Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Ja chętnie tę kawę tylko ... chyba już wystygła :-(. A masz coś do kawy? Ja dysponuję pierogami, ale to chyba raczej do kawy nie bardzo ;-) U mnie też syf, śnieg, zimno, mokro, ślisko i w ogóle bleee. Wiem, zamiast kawy to ja sobie ajerkoniaczek zapodam co to go dostałam od ALEBAZI - wypiję za Wasze zdrówka i ZA WIOSNĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
DUDZIA2002 - a z czym masz pierogi ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kaszą gryczną i twarogiem i do tego skwareczki z boczusia wędzonego. palce lizać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
too ja może jednak zostane na kanapkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) - dla mnie wszystko jasne - Twoja odpowiedź świadczy o tym, że nigdy takich nie jadłeś :-D bo ktoś kto takie jadł niewątplwie by zapytał czy może wpaść :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli na prawdę nie trawisz ani kaszy ani sera to mam jeszcze takie z mięsem, które nie gotuje się w wodzie lwcz piecze w piekarniku i smakują podobnie jak paszteciki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
może zmieńmy temat bo zrobiłem się dość głodny ;) a co do pierogów to ja proponuje ruskie, albo z serem a nie jakieś takie wymyślone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację, zakończmy ten temat bo ja mam na tym punkcie kompletnego fioła i z kuchni mogłabym nie wychodzić cały dzień. a najlepszą lekturą są przepisy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
a nie chcesz gotować dla dwóch uroczych chłopaków dodatkowo ;> wcale nie jesteśmy wymagający i wszystko nam smakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ja sie na te pierogi moge wprosic? jak nasz kolega woli kanapki to mysle ze dla mnie starczy ;-) No do kawy to Dudziu jadlam gofra z czekolada hihi za niedlugo z moich 55kilogramow zrobi sie znow 60 hehe :D jak bede sie tak bede sie odzywiac... A tak propo pierogow to tez myslalam zby zrobic, Dudzia Ty to potrafisz wyprzedzac mysli ;-) Moje by chyba koledze przypasowaly bo ja wlasnie ruskie najbardziej uwielbiam ;P a do okroszenia przysmarzona kielbaska z cebulka...pychotka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
Chrupeczka23 - uwielbiam Cię! :) A dokładniej Twoją kuchnie - chociaż jeszcze nie jadłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha ha wiedzialam ze sie skusisz ;-) A na nastepny dzien jezeli mi jakies zostana to najlepiej smakuja przypieczone na patelni...potem trzeba je troszke posolic i najlepiej polac smietana...mmm uwielbiam :D tuczace ale nie zamienilabym takiego żarelka na nic innego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie ma komu potruć tyłka... wszyscy gdzies sobie poszli... ;-) To ja sie zawijam w kołderke... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
Jaka sama? Ja tu znowu jestem ;) A tak dokładniej to nudzę się w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wy tez poczuliscie dzisiaj ta wiosne??? :D U mnie bylo caly dzien tak pieknie, słonko przygrzewało... Az sie chce zyc w taka pogode :) marze o tym zeby wreszcie tak juz zostalo :D W taki piekny dzien to nawet problemy przestaja byc az takie duze, czlowiek myśli inaczej, ma ochote sie uśmiechać ;-) Szkoda tylko ze w taki sliczny dzien ja chodze taka polamana, robi sie cieplo a mnie jaies przeziebienie łapie :( dwa dni bolalo mnie gardło,wczoraj wieczorem miałam juz obrzekniety przwy migdal a dzis o 6rano obudzilam sie z goraczka :( wszystkie kosci i mieśnie tak mnie bola ze nie mam sily sie ruszyc. Jakimś cudem porobiłam wszystko co miałam dzis do zrobienia ale teraz nie mam sily ruszyc sie z łózka, nawet herbaty nie ma kto podać...buuuu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweline48
A ja wcale nie chcę wiosny :( Przywołuje zbyt wiele wspomnień i boli. Zazdroszczę tym, których cieszy. Mnie też kiedyś cieszyła. Nie tak to mialo być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna CHRUPECZKA - ja bym CI nawet 5 herbat podała. I coś pysznego do jedzonka zrobiła - o! na przykład rosołek bo to dobre danie na przeziębienia. Aha, jak chcecie zrobić dobry rosół to warto dodać kawałek jakiejś gęsiny - zobaczycie jaka różnica w smaku !!! Tylko kurna u mnie nie uświadczy takiego mięsa :-( Ja już ponad 2 tygodnie łażę przeziębiona :-(. Cóż, może kiedyś przejdzie. Dzieciak chrycha, ze strach słuchać. Też biorę na przeczekanie - albo przejdzie albo się rozłoży. Przynajmniej będzie wiadomo co robić ;-) U nas też piękna pogoda dziś była tyle, że ja to podziwiałam zaa szyby w biurze. Zawsze najpiękniejszą część dnia spędzam w zamknięciu ;-) Oczywiście nie narzekam zbytnio bo to oznacza, że mam pracę :-) Dobrej nocki wszystkim - jestem padnięta i idę właśnie spać. Jeszcze tylko wyciągnę z zamrażalnika gołąbki ALEBAZI - będą na 2 obiadki :-) Mniammmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweline... Mysle ze jeszcze przyjdzie taki czas ze bedziesz tesknic za wiosna...uplyneło jeszcze za malo czasu zeby przestalo bolec, irytowac i zlościc... Musisz dac sobie czas na to zeby ten ból stał sie mniejszy. Wiem,ze to trudne ale pracuj nad tym, nie pozwól zeby ten żal i złość niszczyly Cie od środka, zeby zatruwał Ci życie!!! To jest strasnie ciezkie ale da sie to zrobic, mnie do tej pory boli ale nie dopuszczam przynajmiej staram sie nie dopuscic tych "złych" uczuc do głosu zeby nie zatruwaly mi zycia...zebym mogla cieszyc sie tym mam... Dudziu Kochna nasza ja wiem ze Ty bys wszystko zrobiła :) i dziekuje za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweline48
Chrupeczka - dokładnie tak się czuję jak to opisałaś. Dziękuję Ci za to co napisałaś. Aż mi się lepiej zrobiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
minie trochę czasu i wszystko wróci do normy... kolejny dzień z serii "beznadziejny" - ile tego czasu ma minąć?! Powiedźcie mi ile bo ja juz nie mam siy. Minęły ponad 3 lata a wszystko znowu jest do domu. Znowu to nawet złe określenie - DALEJ.... I cholernie za Nią tęsknie... Chce niewiele - tylko żeby przytuliła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweline48
Ja za to "niewiele"oddałabym wszystko co mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHOLERA !!! DZIECIAKI !!! nauczcie się żyć dniem dzisiejszym !!! Ich nie ma i wieczne rozpamiętywanie przeszłości nie przywróci ich :-(. Za to Wam szkodzi i to każdego kolejnego dnia !!! Dławi mnie klucha w gardle gdy Was czytam. Ja też tęsknię za moim mężem - tym z dawnych czasów. Czasem aż wyć bym chciała ! No i co z tego, że on żyje ? NIC !!! Też mnie nie przytuli :-(. Za to całkiem skutecznie zatruwa mi życie. Uważacie, że to jest lepsza wersja ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-ktoś
ok... tutaj też mogę o tym nie mówić - więcej sie nie pokażę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARIUSZ - to nie jest wyganianie Cię - nie wiem czemu tak do tego podszedłeś. Trzeba o tym mówić, ale czasem warto posłuchać kogoś postronnego, aczkolwiek też bardzo mocno doświadczonego przez los. Nie zawsze mnie głaskano po tym co przeszłam - czasem dostawałam "kopa" żeby wyprostować plecy i podnieść głowę do góry. Z perspektywy czasu widzę, że gdyby się wszyscy nade mną wyłącznie użalali, to do dziś bym się nie dźwignęła ;-(. I o to chodzi w moich słowach. Przykro mi się bardzo zrobiło, że tak negatywnie odebrałeś moje słowa - miały zupełnie inny cel :-( Właśnie dlatego to forum jest skuteczne. A ile czasu potrzeba - cóz - każdemu innego ;-) Nie poddawaj się zbyt łatwo - mimo wszystko :-) p/s aż się teraz denerwuję jak do mojej wypowiedzi podejdzie EWELINA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia nie chciała nikomu zrobić przykrości ani wykurzać z forum! Mnie też jest bardzo przykro gdy czytam Wasze słowa tęsknoty i beznadziejnej niemocy,ale naprawdę nie ma sensu takie rozmyślnie. Każdy z nas przeżył jakąś traumę i przechodzi ją bardzo boleśnie, lecz przybywając na to forum potrzebujemy wsparcia, ale nie będziemy przecież wiecznie użalać się nad sobą i zaistniałą sytuacją. Musimy otworzyć się na innych i stawić czoła następnym czekającym nas wyzwaniom, takie jest niestety dorosłe życie. A Wy macie maleńkie dzieciaczki, dla których musicie być matka i ojcem, dać im moc miłości i niesamowite wsparcie. A takie ciągłe rozpamiętywanie niestety nieopatrznie może w Waszych dzieciach zrodzić niechęć do życia za brak drugiego rodzica. Nie wiem czy precyzyjnie przelałam swoje myśli,ale mam nadzieję, że to jest zrozumiałe. Tak jak Chrupeczka np. boi się zaryzykować, bo została tak perfidnie odrzucona, wychowuje dwie dziewczynki ze świadomościa odrzucenia, pomyślcie o innych czasem, też nie maja skrzywiona psychikę, przez kogoś komu zawierzyły całe swoje życie. Nie można ciągle żyć tylko rozpaczą. 1-2-3 ktoś świat nie kęci się tylko wokół Ciebie, powinieneś, to już zauważyć,nie jesteś malutkim chłopczykiem, a bardzo doświadczonym przez los mężczyzną, więc podnieś głowę wysoko i powiedz sobie: będę żył całym sobą i dla siebie, nie tylko dla wspomnień. Z pamięci nigdy jej nie wyrzucisz i bardzo dobrze, ale pamiętaj, że obok Ciebie jest taka malutka istotka, która wymaga największej uwagi-przemyśl sobie wszystko jeszcze raz, a zauważysz, ze to co robisz teraz, do niczego dobrego nie prowadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweline48
Kochana Dudziu - nie uważam, że jest to lepsza wersja, jest taka sama, a mimo wszystko nawet gorsza bo zostałas skrzywdzona przez osobę, którą kochalas i pewnie kochasz, a to na pewno cholernie boli. Tak jak kiedyś pisałam - wszyscy tutaj jesteśmy bo jest nam zle cierpimy i nie ma miary czyje cierpienie wieksze albo mniejsze. Jest zle i tyle. ale po to jestesmy zeby się wsspierac. Wiem, że ich nie ma i nie bedzie. Nawet nie wiesz jak bym chciała zyc dniem dzisiejszym i zeby mniej bolalo. Walczę o to kazdego dnia i ciągle te walkę przegrywam.... 1-2-3-ktos -nie wygłupiaj się i wracaj. możesz tu pisać, a nawet powinienes. Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem. Nie wiem co Cię zabolało - moja wypowiedz, czy Dudzi, ale jak pisałam wcześniej Dudzia jest wspaniałą osobą i to co napisała ma nam pomoc. Czasem takie słowa prawdy są człowiekowi potrzebne. Więc się ogarnij i pisz tu zaraz, to może Cię kiedys poczęstuję moimi pierogami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweline48
Dudzia, alebazi- macie rację. Tylko żeby to było trochę łatwiejsze. Wiem, że Wam też ciężko, ale mnie bardzo pomaga jak trochę tu pomarudzę i ktoś pocieszy albo da kopa-ja tego cholernie potrzebuje. Wiem, że każdy/a z Was ma tu dobre intencje i ja to doceniam. Dzięki, że jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×