Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka_k

o co jemu chodziło ???

Polecane posty

Gość myszka_k

w sumie to już zakończona sprawa ale tak z ciekawości opisze po krótce swój 'przypadek' tak dla własnego rozeznania 'o co chodziło'??? Spotykałam się z kolesiem przez pól roku. Historia prawie jak z bajki bo to miłość przedszkolna i spotkanie po latach, przez przypadek. Pierwsze dwa miesiące bardzo spokojne, własciwie koleżeństwo. Ja po przejściach i on też (jemu było doprawiała rogi).Troche czasu minęło zanim między nami pojawiła sie jakaś bliskość ...z resztą on miałam wrażenie miał z tym problem. Zdecydował sie mnie pocałować dopiero po 1,5 miesiącu spotykania. Potem bywał raz lepeij raz gorzej. Wiele rzeczy robiliśmy razem, wspólne zainteresowania, dużo tematów do rozmowy... mijał czas i ja sie coraz bardziej angażowałam a on cały czas zachowywał dystans, chociaż dawał mi sygnały że jestem dla niego kimś ważnym i bynajmniej nie traktuje mnie jak zwykłą koleżanke, kumpele. Po kilku miesiącach zachowywlismy się jak para...i w sumie znajomi też nas tak postrzegali...ani ja ani on nie ukrywaliśmy przed nikim że się spotykamy. i własciwie wszystko wskazywłąo by na to że możemy być razem...było nam dobrze i tak zwyczjnie w na co dzień i a też na łóżkowe sprawy nie mogliśmy narzekać...tylże on przez cały czas nazywał to koleżeństwem..no i tu pojwaia sie pytanie...o co mu chodziło??? historia skonczyła się tak ze jak ja próbowałam jasno postawić warunki ...i powiedzieć mu czego tak naprawde chce i oczekuje to on sie wycofał...po prostu przestał sie odzywać...najzwyczajniej w świecie olał sprawe i mnie..dla mnie oczywiście sytuacja jest klarowna bo 'jemu nie zależy wiec ja ja sie nie bede uganiac'...ale zastanawia mnie fakt po co tak długo zwlekał z powiedzeniem mi że nie widzi dla nas perspektyw??? mozna powiedziec ze sie bawil??? na tyle ile go poznałam nie jest to w jego stylu..tymabrdziej ze jak sam twierdził on zawsze kończył takie znajomości którym ni dawał szans.....kto was zrozumie faceci...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 19
masz racje, kto zrozumie facetow... dobrze ze sie juz tym tak nie przejmujesz i nie przezywasz. a tak w ogole to moze lepiej isc do lozka z facetem, ktorego jest sie juz pewnym, ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhsgd
Aga 19- zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gladiusss
To proste. Facet chcial miec darmowe bzykano i tyle. Sex bez zobowiazan. Jak tylko postawilas sprawe na ostrzu noza, aby sie zadeklarowal co do Ciebie tak naprawde czuje, to zwial. Pospolity tchorz, burak i palant!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×