Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dziewczynka-podasz mi linka do tego sąsiedniego topiku? Nie potrafię go znaleźć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Wiwi wpisz sobie "pierwszy porod luty 2011-kontynuacja topiku Mani" tam stron jest z milion piecset:):) a tak serio to prawie 1200 wow to dopiero rozwoj nie???? nie moge zrobic wykrzyknikow bo Lala mi wisi na narzadzie mleczarskim,wlasnie zasypia:) od kilku dni spi juz u siebie w lozeczku w swoim pokoju,a ja musze zasuwac na gore do karmienia.na szczescie budzi sie tak ok 4-6 wiec nie jest zle,potem zabieram ja do siebie i spimy dalej a ona wyciaga mi piersi do pasa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra-zaczernilam sie(chyba):) szlag mnie trafil,bo jaki sobie nick nie wymyslilam to nie chcial przejsc i stwierdzilam ze dupa zostane jak bylam:) mloda wciaz ukleszczona mnie ale reka odpada i ide ja zaniesc Maagdaa szczesliwej drogi i udanego wypoczynku,zagladaj tu :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4531783&start=35580 tu masz Wiwi:* link do tamtego topiku:):) o ktorym pisze Dziewczynka;) Dziewczynka- kochana witaj:):):) daaaawnooo cie u nas nie było. To prawda ze ten topik stał sie ostatnio lekko mowiac ubogi i praktycznie cisza.... Od czasu do czasu ktos cos naskrobie, przypomni sie,albo sie przywita:) Pamietam jak kiedys tu bylo gwarno, strona za strona była zapisywana:) Nie wiem czemu sie tak podziało:( Moze to przez to,ze nasze malenstwa to juz nie takie malenstwa, moze sa inne ciekawsze topiki, byc moze za duzo POMARANCZEK tu namiesząło i kobitki sie pozrazały....e przyczyn moze byc mnostwo:( w kazdym razie szkoda!!!!!!!! CZy ktos wie co tam u kasiuli??jak wizyta??? Jak macie czas kobietki to odzywajcie sie. Zdaje sobie sprawy,ze niektore wracaja do pracy-ja tez od 1 lipca,ale fajnie by było dlaje miec kontakt....Jakby nie patrzec piszemy kope czasu ze soba! Mozna by rzecz ze rodziłysmy wspolnie, bałysmy sie wspolnie, dzieliłysmy sie radosciami wspolnie- i gdzie to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloooooł a ja mam dzisiaj jakiegos doła:(:( zaczeło sie wczoraj od zakupów "cyckonoszowych" paranoja, załamka, moje piersi sa jak nie moje:(:( absolutnie nie załuje ze karmie Ole piersia, jak bede miala drugie dziecko to tez bez wahania bede karmic piersia, ale to takie przygnebiajace, obwisle :(:(( ehhhhhhhhhhhh a do tego dzisiaj rano patrze a nasza córcia ma spuchniete czerwone oczka, tzn powieki i jeszcze wysypka!!!! sucha szorstka skóra na buzi pleckach, raczkach, takie jakby grudki:(:(:( cos mi sie wydaje ze mamy alergie pokarmowa..... o 11.20 idziemy do lekarza! Załamie sie jak mi powie ze przechodzimy na butle, przeciez Ola nienawidzi butli!!!! a moze to po jabłuszku????? i badz tu człowieku madry.... Radosna gdzie sie podziewałas????? czyzby jakies wczasy??? wracasz od 1 lipca??? szybciutko, ja jeszcze urlopy wykorzystam. dziewczynka Ty pewnie wiesz o co kamonnn z piersiami bo z tego co piszesz twoja mala tez uwielbia wisiec na cycusiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka - wiem o czym piszesz...u mnie mimo, że właściwie nie karmiłam piersią przez zatrzymywanie laktacji, wiązanie tymi bandażami, no i wcześniej tą operację też jest nie najlepiej, nigdy nie miałam dużego biustu, ale przynajmniej był jędrny, a teraz - porażka....w dodatku rozstępy mi sie zrobiły, przez to, ze tak szybko się zmniejszyły...no ale co zrobić.... co do zmian skórnych nie doradzę, lepiej żeby wypowiedział się lekarz. u nas mimo, że Julka jest właściwie tylko na nutramigenie - dostała do tej pory tylko troszkę soczku jabłkowego, to wciąż ma zmiany na skórze - głównie w zgięciach. Radosna - już 1 lipca? szybko, z kim zostanie Wiktoria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry ja zyje nadzieja ze ten nasz topik odzyje:):) no macie racje z tymi piersiami to porazka faktycznie:)ja juz sie przyzwyczailam do moich hmmm rodzynek:)))) teraz jeszcze nie jest zle bo sa w miare duze ale po zakonczeniu laktacji no to wiem co bedzie.zwlaszcza ze biustu to ja nie mam duzego.ale pocieszam sie ze moze niczym mojej mamie powieksza sie"na starosc" hahaha,tez zawsze narzekala ze miala male a teraz to by nimi zadusila:) Radosna witaj!!!!!!!szybciutko wracasz do pracy:( ja akurat wczoraj tez z mezem siedzialam i rozmyslalam nad przyszloscia.macierzynski mam do wrzesnia potem wykorzystam urlop a potem ide na 13 tyg bezplatnego.no i to bedzie tyle-potem do pracy albo...na dzien dzisiejszy to raczej nie wroce do pracy bo co zrobimy z malutka?ale furtke zostawiam otwarta bo moze jeszcze przez te kilka msc cos sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka a ty nie martw sie na zapas.moja tez miala przez chwile skore na pleckach i w pachwinach dosc wysuszona ale po obfitym oliwkowaniu przeszlo.no i kiedys jak sie truskawek objadlam to u niej tez byla lekka wysypka na twarzy. ja sie na razie zmywam,mala mi znow pawia puscila a jedziemy po wode po akwarium,musimy sie przebrac.do pozniej paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) U nas raz gorzej raz lepiej ale jakos do przodu;) Dziewczynka witaj:) Nie chcialabym zeby nasz topik upadl oj nie wiec dziewczyny musimy sie postarac:) Bylam poczytac sasiednie forum i ciesze sie ze u niech taki rozwój jednak jakos nie czuje sie zwiazana z tamtymi dziewczynami na tyle zeby do nich dolaczyc i tak sobie myslalam ze jak upadnie nasz topik to nie bede juz do nikogo sie przylaczac,one sie juz na tyle ze soba znaja ze kazda nowa osoba zapewne bedzie mile widziana ale jakby nie bylo zawiazaly sie juz u nich jakies relacje kumpelskie bo sa ze soba od poczatku tak jak my tutaj i znaja przebieg swojej ciazy az do dnia porodu itd Bardzo by bylo przykre jakby nasz topik zamarl calkowicie:( Kochane ja z piersiami mam istny cyrk...podobnie jak Dziewczynka mialam zawsze tyci ,tyci biust ale jak zaczelam karmic to wiadomo ze piersi sa calkiem ,calkiem:)jednak mój szkrab od poczatku upatrzyl sobie moja lewa piers i mimo mojego usilnego przystawiania ,wrzasków,krzyków itd nie ma szans ze Wiktor bedzie ciagnal prawego cyca wiecej jak dwie ,trzy minuty i w zwiazku z tym moja prawa piers jest znacznie mniejsza od lewej wyglada to FATALNIE!!!:( Mialam zamiar kupic sobie strój kapielowy ale w tej sytuacji to chyba odpada bo bede wygladala smiesznie:( Odciagam codziennie laktatorem z nadzieja ze sie cos zmieni ,niby mleko leci ale nie strumieniem tak jak w lewej jednak piers jak byla mala tak jest:( Jeszcze jedno 2 lipca wyruszamy do polski i troche sie boje bo to droga okolo 20 godzin samochodem,a w sytuacji jak mamy Wikusia to napewno bedzie to trwalo dluzej bo musimy czesciej stawac na karmienie,przewijanie i odpoczynek czy myslicie ze prawie 5 miesieczny maluszek da rade wytrzymac tyle godzin? Na szczescie Wiktor uwielbia jazde samochodem ale nie wiem na jaki dystans... No nic kobietki piszcie jak najczesciej sie da pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po wizycie, mała ma alergie:(:(:( nie wolno mi jesc zadnych truskawek:(:(:(: zadnych cytrusów, nawet cytrynki do herbatki:(:(:( a tam jakos przezyje byleby tylko Oli przeszło:) ma taka sucha szorstka skóre!!!! dostała jakas robiona masc nawilzajaca, po niej ma byc lepiej!!! zobaczymy od jutra startuje ze smarowaniem:) dziewczyny a jak wasze wlosy???? ja jak tak dalej pojdzie bede łysa jak kodżak!!! buahahhaha załamka! zawsze długie geste włosy miałam a teraz..... nie wiem jakis dzien do narzekania dzisiaj mam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik witaj:) jak ze spaniem twojego Wiktorka???? lepiej cos???? o ile dobrze pamietam pisałas ze czesto sie budzi na karmienie... co do piersi u mnie tez jedna wieksza od drugiej, ale nie jest to jakas dramatyczna roznica;) stroju kapielowego w tym roku to chyba nie kupie, no chyba ze znajde jakis z golfem buahahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilysmy Mala pojadla dziwnego zestawu tzn:marchew z ziemniakiem i do tego lyzeczka kaszki ryzowej z jablkiem i bananami:):) ale akurat ten sloiczek z m+z jej nie podchodzil bo rzadkie bylo a jak zagescilam to wcina(bo slodkie jest). Anulka ja po synu tez mialam roznice w piersiach bo zazwyczaj trzymalam na lewej rece a prawa cos tam robilam(przetwory na zime:) ) Agnik my tez jedziemy do Pl samochodem pod koniec lipca i tez sie zastanawiam jak to bedzie?ale mysle ze nie gorzej jak samolotem-wprawdzie bylo szybciej ale kolejki na lotnisku sa rozwalajace i wykanczajace:) zreszta bedzie miala braci do zabawiania i wyjedziemy jak zwykle po poludniu zeby Niemcy w nocy przejechac.ja juz sie tak najaralam na ten wyjazd choc nie wiem czemu?przygoda przygoda:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane moje;) Aj z ta praca to taka lipa,ze nie wiem jak to w tym kraju tak mozna traktowac matki- ja pracuje moje mamuski w Szpitalu Rejonowym w administracji. Nie dawno byłam w pracy zeby przedłuzyc sobie macierzynski na wychowaczy, bo tez uwazam,ze moja Wiki jest za mała zeby juz ja zostawic. To wiecie co mi szanowny Pan dyrektor spzitala powiedzial,ze albo wracam 1 lipca, bo 26 czerwca koczy mi sie macierzynski,albo papa...nie ma pracy, bo czesc szpitala sie prywatyzuje,czesc nie i takie szopki:( i nie wiem co robic. Gdybym musiala wracac to mała zostala by z moimi rodzicami,bo obydwoje sa juz na emeryturze wiec nie było by problemu. I tak rozwazamy z mezem co robic, wsumie nie mam sytuacji ze MUSZE isc do pracy bo mnie "cisnie" i nie mam wyjscia.... Ale z drugiej zas sie boje gdzie ja POTEM znajde prace:( Boli mnie bardzo,ze musze dokonywac takich brutalnych wyborów, miedzy dobrem dziecka a przyszłoscia...:( co za paskudny kraj:( Ciagle nie wiem co robic, maz namawia mnie bym zostala w domu,rodzice tez. Tylko co bedzie potem jak skoncze urlop, bedzie zima, okres martwy na zatrudnienie, poza tym mieszkam w miescie gdzie nie ma wielkich mozliwosci pracowniczych, nie jest to miasto az nie wiem jak uprzemysłowione, a w moim zawodzie to moge zapomniec tu o pracy! i tak to jest dziewczyny;( Jezeli chodzi o urlop to jeszcze przed nami, w sierpniu jedziemy do Niemiec bo mego meza chrzestna ma 50 urodziny:) i chcemy jechac na ok 2 tyg. tez sie martwie jak Wiki zniesie podróz,ale ze lubi jezdzic autem to jestesmy dobrej mysli!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) My po szczepieniu :) Wiktor bardzo dobrze to zniósł :) Do tego ma 67cm długości i waży 6850g :) Jestem happy :) Co do długich podróży z maleństwami, myślę, że źle nie będzie :) Ja w sobotę się wyprowadzam do mamy z Wiktorem, baz męża............................ :( Mamy sporo zawirowań, krętych dróg. Życie nas doświadcza bardzo. Jestem strasznie smutna przez to wszystko, nic mi się nie chce. Ech.... Co za zły los :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiwi:* kochana głowa do góry:) Czasem zycie nas tak nie miło doswiadcza bysmy mogli potem doceniac to co mamy.... ale masz racje nikt nie zasługuje by byc smutnym:( Wszystko ci sie na spokojnie ułozy, czasem potrzeba dystansu do pewnych spraw;) a najwazniejsze jest to ,ze masz przy sobie swoj najwiekszy skarb-Wiwiego:) To super ze Wiwi tak to zniosł, chłopak rosnie:):) MOja Wiki tez swietnie znosi szczepienia;) i mam nadzieje ze tak bedzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiwi 3maj sie, zycie czasami jest parszywe, wszystko idzie nie tak jak trzeba, los nas zle doswiadcza.... nie bedzie przy tobie cały czas meza ale za to bedzie Wiwi Twoj mały mezczyzna:) fajnie ze rosnie jak trzeba i do tego jest dzielny:) Radosna przerypane z takim szefem:/ ja sie w piatek wybieram do swojego na rozmowe o moim powrocie.... na sama mysl sciska mi zołądek!!!! pracowałam w systemie 12 godzinnym, chce go prosic o zmiane na 8 godzinny!!! juz widze jego radosc:/:/ wiecie jak zareagował na moja ciaze, co mi powiedział???? cytuje;" zajebiscie kurwa, zajebiscie" sorry za przeklenstwa! przyjemniaczek nie ma co:/ A tam jak sie nie zgodzi pojde na wychowawczy i juz, moze jakos damy rady finansowo, latwo nie bedzie ale moze jakos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pospacerowane wrrrrrrrr tak mi sie darla ze na sygnale pedzilam do domu:( i pomyslec ze spala dzis raptem z pol godzinki.a teraz(po przekaszeniu cycka)zaczepia mnie:) ale pogoda dzis u nas kiepska-z rana cieplo,duszno,teraz sie na deszcz zanosi-niby idealnie do spania,ale dzieci roznie reaguja.... Radosna faktycznie w naszym kraju kobiety musza dokonywac nielatwych wyborow,zreszta nie tylko u nas;coz ci poradzic?skoro bardzo cie nie cisnie...ja bym zostala z mala w domu:)czasu nie cofniesz a tak wspaniale patrzec jak dziecko sie rozwija,codziennie czegos nowego sie uczy,cos osiaga.a za jakis czas moze cos innego z praca sie pojawi??zreszta pracodawca nie moze ci odmowic prawa do wychowawczego.ja siedzialam w domu z chlopakami 5 lat,ich dzieli dwa lata,myslisz ze moj szef byl zachwycony jak zaszlam jako kolejna w ciaze???a potem w druga?malo go szlag nie trafil.i jak w koncu po wszystkim wrocilam do pracy to w pierwszy dzien dostalam wypowiedzenie:Oale bylam w tej komfortowej(albo i nie:P)sytuacji ze musial mi dac 3 msc wypowiedzenie,w czasie ktorych bynajmniej sie nie obijalam.no i mnie zostawil:O:O a i z kasa tez nie bylo rewelacji,meza nie bylo bo caly czas w delegacjach ehhhh to byly czasy:) a teraz tez by pasowalo zebym ze wzgledow finansowych wrocila do pracy ale nie oddam malej obcym na wychowanie,jest za mala.dupa-pieniadze to nie wszystko(ale jak bez nich zle buuuuu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka z tym jego spaniem to nadal lipa ,niby on spi sobie smacznie tylko czesto budzi sie do jedzenia i je na snie a ja juz padam na pyska czasami :)Z tymi kolkami i wzdeciami to tez jakos pokichane wszystko sa dni ze sie nie da wytrzymac a sa takie ze nic mu nie ma ale lekarz nam powiedzial ze z kolkami tak jest ze wracaja jak bumerang... Dziewczynka ja tez juz nie moge sie doczekac do wyjazdu zwlaszcza ze pierwszy raz jestem tutaj tak dlugo ze wzgledu ze najpier tu rodzilam i czekalam na rozwiazanie a pózniej maluszek byl za maly a zreszta i tak musielismy wyrobic Wikusiowi paszport a to trwa no i szczepienia nas równiez trzymaly a 27 mamy jeszcze jedno i narazie z glowy:)Wierze ze bedzie dobrze z tym wyjazdem ale my mamy inny system wyjezdzamy zawsze w nocy tak okolo 3 na prom i jedziemy w ciagu dnia bo maz ma wtedy wiecej sily i energi a z tymi niemcami to faktycznie katastrofa ciagna sie i konca nie widac hehehe Wiwi moja droga przykro mi ze ci nie wychodzi w zwiazku mam nadzieje ze sie polepszy i to rozstanie wyjdzie wam tylko na dobre trzymam kciuki i jak Radosna juz wspomniala masz dla kogo zyc pamietaj o tym :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiwi usciski:)badz dobrej mysli;tak jak napisaly dziewczyny-Wiktorek jest z toba i musisz miec w sobie duzo sily i cierpliwosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik a w ktorej czesci uk mieszkacie?mamy dzieci z tego samego dnia:):)a i w wieku podobnym chyba jestesmy:P moja Mloda poki byla przykleszczona to spala-nim donioslam do lozeczka to sie przebudzila:)teraz slysze ze cos dam gaworzy:) dobra spadam akwarium czyscic bo ryb nie widac:):P zakupilam slimaka 2 krewetki i 3 pseudoglonojady ale bez mojej pomocy sobie nie poradza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja do pracy wracam 19 września. Muszę wrócić bo nie damy rady finansowo, niestety mając kredyt na mieszkanie i doliczając rachunki to jedna pensja idzie na opłaty, a przecież za coś trzeba żyć. Ten "prorodzinnny" kraj... :/ Na szczęście moja mama jest na emeryturze i już nie może się doczekać aż zajmie się wnusią :) Wiwi, przykro mi z powodu sytuacji z Mężem. Z jednej strony warto spróbować raz jeszcze choćby dla dziecka, ale z drugiej nie ma co się męczyć. Nie wiem jaki jest Wasz problem ale może jakaś terapia rodzinna, psycholog? Niektórym rozstania pomagają uświadomić sobie ile dla siebie nawzajem ludzie znaczą. Ostatnio czytałam nawet artykuł w "mam dziecko' o tym że ludzie się rozstali i wtedy okazało się że ona jest w ciąży. Postanowilo spróbować raz jeszcze i są teraz bardzo szczęśliwi :) Zatem Wiwi głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasnela!:)sama:)bez lulania,cycka itp Anulka z tymi wlosami to niestety norma.mi sie w ciazy bardzo poprawily,bo tak to mam trzy na krzyz:P haha ale teraz znowu...leca lecaleca:') no nic najwyzej znow zetne!atyle zapuszczalam no i hmmm przytylo mi sie :(kilo, dwa ale jednak.czas sie ruszyc z przed monitora!zaraz chlopaki ze szkoly wroca a obiad wciaz w lesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynka mi tez sie przytyło w ciazy i to prawie 20kg, teraz zostalo mi 3 kg do przodu!!! niie jest zle ale zrzucic ciezko! krece hula-hopem zeby poprawic brzuch ale raz mam czas raz nie bardzo, raz sie tak obtłuke tym hula hopem ze na drugi dzien mnie boli i nie krece i tak efektów nie widac:) włosy juz sciełam, ahh zal straszny bo były do pasa a teraz zaledwie do zapinki od bistonosza:( dziewczyny jakich kosmetyków uzywacie do pielegnacji bobasów????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Anulka to fajnie juz spadlas:) znalazlam ten nowy topik na ktorym jestes,moze tez sie podepne,zobacze jaki na naszym bedzie ruch.czasem czlowiek potrzebuje pogadac,pozalic sie a nie bardzo jest z kim.rodzina daleko,a znajomym to czasem lepiej nic nie mowic:( jeszcze wracajac do wagi to tak zle nie jest,przed ciaza bylam strasznym kosciotrupem brr i juz nie chce byc taka chuda,ale czasem te moje boczki mnie dobijaja:P ja z kosmetykow uzywam szampon z j&j,czasem plyn do kapieli z tej samej firmy,a oliwke naprzemiennie j&j i bambino,no i jeszcze mamy krem do buzi aventu.ogolnie staram sie za duzo tego wszystkiego nie dawac no ale my mamy szczescie i jak narazie wiekszych problemow skornych nie bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze do tej pory uzywalismy tylko plynu do kapieli z oliwka z nivea i bylo super, skóra rewelacja, nigdy niczym oli nie smarowałam ani nie kremowałam, no wiadomo tylko buzke a tu nagle wysypka.... mysle nad zmiana płynu do kapieli i moze czyms dodatkowym dla Oli.... sama nie wiem , moze akurat pomoze??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się ruszyło!!! Wiwi - trzymaj się, nie wiem jakie macie problemy, ale czasem rozstanie dobrze robi. Z kosmetyków używamy serii emolium i przy skórnych problemach Julii raczej nic nie zmienimy, teraz pediatra kazała zmienić proszek do prania, używałam już jelpa, teraz loveli i chyba spróbuję bobasa, moze to polepszy stan skóry Małej. idę robić obiad, bo mąż przyszedł. piszcie, piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle Anulka ze skoro mala wysypalo po truskawkach to na razie nie kombinuj ze zmianami,nawilzaj stosuj te masci ktore ci lekarz przepisal,bo jak zaczniesz zmieniac to moze pogorszysz??dziewczyny tez stosowaly kapiele w krochmalu,moze to pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz krochmaliłam córcie:):):) nie pomogło niestety! wiesz masz racje poczekam ze zmianą bo rzeczywiscie moge jej zaszkodzic! pediatra powiedziała ze jak do wtorku nie przejdzie to mam sie u niej zameldowac z Olą, przepisze inne leki, mam nadzieje ze jednak te krostki, grudki i zaczerwienienia zniknął! Aniaania dobrze rozumie, wasza Julcia juz zawsze bedzie miec problemy ze skórą, nic jej nie pomoze??? Czego piszesz ze nic nie zmienicie?? A jak sprawa z krwia w kupkach, przeszło jej to??? Ja sie dalej obawiam ze to moze byc azs, ale doktorka powiedziała ze za wczesnie na taka diagnoze....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz mi sie princessa naspala:/ teraz mi znowu sutki obgryza:( no ale dobrze ze sie przebudzila bo antibajotik musiala wziac.zaraz zjemy obiadek i zrobimy drugie podejscie do spaceru:)kawa mi sie skonczyla i musze skoczyc do sklepuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w ciąży przytyłam 27kg :) i teraz zostało mi 8kg ale w moim przypadku to dobrze bo miałam niedowagę a teraz w końcu wyglądam jak człowiek ;) Ja moją Klaudusię kąpię w oilatum soft, nie ma żadnych problemów skórnych. Używam też bepantenu do buzi po kąpieli, ciałka jej nie smaruję niczym bo po tym oilatum nie potrzeba. A na spacery mamy nivea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×