracają z Warszawy do siebie i są źli, że już wyjeżdżają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narwanass
to moze warszaww zle wplywa na tubylcow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wiesz że to warszawiacy
nie jeżdżę pociągami i nawet nie wiem, że wchodząc do przedziału mówi się dzień dobry. Co najwyżej uśmiechnęłabym się wchodząc do przedziału. W czasie jazdy jakaś rozmowa może by powstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to problem chyba nie tylko ludzi z Warszawy? Przynajmniej mi się tak wydaje. Mało kiedy spotykam się z czymś takim, żeby obcy ludzie wsiadając do pociągu mówili dzień dobry do osób, które już tam są (a ni jestem z warszawy :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shshhsdashsaa
yyyyyy ja pierdole jakie niewychowane bydlo :o :o jak sie wchodzi do przedzialu wypada powiedziec dzien dobry taka kurwa kultura obowiazuje ale co kafeteryjny motloch moze o tym wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to zwyczaj z małych
miejscowości, gdzie wszyscy się znają i mówią sobie dzień dobry na co dzień. W Warszawie na ulicy nie mówi się dzień dobry, bo nie znamy tysięcy ludzi spotykanych na ulicy. Trudno znać parę milionów ludzi i wszystkim dzień dobry mówić. Nie ma takiego zwyczaju. A sądzę też, że gdybym zaczęła się wszystkim mijanym ludziom kłaniac, to uznaliby, że mi odbiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shshhsdashsaa
kurwa jakie male miejscowosci :o ktos ci kaze mowic wszystkim na ulicy dzien dobry??? wlazisz do pociagu pospiesznego gdzie sa przedzialy wlazisz do pzredzialu i otwierasz gebe mowiac dzien dobry czy to takie dziwne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to zwyczaj z małych
na pernie i na korytarzu pociągu też mówisz dzień dobry, czy tylko w przedziale? A jak nie ma przedziałów tylko taki długi wagon z miejscami? A w autobusie, tramwaju, metrze tez to obowiązuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejjjjddew
może to zwyczaj z małych>>> tylko w przedziale to chyba oczywsta oczywstosc warchaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to nie sa warszawiaki, tylko napływowa chołota ze wsi, która w piątki wraca do domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to zwyczaj z małych
aha - dziękuję za uświadomienie :) Wyzywanie na końcu zbyteczne... nie jeżdżę pociągami, więc się nie znam komu należy się w danym pociągu ukłonic. Dzięki takim oczywistym oczywistościom na przyszłość będę wiedziała. Pozdrawiam wszystkich sfrustrowanych pasażerów PKP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba rudej nie widziales
A po co mowic ludziom ktorych sie 1 raz na oczy widzi "dzień dobry" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawiak w kratkie
bo nie będą się zniżać do poziomu wsiura i motłochowi pierwszy dzień dobry mówić. jak cham buraczany nie wie , że Panu z Warszawy się mówi pierwszy dzień dobry oraz kłania nisko. to jego brudna tłusta rozczochrana. w nóżkie kopany cham , wsiur, burak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie wiesz że warszawiaków
prawdziwych już nie ma boi w czasie 2 w.ś - kaput ? Dzisiejsi to są chamy i prostaki i tyle Cała Polska o tym mówi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emogato
Ja czesto jezdze pociagami,czesto przesiadam sie w warszawie i powiem wam,ze wiekszosc wchodzacych do przedzialu mowi dzien dobry a gdy go opuszcza-do widzenia.przeciez to normalne.wchodzimy do przedzialu,gdzie sa ludzie,z ktorymi spedzimy nastepne godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×