Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Dziewczynka:)
Dzien dobry! My tez wciaz w kupie:) choc powiem Wam,ze wieczorem to mnie tak juz w krzyzu lupalu,ze az mi sie ryczec chcialo:)ale przez noc wszystko sie uspokioilo i dzis wstalam niemal rzeska:) ale jedna dobra rzecz z tego wynikla bo sie w koncu spakowalam!!!dzis od rana tez mam troche energii-piore,prasuje,zaraz obiad i polozna.tak wiec spadam ogarnac nieco jeszcze chatke.pa pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
kochane moje ja tez jeszcze 2w1... A wiec sie kulamy:) 10 luty- ja mam to samo co ty- ciagle mam biegunke, ale nic mnie nie boli....jak na grype-tfuu,tfuuu,ze to wypluje....... Tylko ciagle mam biegunke...i te bole.... jak na okres.... Od czasu-do czasu lekkie kłucia. Jak sie zbliza noc, to az mi sie cisnienie dzwiga! kazda noc to meczarnia-wegetacja...byle do rana!!!!!! Kazdy mowi,ze dziewczynki sie nie pchaja na swiat tak szybko....ale to chyba roznie z tym jest???? Do tego teraz jakos dziwnie apetyt mi wzrósł.... kurde nic tu logicznego nie ma! Jedne objawy zaprzeczaja drugim..i badz tu madry. w kazdym razie 27 ide do szpitala..... i moze wtedy w koncu cos ruszy... miała ktoras z was wywoływany poród???? jak to wyglada???? w odróznieniu od naturalnych bolów, skurczy , etc...???? Ja własnie robie pyszne tosciki:):):):) chetnie bym was poczestowała;):):) Całuje mamunie;******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
IZULKA:) z tego co wiem, sa OK... moi znjaomi sobie je chwala;):):) Ja uzywam z ZEPTERA, a wiec podobne..... i te garnki jak dla mnie nie do zdarcia... ale Philipiak ma podobne wiec mysle z ebedziesz zadowolona.... Jak sama nie przetestujesz , to sie nie przekonasz;):):) Ale mysle,ze nie bedziesz załowac:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - ja miałam wywoływany poród, ale to było bardzo dawno temu, nie wiem czy teraz jest tak samo. W każdym bądź razie u mnie to było tak, że w nocy (w dniu terminu) ok.3.30 odeszły mi wody, a akcji porodowej w ogóle nie było. Rozwarcie na 2 palce i się nie powiększało. Dostałam jakieś tabletki pod język na wywołanie, położna powiedziała, że jeśli one nie pomogą to dadzą kroplówkę. Ostatecznie obyło się bez kroplówki, bo tabletki pomogły - po prostu zaczęłam mieć skurcze. A może najpierw bóle? Już nie pamiętam. To było od 6 rano, a o 12.00 urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Ja miałam wywoływany poród prawie 6 lat temu i nie miło wspominam:( Najpierw dzień wcześniej lewatywa a potem już bez kolacji.Na drugi dzień od 6 rano kroplówka i byłam podłączona pod ktg prawie cały dzień( wciąż bez jedzenia) Bóle miałam i skurcze regularne ( położna powiedziała ze muszę mieć wysoki próg bólu bo ktg wkazywało dość wysoko a ja nawet nie grymasiłam) Potem na wieczór dostałam zastrzyk w dyłek bo skórcze regularne a rozwarcie malutkie.PO nim zasnęłam i obudziłam sie o 2 w nocy z bolami ze masakra i skurczami co min.Okazała się ze rowarcie na 9 cm a wody nie odchodziły.ze względu na zaświadczenie od okulisty nie mogli mi pomóc zeby wody odeszły i czekaliśmy dalej.O 4.30 zdecydowali sie na cesarkę i o 5.44 urodziłam synka.Po 12 godzinach wstałam i miałam przy sobie synka.Dopiero na drugi dzień po cesarce dostałam jeść kleik na wodzie(!) i to był obiad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Dziewczyny zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i takie skurcze jakieś i mnie przechodzi nawet po zmianie pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - już sprawdziłam, że na 17. Proszę Cię, Ty się trzymaj, bo to jeszcze trochę za wcześnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Właśnie wiem ze za wcześnie dlatego mnie to zmartwiło:( Poczekam i najwyżej pojade do swojego lekarza bo on do 19 przyjmuje. Mam nadzieje ze przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierz skurcze, jak często są. Jak nie będą coraz częstsze to chyba jeszcze nie czas. Trzymam kciuki za Ciebie. dawaj znać na bieżąco co się dzieje, bo będziemy się martwić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
IZULKA--- zaciskaj nogi!!!!!! Ja mam podobnie. W piątek idę do lekarza. NIE DAJ SIĘ. Ja mam termin tak, jak Ty hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niesprawiedliwe, ja już mogę rodzić i zero skurczy, a Wy macie jeszcze czas i się niepotrzebnie stresujecie....... Izulka - trzymaj się, sprawdzaj co ile taki skurcz występuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym, ze dziewczynki nie pchają sięna świat - na to chyba nie ma reguły, mój Michał urodził się po terminie z OM....nie spieszyło Mu się, a może czekał żeby mamie zrobić niespodziankę? dziś moja mama dzwoniła i mówi, że może Julka zrobi Jej niespodziankę na dzień babci? a z kolei moja siostra ma jutro urodziny i też chce prezent;) i kogo tu zadowolić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Aj nie wiem juz nic dziewczyny:( teraz zas mi te bole przeszły... co jakis czas lekko pobolewa a tak spokoj... Kurcze tak piszecie o tych wywolywanych porodach- w sumie nic miłego...co nie???? Masakra tyle moze sie wydarzyc w czasie porodu ze nie wiadomo czy człowiek nadarzy..:) No nic...co ma byc to i taksie stanie....pozostalo nam tylko wyczekiwac tej godziny 0 :):):):):) Ciekawa jestem ktora pierwsza rozpocznie u nas "sezon" na porody:P:P:P:P:P MI jakos zgaga coraz bardziej ustepuje, co mnie niezmiernie cieszy!!!!! ale czy mi sie brzuch obniza,nie wiem.... jakos nie umie tego zauwazyc...albo az taka slepa jestem:P:P:P:P:P w kazdym razie lepiej mi sie oddycha i zgaga minimalna i rzadko.... :) A wracajac jeszcze do tych wywolywanych porodow to kolezanka ktora nie dawno miala tez wywolywany mowila ze połozna na chama starala sie jej roztworzyc palcami szyjke.... myslała ze z bolu sie ..... (pip), wole nie pisac!!!!!! A miala ja tylko rzekomo zbadac.... oby mnie tylko cos takiego nie spotkało!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Człowiek sie teraz nasłucha a potem tzresie tyłkiem,ale jak tunie sluchac jak ludzie sami opowiadaja nie pytani!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakakana
znalazłam wcześniejszą odpowiedz na tę teorię sansei : " leżałam na patologii i kobiety "po terminie" były w 90% z chłopcami. Położna mówiła, że chłopcy rodzą się później od dziewczynek ponieważ dziewczynki bezpieczne wyjście mają ok 34/35 tc a chłopcy dopiero 37 tc (jeśli oczywiście da się zatrzymać wcześniejszą akcję porodową to się to robi żeby maleństwa mogły nabrać masy) Pozdrawiam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakakana
ja też się mega boję tego masażu szyjki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Na dzien dzisiejszy pozostalo mi równe 3 tygodnie i powiem Wam ,ze dzisiaj mam okropne bóle jak na miesiaczke a czasami mocniejsze,mdli mnie do tego i zrobilam sie strasznie senna a nogi mam jak z waty:(czy któras z was tez tak ma? Juz mówie ze chcialabym urodzic i miec to za soba ale nie ja pierwsza prawda;)Cóz maluszek sam zadecyduje kiedy chce przyjsc na swiat ale jesli przyjdzie w terminie to bedzie chyba najdlusze 3 tygodnie w moim zyciu. Co do pampersów mam tylko jedna paczke newborn wiem ze mam malenkie dzieciatko wiec narazie jakos sie nie pale a tesco mam kawalek drogi od domu wiec maz zawsze moze podskoczyc;) Wózek mam zostawiony w polsce i nawet juz nie wiem jakiej jest firmy jak bedziemy jechali do polski to dopiero go zabiore ze soba a narazie i tak nie bedzie mi za bardzo potrzebny ,mam fotelik do samochodu i jak bedziemy gdzies jechali to bedzie narazie maluszka srodek transportu:) Nie mam dzisiaj na nic sily taka jestem jakas rozbita i obolala ale zycze wam kochane milusiego wieczorku papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
U mnie na razie się na szczęście uspokoiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
IZULKA:) to tak jak u mnie...moze tylko na razie nas "straszy"...hahahhaa Kurde z jednej storny panicznie sie boje a z drugiej chce miec to juz za soba;):) nie jest łatwo... z dnia na dzien coraz ciezej,gorzej, i w ogole im czlowiek bardziej mysli i wyczekuje tym wiecej swiruje;):):) poza tym ta dzisiejsza , beznadziejna pogoda....deszczowa, wietrzna, gorzej jak w pazdzierniku:( człowiek zasypia na stojaco:):):) Jeszcze to czekanie na mezusia.... do 22:( ble...:( dobrze,ze mała chodz sie odzywa i mnie kopie to bynajmniej wiem,ze ktos ma ze mna kontakt:) hihihihi:):) Duzo dzisiaj z nia rozmawiałam, ze jakby mogła to zeby powoli sie juz szykowąła na wyjscie.... i ze było by mi miło jakby zechciała mnie posłuchac:) - mi juz chyba całkiem wali:P:P:P:P:P:P a jak wam mija wieczorek moje kochane????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
Witam kochane :) :) Odnośnie terminu porodu, to u mnie w otoczeniu w 100% się sprawdziło, że dziewczynki rodzą się przed terminem, a chłopcy po :) W jakimś poradniku czytałam też, że jakiś czas przed porodem organizm się oczyszcza (stąd możliwe biegunki). Co do obniżania brzucha to położna mówiła nam ze ciężko to samemu zauważyć, bo to może być ze 2cm, jak już to widzą to bardziej osoby, które na co dzień nas oglądają niż my same. My raczej zauważamy, że lepiej się nam oddycha, i że parcie na pęcherz jest jeszcze większe niż zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki, ja mam na dzisiaj termin ale narazie sie nic nie dzieje na może poza wieczormymi bólami które po godzinie same przechodzą i utrzymującą się od 4dni biegunką. Jak Wasze samopoczucia? Jest ktoś z okolic Bielska? Też macie mnóstwo obaw przed porodem? Ja już niby mam 3,5letnią córeczką i jeden poród za sobą ale boję się tak z=samo jak za pierwszym razem jak nie bardziej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
Ja podziwiam te z Was, które jeszcze się nie zapakowały do szpitala, ja choć z końca lutego to ostatnio zapakowałam mniej więcej wszystko i jestem spokojniejsza :) Od kiedy jem fenoterol to brzuch mi już tak nie twardnieje i o wiele łatwiej mi się oddycha i lepiej się czuję... ale już mnie koleżanka nastraszyła, że po fenoterolu tak szyjka twardnieje, że potem trzeba poród wywoływać.. no trudno, będzie co będzie, ja tylko 2 tyg. będę go jeść.. wolę to niż urodzić już teraz, w 35tygodniu.. A dziś miałam nowe zmartwienie.. podczas jedzenia obiadu pękło mi część zęba... że to zawsze coś musi się przytrafić, na szczęście akurat dzisiaj moja dentystka przyjmowała na popołudnie, i udało mi się bez kolejki wejść i załatwić sprawę.. bo ze mną jest tak, że czym dłużej zwlekam z dentystą to tym trudniej jest mi się zebrać i zarejestrować. Wy kochane liczycie dni do porodu, a ja liczę dni do rozpoczęcia 9 miesiąca bo boję się że urodzę wcześniej, choć teraz już lepiej się czuje i nie mam takich strasznych obaw jak jeszcze kilka dni temu. Trzymajcie się kochane :* :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
A ja sie czuje dobrze i dzis jeszcze nie zamierzam rodzic:):):) tak jakbym miala w razie czego wybor:) Zapomnialam dzis poloznej zapytac czy faktycznie mi tan brzuch opadl!!!!!!!!!!!!co za skleroaza!!!!!ale mi sie wydaje ze tak-Mala nie wali w zoladek,zgagi nie ma,siku co chwile a wchodzenie po schodach kilka razy dziennie tak czy siak meczy,wiec nie wiem czy mi sie lepiej oddycha:):) troche jestem spekana po wizycie poloznej,zwlaszcza po tekstach ze mam dzwonic po karetke jakby sie cos zaczelo dziac a malzonek byl poza domem!!stresuje sie!!!!!moze ktos urodzi za mnie??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
Izulka - wróciłaś od tego lekarza? co powiedział? zdopingowałyście mnie i poprasowałam stertę - jutro się spakuję, skseruję teczkę, bo mi już chyba żadne badania nie dojdą i będę rwać kartki z kalendarza:) najpóźniej za 2 tyg. już będę miała małą w ramionach! poza tym nie mam nic z tego o czym piszecie - brzuch wysoko żadnych bóli, rozpychania, zgaga tylko ciśnie nadal...no może faktycznie nad ranem nie sypiam, ale sama nie wiem, czy to nie pełnia:) ... może być tak, że będę miała dwójkę dzieci i nadal nie będę wiedziała jak to jest jak odchodzą wody hehe Dobrejnocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia z cynamonem
Witajcie:) Ja nadal 2 w 1 i narazie nic u mnie się nie dzieje, ale widzę, że niektóre już zaczynają odczuwać skurcze przepowiadające. Noc minęła mi spokojnie. Piszecie o wywoływaniu porodu, za nic na świecie nie chciałabym żeby mi cokolwiek wywoływali i faszerowali oksytocyną. Miałam ją podłączoną pod koniec porodu i skurcze parte mnie po prostu dobiły. Masakra, nigdy więcej nie dam sobie jej podłączyć!! Torbę mam już spakowaną łącznie z wodą do picia:) A wózek mam jeszcze po poprzednim dziecku, Bebecar Style At, sprawuje się super i wogóle nie widać po nim śladów użytkowania. Torby nie dokupowałam do niego bo była droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pełnią, pełnią, ja prawie całą noc nie spałam, ale nie z powodu ciąży....wczoraj pod wieczór Michała coś ścieło, dostał temp 38,5 nie wiadomo od czego, potem niby chciało Mu się wymiotować, w rezultacie pół nocy się kręcił, tem spadała i rosła, rano było 38, ale sama spadła, ma 37,3...humor dobry, mówi, że nic Go nie boli....o co chodzi?????????????i dlaczego akurat teraz?szlag by trafił.... a dziś idę do gina, rano poleciałam jeszcze zrobić badania kriw i moczu - tak na wszelki wypadek żeby mieć świeże.....ale rodzić dziś bym nie chciało, bo jestem strasznie zmęczona tą nocką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Dzień doberek moje drogie:) Ja dzisiaj nawet mam niezły humor;):):):) pomimo jak zwykle ciezkiej, biegajacej nocy jakos sie tam trzymam:):):) Na razie wszelkie bole jak i pobolewania ustały...:) Nie wiem czy sie cieszyc ,czy co? U mnie dzisiaj zaczal padac lekki sniezek, ale ciagle topnieje , wiec go nie widac:):):):):) Dzisiaj mam rece pełne roboty, bo jutro 21 stycznia-moje imieniny Agnieszki, wiec rodzinka ta najblizsza sie juz zapowiedziala ze przyjada, wiec jakos to musze ogarnac:):):):) i cos przygotowac:):) Tak piszecie własnie o tym obnizaniu brzuszka wiec widze ze nie tylko ja tegonie zauwazam:) chodz lepiej mi sie oddycha, mniej zgaga pali..czasami wcale;):) No nic, ja jeszcze czekam sobie spokojnie i staram sie mysli kierowac na inny tor;) Buzki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia :))
hallo dziewczyny :)) Słuchajcie mam pytanie. W poniedziałek mam mieć badanie GBS ale mój lekarz zupełnie nie wytłumaczył mi na czym to badanie ma polegać gdzie będzie robione i w ogóle. W internecie wyczytałam że powinnam zakupić jakiś test który powinien wykonać lekarza. Może miałyście już takie badanie i mogłybyście mi pomóc udzielając jakichkolwiek informacji. BĘDĘ WDZIĘCZNA :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×