Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

YokoOno88

Jestem chorobliwie nieśmiała

Polecane posty

Gość jbhgrfcnnnnnbyeces
Pomyślę nad tym Ale co wg was decyduje, że ktoś jest lubiany ? Może jestem za poważna, może brakuje mi uśmiechu ? Uśmiech ma na to mały wpływ. Jednych się lubi a innych nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbhgrfcnnnnnbyeces
Dziewczyny które się za dużo śmieją i są nie poważne sprawiają wrażenie pustych i tępawych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja nie chcę się zmieniać tak diametralnie, chodzi mi o to, żeby stać się bardziej pewna siebie i wykorzystać swoje zalety, bo ludzie zawsze mnie kojrzą tylko z tym, że jestem dziwadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam na to sposób
a dla mnie niezawodnym sposobem na bycie nieśmiałą jest coś takiego: gdy się jest w nowym środowisku to OKAZYWANIE LUDZIOM ŻE JESTEM NIEŚMIAŁA - że się czuję niepewnie - że nie wiem czy się odezwać, że się boję a do tego ciągle się uśmiecham, gdy jestem zakłopotana to się uśmiecham, taki nawyk sobie wyrobiłam i przy tym patrzę ludziom w oczy (!) moim zdaniem taka strategia nie ma szans niepowodzenia :) zanim na to wpadłam moja nieśmiałość była chyba odbierana jako zarozumiałość.. ludzie mnie olewali i omijali.. wystarczy tak niewiele by totalnie zmienić pierwsze wrażenie jakie się wywołuje, a jak wiadomo od pierwszego wrażenia zależy drugie, i trzecie, i całokształt.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piterekk
A co to wszyscy na świecie mają być pewni siebie ? Są różni ludzi i inaczej nie będzie. I dzięki temu jest fajnie. A faceci jedni wolą rozgadane inni spokojne. Jedni dziwki inni dziewice. Nie uogólniajmy. A na facetów nie narzekaj, każdy woli otwarte osoby. To Ty powinnaś siebie zareklamować, a nie obwiniać ich za to, że nie chcą Cię poznać, jaka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam na to sposób
staram się też ZAUWAŻYĆ inne osoby, obserwuję je więcej, jak już zaczynam do kogoś mówić po raz pierwszy, to staram się skupić na tym żeby przekazać tej osobie że rozmawiam z nią konkretnie, patrzę jej w oczy, uśmiecham się, nie ukrywam zakłopotania czy niepewności, jeśli ta osoba mówi słucham uważnie co mówi.. staram się ją traktować jak znajomą osobę już ZANIM wypowiem pierwsze do niej słowa, nawet jeśli to ktoś obcy był wcześniej.. staram się mieć w głowie że jest duża szansa że ta osoba też jest w jakimś stopniu nieśmiała i może nawet myśli to co ja.. gdy mimo wszystko nie mogę sobie poradzić z zażenowaniem staram się obrócić wszystko w żart .. wcześniej często bałam się ludzi i z góry traktowałam kontakty z nimi jak wyzwanie, coś z cym mam się zmierzyć.. teraz staram się skupić raczej na tym by POLUBIĆ tą osobę jeszcze zanim zacznę z nią rozmawiać..tzn wzbudzić w sobie jakąś sympatię.. też by myśleć w kategoriach "konkretej" osoby a nie "ogólu" ludzi z którymi się boję rozmawiać.. no, i wydaje mi się że to wszystko bardzo skutkuje.. i wcale nie musiałam pozbywać się nieśmiałości żeby sobie z nią poradzić.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam na to sposób
"Zawsze jestem traktowana jak aspołeczne dziwadło, które trzeba zignorować." no wlasnie o tym mowie, wystarczy pokazac ludziom ze sie autentycznie chce z nimi rozmawiac, i oni wtedy ci pomoga :) najgorszy jest nawyk unikania spojrzenia, czekania az to ktos inny do mnie zagada, rozmyslanie przez pol dnia ze ktos mnie zignorowal.. ja bylam taka pochlonieta swoim problemem ze nawet nie zauwazalam gdy ktos na mnie patrzyl. a wystarczy odpowiedziec na spojrzenie, usmiechnac sie, i od razu druga osoba wie ze moze do ciebie zagadac. a jesli nie wie, to raczej ominie cie z daleka, na wszelki wypadek, i tak, zignoruje, bedzie udawac ze cie nie widzi, nie dlatego ze cie nie lubi, tylko dlatego ze sam jest zazenowany i nie wie jak sie zachowac, wiec udaje ze cie nie zauwazyl.. inni ludzie tez nie sa pewni jak sie zachowac.. w moim przypadku pomoglo podniesienie glowy do gory, przeniesienie wzroku z podlogi na inne twarze.. a poza tym, napewno gdzies w twoim towarzystwie ktore cie "wystarczajaco nie lubi" jest jakas osoba niesmiala tak jak ty, znajdz ja, zagadaj do niej, tak jakbys chciala zeby ktos zagadal do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×