LUTY 2011

Witam! dzisiaj zaczęłam 37 tydzień:) Naprawdę cięzko mi się poruszać bo malutka bardzo napiera główką w dole:) 10 Luty-jestem z Tobą!!! Mam nadzieję ,że będzie dobrze:)

10 luty czyli tak jak myślałam to musi być jakiś dobry pediatra, który zna się na tym, spytam mamę ale nie wiem czy ona będzie wiedziała jak się postępuje w takiej sytuacji...myślę że po porodzie dzidziuś będzie musiał przejść odpowiednie badania i dlatego potrzebna jest taka klinika specjalistyczna...a może powinnaś rodzić w CZMP w łodzi. Mieszkasz w Warszawie? może twój lekarz powie ci gdzie powinnaś rodzić i jakos pomoże to załatwić.... trzymam kciuki za twojego dzidziusia, oby to tylko fałszywy alarm... jesteśmy tu wszystkie z Wami

Sylwia-LBN---Poród miałam planowany w szpitalu w Żyrardowie, z okolic Żyrardowa właśnie pochodzę. Niestety nie mogę tu rodzić, gdyż szpital jest ubogi w jakikolwiek sprzęt do badań noworodków.

maagdaa--proszę Cię, zapytaj mamę czym może byś spowodowane takie powiększanie się nerek, żebym miała jakiś punkt zaczepienia. Mój lekarz nic konkretnego mi nie powiedział, może nie chciał mnie dodatkowo denerwować.

- dziękuję dziewczyny za podtrzymanie na duchu, bo już zaczynałam mysleć o sobie jak o jakieś zwyrodniałej przyszłej matce zamiast sie cieszyć że w końcu się udało że dobijam do mety to cały czas w tyle głowy te wątpliwości - 10 luty nie martw się moja koleżanka z pracy miała podobny problem ale wyszło to jaw dopiwro po porodzie gdy maluszek nie mógł oddać moczu okazało sie że to jakieś torbiele na nerkach, ale dobry lekarz pediatra i urolog rozpoznali i skończyło sie chyba na leczeniu farmakologicznym a syn koleżanki ma już 12 lat i jest zdrowym slilnym chłopcem. także nie martw sie bo to odbija się na maluchu znajdź tylko dobry szpital z oddziałem specjalistycznym a wierzę że wszystko się uda:)

10 luty a twój lekarz prowadzący nie wie gdzie masz najbliżej taką dobrą i odpowiednią klinike ??? WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE GŁOWA DO GÓRY!!!!

Dziewczyny mój synek czuję się zupełnie dobrze.Zastanawiam się czy ta gorączka to może być rezultat wyrzynających się zębów trzonowych?

10 luty - do Wa-wy masz ok 50 km, do Łodzi co prawda ok. 100km, ale tak jak napisała maagdaa - może warto byłoby zastanowić się nad CZMP? Wam potrzeba dobrego pediatry - nefrologa chyba. I nie czytaj w necie co to może być, bo zaczniesz wariować od tego - =słuchaj lekarzy tylko!!!

I jeszcze jedno - tak jak pytaja dziewczyny - lekarz do nikogo Cię nie pokierował??? Powiedział tylko, że masz rodzić w klinice? I co? Zostawił Cię z tym samą? I sama masz sobie szukać kliniki??? K---a! Co to za lekarz jest do cholery??? Przepraszam Was za wyrażenia, ale się wkurzyłam!

Sylwia je też tak uważam powinien ją pokierować przecież tacy lekarze najlepiej powinni wiedzieć co gdzie i jak !!!!!!!!!a nie przekazać matce złą nowinę i zostawić na pastwe losu !!!!!!

Witajcie :) 10 luty bardzo mi przykro. Niestety nie mam jak Ci pomóc :( Myślę że to Twój lekarz prowadzący powinien skierować Cię do odpowiedniego szpitala/kliniki. Ja właśnie jestem z Łodzi i będę rodzić w Centrum Zdrowia Matki Polki bo boję się że może być coś nie tak... a tam w razie czego mają fachowców i sprzęt. Mimo, że niektórzy twierdzą że tam jest "produkcja"... Dla mnie najważniejsze jest zdrówko mojej Małej. 3 maj się kochana :*** Radosna wszystkiego naj..., spełnienia marzeń, szybkiego porodu i zdrowego Maleństwa :) Ps. Też jestem Agnieszka ale ja imieniny obchodzę w kwietniu :) Myślę, że co rodzenia przed/w/po terminie to nie ma znaczenia czy to chłopiec czy dziewczynka. Urodzi się jak będzie gotowe i wtedy kiedy Jemu będzie pasowało :) Nam pozostaje czekać i cieszyć się z ruchów w brzuszku :) Mnie osobiście będzie brakowało tych kuksańców :( Ja nie mam żadnych skurczy, bolą mnie tylko nogi i palce u rąk :( no i ostatnio też kręgosłup. Wygląda więc na to, że jeszcze daleko mi do porodu... (5tygodni) Sylwia ja mam już 23kg więcej... Wieczorem mam usg więc zobaczę ile moja Kruszynka urosła :):):)

A wiecie może, czy poród w takiej klinice jest drogi???

10 luty - jedyną osobę, którą znam, to dr Lech Dudarewicz. Wspaniały człowiek. Może spróbuj do niego zadzwonić. Dziewczyny przyjeżdżają do niego z całej Polski: z Gdańska, z Warszawy, z Krakowa... Jest bardzo życzliwym czlowiekiem, może dałby Ci namiary do kogo się zwrócić z takim problemem, tym bardziej, że obrazy USG wysyła nawet na konsultacje zagraniczne. Przyjmuje w Łodzi. Kontakt znajdziesz w google. Jedyny minus jest taki, że do końca stycznia ma urlop :(

Izulka no pewnie że temp może być przy zębach, a jak dzisiaj? bo jeśli wygląda że wszystko ok i nie widać choroby to pewne ząbki... 10 luty nic nie czytaj na necie, żadnych forów, bo to najgorsze co teraz możesz zrobić, zdołujesz się tymi historiami i po co narażać dzidziusia na takie nerwy:O najważniejsze jest to co mówi lekarz, każdy dobry ginekolog powinien doradzić gdzie masz się z tym zgłosić i co masz robić.Jeśli póki co nic nie można zbadać to poczekaj spokojnie aż się maleństwo urodzi, zostanie zbadane i co lekarze powiedzą, wiele jest takich sytuacji które na początku wyglądają okropnie a potem okazuje się że nic złego się nie dzieje,wystarczą leki i jest dobrze.Wierzę że u Was tak będzie :) ale koniecznie wypytaj swojego lekarza gdzie powinnaś rodzić, gdzie i do kogo masz się zgłosić, przecież po to masz lekarza prowadzącego żeby ci pomógł w takiej sytuacji...

Ja nie wiem. CZMP to państwowy szpital i tam się nie płaci. Ja bym na Twoim miejscu zapytała lekarza prowadzącego o skierowanie do CZMP w Łodzi. Tu jest naprawdę bardzo dobry specjalistyczny personel i mają sprzęt do badań niemowlaków.

10 luty - wg mnie poród w klinice jest normalnie w ramach ubezpieczenia.

10 luty nie czekaj tylko dzwoń i zapytaj co i jak wygląda bo termin tuż tuż !!! ja myśle ze w Warszawie też znajdziesz odpowiednią klinike no i masz bliżej a to też ważne [url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg4s15euy7.png

10 luty - ten lekarz, co Ci napisałam pracuje właśnie w CZMP w Łodzi i zajmuje się diagnostyką wszelkich nieprawidłowości w czasie życia w brzuszku. Zadzwoń, mówię Ci. Jak nie będzie odbierał, nagraj się na pocztę głosową, albo wyślij maila z prośbą...

aGuśka, a Ty w którym szpitalu zamierzasz rodzić?

10 luty- kochana spokojnie..... Przede wszystkim tak jak pisza dziewczyny, nie czytaj po necie zadnych głupot, bo dana przypadłosc nie jest rowna drugiej... lub innej -podobnej.... NAjwazniejsze pytanie to takie- co powiedzial twoj gin. prowadzacy???co dalej kazał ci robic???? Bardzo dziwne jest to,ze nie skierował lub nie pokierowął cie do zadnej dobrej pobliskiej kliniki?????? to jego OBOWIAZEK!!!!!!!!! Kochana ja jestem ze Ślaska ,ale moja kolezanka ktora miala problem tez z dzieckiem rodzila w tej ślaskiej klinice u nas i mozna tam zadzwonic popytac!!!!! na pewno nikt cie nie odesle z kwitkiem... podaje ci namiary: Adres Kliniki: Katedra i Oddział Kliniczny Położnictwa i Ginekologii Śląskiej Akademii Medycznej ul. Batorego 15 41-902 Bytom Kontakt telefoniczny: telefon (32) 7861-540 Oddział Patologii Ciąży Osoba aktualnie prowadząca Oddział: Dr hab. n. med. Jacek Zamłyński Oddziałowa: p. Barbara Małaszak Położna koordynująca: p. Alicja Malaka telefon do Oddziału: 0-32-7861-551 Do tego Oddziału trafiają pacjentki z ciążą powikłaną zmuszającą do monitorowania ciąży w warunkach klinicznych. Doświadczenie personelu medycznego oraz opracowane procedury i standardy medyczne pozwalają na prowadzenie ciąż powikłanych cukrzycą, nadciśnieniem, chorobami wątroby i nerek oraz z innymi powikłaniami i doprowadzanie ich do szczęśliwego końca. A noz cos ci sie przyda kochana!!!!!! Wszystkim kochanym dziewczynom dziekuje za zyczenia i pamiec;):):) Ja tez wszystkim Agnieszkom, ktore dzisiaj swietuja składam najlepsiejsze zyczonka;):)

Ja myslę tak jak radzą dziewczyny żeby zadzwonić i się dowiedzieć do tego lekarza z CZMP, może uda ci się z nim umówić prywatnie. Ale swojego lekarza też wypytaj o możliwość rodzenia w tym Centrum w łódzi, przecież lekarz prowadzący jest nie tylko wtedy gdy jest wszystko dobrze a przede wszystkim gdy się coś dzieje niepokojącego...powinien ci poradzić, wytłumaczyć i jakoś naprowadzić gdzieś, gdzie uzyskasz odpowiednią pomoc i opiekę...

Dziewczyny ma pytanie męczy mnie to od niedzieli a mianowicie czy terminy waszych porodów są wyznaczone od pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od ostatniego dnia ???? Chyba ja jestem zakręcona jakaś bo moja doktor wpisała mi termin porodu według om na 10 luty a według kalkulatorów ciaży termin wypada na 7 luty!!! nie wiem czemu do tej pory nie zwróciłam na to uwagi dopiero w szpitalu lekarz mi powiedział o tej rozbieżności. Wizyte mam dopiero w przyszłym tyg wiec jej zapytam o co chodzi bo to niby 3 dni ale jeśli bym ciaże przenosiła to jest to chyba bardzo istotne!!!!

suszi - z tego co wiem liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, to wychodzi 9 miesięcy i tydzień. Tak miałam w pierwszej ciąży - OM 01.07. - termin na 08.04. i tak mam w drugiej - OM. 28.04. - termin na 04.02. Z kolei jak sama liczę równo 40 tygodni, to mi wychodzi 01.02.

Czym to zwalczyć? ja będę rodzić w CZMP w Łodzi. 10 luty podaję stronę CZMP. Może zadzwoń też tam (nie wiem gdzie masz bliżej): http://www.iczmp.edu.pl/ suszi85 ja też mam rozbieżność. Mój gin wpisał mi 27.02. a według kalkulatorów wychodzi 24-27 luty (zależy z jakiego się korzysta). Moim zdaniem powinien to być 26 luty, no ale trzymam się tego co mój gin wpisał, w końcu on tu jest specjalistą.

tak jak Sylwia mówi liczy sie od pierwszego dnia OM, dodajesz 7 dni i odejmujesz 3 miesiące.Ja mialam OM 10 maja i termin mam 17 luty. ale to tylko przy regularnych cyklach 27-29 dniowych jesli cykle są dłuższe niż 30 dni to termin jest ciut pózniej...

aGuśka, to rodzimy tego samego dnia teoretycznie :)

10luty - trzymaj się kochana, ja niestety w tej sprawie nie umiem pomóc, jestem z Podkarpacia i o żadnych dobrych klinikach w okolicy nie słyszałam. Ale dziewczyny tu bardzo dobrze radzą, nie ma na co czekać tylko trzeba dzwonić i pytać. Moja kuzynka miała poważne problemy z nerka, ciocia jeździła z nią do szpitala do Rzeszowa.. ale wszystko dobrze i szybko się skończyło.. Madzia rośnie jak na drożdżach i jest zdrowa. Wierzę, że u Ciebie też tak będzie!! nie rozumiem tylko dlaczego Twój lekarz prowadzący nie udzielił Ci tak ważnych porad, jak, gdzie się masz zwrócić, i co właściwie się dzieje. Ty może byłaś tak zdenerwowana, że nie pomyślałaś żeby zapytać o cokolwiek, ale przecież to Jego obowiązek pomóc Ci, w takim wypadku. Solenizantkom również życzę wszystkiego co najlepsze, szczególnie dotrwania w dobrej formie do porodu, a później szybkiego i mało bolesnego rozwiązania!! (zresztą każdej z Was tego życzę:) ). Sama też mam dzisiaj imieniny, miałam piec placek, ale ostatecznie nie mam na to dziś siły, gości jakichś szczególnych się nie spodziewam wiec.. obejdzie się i bez tego, może w weekend coś upichcę.

Człowiek już kota dostaje pod koniec ciąży :):) wszystkimi sposobami chciało by się przesunąć termin na wcześniej:):)

suszi85- masz racje!!!to czekanie... i te dziwne dolegliwosci!!!!

najgorsza jest dla mnie ta huśtawka nastrojów rano ok w południe gorzej a wieczorem masakra nie mówiąc już o nie przespanych nocach :)