Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

hej, ja byłam pod opieką hematologa od 20 tygodnia ale wszystko było w normie, dopiero teraz znowu jakiś kryzys nastąpił. na leczenie jest już raczej za późno. zrobiłam morfologię rano a jutro mam odebrać wynik. co do pobytu na patologii to też nie jestem zachwycona ale w kartę ciąży mam wyraźnie wpisane kiedy mam się zgłosić jeżeli do tego czasu akcja się nie zacznie więc nie wiem jak mnie potraktują jeżeli nie zgłoszę się w wyznaczonym terminie, równie dobrze mogą mnie po prostu odesłać np. do poniedziałku. na tatrzańskiej super lekarz - dr porczyńska, cała moja rodzina do niej chodzi ale z tego co wiem dla nowych pacjentów rzadko są miejsca, rodzisz pod koniec roku więc może jak pójdziesz do przychodni na początku nowego roku to akurat Ci się uda bo i tak przez pierwszy miesiąc dziecko jest pod opieką przychodni szpitalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny byłam u lekarza i ... nic :( Kurde twardnieje mi brzuszek, ale nic więcej. Szyjka wysoko, twarda i zamknięta, czylil nic się nie dzieje. I znów zaczęły mi nogi puchnąć :( anka Ty już się przeterminowałaś chyba? Kurde takie miałaś skurcze i nic. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie Cię coś ruszy. Mia nie wiem jak to jest dokładnie w Twoim przypadku, ale chyba nie ma najmniejszego problemu z wizytą, bo jak byłam z małym nad morzem, a on dostał gorączki, to nie było problemu i przyjęli nas. Gorzej będzie z zapisaniem się do dobrego lekarza, ale może się uda ;) Z przygotowań, zostało mi jeszcze wyparzyć kilka "pierdółek" dla dziecka i przygotować mężowi ciuszki na wyjście ze szpitala. Już bym chciała być po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wczoraj minął mi termin, dzisiaj w nocy miałam fałszywy alarm bo bardzo mnie bolało z prawej strony ale to raczej ucisk na jajnik, żadne skurcze nie wystąpiły, lekarz tydzień temu nic nie stwierdził, nawet małego rozwarcia. już mnie to zaczyna irytować. okaże się, że miałam być pierwsza a będę się stresować. naszykowałam sobie większość rzeczy do szpitala, a zwłaszcza dokumenty i wyparzanie pierdółek też już mam za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny trzymam kciuki bo Wy juz tuż tuż wiem najgorsze jest to czekanie a chce sie miec już wszystko za sobą ale pewnie na dniach życze szybkiego i bezbolesnego porodu. No i czekam na inf ze wszystko ju dobrze i jesteście po szczęsliwe z maluszkami w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
nie no super.. pojde na ta tatrzanska po nowym roku i zapytam w rejestracji, a jak maluszek jest pierwszy miesiac pod opieka przychodni szpitalnej czyli? bede musiala z dzidziusiem chodzic na kontrole przez miesiac pierwszy jak tqk to ile razy wogole jak to wyglada?myslalam ze pierwszy miesiac razem odpoczniemy w domku, a polozna dalej chodzi do domu jak sie dziecko urodzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja nadal 2w1, na szczęście udało mi się zaliczyć pierwsze zebranie rodziców u syna więc teraz może się zacząć!!! masz po prostu prawo skorzystać z wizyty w szpitalu bo na codzień nie ma takiej możliwości, a co za tym idzie laboratorium na miejscu czy ewentualnej konsultacji z innymi lekarzami. nikt Cię do tego nie zmusza, ja korzystałam a później chodziłam już do dr Porczyńskiej. ja za to mam pytanie odnośnie szczepień: na co teraz szczepią dziecko zaraz po urodzeniu i jak w późniejszym czasie wygląda kalendarz szczepień? w pierwszym miesiącu są tylko te szpitalne szczepienia czy jakieś dodatkowe poza szpitalem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam jeszcze zapytać może wiecie gdzie mam iść i na którą godzinę powinnam się zgłosić jeżeli nic się nie będzie działo do tej daty co mi lekarz wyznaczył? bo normalnie z wrażenia zapomniałam lekarza zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Mia-- ja zaraz po wyjściu ze szpitala pojechałam zapisać dziecko do przychodni i od tamtej pory korzystaliśmy już tylko z niej . Do Dr Porczyńskiej rzeczywiście nie było miejsc już, więc wybraliśmy dr Czubak z myślą,że na początku roku przepiszemy się do dr PORCZYŃSKIEJ ,ale nie było takiej potrzeby,bo pani dr też okazała się bardzo dobra i ma podobny system leczenia jak dr porczyńska.Więc jakby nie było miejsca do niej, to polecam Dr Czubak ;) Położna przychodzi nadal ...tzn.chyba ;) ale jeśli nie chcesz ,to chyba możesz odmówić .Do mnie przyszła, chwilę pogadała i sobie poszła. Teraz wolałabym,żeby nie przychodziła... anka-- masz się zgłosić na izbę przyjęć położniczą . Tutaj masz kalendarz szczepień http://www.zdrowie.med.pl/szczepienia/szczep_05.html Jak należysz do przychodni na Tatrzańskiej, to tam dzwonią do domu przed pierwszym szczepieniem i przypominają o nim .Przynajmniej u mnie tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
anka-- aha a o której godzinie to zależy od Ciebie, ja się zgłosiłam o 9.00 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
mkwroc dziekuje Ci bardzo :) troszkę mnie uspokoiłaś bo jak nie do tej 1 to pojde do 2-giej mam bardzo daleko na tatrzanska ale same najlepsze opinie slyszałam ale nie wiem o której dokładnie pani doktor, i też pojade odrazu i powiedz co mam wiąć ze sobą?( jakie dokumenty?) mam udac sie tylko do rejestracji tak? masm nadzieje ze zapisze Niunie bo do mnie do miasta zameldowania mam daleko , a prywatnie nie bede chodzic, juz mam dosc ptywatnych wizyt u ginekologa. swoja droga wieczorem jutro powinnam miec wyniki badan..troszkę sie boje ale oby na zapas :) pamietam jak rok temu moja siostra rodziła i nie chciała isc odrazu do szpitala :) jak dostala skurcze az czestotliwosc skurczy sie zmieniła i dopiero wtedy wsiadla z mezem w auto i przyjechała do szpitala przyjeli ja po 5-10 min i w ciagu 30 min juz zaczął się poród własciwy, tak najlepiej szybciutko :) tak bym chciała bo jakbym miala lezec przed to starasznie bym sie denerwowała zreszta ten szpital..szkoda slow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
juz po badaniach odbiore ok 18-stej, w tej familijnej ładnie i wogole nie to co na piekarskiej i babeczka w punkcie szczepien super kobieta, wogłóle powiedziała ze mi nie zrobi 75 glukozy tylko 50 bo jak mam pierwszy raz robione to nie musze miec 75 tylko jak po 50 bedzie cos nie tak to wtedy 75, i ze ona nawet nie robi 75 tylko bym musiala isc na okrzei. wiec zrobiłam 50 trudno jak ma cos wyjsc to i tak wyjdzie. pozatym zapytałam czy dzidziusia bede mogla tam zapisac i powiedziala mi ze tak ( mimo ze nie mam tu zameldowania) tylko muszę siebie zapisac :) to super bo bede miałą duzo blizej niz na tatrzanska a te lekarki tam ona mowiła ze fajne no zobaczymy.. jak wracalam dzisiaj to ciezk mi bylo :) nogi mnie bolaly, goraco duszno i nie wiem co jeszcze.. a ta glukoza ohyda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem u doktor porczynskiej i faktycznie już nie ma miejsc, ja po znajomości się wcisnęłam.Ogólnie z pediatrami to jakaś masakra jak można dziecku odmawiać przyjęcia??????!!!!!!!!! POLSKA JEST BOSKA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Mia-- do rejestracji bierzesz to co otrzymałaś w szpitalu ,później tylko donosi się PESEL jak już jest.Z tego co pamiętam ;) nie wiem jak jest teraz ,już niedługo będę wiedziała ;) W pierwszej ciąży miałam też robione 50g glukozy, efekt był taki,że i tak musiałam robić 75 g ,bo 50 g nie daje chyba całkiem pewnego wyniku.Zobaczymy jak u Ciebie będzie. Takie samopoczucie mogłaś mieć po glukozie , ja cały dzień miałam do bani po tym badaniu :/ szarlotka-- masz rację,ciężko się dostać do dobrego pediatry niestety :/ na szczęście nasza wybrana w zastępstwie za dr Porczyńską tez okazała się dobra ,inaczej byśmy próbowali przepisać. Teraz nawet do mojej chyba nie ma już miejsc...Zostają dwie pozostałe lekarki ...plus taki,że do nich nigdy nie ma kolejek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nich nigdy nie ma kolejek bo to nie są dobre lekarki, miałam do czynienia z nimi i mam porównanie z dr porczyńską. Nie polecam szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
no w tej familijnej nie pamietam nazwisk tych kobiet ale dzieciaczkow do nich bardzo duzo, to sa lekarze rodzinni i tez maja specjalizacje pediatria, wiec moze akurat a jak mi sie nie bedzie podobac to zmienie.. sama sie boje wynikow zawsze tak mam.. od kiedy przyszłam po glukozie i zjadłam jest mi strasznie niedobrze i glowa mnie boli.. babeczka ta co pilam tam glukoze powiedziala ze jak 50 wyjdzie zle to daja 75 i tyle i ze ona mi nie moze zrobic 75 ale przyznam ze nie wiem o co chodziło, wydaje mi sie ze i jedno i drugie jest miarodajne, a doczytalam na necie ze jak 50 wyjdzie powyzej normy to sie robi 75 ale wtedy nie wiem gdzie pojde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
wita. ale tu się pozmieniało. gratuluje nowym mamą i przyszłym również. my jesteśmy u dr. Porczyńskiej i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona. p. dr zawsze usmiechnieęta na wszystkie pytania odpowiada. jest dobrym lekarzem i co ważne ma podejście do swoich małych pacjentów. u nas zaczęło się bardzo intensywne raczkowanie małego wszędzie pełno nie nadążam za nim. anka- wszystko bedzie ok, zgłos si rano i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Legnica to ile tentwój maluch ma miesięcy bo wyleciało mi z głowy?????? I fakt dr. porczyńska ma podejscie i dużo mi pomogła w tych kolkach, tylko na ząbkowanie mówi gryzaki !!!! A moj dzis taka maruda po zabkowaniu ze juz mi cierpliwości brakowało..... az wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Antoś wczoraj skończył 10 miesięcy. na ząbki bierzemy bobodent. troszke łagodzi ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andria82
Hej dziewczyny! Wiecie może gdzie najlepiej pójść do fryzjera z 21-miesięczną córeczką? Muszę jej podciąć włoski a sama tego nie zrobię.Dodam że do spokojnych dziewczynek nie należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
kasia-- mój synek nie raczkował ,choć bardzo na to czekałam .Najpierw zaczął chodzić , a dopiero potem zajarzył raczkowanie -tylko rzadko to robił . No niestety teraz będziesz musiała mieć oczy dookoła głowy ...a jak zacznie chodzić to już w ogóle. szarlotka- nie ma co się wstydzić ,że brak cierpliwości ;) Jeszcze nieraz będzie Ci jej brakowało ,uwierz mi ;P ja nieraz cała gotuje się w środku jak mój syn robi sceny w sklepie czy na ulicy ,choć na zewnątrz nie daje po sobie poznać ;) takie uroki macierzyństwa ...czasem ręce opadają . andria-- ja nie wiem kogo mogłabym polecić .Synka strzyże u nas mąż ,choć to nie łatwa sztuka .Fryzjer na pewno nie dałby rady ;) Ale z dziewczynkami to co innego -ładna fryzura musi być ;) Moja koleżanka z córeczką chodzi do fryzjerki ,salon ma na przeciwko kościoła tam niedaleko reala .Zapomniałam jaka to ulica ... Moge spytać jej o nr tel jak chcesz. Mia -- jak Twoje wyniki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
mkwroc- juz pisze, wiec morfologi ok , troszkę hemoglobina spadła ale tragedi nie ma, mocz ok i tu sie ciesze, a glukoza 134 wiec tez ok :) tak sie bałam oczywiscie wiem ze czeszejkowa bedzie przezywac ze nie zrobilam 75 ale trudno jest tylko lekarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
co tu taka cisza :) moze juz któras Kobitka zaczeła rodzić? jak tak to trzymam kciuki! nie moge się przekopać przez tyle stron na forum, i chciałam zapytac czy w szpitalu trzeba lezec w koszuli? czy mozna sobie dres ubrac itp? i drugie pytanie co tak wlasciwie wziąć dla maluszka do ubrania w szpitalu (grudzien) i przy wyjsciu. i ile pampersików wziąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andria82
u mnie termin coraz bliżej - jeszcze tylko tydzień :) mkwroc jak możesz to podaj mi numer tel. do tej pani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja właśnie siedzę na izbie przyjec i czekam na lekarza, dr dziergawko przyjmuje ale chyba jest przy porodzie albo na oddziale. Na patologii można być w dresie bo właśnie siedzę a do porodu trzeba mieć koszule zależy na jaki oddział się jest przyjętym. Podobno już mnie nie wypuszczą aż do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oho no to anka trzymam kciuki, żebyś szybko urodziła, bo leżeć tam, to nic przyjemnego :( Do porodu na pewno nie wyjdziesz, bo jesteś po terminie... Ja się bujam jeszcze w całości i nic mnie nie chce ruszyć, tylko ciężko strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Mia-- ja biorę mała paczkę Huggiesów albo Pampersów ,jeszcze nie zdecydowałam które ;) Leżeć możesz w piżamie, do porodu koszula . Po porodzie do karmienia kupiłam sobie piżamę ,bo tak będzie mi wygodniej . W szpitalu nie potrzebujesz ubranek ,bo jest ciepło a dzieci i tak są szczelnie zawijane w "kokony " ;) Anka-- no na pewno Cię nie wypuszczą ,bo jesteś już po terminie.Obyś za długo nie musiała tam leżeć . Nie wiem co to za lekarz Dziergawko ,chyba jakiś nowy ... andria -- jak zdobędę nr od koleżanki to napisze ;) a u Ciebie szansa ,że poród zacznie się na dniach i może nawet spotkasz się z Anką ;) Antoś-- no ja się nie dziwię,że Ci ciężko ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andria82
Dzięki mkwroc :) Aniu powodzenia! Może się spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż leżę na sali z koleżanką która też jest po terminie 7 dni i nic totalnie się u niej nie dzieje. Przyjmował mnie inny lekarz, po 30 nawet miły. Ale nazwiska nie pamiętam. Robił mi usg i wszystko jest w porządku. Rozwarcia ani milimetra a oddziały pękają w szwach. Już mi powiedzieli że mnie nie wypuszczą. Koleżance czesz. robiła badanie czystości wód płodowych i mówi że masakra, nawet nie wiedziałam że takie coś robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Anka-- rozwarcie zdąży się zrobić ;) mi skurcze delikatne zaczęły się w nocy , a rano na badaniu po obchodzie okazało się ,że rozwarcie na 4 cm ... Wiedziałam,że jest takie badanie,ale nie wiedziałam,że takie wykonują w naszym szpitalu.Ale masakra w sensie ,że badanie nie przyjemne czy masakra z jej czystością wód? W środę byłam na izbie przyjęć kontrolnie i też był jakiś nowy młody lekarz -bardzo sympatyczny ;) położne też miłe ,więc szpitalna obsługa nie jest taka zła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
polozne no nie powiedziałabym bynajmniej nie wszystkie jak bylam u kolezanki w odwiedzinach to akurat byly takie dwie zołzy ze szkoda słow.. ok pytam bo nie lubie koszul, ale kupie sobie dwie, i pizamke jakas i styka. trzymaj sie!! mam nadzieje ze szybciutko urodzisz! jejku jak bym miala lezec na patologii to juz woogle.. sie zalamie bo szpital to dla mnie ostatecznosc.. pytanie: ( czy jak urodzę i bede miała ta stara koszule to dopiero po przewiezieniu na sale mogę ja zmienic i sie wykompac tak? i rozumiem ze dopiero wtedy tez majtki z wkladem mogę założyc? mkwroc na którego Ty masz termin? dalej na porodowce takie oblozenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×