Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stres mnie dopada codziennie

jak znioslo lot wasze dziecko/

Polecane posty

Gość tez nie przepadam za dziećmi
w samolotach i potrafię przesiąść sie kilka razy jak widzę mamusie z dzieckiem rozkładającą obok swoje torby. Ale bez przesady, one tez muszą latać.Zawsze mam jakąś muzykę i słuchawki.Chciałabym tylko aby mamy poświęcały więcej uwagi dzieciom w czasie lotu bo niestety zdarza się że dziecko płacze a one nic..nie sa przygotowane na lot i dziecko po prostu sie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam akurat z reka na sercu moge powiedziec ze moja corka lata od momentu jak miala 3,5 miesiaca, Do UK , do USA , po USA i NIGDY sie nie darla, nie plakala i nie kopala w fotele. Wszystkie inne dzieciaki na pokladzie owszem na co moja corka reaguja zawsze smiechem. Kolejny lot pojutrze, teraz juz jest 'swiadoma' ze bedziemy leciec samolotem i spodziewam sie poza normalnym CYWILIZOWANYM zachowaniem wielu zachwytow i duzo WOOOWWW!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam, ze dzieci nie sa niczemu winne, a przede wszystkim temu jakich maja rodzicow;-)) zdarzylo mi sie ze ok. polroczne dziecko/ takie juz soiedzace pociagnelo mnie za wlosy a jak sie odwrocilam to ....mnie "spoliczkowalo" i co? i nic - musze powiedziec ze matke mialo swietnie zorganizowana - tylko pozazdroscic przez caly lot i w ogole, super sobie radzila i fajnie sie dzieckiem zajmowala a ja mialam pecha bo matka sie na chwile odwrocila;-))) oczywiscie jej reakcja byla jak najbardziej wlasciwa . natomiast zdarzaja sie i przeciwne sytuacje;/ kiedys milam prze soba 24h podroz i jak tylko wsiadlam do samolotu (w atedy latalam glownie turystycznie) obok mnie byla kobieta z wojka dzieci - z czego zadnego nie ogarniala,zbugila chyba 50% zawartosci swoich toreb - co chwila pasazerowie cos podnosili i jej przynosili jak sie odwrozila zajac jednym dzieckiem to drugie jej odpelzo - masakra;///// dziecko oczywiscie wylalo na mnie sok - taki trzylatejk spojrzal mi sie w oczy po czym przcyylil kubek i patrzyl jak sok mi splywa po nogawce;/ oczywiscie moglam wylac sok na jego matke;-)) ale raczej naszla mnie refleksja - ze ta matka to prawdziwa seirota byla, moja przyjaciolka lata miedzykontynentalnie z dwojka dzicei i zawsze leci z nia maz - ktory wraza po 2 dniach - ona zostaje na wakcje na miesiac, dwa - i potem maz po nia "przylatuje" - wlasnie dlatego ze obawia sie ze by sobie sama nie poradzila - jak widac wszystko da sie zorganizowac szkoda ze tak malo ludzi o tym mysli;////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwawa zocha
co jak co, ale ja jestem za tym, aby byly osobne samoloty dla osob, ktore nie chca podrozwac w otoczeniu wrzeszczacych dzieci..i zanim podniosa sie oburzone glosy mamusiek to wyjasniam, ze lubie dzieci, nie nazywam ich bachorami, ale cenia sobie spokoj i wygode, jak place za bilet kupe kasy to wymagam przyjemnego lotu, ostatnio jak wracalam z Polski dwojka dzieci piszczala i ryczala na zmiane, a na koniec sie ktores zesralo tak ze smrod opanowal caly samolot.... jesli zostana wprowadzone loty bez dzieci to mysle ze wiele osob z checia bedzie korzystac a to nie zadna dyskryminacja dla matek bo przeciez tez sa i normalne samoloty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem matka, i latam od czasu do czasu. Ostatnio bylam w szoku, kiedy jedna kobieta postanowila przewinac pieluche dziecku na siedzeniu...smrod na caly samolot!!!! a ona jeszcze, co sie krzywicie przeceiz to tylko male dziecko.. :D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"krwawa zocha co jak co, ale ja jestem za tym, aby byly osobne samoloty dla osob, ktore nie chca podrozwac w otoczeniu wrzeszczacych dzieci" linie malezyjskie na wybranych trasach wprowadzily albo mialy - oczywiscie nie w klasie ekonomicznej, jak sie lata na krotkich trasach np po europie to spoko , ale przy trasach powyzej 8h/miedzykontynentalnych to rzeczywiscie to daje do wiwatu , ja nie rozumiem dlaczego w samolotach sa miejsca dla dzieci w kazdym "przedziale" - w duzych samolotach - tpo jakas kara dla reszty? bez wzgledu na to gdzie sie nie usiadzie obecnosc dziecka gwarantowana czy jak? na sczescie teraz latam glownie sluzbowo wiec problem bezposrednio mnie nie dotyczcy, aczkolwiek juz dwukrotnie widzialam dzieci w klasie busienss - i to mnie naprawde zdegustowalo choc zdaje sobie spraweze linie lotnicze zawsze beda kierowac sie rachunkiem ekonomicznym dziecii ich problemy, a raczej ich rodzicow, nie sa zadnym wyjatkiem - ani zadne wyjatkowe ludzie zmagaja sie z roznymi rzeczami podczas lotu - kiedys lecialam z kolega ktory ma potworne problemy zdrowotne (fatalne migreny) i zawsze zazyje jakies srodki do samolotu - ale wtedy to byl pierwszy z jego lotow i udalo mu sie na chwile zdrezmnac, ale jakis dwulatek go obudzil, nie nie krzykiem tylko przyszedl i ciagnal go tak dlugo z areke az ten sie obudzuil - na matke nie dzialay zadne prosby zeby trzymala dziecko - powiedziala zeby paszerowie zrozumieli ze to dziecko i sie nudzi podczas lotu . inny pasazer sie zirytowal i po raz kolejny jak dziecko sie rozpedzilo nie odsunal nogi - dziecko z calej sily przygrzalo w fotel i chyba sobie rocielo czolo/nie wiem moze tylko siniak/ oczywiscie obudzilo wszystkich ale jak juz przestalo ryczec - to matka wpadla w panike bo chyba mu sie guz powiekszal itd. i sie zaczelo (do konca lotu bylo jeszcze dobrych 5h) i nagle matka chciala zrozumienia od wszytstkich , a problem byl tylko jej po prostu rodzice zapominaja czesto ze dziecko jest tylko ich problemem a raeszta pasazerow zamga sie wwlasnymi - czy to bolem glowy. kacem. choroba lokomocyjna czy zwyklym strachem genealnie wole podrozowac z kims cierpiacym na migreny czy na kacu niz obok ludzi z dziecmi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RORz calym szacunkiem ty bjesz brawo takiej osobie ktora specjalnie wiedzac ze dziecko moze sobie cos zrobi, specjalnie nie likwiduje zagrozenia? serio? Przeciez to jakis sadysta byl, jakby d\ieciakowi sie cos wiecej stalo to wogole juz byscie nigdzie nie polecieli bo samolot musialby ladowac i dziecko musialo by otrzymac pomoc medyczna. Poza tym po co w taki sposob karac dzieciaka? Wziasc i opierniczyc matke z gory na dol , zawstydzic nawet jak trzeba, chwycic dzieciaka i go zbesztac (czesto pomaga bo dzieciaki w pewnym wieku sa wstydliwe gdy ktos obcy do nich mowi) a nie wyzywac sie na dzieciaku w taki sposob. Wraxajac do nas: juz po dzisiejszym locie, kolo 10 rodzin z dziecm zadne nie plakalo, nikt nie lazil po pokladzie (raz jedna dziewczynka z mama do wc ale co; nagle dzieci nie moga korzystac z wc?). Moja corka poszla jak zwykle spac. Wiec juz nie demoniujcie moi drodzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belle my od 3 miesiecy mieszkamy w...Polsce! zostajemy na 3 lata, za 3 lata kolejna przeprowadzka do ????? mam nadzieje ze spowrotem do UK:-) teraz przyjechalam do uk 'na wczasy', tzn na zakupy i poimprezowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kasza23 RORz calym szacunkiem ty bjesz brawo takiej osobie ktora specjalnie wiedzac ze dziecko moze sobie cos zrobi, specjalnie nie likwiduje zagrozenia? serio?" ja nie buje brawa ja tylko opisalam sytuacje ktora swietnie pokazuje na ile kogo czyje problemy obchodza, ludzie zwracalai uwage tej matce - w koncu to ona odpowiada za dziecko i to jej wina ze sie przewrocilo i omal nie zabilo i nikogo wiecej moze ten koles przsnal czy cos? a moze to zrobil specjalnie? ja bym go nie nazwala sadysta - po prostu mial dosyc zaczepek i chcial spokoju samolot by nie ladowal kigdzie (jak mniemam) bo byl nad oceanem ;-) " Poza tym po co w taki sposob karac dzieciaka? Wziasc i opierniczyc matke z gory na dol , zawstydzic nawet jak trzeba, chwycic dzieciaka i go zbesztac (czesto pomaga bo dzieciaki w pewnym wieku sa wstydliwe gdy ktos obcy do nich mowi) a nie wyzywac sie na dzieciaku w taki sposob." nikt nie karal dzieciaka - dziecko niepilnowane przez opiekunow sie wywalilo -wedlug mnie winnych innych nie ma , koles nie zrobil nic celowo - nie zlamal zadnego prawa itd. zdajesz sobie sprawe ze prawo w samolocie to prawo kraju przewoznika? jesli ktos by wzial dziecko i uderzyl/szturchnal to dopiero mial by klopoty;/// a takto ucierpialo niepilnowane przez nikogo dziecko, no wiesz trudno wymagac od wszystkich pasazerow zeby usuwali potecncjalne przeszkody dla dzieci - tak jak pisalam oni zmagaja sie z wlasnymi problemami: czy to kacem, nadcisnieniem, migrena, snem czy zwyklym strachem ja opisalam kilka syutuacji ktorych bylam swiadkiem w przypadku podrozowania z dziecmi, generalnie zgadzam sie ze jak komus wszystko przeszkadza jest jeszcze szansa latania wlasnym odrzutowcem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorzany pasek
zgadzam sie tutaj w zupelnosci z ROR, rodzice biora calkowita odpowiedzialnosc za swoje dzieci na pokladzie samolotu i jak nie umieja sie nimi zaopiekowac to nie powinni latac, zeby dzialac na nerwy innym pasazerom, do czego to podobne zeby dzieciory biegaly po pokladzie? to nie plac zabaw, zwracanie uwagi niektorym matkom nie ma nawet sensu bo sa na tyle glupie ze jeszcze wyskocza z pretensjami na tego co zwrac auwage, sama bylam swiadkiem sytuacji gdy starsza pani zostala wysmarowana brudna reka siedzacego obok dziecka, zwrocila uwage matce a ta do niej ze niech sobie idzie do toalety i umyje ubranie woda a poza tym byla na tyle bezczelna ze jeszcze powiedziala ze do samolotu nei zaklada sie eleganckich ciuchow....wiem ze to raczej skrajny przypadek, ale zdarzaja sie rozne glupie odzywki urazonych mamusiek bo ktos raczyl krzyknac badz zwrocic uwage dzieciorowi...tez jestem za samolotami dla pasazerow bez dzieci i mam gdzies co mysla matki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
ja dodam do wypowiedzi wyzej, ze rodzice biora calkowita odpowiedzialnosc za dzieci nie tylko na pokladzie samolotu, ale takze w kazdej innej sytuacji czy miejscu. W autobusie, w sklepie, na placu zabaw, etc. Bo to ich dziecko, a nie wzystkich naokolo i maja sprawic, zeby sie zachowywalo tak co by nie utrudnialo zycia innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek pod koniec roku skonczy 3 latka. latam z nim dosc czesto i mam to szczescie, ze jest nadzwyczaj grzecznym dzieciakiem, nigdzie nie biega, nie wylazi, nie krzyczy, nikogo nie kopie, szturcha, no po prostu pasazer jak inni tylko ze mniejszy. ostatnio spotkala mnie niezbyt przyjemna sytuacja ze strony jednego z pasazerow. stalismy w kolejce do samolotu, byl scisk trcohe bo jak to polacy, mysla, ze miejsc zabranie czy cos... moj synek ze swoja walizeczka z nami grzecznie w rzadku czekal, kolejka sie powoli ruszala do przodu zaczeli wpuszczac.. bylo ok poki przy samych drzwiach prawie, ludzie tam jakas cierpliwosc traca czy cos, pewna gruba baba stajaca za moim synem nie zaczela sie na niego pchac! robila to z premedytacja, moj mlody stal bo nie bylo sie gdzie ruszyc a ona na niego napierala stopniowo az do momentu kiedy przegiela, dzieciak mi sie rozryczal ze strachu. nie zrobil nic zlego a babsko na niego wlazlo wrecz! poza tym ile to ja razy slysze komentarze od pasazerow obok kiedy lece z malym: o ja pierdole, dzieciak, to my sie nie wyspimy, ehhh oh.. przed tym zanim jeszcze cokolwiek sie dzieje. nie raz mowilam ze moze niech komentuja po fakcie, bo dziecko moje nie stwaza nikomu zadnych niedogodnosci a mi glupio tego sluchac. dziecko jest pasazerem jak kazde inne!!!! na takich samych prawach lata jak kazdy inny czlowiek. abstrachujac od mojego syna, ktory latal kilkanascie razy i nigdy nie stwazal absolutnie zadnych problemow nikomu.. po was zapewnie nikt sie nie spodziewal ze bedziecie sie zachowywac jak dorosly w wieku 3-5 lat i zapytajcie sie swoich rodzicow ile to razy musieli sie wstydzic za wiekszosc z was. zapomnial wol jak cieleciem byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ZDZ
ja jeszcze z dzieckiem nie lecialam, ma 2.5 roku teraz i niedlugo wylatujemy do Polski,ale jakos nie obawiam sie problemow bo jest ulozony i na 2.5 godziny lotu raczej starczy mu cierpliwosci - zajmie sie ksiazka czy tym magazynem ilustrowanym z samolotu ;) Jednak z tym pchaniem sie to doswiadczylam wielokrotnie na wlasnej skorzei niestety to tylko Polacy sie tak zachowuja jakby miejsc w samolocie mialo braknac. Wiem ze Brytyjczycy byli zaskoczeni przy bramie kiedy obsluga wyczytywala kolejno grupy i pomimo ze byla wywolywana grupa A lub B to ludzie z grupy D tez sie pchali bo moze akurat sie uda. Nie byli to ludzie z dziecmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona moj synek pod koniec roku skonczy 3 latka. latam z nim dosc czesto i mam to szczescie, ze jest nadzwyczaj grzecznym dzieciakiem, nigdzie nie biega, nie wylazi, nie krzyczy, nikogo nie kopie, szturcha, no po prostu pasazer jak inni tylko ze mniejszy" a moze to nie synek taki ci sie trafil tylko w jakis rozsadny sposob nad nim panujesz, hm? " nie zrobil nic zlego a babsko na niego wlazlo wrecz!" zgadzam sie - uciezliwe bywaja nie tylko dzieci - najgorsi sa ci ktorzy mysla ze ich "problemy" sa na myslach i uwadze wszystkich dookola " o ja pie**ole, dzieciak, to my sie nie wyspimy, ehhh oh.." ja nie przeklinam - wiec ode mnie nie uslyszysz takiego komentarza - ale po tym co mnie spotakalo wczeniej i czego bylam swiadkiem - tez zmienie miejsce o ile jest taka mozliwosc - ja latam glownie sluzbowo i potrzebuje ciszy i skupienia, na szczescie tez nie sadzaja mnie obok dzieci;) normalnie na zimne wole dmuchac niz cala droge z usa do europy siedziec obok dziecka zeby mamie nie bylo glupio bo sie przesiadlam "dziecko jest pasazerem jak kazde inne!!!! na takich samych prawach lata jak kazdy inny czlowiek." nie, nie zgodze sie. do jakiegos tam wieku nie placi sie za nie - wiec njest nieco innym pasazerem - zgoda dziecko kilumisieczne nie potrzebuje siedzenia - tyle ze zwykle jego opeikun ma ze soba tyle bambatli ze sie wszystko wysypuje nawet na trzy siedzenia;// fakt, nie kazdy jest taka ciamajada ale czesto widac i taki obrazek;( jesli dziecko jest takim samym pasazerem jak kazdy inny - to rozumiem ze jesli sie drze przez kilka godzin nie pozwalajac innym odpoczac matka/ojciec placa potem kare porzadkowo, co nie? bo jesli inny pasazer tak by sie zachowawal to pewnie czekala by na niego policja rozumiem, ze niektorzy ludzie nie radza sobie z wlsnymi dziecmi - dlatego te krzycza itd. - i kazdy nietety musi to tolerowac - dlatego sie nie zgadzam ze stwierdzeniem ze to jest pasazer jak kazdy inny kto podal przyklad nieodpowiedzialnej matki - ktora rozlozyla pieluche z fekaliami dziecka na fotelu, moim zdaniem to karalne - i nie ma zadnej roznicy pmiedzy ta sytuacja a taka w ktorej dopuscil by sie tego dorosly pasazer! oczywiscie to powazny zazrzut pod adresem opiekunki a nie niemowlaka " po was zapewnie nikt sie nie spodziewal ze bedziecie sie zachowywac jak dorosly w wieku 3-5 lat i zapytajcie sie swoich rodzicow ile to razy musieli sie wstydzic za wiekszosc z was. zapomnial wol jak cieleciem byl" dla mnie to argument z etyki rodem - ukradne bo inni kradna - moze rodzice nie narazali nas i siebie na dalekie podroze w wieku niemowlecym? dlaczego zakladasz ze bylo inaczej? kazdy czlowiek odpowieda za siebie od 18 roku zycia - wczesniej nawet prawnie rodzice/opiekunowie sa za niego i jego zachowanie odpowiedzialni. as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ZDZ
ROR - za niemowlaka placi sie nizsza stawke za bilet a normalny bilet od 2 roku zycia dziecka wiec teoretycznie jest pelnoprawnym pasazerem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR, mylisz sie niemowle do 2 lat siedzi na kolanach rodzica, ale za bilet placi. Przewaznie okolo 20 funtow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, przepraszam bo zaraz sie doczepisz, ze pisze w funtach. Placi sie w walucie danego kraju. Ale nie ma darmowych przelotow dla dzieci i niemowlat. BA pobiera 20 euro, AA to 10% ceny doroslego itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqqwqq
ja czesto latam do UK lub dalej i niestety krzyk i wrzask dzieci jest do neizniesienia, sama mam dzieci,lecznigdy takich jaj nie robiły, nie pisze tego zlosliwie ale dzieci tak sie drą nie dlatego ze sie źle czuja tylko nie chca siedziec na kolanach rodzica przez caly lot i jest straaszny puisk cały lot ze głowa pęka niestety, to jest koszmar :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem z kim wy latacie, ale jakos nigdy nie zdarzylo mi sie leciec z krzykaczami. A moze poprostu mam inne rzeczy na glowie, np sluchawki. Ostatnio jak wracalismy z urlopu zdarzyla sie tylko sytuacja, ze niemowle strasznie plakalo, ale moglo miec na oko nie wiecej niz 2 miesiace i mysle, ze mama sama nie wiedziala co ma zrobic i dziecko wyczuwalo zdenerwowanie. Ale jakos mnie to nie przeszkadzalo, choc moje dziecko spalo na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqqwqq
ale ja nie pisze o noworodkach, czy niemowlaczkach, tylko o takich dzieciach już chodzących i nie koniuecznie tych najmniejszych:o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na kolanach siedza dzieci do 2-giego roku zycia. wiec po co starsze maja siedziec na kolanach majac swoje miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do ZDZ ROR - za niemowlaka placi sie nizsza stawke za bilet a normalny bilet od 2 roku zycia dziecka wiec teoretycznie jest pelnoprawnym pasazerem " nie , jesli placi sie mniej - to nie sa pelnoprawnymi pasazerami. ale zeby nie bylo - czepiam sie tylko precyzyjnowsci - jelsi o mnie chodzi to niech lataja i za darmo - nie jestem wlascicielem linii lotnoiczych wiec nie spedza mi to snu z powiek;-)) " ROR, mylisz sie niemowle do 2 lat siedzi na kolanach rodzica, ale za bilet placi. Przewaznie okolo 20 funtow. " byc moze - nie wiem dokladnie jaki sa zasady bo nie latam z dzieckiem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dziecko powyzej 2 roku zycia lata doladnie za tyle co dorosly. a z tym bagazem to przeciez limit ma kazdy taki sam, niewazne czy masz dziecko czy nie. zreszta jak trzeba z dzieckiem poleciec to trzeba i tyle. nikt nie bierze dzieci specjalnie zeby denerwowac innych pasazerow tylko nie ma innego wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvb
Zdesperowwana to jak ci obcy 3 latek napluje na bluzke lub w twraz to takze przypomnij sobie o tolerancji ok????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, ale o co wam chodzi? Nikt wam nie kaze siadac obok matek z dziecmi. A jesli podrozujecie liniami, gdzie miejsca sa przydzielane wystarczy poprosic o miejsce w rzedzie bez dziecka. Czy moze boicie sie ust otworzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona ror --> i piszesz ze latasz sluzbowo i potrzebujesz spokoju, a matka potrzebuje wziac dziecko. kazdy ma swoje potrzeby i tyle. zyjemy w spoleczenstwie w ktorym po prostu musimy umiec sie tolerowac" no wiec toleruje - na tyle na ile musze;-) zawsze oczywiscie - w obydwu przypadkach twoim i moim mozna wziazc sobie prywatny odrzutowiec jak czlowiek ma niska tolerancje;-)) roznica jest taka ze ja swoim swoim skupieniem lub praca nie przeszkadzam innym pasazerom nie wymagam tez od nich dodatkowej atencji czy zaanagazowania w to co robie - a wrzask dziecka moze przeszkadzac czyz nie? dlatego uwzam ze latanie w sasiedztwie dzieci nie nalezy do przyjemnosci - tak jak pisalam nie psedza mi to snu z powiek bo mnie az tak bardzo nie dotyczy;-)) a co do tego ze matka musi leciec z dzieckiem - chce to leci, zawsze jest wybor - i litania przypdakow na mnie specjalnie wrazenia nie robi;-)) zgadzam sie ze dzieci maja prawo latac samolotamni - a ludzie maja prawo pzresiadac sie tak zeby nie siedziec obokl dzieci, i nic dziwnego ze czesc z tego prawa korzysta;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×