laktator czy jest niezbedny ? jaki wybrac?

kompletuje wyprawke i mysle nad laktatorem czy musze go kupic? jakos tak mysle ze pewnie tak bo gdyby bylo za duzo pokarmu albo gdybym chciala niekiedy sciagnac to jak inaczej...no chyba ze sie myle ? jaki wybrac gdyby cos reczny czy elektroniczny? doradzcie bo nie znam sie wogóle

ja mialam reczny z aventu, taki zwykly... uzywalam go moze z 3, 4 razy wiec oki :)

ja nie miałam laktatora. jak miałam za dużo pokarmu, albo musiałam ściągnąć mleko i zostawić synkowi gdy wychodziłam z domu to ściągałam ręcznie. mi laktator był nie potrzebny.

ale recznie boje sie zeby sobie poradzic.....tez myslalam nad tym recznym z aventu bo niedrogi tylko nie mam kogo zapytac czy trzeba i czy reczny jest oki

laktator nie jest niezbędny ale bywa pomocny, np gdy musisz gdzieś wyjść albo by stymulować laktację w sytuacji, gdy są problemy z karmieniem.. u nas problemy były duże, najpierw nieprawidłowo ssała, potem nie chciała ssać a w końcu miałam nawał i musiałam ściągać po trochu bo robiły się zatory w piersiach, bolesne do granic możliwości...Ręczne się nie sprzedziły, szybko padała uszczelka, za mała siła ssania (był Avent) więc kupiłam Medelę z zasilaczem i było git ;)

Ja mialam tez taki "dylemat"..Kolezanka,świeżo upieczona mama,odradzała mi,bo mówiła a po co kasę wywalać,przecież nie wiesz czy będzie Ci potrzebny..bla,bla,bla..posłuchałam.Po porodzie okazało się,że żadna położna nie może przystawić mi dziecka do piersi:-o 2 noce nie spałam,nie chcieli mi dać laktatora,bo niby psuje pierś! Wkurzyłam sie i kazałam męzowi kupić jakiś.Kupil mi elektroniczny.Swietnie sie sprawdzal.W szpitalu musialam sciagac tak jak krowie sie sciaga mleko,naprawde..

no ale ja bym jednak poczekala z zakupem drozszego, serio na prawde nie wiadomo jak to bedzie z laktacja itp. wiec zaopatrzylabym sie w tani a jakby okazalo sie ze trzeba czegos lepszego bo jest na prawde potrzeby wtedy kupilabym jais drozszy i b. profesjonalny!

tak jak krowie czyli ręcznie, bez laktatora :P ja tak cały czas ściągałam :P z tym że to troszkę inna technika niż u krowy jest :P przede wszystkim należy nauczyć się to robić poprawnie, jak już się nauczyłam to nie było żadnego problemu :) jeśli chcesz laktator mieć to wiele dobrego słyszałam o tych produkowanych przez medelę, w poradni laktacyjnej też mi taki polożna polecała jeśli chciałabym sobie kupić albo wypożyczyć. ale nie było potrzeby :) laktatora ręcznego użyłam raz i pierś bolała mnie niesamowicie, więc z tej "przyjemności" zrezygnowałam ;)

dzieki wam bardzo za podpowiedzi ze ta firma medela jest dobra juz sobie zapisuje :)) kupie sobie moze faktycznie tanszy reczny a jak bede widziala ze potrzebuje lepszego to wtedy zainwestuje dziekuje wam za rady :)

Moim zdaniem laktator lepiej mieć. Jak już urodzisz, może być taka sytuacja, że mały nie będzie umiał pić, albo że będziesz miała za dużo mleka, a to cholernie boli. Raz wyjechałam do rodziny i nie wzięłam laktatora, to myślałam, że się popłaczę z bólu i próbowałam ściągać ręcznie, ale bolało jeszcze bardziej, a nic nie ściągnęłam. Nie jest wcale powiedziane, że każdej mamie się takie sytuacje przytrafiają, ale lepiej się na nie przygotować. Inną możliwością jest wypożyczenie z poradni laktacyjnej, ale to długo trwa i nie zawsze jest możliwe. Mnie wystarczył laktator ręczny firmy BabyNova. Był super, kupiłam go niedrogo w cenie hurtowej za 80 zł, chociaż w aptekach kosztuje ok. 200. Olej Avent, Philips chyba wynajął kobiety do pisania na forach, że tylko Avent i Avent, a drogie to niemożebnie i niczym się nie różni od innych ręcznych laktatorów. Na temat elektrycznych się nie wypowiem, bo nie wiem. Może faktycznie jest za co płacić 500-600 zł :D

co avent i avent? mieszkam w uk i akurat wyszlo ze to najtansza i najbardziej dostepna marka wiec juz sie nie wymądrzaj :P

A własnie ze Avent, mam porównanie z Canpolem i ten drugi bledziutko wypada przy Avencie wlasnie

ja przyznam szczerze ze kupilam..i użyłam może raz..lepiej mi szlo odciaganie reczne i mniej bolalo

Avent dobrym laktatorem jest, tylko drogim. To miałam na myśli :P Może i w UK jest najtańszy i najlepszy, ale u nas można kupić równie dobry i jeszcze tańszy. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, mówię tylko, że BabyNova świetnie się sprawdziła.

Ja kuoiłam jeszcze w ciąży i zastanawiałam się czy w ogóle skorzystam. Wybrałam firmę Tommee Tippee, bo zdecydowałam się na wszystkie akcesoria tej marki. Zaraz po porodzie zaczęły się problemy z przystawieniem, Mały miał chęci ale nie mógł, ja nie umiałam - jeden płacz! Położne mi dużo pomagały, ale to nic nie dało i zaleciły laktator żeby trochę wyciągnąć brodawki... Sama byłam w szoku jak mi sprawnie poszło! Nawet położne się zachwycały nad moją techniką, bo radziłam sobie o wiele lepiej niż dziewczyny ze szpitalną Medelą (elektryczną). Potem już Synek i ja nauczyliśmy się karmienia, ale ze względu na nawał i szybkie odstawienie się Synka od piersi długo korzystałam z laktatora. Z czystym sumieniem mogę polecić ręczny laktator Tommee Tippee.

witam, to jest właśnie dylemat czy będzie potrzebny czy nie. Ja osobiście dokonałam zakup wcześniej i nie załuję bo byłam przygotowana. Kupiłam ręczny laktator firmy Ameda, fajny podręczny z obrotową rączką (niespotykana funkcja) w zestawie nakładka silikonowa. Można odciągać pokarm do butelki lub bezpośrednio do woreczków na pokarm. Na okazjonalne użytkowanie super. pzdr

Odświeżę temat, szukam niedrogiego z odpowietrzaczem. Co możecie napisać na temat tego http://www.babyono.com/produkty/dla-mamy/laktatory/laktator-reczny-z-systemem-odpowietrzania.html

Bardzo polecam laktator lovi prolactis. Ma nie tylko bardzo elegancki wygląd, ale tez możliwość przeróbki z laktatora elektrycznego na ręczny co moze okazać sie bardzo przydatne w podróży. Laktator zapakowany jest w bardzo funkcjonalna kosmetyczke, która idealnie nadaje sie do zabrania ze sobą. Pokarm odciąga bardzo sprawnie i szybko dzięki funkcji stymulacji, która poprzedza funkcje ssania głębokiego naśladujący tym samym naturalny rytm ssania niemowlaka.

Stosuję od jakiegoś czasu laktator Komfort Sanity. Tani i prosty w obsłudze, ze specjalną pompką do ręcznego odciągnięcia pokarmu. Przystawia się naczynie do piersi, zaciska pompkę i stopniowo zwalnia uścisk, a pokarm elegancko zbiera się w pojemniku. Dla mnie świetna sprawa, bo już brodawki miałam tak podrażnione, że nie było innej opcji niż laktator.