Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martuś83

podnosi na mnie rękę

Polecane posty

Gość Martuś83

Zdarzylo się juz tak kilka razy,że mój przyszly mąż podniósl na mnie rękę ...nie uderzyl ale zdecydowanie wbulo mnie to w ziemię, stalam jak oslupiala z lękiem w oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
to chyba już wiesz,że to nie powinien być twój nawet "hipotetyczny mąż" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cizia_mizia_dyzia
no to niedobrze :( pewnie sie hamuje, bo jesczez cienie posiadl na wlasnosc, ale po slubie....kto wie....?? moze i zacznie cie bic?? a moze go prowokujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to mój temat
to uciekaj zawczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
a moze go prowokujesz?? :D:D kretynka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kiedy uderzy to tylko kwestia czasu, na twoim miejscu zmieniłabym narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikam ile wlezie
moja rada uciekaj-wiem co mowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cizia_mizia_dyzia
"kap kap płyną łzy" kolejna zagorzala feministka, ktora twierdzi ze kobiecie wszystko sie nalezy , bez wzgledu na wszystko, puku puk w twoja glowke zlotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to mój temat
prowokuje czy nie co to za różnica?? facet nigdy nie powinien podnosić ręki na kobietę!!! co to w ogóle za tłumaczenie i rozwiązanie sytuacji?? jeśli nawet doprowadzi go do skrajności i do furii nie powinien jej uderzyć bo później problemy lżejszego kalibru też tak będzie rozwiązywał! ja mogę mojemu na głowę wejść i nie ma prawa nawet mruknąć bo on dostanie ;-) hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś83
Nie jestem osobą , ktora prowokuje, z reguly siedzę cicho i milczę..każda moja obrona kończy się tym,że mówi o mnie że strzelam fochy, nigdy nie wiem jaki będzie mial humor...czy w jednej chwili można być okrutnym i bezwzględnym a w drugiej kochanym i czulym to tak caly czas się przeplata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kiedy uderzy to tylko kwestia czasu, na twoim miejscu zmieniłabym narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś83
Jestem córką alkocholika..myślalam,że na milość trzeba zaslużyć, być pokornym aby mieć trochę czulości od mężczyzny którego obdarzylam uczuciem ale wierzcie mi,że są dni kiedy nie mam sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
Jestem córką alkocholika stąd te braki w edukacji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnym kobietom nie przetłumaczysz .... Moja znajoma po wyjściu ze szpitala ( miała wstrząs mózgu i złamane 2 żebra ) na pytanie mojego meża dlaczego nie zgłosi tego pobicia na policję, odpowiedziała: "Jak kocha ---> to bije" Czujecie bluesa? SZOK :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie chce tu wyjść na głupiutką i zapatrzoną w obraz tv ale nie wiem czy pamiętaciwe ale taki charakterek to miał pan gordon z barw szczescia... kobitko uciekaj od niego bo to pachnie psychopatą... wiem boli ale cuż nie chcesz chyba skończyć jako następna ofiara przemocy domowej nie macie dzieci ani ślubu więc jest łatwiej później mozesz miec tylko pod górkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś83
Niekórzy mówią,że jedno w związku powinno ustąpić..ale jak ustępywać caly czas,zwlaszcza,że robię wszystko aby byl szczęśliwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halama12345
kiedys mialam chlopaka, ktory tez mial zmiennosci nastrojow, raz czuly kochany, raz chamski i nieznosny. przpelatalo sie to stael, bylam wyczerpana psychicznie po tej naszej jakze dlugiej znajomosci. moze to glupie ale czesto staram sie prowokowac mezczyzn, chce sprawdzic czy mnie uderza. moze to brzmi zabawnie ale czesto zdarza sie tak ze krzycze na nich bez powodu, a nawte jestem w stanie uderzyc w twarz bez konkretnego przeiwnienia z ich strony, tak tez robilam z moim obecnym chlopakiem, wpadal w furie i byl wsciekly alen igdy nie wyladowywal sie na mnie, po prostu odchodzil, wychodzil z pokoju zeby sie uspokoic. wiem ze nie moglby zrobic mi krzywdy a on wie ze gdyby to zrobil bylby to koniec terazjestes cicho jak mysz pod miotlą, a gdybys mu odpyskowala, uderzyla, sadzisz ze pozostawilby to bez ODEZWU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"cizia_mizia_dyzia " oczywiscie,ze wszystko sie nie nalezy ale szacunek zdecydowanie tak.Przemocy nie mozna w zaden sposob usprawiedliwic niestety.Ani kobieta nie moze sobie na cos takiego pozwalac ani mezczyzna.Sa pewne granice,ktorych sie nie przekracza,bo jesli to robisz to skutki moga byc oplakane. tak samo jak gwalt.To,ze kobieta ma na sobie seksowne ciuchy nie oznacza,ze pragnie byc zgwalcona.Tak samo facet ubrany w markowe ciuchy jezdzacy luksusowym samochodem nie marzy o tym,zeby go ktos okradl:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
ale jak ustępywać caly czas,zwlaszcza,że robię wszystko aby byl szczęśliwy.. no comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cizia_mizia_dyzia
znam kobiety ktore maja "zadarte nosy",stare zrzedy ktore albo predzej czy pozniej koles zostawi, albo poprostu bedzie sie probowal hamowac zeby jej nie przylozyc, jak narazie koles jej nie uderzyl ,byc moze sie hamuje, poza tym drogie kolezanki, trzeba sie szanowac zeby koles tez cie szanowal, a jesli nawet pomimo tego facet pozwala sobie na co chce, trzeba odejsc nie wiecie w jakiej sytuacji jest ta para, laska pisze o kolesiu, a jej samej nie znamy jesli jest kobieta bez motywacji,checi zycia, plotkara, placzka, znudzona syfiara... to lepiej zeby koles jej przywalil, moze sie ocknie,albo odszedl, po co sie stresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś83
Do kap kap plyna lzy - nie odpowiada Ci co czytasz to nie czytaj bo nigdy nie wiadomo co kogo w życiu spotka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
Do kap kap plyna lzy - nie odpowiada Ci co czytasz to nie czytaj bo nigdy nie wiadomo co kogo w życiu spotka weź sie kobieto naucz pisać poprawnie, bo to razi w oczy :O i chyba lalka nie pojmujesz założeń forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że wybrałaś już życie męczennicy, jak masz zamiar mu ustępować non stop i obchodzić się jak ze zgniłym jajem to powodzenia, będzie Cię tłukł a to dlatego że jesteś słaba, potulna, zachowujesz się jak męczennica więc wyżywa się na Tobie, kopnąć takiego dziada w tyłek i koniec, nie ważne czy jesteś córka alkoholika czy kogoś innego nikt nie ma prawa poniżać drugiej osoby, może nie znasz swojej wartości i dlatego jesteś taka uległa, jak się nie zbuntujesz to będziesz w przyszłości workiem treningowym a z czasem i Twoje dzieci, piękna przyszłość co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś83
Nie jestem plotkarą i takie inne które Ciza-mizia....napisala, jestem normalną zwyklą dziewczyną praca-dom i tak non stop,nie czuję się ani gorsza ani lepsza od innych ...ale zagubiona bo nie potrafię się odnaleźć w sytuacji w której jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja przeddd
Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halama12345
no ktos tu dobrze napisal, ze to zalezy od tego jaka jest ta kobieta i czy wzbudza szacunek. moze on cie nie kocha? z wlasnego dosiwadzczenia wiem, ze mezczyzna jak jest zakochany i szanuje kobiete, to bardzo sie pilnuje by nie przesadzic, by nie zrobic krzywdy... ale nie mozna naduzywac, jesli kobieta jest histeryczka i kretynka w jednym to taki wstrzas sie jej przyda :D ale jedno jest pewne, facet ktory uderzy nie ma szacunku do swek kobiety, i ten szacunek nigdy juz w takim zwiazku sie nie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halama12345
halama to ze bijesz mezczyzn po twarzy mowi samo za siebie.Nie szkodzi,ze to silniejsza plec.Czlowiek,ktory dostaje po twarzy czuje sie upokorzony.Niczym sie nie roznisz teraz od swojego eks.Idz na terapie. moj eks mnie nie bil !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×