Mężczyźni-dlaczego jesteście tacy zniewieściali

Trzeba byc nienormalnym zeby zwiazac sie z feministka.

Pewnie życie z feministką musi być bardzo cięzkie, więc nie dziwie się, że ich nie lubisz

Tylko prosze nie mylić pojec kobieta niezależna, pewna siebie i znająca swoją wartosć, to całkiem coś innego niż feministka;)

tak sie składa, ze na zachodnich krajach, o wiele lepiej rozwiniętych od nas jest równouprawnienie i żadnej zagłady tam nie ma i nie będzie, a wrecz jest lepiej niż u nas, za to w zacofanych krajach trzeciego świata kobiety i mężczyźni są dzieleni na role - i po tym można dostrzec pewną prawidłowość...

ehh nie ma co konwersować z ograniczonym szowinistą, tak sie składa, że wiele feministek ma szczęśliw rodziny, ty za to z takim podejściem w życiu kobiety nie znajdziesz

"a 100 lat temu grupa oszołomów wymyśliła sobie że tak być nie powinno. i co dziwne - reszta społeczeństwa tego posłuchała." Dokladnie, zreszta swiat zmierza ku przepasci wielkimi krokami. Kto tego nie widzi musi miec klapki na oczach

ktoś kto w 21 wieku nadal uważa, ze kobiety nie powinny pracować, robić kariery itd. tylko stać przy garach i wychowywać dzieci musi być nieźle zacofany :O

poradzi. czasu nie cofniesz :(

skąd ty możesz wiedzieć jakie kto ma pragnienia i marzenia? gów.no wiesz, już od pra pra wieków zawsze były jakieś wyjątki - zarówno kobiecy mężczyźni jak i męskie kobiety, tyle że wtedy byli uznawani za dziwnych, a teraz jest to normalne

Życie w obecnych czasach to koszmar. Przede wszystkim zatarcie granic między kobietą a mężczyzną jest dla mnie nie do zniesienia. Wolałabym żeby było jak w dawnych czasach, kiedy każdy znał swoje miejsce i miał ściśle określoną rolę w społeczeństwie. Nie bez powodu zostały stworzone dwie osobne płcie. Dostosowałam się do tego syfu tylko dlatego, bo tak trzeba. Inaczej należałoby sobie strzelić w łeb.

Dostosowałam się do tego syfu tylko dlatego, bo tak trzeba. Inaczej należałoby sobie strzelić w łeb. strzel, bedzie spokój

bzgurcia.. Z takim kafeteryjnym gównem jak ty nawet nie zamierzam dyskutować. ;)Żegnam. Offermo dobrze prawisz.

czytałem że faceci niewieścieją od pestycydów i wszech obecnej chemii w jedzeniu :(

popadacie w skrajności, z jednej strony racja - nie bez powodu są dwie płcie, ale z drugiej niesprawiedliwością jest takie z góry ustanawianie co kto powinien, to, ze kobiety mogą głosować i pracować na wysokich stanowiskach to bardzo dobrze i chyba nikt nie ma co do tego zastrzeżeń, bo czemu miałyby nie głosować? przecież one też są częścią społeczeństwa, i bardzo dobrze również, że wkońcu ktos poruszył temat tego, że na tych samych stanowiskach zarabiają mniej niż mężczyźni - bo czemu miałyby zarabiać mniej? właśnie w takich sytuacjach mają prawo czuć się gorsze, ale co mi sie nie podoba to to, ze kobiety podejmują się typowo meskich zawodów gdzie liczy sie siła np. mniej bezpiecznie czuję sie przy kobietach policjantkach niż przy facetach, mam nadzieję, ze nie dojdzie do tego, ze kobiety będą np. bedą ochroniarzami bądź strażakami :O i z jaką naturą wy wyjeżdżacie? owszem kobiety mają silniejszy instynkt macierzyński i są bardziej emocjonalne, ale to nie znaczy, ze są głupsze i nikt jeszcze tego nie udowodnił, że naturą kobiety jest być głupszą od mężczyzny, jeśli chodzi o zawody wymagąjące jakiejś tam mądrości, kompetencji inteligencji to nie widzę zadnych przeciwskazań dlaczego kobiety miałyby się ich nie podejmować, patrząc na to względem natury to jesteśmy gorsze tylko od tej fizycznej strony, wiadomo, ze słabsze, drobniejszej budowy itd. ale jeśli chodzi o wszelkie inne aspekty to jesteśmy równe mężczyznom

odnośnie wyksztalcenia jeszcze...Kobiet jest więcej po wyższym wykształceniu(podobno?),a mają wieksze trudności ze znalezieniem pracy.To proste,najwiecej kobiet studiuje kierunki mało płatne,proste byle skończyć-socjologie/psychologie inne humanistyczne.Ja jestem na państowej technicznej uczelni i widzę-kobiet jest dość mało.Kumpel jest na uniwersytecie,kierunek raczej też z duza ilością matematyki,kobiet jednak więcej.Mając wiekszą grupę można się spodziewać,że przynajmniej jedna bedzie nalezeć do najlepszych studentów-niestety WSZYSCY najlepsi studencji(z najwyższą średnią) to mężczyźni.Kobiety sa pracowite,dobrze sie uczą,ale brakuje BŁYSKU,gdy jest problem na zjęciach do rozwiązania głos zabierają faceci,wymieniają się pomysłami.To samo jak trzeba sie zgłosić do przykładu to nie pamięta kiedy kobieta sie zgłosila z wlasnej woli.Widzę ile kobiet jest na budownictwie,mechatronice,informatyce,elektornice i porównajcie to do psychologii...różnica gigantyczna.Wniosek-kobiety maja mniej ścisły umysł i nie mogą rywalizować z men. na tym polu.Kobiety kończą inne idiotyczne kierunki a później zdziwienie ze muszą iść na kasę w tesco.Studia a studia...human to kucie na blachę i tego każdy może sie nauczyć.(nie wszytkie kierudnk zaliczane do hum.,ale pokażna większość)...takie studia nie wymagą wielkich predyspozycji intelektualnych tylko chęci.Natępnie wielkie hasło "mamy wynika badań ze kobiety są lepiej wykształcone",no tak ale JAKOSC studiów jest już inna,nie wiem po co tyle kobiet kończy te kierunki.Wolałbym pójść już do zawodówki/technikum na mechanika niż na to..po tym jest już wieksza perspktywa:/

bez zdrowych, cieplych emocji zrobily dlatego

Kokoszek - i znowu óogólnienia, poza tym widzę, ze wiekszosć z was chyba nie czytuje książek o psychice mężczyzn i kobiet, u mężczyzn bardziej rozwinięta jest 'inteligencja rozumowa'' natomiast u kobiet 'inteligencja emocjonalna' dlatego z reguły kobiet jest mniej na ścisłych kierunkach i więcej na humanistycznych

poza tym ja tak samo mogę stwierdzić, ze studia ścisłe nie wymagają żadnej inteligencji, jedynie trzeba zrozumieć gotowy wzór i jest to kwestią tego czy po prostu ktoś jest dobry z matmy czy nie jest

ja studiuję informatykę i kobiet choć jest mało to są lepszymi informatyczkami niż faceci...

Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy, orły , sokoly , herosy?:D

Cały zcas próbuje uświadomić wam, że kobieta dlatego zmodygfikowała rolę Pani domu, która była od dawien dawna jej przypisana, ponieważ mężczyzan nie sprostał wymaganią społeczeństwa. Świat idzie do przodu, rozwija się technologia, przemysł, medycyna. Już nie trzeba isc na "łowy" żeby wyrzywić rodzine-mezczyzna jest zbyteczny z rolą którą do tego zcasu spełniał; już nie trzeba pracować fizycznie, żeby zarobić na chleb- męzczyzna jest zbyteczny z tą rolą, która do tego czasu pracował; już nie liczy się siła tylko intelekt- męzczyzna jest zbyteczny...; w firmach nie liczy sie płeć (tak jak kiedyś) tylko to co masz do zaoferowania- i znowu męzczyzna jest daleko za kobietą... Można tak wymieniać i wymieniać, ale jedno jest pewne męzczzyan nie może znieśc mysli, że jednak nie jest niezastąpiony a kobiety bardzo dobrze sobie bez niego radzą.

"Faceci rozwijają technologie, przemysł oraz medycynę"- obecnie kobiety wnoszą bardzo dużo dla rozwoju (pewnie zapytasz dlaczego nie wszystko, odpowiedz jest prosta bo epoka postindustalna przyszła zbyt póżno:) ) "Zapewne dlatego najwyższe stanowiska zajmują zbyteczni faceci, a kobiety okupują w wiekszosci intelektualne posady sekretarek lub urzedniczek najniższego szczebla" Kobiety coraz częściej są szefami męzczyzn (niestety nie wszędzie bo dopiero doszłyśmy do głosu, ale idzie kobietą to coraz sprawniej), i afera o Waszą zniewieściałośc z tego się wzięła! Poprostu nie odpowiada Wam kobieta, która jest pewna siebie, posiada większa wiedze niż męzczyzna a do tego mówi Wam co ma robić. Co do pracy fizycznej, dlatego zajmują się tym mężczyzni ponieważ wynika to włąśnie z waszej roli: męskiego, silnego samca. A poza tym wielu męzczyzn było by bezrobotnymi, gdyby nie praca fizyczna, bo tylko to potrafią robić.

Obiektywna - byłabys w stanie zaakceptować faceta pracującego fizycznie, powiedzmy na budowie, zarabiającego 1700-2500zl(nie wiem ile sie zarabia na budowie) jako partnera zyciowego? faceta bez szkoly wyzszej. ale z charakterem ktory Ci odpowiada. wszystko CI sie w nim podoba, poza wyksztalceniem, praca i zarobkami?

Powinnam napisać, że tak! przecież liczy sie miłośc i takie tam..Ale nie byłabym w stanie. I nie odrzuca mnie tutaj niska pensja tylko to jego wykształcenie...obawiałabym się, że jak minie pierwsza faza zauroczenia zacznie mnie to drażnic. W związku powinien być podział obowiązków i to nie wynikający z ról społecznych ale "fifty-fifty". Pracuje kobieta i męzczyzna, gotujemy razem, sprzątami, rozwijamy swoje zainteresowania, mamy takie same prawa!

nie piszcie farmazonów typu, że kobiety nic nie wnoszą itd. bo tak się składa, że od kiedy feminizm stał się popularny i od kiedy zaczęło pojawiać sie równouprawnienie w różnych aspektach życia to coraz więcej kobiet zostaje pisarkami, zajmuje się polityką i ogólnie pnie na wyzsze stanowiska, i ten procent stale rośnie i bedzie rósł na całym świecie, oprócz zacofanych krajów, gdzie równouporawnienia nie ma wogóle, i powiedzcie mi jak miały coś wnosić podczas gdy wczesniej kazano im stać przy garach i zakazywano uczyć sie i pracować? obstawiam, ze gdyby od początków dziejów panowało równouprawnienie to historia byłaby by o wiele bardziej bogatsza w kobiety-naukowców, malarki, pisarki, itd. a moze nawet byłyby takie, które chciałyby zawładnąć światem, takie żeńskie odpowiedniki hitlera :P

Czy kobiety wymagają tak dużo? Chcą tylko równouprawnienia, szacunku dla ich pracy, godnego traktowania, życia w partnerskim związku a nie patriarchalnym. Meżczyzna poprostu (jak zawsze) zle zrozumiał kobiety! Kobiety chcą się tylko roziwjać a nie zdominować facetów. Facet nie musiał pokazać swojej kruchośći zmieniając sie w nieporadnych metroseksualnych osobników! czy kobiety w imie równych praw zapuszczają wąsy?!

z tematu: "Mężczyźni-dlaczego jesteście tacy zniewieściali" zrobiła się dyskusja na temat: "Ucisk społeczny kobiet w XXIw, supremacja mężczyzn w poszczególnych dziedzinach życia zawodowego. Dążenie kobiet do niezależności." ehhh dążcie sobie do czego chcecie, tylko nie przestawajcie być kobietami. Obiektywna - nie zawsze papier z wyższej szkoły idzie w parze z inteligencją, czy inteligencja życiową, obyciem kulturalno-społecznym. pisałem to ja człowiek po szkole średniej, z jednym rokiem zaliczonym na wyższej uczelni. czyli wykształcenie: wyższe niepełne. :D

prawiku udajesz tylko głupiego czy taki jesteś naprawdę? jasne, ze nie istniało od początku i nie ma tu co winić ani kobiet ani mężczyzm, ma to swoje wytłumaczenie w naturze - tak jest u wszystkich zwierząt, więc siłą rzeczy zaistniało od samego początku homo sapiens

wiem jakie to są wyższe niepełne. a wiesz co znaczy ta facjata---> :D

A co takiego musicie co kobiety tylko mogą???!!! Tak gotowanie dla faceta może już nie wydaje sie kobiety obowiązkiem, ale są jeszcze dzieci! Mężczyzna może zjeśc na mieście, i wrócić do domu a dzieci no cóż też jedzą, i tutaj znowu kobieta musi o wszytsko dbać. Nie wspomne już o tym, że nie stać męzczzyn na utrzymanie rodziny! jak kobieta ma gotować to niech chociaz mężczyzna zapracuje na pożywienie, a z tym niestety już gorzej... Co do równych praw to w Polsce kobiety uzyskaly prawa wyborcze po uzyskaniu niepodleglosci w 1918 r. II Rzeczpospolita uprawnila je do zajmowania stanowisk publicznych na rowni z mezczyznami. Kurde a wczesniej to co? Gołym okiem widać, że kobieta była zdominowana przez męzczyzn! jak nie chciałą być posłuszna ich woli to albo ją spalono albo tak dostała, że już bałą się odzywać! Co przeszkadza mężczyzną w kobietach, które swoją walką o lepsze jutro chcą poprawić byt, warunki zycia nie tylko sobie ale i swojej rodzinie?!