Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

hej!! koniec weekendu. syn odebrany od dziadków - nie chciał wracać do domu:) z Julą mam problem - odmawia picia. Tzn mleko rano i wieczorem wypija w miare, tzn mniejsze porcje niż wcześniej, jak wypije 150 to się cieszymy, ale w ciągu dnia masakra, bo nie chce pić nic, próbowałam już nawet nauczyć pić Ją z normalnego kubka, myślałam, że może Jej się spodoba i będzie piła, ale niestety nie, nawet z łyżeczki odmawia. Jakieś rady? bo trwa to już kilka dni....je normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby:) Ania nic sie nie martw!dziecko bez strasznych ilosci plynow przezyje,wystarczy popatrzec na Lale:D Ona od poczatku moze sie obejsc bez tego,ilosci ktore wypija sa po prostu zalosne:O wiec mysle ze Juli tez nic nie bedzie,jesli przez kilka dni odmowi picia;widocznie go nie potrzebuje... a ja zupelnie przez przypadek chyba odstawilam Lale od cyca:Dod soboty juz nie miala go w paszczy;przechodzi to calkiem,calkiem.gorzej chyba ze mna,ale w koncu czas najwyzszy,nie? no i moge napisac,ze juz chodzi sama:)nie ma w oczach tego strachu,ktory do tej pory Jej nie opuszczal,ladnie stawia kroki...mysle ze jak sie nie wywali i nie wystraszy to za kilka dni juz nam tu bedzie smigac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynka - to gratuluję chodzenia!!u nas 2-3 kroki i bach na kolana, bo tak szybciej, lub na pupę, bo straci równowagę:) jeszcze troszkę.......... radosna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ania:) ani sie obejrzysz i Jula bedzie smigac!Llaura do tej pory chodzila wlasnie kilka kroczkow i na tylek;potem zaczela bardzo szybko chodzic trzymajac sie czegokolwiek jedna reka,a dzis po prostu puszcza sie i idzie gdzie Jej pasuje:)chlopcy zwlaszcza w szoku jak wrocili ze szkoly:D a probowalas Julce dawac picie rurka??Laura czuje sie dzieki rurce strasznie wazna,do tego stopnia ze nawet nie mozna jej nawet przytrzymac kubeczka/kartonika:/ bo wszystko sama,sama.co oczywiscie konczy sie tym ze polowa laduje na niej:D a sa w pl owoce w tubkach/woreczkach???one sa dosc wodniste i moze w ten sposob Julka zaspokajalaby ewentualne pragnienie?? a Radosna(i nie tylko)wyjechala do Chin i juz nie ma dostepu do kafe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynka - my to niedługo będziemy dialog prowadzić:) a z tymi owocami w tubkach, to pamiętam, że Michał jadł coś takiego, muszę poszukać jak będę w większym sklepie. A na razie nabyłam nowy niekapek czy kubek treningowy - już się pogubiłam...w każdym razie Julii bardzo się podoba - gryzienie, kulanie, ogólna zabawa, ale pić nadal nie chce!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) my dziś mamy szczepienie. Ciekawe jak będzie.... Yulla - i tak mi się własnie przypomniało, ze jakiś czas temu pytałaś o hib. Jula była szczepiona infarixem, to jest szczepionka skojarzona, między innymi na hib właśnie. Mielismy wszystkie dawki wg kalendarza szczepień. A Ty dowiedziałaś się czegoś w tej sprawie? poza tym w sumie nic nowego. Cieplej by mogło być, gdzie ta wiosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... no widze Ania ze same zostalysmy(chwilowo?)na placu boju.i az sie pisac odechciewaaaaa. niemniej gerberkow Wam nawloklam w tym babowym dniu:) Lalon spi,ja sie placze.razem z M ogarnelismy dom,On poszedl do kolchozu,mnie czeka wywiadowka;zupe mam ugotowana,pirogow nalepilam wczoraj milion piecset wiec dzis laba...odpoczywam,poki moge... a Agnik to czemu sie nie odzywa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i już po......było elegancko! Pielęgniarka odwróciła Jej uwagę jakąś książeczką a druga w tym czasie bach..........Jula nawet nie pisnęła!!!!Byłam w szoku! Tylko zdezorientowana spojrzała! Dzielna moja! No i dała przykłąd bratu na przyszłość, bo niedługo musi iść i też był przekonany, że będzie płakała. waży 10800:) niezły kurczak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wszystkiego najlepszego z okzaji dnia kobitek!!!!!!! jak tam co porabiacie jak wasze pociechy coraz fajniejsze sie robia moa milusia juz prowadzi takie opieradełko na 4 kułkach ale sie posuwa szybko heheh tuz tuz i bedzie cchodzic zeby jej wychodza u gory 2 goraczkuje i mało jeee ale przynajmniej sa efekty buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski i przepraszam za tak dluga nieobecnosc...;) Ja ostatnio jestem zawalona praca i nic mi sie juz nie chce jak wracam do domu a tu roboty po same lokcie a Wikus tylko skakalby na raczki i tulal sie bez konca taki steskniony. U nas jakos sobie leci ten czas ,jeszcze miesiac równy bo 13 kwietnia wyruszamy do polski juz oczywiscie odliczam dni . Wikus jest bardzo kochanym dzieciaczkiem i chodzi juz samodzielnie na dworze w zwiazku z tym wózek moze juz nieistniec.Wczoraj pojechalismy pochodzic troszke po miescie i zobaczyc co nad morzem slychac to szedl dosc spory kawal za raczke z tatusiem i niesamowicie pyskowal cos po swojemu budzac oczywiscie usmiechy przechodniów:) Oczywiscie wszedzie Wikusia pelno i nie idzie czasami opanowac jego wybryków ale cóz taki urok dziecka temperamentnego. Na weekend jestesmy zaproszeni do znajomych na noc i ciekawa jestem jak Wiktor zachowa sie w nocy bo jak narazie spi duzo lepiej niz wtedy jak karmilam go cycem ,zdarzaja sie tez kiepskie noce ale to juz jest pikus:) Dziewczynka gratulacje odstawienia od cycusia masz racje najwyzszy czas:) Postaram sie czesciej zagladac mam nadzieje ze nie padnie to nasze forum:( Gdzie RADOSNA??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik nam padł czy co????????? my po weekendzie nad morzem. Szkoda, że tak krótko i że w sobotę prawie cały czas padało. Nam to nie przeszkadzało i duużo spcerowaliśmy i wdychaliśmy jod. Mam nadzieję, że troszkę nas to wszystkich wzmocni, bo Michał od wczoraj poszedł do przedszkola. pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiedziałam, ze tak będzie - wrócimy do pracy, pogoda się poprawi i forum zdechnie :O Felkowi zęby rosną jak szalone, teraz w tempie 1 na tydzień i już ma ich 6! Zabawę sobie znalazł - gryzie nam wszystkie odkryte części ciała :) Jeszcze sam nie chodzi, ale chyba lada chwila, bo jak się zagapi to sam stoi, a najchętniej śmiga po domu pchając pzred sobą wielki fotel obrotowy. Ostatnio coraz wcześniej wstaje, a w nocy strasznie się miota i "lata" po całym naszym łóżku, za to w dzień śpi bite 2 godziny co wcześniej mu sie nie zdarzało. piszcie co tam u was, Radosnaaaaaaa dzie ty? znalazłaś sobie nowe koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksfsoffosjfo
Witajcie:) nic nie zdycha,tylko Wy leniwe jestescie:P nawet Ania sie buntuje???? my juz zyjemy wyjazdem,wylot mamy w pon.przed 7:) wiec juz pomalu zwlocze klamoty,torby do salonu... Laura juz chodzi na calego.teraz nawet preferuje chodzenie nad raczkowanie:) nauczyla sie obracac"w chodzie",jeszcze tylko podniesc sie nie potrafi jak upadnie i musi si podeprzec:) zeby w dalszym ciagu ma tylko dwa(i tak chyba juz zostanie:P )od czterech msc nic nowego sie nie wyklulo:D oczywiscie najchetniej przesiedzialaby na podworku,gdzie tarza sie razem z kotem:D i jak tylko zobaczy drzwi otwarte to ucieka... a tak poza tym to jutro ide do fryzjera i znow bede piekna:P:P:P mowilam Wam ze lot nam odwolali zabukowany na wakacje???chyba nie,w kazdym badz razie kupilismy nastepny,tyle ze troche drozszy...pieprzony Rajaner:O a na swieta wybieramy sie ze znajomymi nad morze,znowu:) mam nadzieje ze pogoda dopisze... Agnik,a Wy samochodem jedziecie do Pl??ja sobie nie wyobrazam teraz takiej trasy z Mala:O odwidzialo sie Jej jezdzenie...a jak musi usnac i nie ma moich cyckow do pomacania to jest taki wizg,ze uszy puchna!!:O cos za cos-ssac nie ssie,ale pomacac sobie musi:)i wciaz nie zapomniala o nich,choc to juz niemal dwa tygodnie.... i chyba tyle:)i tak wyszla epopeja:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dziewczynka - ja się nie buntuje, tylko przecież sama ze sobą nie będę pisać............ poza tym u mnie nic nowego. Michał już zakatarzony - więc weekend zapowiada się wpsaniały....pewnie Jula podłapie i w sobotę będzie szpital. Normalnie ręce opadają. Już nie mam pomysłów. Dziewczynka - zazdroszczę świąt nad morzem!!! my dopiero w zesżłym roku odką znam mojego męża święta spędziliśy w domu. A tak zawsze nad morze śmigaliśmy. W tym roku niestety zapowiadają się drugie domowe święta, a szkoda....... Yulla - jeśli Felek będzie rozpoczynał chodzenie w takim tempie jak moja Jala to jeszcze masz troszkę spokoju. Moja wciąż woli raczkować i po 2-3 krokach od razu przechodzi na tryb kolankowy:) ale mam wrażenie, ze to Jej lenistwo, bo stoi sama bez trzymanki bardzo długo i jak chce to przejdzie pare kroków - tylko po prostu wygodniej i szybciej jest na czterech... poza tym wczoraj zaliczyła skok na główkę, a własciwie na twarz z narożnika, czym omało do zawału mnie nei doprowadziła. Cwaniara nie wyhamowała taką miała dobrą zabawę....i jakimś cudem nie ma śladu po tej przygodzie. Ale huk był taki, że możecie mi wierzyć - bałam się spojrzeć na Jej buzię....w dodatku wszystko to widziałam, ale nie zdążyłam po prostu dobiec... Kasiula - co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) My wczoraj bylyśmy na szczepieniu. "Tylko" na odre jak sie okazało (1 ukłucie w reke)...zdziwilam sie bo myslalam ze bedzie cd tych skojarzonych, przygotowałam kase itd a sie okazalo ze nic nie płace... Pytam co i jak a babka ze reszta w lipcu. Przyznam ze zgłupiałam totalnie... U was tez tak bylo? Tzn 1 kłucie? Boje sie zeby przez blad nie przegapic tych szczepionek 6w1 zeby byl ciąg. Hmmm dziwne. Wogole dziwna ta wczorajsza wizyta. Ani nia pomierzyli, ani nie nic... Mala była tylko zwazona i osłuchana. W dodatku waga w gabinecie przykłamuje o pół kilo!!! I taka zawyzona wage mala ma do ksiazeczki wpisaną (10.900 zamiast 10.400)... Tym bardziej ze wiem ze ta nizsza waga jest prawidłowa bo przeciez na niej od małego waże i widze jakie sa przyrosty, no ale babsztylowi nie wytłumaczysz...Myslałam ze sie dowiem ile ma wzrostu a to dooopa... Pytałam tez o wit D i sie dowiedziałam ze tak długo sie daje poki dziecko nie bedzie bedzie dostawało jakiś vibivitów czy innych suplementów. Hmm a myślałam że do momentu zrośnięcia się ciemiączka (którego nota bene babka wogołe nie dotknęła bo po co :o) stąd tak duże róznice podawane przez lekarzy na temat "do kiedy", no ale cóż... A pedietrzy waszych dzieci co na ten temat mówią? Jeszcze zapytam u ortopedy algo gastrologa jak bedziemy, bo poraz kolejny sie przekonuje ze lekarze na nfz to byle odchaczyc pacjenta. Babka nie zapytała czy była jakas reakcja po tamtym szczepieniu, nie pytała czy od wtedy nie ma jakiś uczulen itp. MI sie pyta czy brała jakis antybiotyk i czy chorowała, mając karte małej przed nosem. Normalnie byłam zniesmaczona wczorajszą wizytą tam... Ania chodzi na całego, też juz woli to niż raczkowanie. Ba, nawet biegać już próbuje, szczególnie za kotem :P Umie ukucnąć, sięgnąć cos, obrucić się. Ma 8 zębów, ale średnio z nich korzysta :P Nooo chyba że do gryzienia mnie czy meza to wtedy tak - pierwsza jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak obiecalam melduje sie i ja:) Mój Szkrab slodko sobie spi a ja zrobilam sobie wolne od pracy bo juz padam na pysk doslownie... Oczywiscie w domu mam tysiace rzeczy do zrobienia a nawet wiecej mam wrazenie;) Pogode mamy typowo wiosenna az milusio sie robi ,pranie pieknie sie suszy na zewnatrz a ja juz zaliczylam spacerek z Wikusiem i oczywiscie maly rozbójnik zaliczyl kilka razy glebe bo tak lecial do tatunia.Tatus w pracy wiec nie przeszkadzalismy za dlugo ale oczywiscie jak wracalismy do domu Wikus zaczal wrzeszczec bo nie spodobalo mu sie ze mama odciaga go od taty i jego jakze ciekawych przyrzadów.Mam to szczescie ze mój M i ja pracujemy 5 minut od domu i mieszkamy w domu szefa ale góra cala nasza wiec tak jakbysmy mieszkali sami.Oczywiscie sa i tacy co dziwia sie jak wytrzymujemy razem 24 h bo w pracy razem,po pracy razem ale my juz kilka dobrych lat tak pracujemy i mieszkamy ze bardzo odpowiada nam taki uklad i jestesmy szczesliwi. Dziewczynka my wyjezdzamy 13 ale to juz chyba pisalam nie raz i tak zgadza sie jedziemy samochodem jak zawsze ,pierwszy raz jechalismy jak maly mial 4 miesiace i straszne kolki to mozesz sobie wyobrazic jaka byla z nim podróz.Teraz to juz jest na tyle duzy ze napewno sie czyms zajmie ,kupilismy mu tez DVD do samochodu bo uwielbia teledyski i ma swoje ulubione bajki to tez troszke go zajmie a tak to standardowo bedziemy sie czesto zatrzymywali zeby odpoczely nam kregoslupy i kosci:) To juz trzeci raz wiec damy rade napewno:) Gdzie do cholery ta Radosna sie szlaja?????oj baty na tylek sie naleza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula - my też bylśmy na szczepeiniu i było dokładnie tak jak u Was. Kolejne płatne w lipcu, wiec nic się nie martw, niczego nie ominiesz. Julii w naszje przychodni nigdy nie mierzą, więc tak naprawdę nie wiem ile ma wzrostu, tylko waga, ogólne badanie i szczepienie. Co do wit d (2krople)i cebion multi (5kropli) to lekarka kazała dawać do końca kwietnia, bo powiedziała, że potem już bedzie więcej słońca i nie trzeba. agnik - ciekawe co piszesz o teledyskach, moja Jul araczej średnio jest zainteresowana tv, oczywiście jak się coś dzieje, jakieś głosy,reklamy to spojrzy na dłużej, ale szału nei ma. Pamiętam, że w Jej wieku Michał oglądał już teletubisie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja milusia miała szczepienie wczoraj w pupciee dostała zastrzyk nie wiem na co dokładnie bo to po francusku ma juz 78 cm i wazy 9800 płakała bo boi sie lekarza ogolnie boi sie panów nawet dzidka sie boi i dzieczyny barzdiej w oklurach lubi bo ja nosze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello kobietki!! wpadlam tylko na chwile pozegnac sie:( :) jutro pobudka o 3.30:O.mam nadzieje ze nie bedzie zadnych przygod na lotnisku,trzymajcie kciuki:) nie wiem czy zdolam sie odezwac w ciagu tego tygodnia bo siostrze padl laptok.... pozdrawiamy goraco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezpiecznej podrózy Dziewczynka wam zycze jak wrocisz napisz jak tam podróz i jak było bo nasze forum jakos sie cicho zrobiło buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie! dziewczynka - spokojnej podróży i wracaj do nas! piszcie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki!!! Wiem, wiem należą mi się baty za nie pisanie, ale na prawde nie mam albo czasu albo weny i tak to własnie wygłąda. Nasz Mati rośnie i broi na potęgę. Bieda juz tak, że tylko czekam kiedy rozwali sobie głowę o futryny, bo uwielbia się gonić z siostrą. Zaczął chodzić jak skończył 11 miesiecy i teraz już po prostu biega. Zaczyna też mówic pierwsze proste słowa: mama, tata, baba, dada, daj, tan-tan (tak woła na muzyke), nie, dzie, a poza tym po swojemy coś tworzy. Szczepienia jeszcze nie mieliśmy tego po roczku, ponieważ dostał mocny katar, wiec mamy to przełożone na przyszły tydzień. Tydzień temu byliśmy na kontroli u alergologa po odebranie wyników badania krwi na obecność alegrii i się okazało, że młody nie jest uczulony na mleko, marchew i żółtko jajka, ale jest uczulony na białko kurze. W związku z tym pani doktor kazała podawać po jednej miarce więcej co pare dni do jego posiłków nowego mleka ale na razie bez laktozy czyli Enfamil 0-lac. Tak robię już ponad tydzień i od jutra już będę podawać trzy miarki nowego mleka i jest ok. Mam więc pytanie do ciebie aniaania czy twoja Julka jest jeszcze na Nutramigenie? Czy ty jesteś pod kontrolą alergologa? Bo jestem ciekawa jak robią inni lekarze. Czy jakieś badania robiłaś małej? My jesteśmy jeszcze zapisani na maj na testy płatkowe czyli takie naklejane na plecy próbki pokarmów na 2 doby i po tym czasie dopiero robi się odczyt. Podobno są to jedne z bardziej wiarygodnych testów, ponieważ niektóre alergie ujawniają się dopiero po paru godzinach i takie testy z krwi czy te typowe skórne nie dają prawdziwego obrazu. No zobaczymy co nam pokażą. A tak poza tym wróciły do nas znowu choroby i od 2 tygodni męczymy się z katarami i kaszlami dzieci, ale może już niedługo to się skończy bo idzie do nas piękna wiosna :) Pozdrawiam wszystkich i wszystkim roczniakom życze samych przyjemności i dużo radości z okazji obchodzonych urodzinek !!! Jak znajdę chwilkę to załączę nowe fotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Memo - na początek życzę zdrówka!! Julia jest jeszcze na nutramigenie. W maju idziemy do alergologa to powiem Ci dokładnie jak będzie dalej. U nas nie było żadnych badań - po prostu nie służyły Jej inne mleczka, miały zmiany skórne, biegunki (nawet po pepti), a po nutramigenie wszystkie objawy minęły jak ręką odjął. poza tym wiosna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Dzieki aniaania troche mnie uspokoiłas z tym szczepieniem :) U nas jakis koszmar od soboty z jedzeniem...Dzisiaj młoda przechodzi sama siebie - w nocy wypiła 120ml mleka, rano nic nie chciała ok mowie poczekam. W południe dokładnie godzine temu zjadła o ile mozna mowic ze zjadła uwaga...30g twarożku słownie trzydzieści, nie mylić z trzysta :P Rece nogi i wszystko inne mi na nia opadają. temp nie ma, nie jest marudna, dziąsła ok. Wiec kurnaaaa o co kaman? Ja rozumiem nie miec apetytu i jesc mniej no ale nosz kuzwa nie wogole... Przez to nie chce mi sie nawet wyjsc z nia na dwor ani nic. Po dziurki w nosie mam tych jej fochow naprawde. Nic tylko usiąść i ryczeć. Żeby chociaż łaskawie spróbowała czegokolwiek to nie bo po co, ani na milimetr dzioba nie otworzy. Na spiocha juz nie pije wiec zonk. Wogole szkoda słow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) Dziewczynka milego pobytu w PL,wracaj do nas szybko bo bez Ciebie pusto na naszym forum:) Ja sie od wczoraj rozchorowalam juz po czterech godzinach w pracy zwolnilam sie i poszlam do domu bo lamalo mnie niemilosiernie w kosciach a do tego temperatura tez podskoczyla.Leze sobie wlasnie i odzyskuje sily ,pogode mamy typowo wiosenna jak na pierwszy dzien wiosny przystalo:) Wikus jest bardzo aktywnym i madrym dzieciaczkiem,bardzo duzo zaczyna mówic wlasciwie buzka mu sie wogóle nie zamyka ,gada jak najety po swojemu oczywiscie a jak zobaczy ze my smiejemy sie z niego zaczyna sie jeszcze bardziej popisywac:)To niewiarygodne jak dziecko z dnia na dzien robi postepy w kazdej dziedzinie ,Wikus zrobil sie strasznie kontaktowy,lubi ludzi ale jest tez ostrozny musi poznac czlowieka i jak sie przekona co do niego to mozna z nim konie krasc.Jest u nas jeden mezczyzna którego Wikus od urodzenia sie boji i o dziwo my wszyscy jakos nie darzymy go sympatia a Wikus na jego widok czasami potrafi sie nawet rozplakac. Aniaania teledyski mój Wikus uwielbia do tego stopnia ze my wszyscy mamy po wyzej uszu Eske TV lub VIVE bo tam leca w kólko te same utworki a Wiktor tanczy niesamowicie jak slyszy i widzi te teledyski choc maly madrala ma juz wyrobiony swój gust i nie wszystkimi utworami jest zainteresowany jest ich kilka.Staram sie mu ograniczac TV bo to nie jest dobra metoda wychowawcza ,bajki jakos nie za specjalnie go interesuja jedynie kubus puchatek do którego sie slicznie usmiecha:) Tak to u nas po staremu ,czas szybko leci i tak jak Dziewczynka ani sie obiejrze a bede sie pakowala w podróz do PL:) Co tam u was kochane ,caly czas zastanawiam sie co sie stalo z radosna i juz troche zaczynam sie martwic czy nie ma jakis klopotów przeciez byla w miare aktywna a tu nagle nic???:( Pozdrawiam ,buziollllllllllllllllllllki wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny pewnie dlatego taka cisza bo w koncu pogoda ładna i jak tu nie wychodzic czesto na spacer z naszymi szkrabami przynajmniej u mnie tak jest 2 razy dziennie po 1 godzinie tak to bym siedziała czesciej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna!!!!!!!!! i pewnie dla tego takie puchy............a Radosna to chyba faktycznie gdzieś uciekła.......... dla wszystkich chorowitków tych małych i dużych zdrówka!!!!!!! u nas ogólnie ok. Jula robi postępy w chodzeniu - w domu porusza się coraz pewniej. Jednak mam problem na dworze, ostatnio przewróciła się (to nawet za dużo powiedziane), w każdym razie dotknęła rączkami chodnika i tak się wystraszyła (chyba piasku), że ma traumę i jak tylko stawiam Ją na ziemi zaczyna płakać i chce na rączki. Chyba musze przeczekać. Poza tym uwielbia plac zabaw - wszelkei huśtawki, bujaki, zjeżdżalnię...nie chce się wierzyć, że jest już taka duża, że moze z tego korzystać.... pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny szkoda ze nasz topik wymarł mam nadzieje ze do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello kobietki!! wrocilysmy:) juz w poniedzialek wieczorem bylismy w domu ale wiecie jak to jest:)w dodatku M ma urlop takze byczymy sie i na zmiane sprzatamy:P pobyt w Pl przelecial szybko,bylo fajnie tylko nieco chlodno(w porownaniu z temp jakie panuja w Uk).przez ten tydzien Lali zdarzyla wyjsc jedynka na gorze i dwojka na dole:D a zaraz po przyjezdzie wylazla druga jedynka na gorze.noce wiec mialysmy kiepskie,ale za to dni byly wypelnione szalenstwami.zmusilysmy 10 dni starsza kuzynke Lali do chodzenia,tzn mysle ze Lenka tak sie zapatrzyla na Laure ze nie chciala byc gorsza:P:P no i ogolnie zajecia nam nie brakowalo...ciesze sie tylko ze chlopcy lecieli z nami bo naprawde ciezko jest z malym dzieckiem na lotnisku.. ciesze sie ze cos popisalyscie:)pozdrawiam wszystkie goraco-zwlaszcza ze u nas naprawde swietna pogoda! bede sie odzywac jak sie tylko to wszystko przewali.... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×