aneta z hanią 0 Napisano Luty 13, 2013 Witam was wszystkich. Dawno nie pisałam ale nie miałam jakoś siły się zebrać. Chciałam wam oficjalnie powiedzieć że wczoraj o 12 się rozwiodłam. Orzeczony jest rozwód z jego winy,dziecko zostaje ze mną,mam powierzoną władzę rodzicielską,on ma prawo do kontaktów i decydowania w ważnych życiowych sprawach dziecka. Koszty rozprawy600 zł też on płaci,alimenty zasądzone 500 zł. Dziękuję kochanej Dudzi że wczoraj była ze mną,choć wirtualnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Luty 13, 2013 Aneta - dobrze, że się odezwałaś. Nieraz myślałam co tam u Ciebie. A rozwód poszedł chyba bardzo szybko, czyżby na 1-wszej rozprawie? Dudzia, to Dobry Ludz - zawsze dla potrzebujących z sercem na dłoni, więc nie dziwi mnie to, że była w tym czasie przy Tobie. My nie wiedzieliśmy (ja z pewnością nie), bo pewno jakoś staralibyśmy się Ciebie równeż podtrzymać na duchu. Trzymaj się Dziewczyno i głowa do góry, oby teraz już biegło z górki. Powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fiziu20 Napisano Luty 13, 2013 no to zazdroszczę że jesteś juz po. ja dopiero 28 lutego- w ten sam dzień co papież będzie abdykował hahahahah- to znak chyba że prawidłowo się dzieje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Luty 14, 2013 wszystkiego dobrego Anetko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 35 latka Napisano Luty 14, 2013 Hej też jestem samotną mamą. Mam dwójkęndzieci synka Wiktora ma trzynaście lat i córe Oliwie ma pięć lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta z hanią 0 Napisano Luty 15, 2013 Witam Was. Dziękuję za dobre słowo Karmelko i mee. Jestem właśnie w pracy,dzieciaki śpią,a ja rozmyślam,co dalej ze mną będzie. Boję się przyszłości. Przed salą rozpraw wdałam się w bezsensowną rozmowę z byłym. Jak ja mogłam nie widzieć wcześniej,z kim ja mieszkałam. Nie wiem co mam zrobić, jestem umówiona z adwokatem,bo muszę jakoś ustalić kontakty z dzieckiem. Wszystkiego się boję,najbardziej przyszłosci. On mi powiedział,że na wiosnę chcą wynająć 2pokojowe mieszkanie,zrobić Hani pokój,żeby zabrać ją na noc jak ja będę w pracy. Hania mi mówi,że ona nie chce jechać do taty domku. Ja nie wiem co robić. Łzy od wtorku lecą mi ciurkiem. Ja tego nie przeżyję,jak oni ją wezmą. Boje się,że znowu będzie ją wciągał w kłamstwa. On nie ma żadnych zasad moralnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annika_Mo 0 Napisano Luty 15, 2013 Hej kochani :) Widzę, że u was sporo się zmieniło... Natomiast ja dawno tu nie zaglądałam i z tego wszystkiego zapomniałam hasła do swojego konta, więc aż musiałam założyć nowe :P Serdecznie witam również nowych forumowiczów ;) No i muszę przyznać, że jednak największy problem tkwił we mnie i chyba właśnie dlatego nie mogłam poradzić sobie z życiem... Żadne forum, żadne czaty i nic innego mi nie pomagało... Lecz teraz czuję, że wszystko się powoli zmienia i zaczyna się dobrze układać :) Miłego wieczoru życzę :) Ja to uwielbiam thrillery i horrory, więc miłośnikom polecam film "Mgła", który już za chwilę zacznie się na polsacie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annika_Mo 0 Napisano Luty 16, 2013 Wpadłam tylko powiedzieć wam 'dobranoc' i oznajmić, że film był do bani :P Prawie zasnęłam :D Tak więc kolorowych snów! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annika_Mo 0 Napisano Luty 16, 2013 Dzień dobry :) I miłego dnia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mama.dwojki.... Napisano Luty 17, 2013 Aneta przypadkiem weszlam na forum i przeczytalam Twoj post jezeli boisz sie i nie chcesz noclegow dziecka u taty to mozesz wystapic o to do sadu ja np tak zrobilam, nie chcialam aby dzieci nocowaly u taty i z czestotliwoscia co pol roku poznawaly nowa "kolezanke" tatusia ktory porzucil nas kiedy najmlodsze dziecko mialo pare miesiecy (dokladnie 5) sad przychylil sie do mojego wniosku ze nie chce noclegow, malo tego wizyty maja odbywac sie w domu moim i dzieci i tez sad tak zadecydowal, wszystko na 1 rozprawie, zadnych badan w RODK Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1-2-3-ktoś 0 Napisano Luty 17, 2013 Dzień dobry! :) Anita, witamy ponownie :D Anetko jesteś dzielna, dałaś z tym wszystkim radę i teraz musi być lżej! Podobno czas leczy rany, to chyba najlepsze określenie - wszystko się ułoży, wszystko zaczniesz od nowa ale potrzebujesz teraz dużo czasu i życzliwości ludzi. Ale czy ja wiem czy warto ojcu ograniczać kontakty z dzieckiem? Ja nie pozwoliłbym żonie odebrać mi moich dzieci, aby one nawet u mnie nie mogły nocować - mam nadzieję że nigdy nie będę miał takiej sytuacji. Rozumiem że Wasi faceci to świnie i szkoda że tak traktują swoje dzieci.. Przecież dziecko nie jest niczemu winne, ono kocha albo przynajmniej powinno kochać Was równo.. Życzę udanej i spokojnej niedzieli :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Luty 17, 2013 Świnie to mało powiedziane.Mój eks ma zasądzoną jedną niedzielę w miesiącu od 10 do 19.Nie wziął dzieci od początku grudnia.A wcześniej? W grudniu 2 lata temu panienka,w kwietniu nowa panienka,ciekawe czy tę jesienną poznały ,bo już naprawdę nie dopytywałam,rzygać mi się chce. Mariusz Ty się absolutnie nie porównuj-Ty swoje dzieci kochasz i bardzo o nie dbasz,nowa hipotetycznie panienka nie przysłoniła by Ci oczu. Mój eks ogranicza się do wysłania 700 zł na konto i na tym jego rola się kończy.Nie dzwoni,nie dokłada się ,nie dopytuje o nie. I z takim człowiekiem żyłam 20 lat,więc Anetko rozumiem Cię doskonale.Pisz pozew do Sądu, w którym wypunktuj swoje stanowisko i uzasadnij a się nie piernicz ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fiziu20 Napisano Luty 18, 2013 mój to inna bajka dzwoni, pisze, przyjeżdzą i jeszcze płaci za wszystko. wiem że to grzech narzekać ale nie wiem o co chodzi i jeszcze do mnie misiu mówi- wiecie jakie to bolesne- sam odszedł a teraz buuuuuu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mama.dwojki.... Napisano Luty 19, 2013 fiziu moj tez prawie codziennie u nas jest ba nawet probowal wrocic i zaciagnac mnie do lozka pare razy, do dzis mam jego "liryczne" smsy... ;) po mojej odowie nasze kontakty "lekko" sie ochlodzily, przestal tez dokladac sie finansowo poza alimentami zaczely sie tez jazdy (moze chcial mnie ukarac nie wiem?) ze bedzie zabieral dzieci do kochanki no ale decyzja sadu troche go ostudzila jak przeszedl pierwszy foch to znowu zaczal codziennie przychodzic ja zyje samotnie, nie mialam nikogo chociaz pokus bylo duzo, studia, noclegi poza domem, adoracje w pracy itp ale samej tez mozna zyc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fiziu20 Napisano Luty 19, 2013 no to teraz przynajmniej wiem ze to tylko sztuczki. wiem że można ja daje sobie rok na pogodzenie sobie z losem. a potem poczuje spokój, nawet włosy na krótko ścięłam hihihihih Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alenazi1 Napisano Luty 20, 2013 MEE samych szczęśliwości dla Ciebie kobieto:D i moc buziaczków Ty już pełnoletnia dziewczynko:D:D:D ] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Luty 20, 2013 MEE samych szczęśliwości dla Ciebie kobieto:D i moc buziaczków Ty już pełnoletnia dziewczynko:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Luty 20, 2013 i nie weszły emotikonki:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Luty 20, 2013 Dzisiaj uroczyste fanfary dla Naszej Meegotki:) (ja życzenia złożę niebawem osobiście). Taka refleksja mnie naszła - zobacz Meegotku - to tutaj wszystko między nami się zaczęło:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Luty 20, 2013 wzruszyłam się -dziękuję Kochane, o wieku nie wspominajmy taktownie :P ,a skupmy się na świętowaniu mojej pierwszej rocznicy rozwodu ,hurrraaaa równo rok temu odzyskałam wolność ! BUZIAKI LUTOWE RYBOWE URODZNOWO-ROCZNICOWE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
1-2-3-ktoś 0 Napisano Luty 20, 2013 to ja będę się powtarzał i również chciałbym ładnie złożyć Koleżance Mee życzenia z okazji /niestety nie wiem których urodzin/ :D dużo radośni, uśmiechu, zdrowia, szczęścia i skoro to również rok od rozwodu to może i miłości ? :) DZIECKO trzecie też Ci się przyda! :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Luty 20, 2013 Tyyyyyyy z tym dzieckiem to pojechałeś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Luty 20, 2013 Mee, wszystkiego naaaaaaaaaaaaaaaj :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta z hanią 0 Napisano Luty 20, 2013 Mee i ode mnie przyjmij serdeczne życzenia. Bądź szczęśliwa i uśmiechnięta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Luty 20, 2013 GROCHOLA i ja, i ja dołączam się do życzeń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Luty 20, 2013 Dziękuję Ludziki bardzo,bardzo serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Luty 23, 2013 Dobry wieczór:) Meldujemy się z zasypanego świętokrzyskiego :)Zrobiliśmy sobie mały wypad i zmianę klimatu i przy okazji otoczenia;) A co u Was?Tez Was zasypało?:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Luty 25, 2013 Coraz mniej potrzeby, by tu pisać, choć może i byłoby o czym. Niebawem będzie 2 lata jak znalazłam się w tym zakątku, gwarnym, miłym, z Wami i innymi. Tu zawiązały się ważne, bliskie sercu, relacje Meegotkowe i bardzo sympatyczne znajomości. Co mnie tu trzyma? - chyba sentyment. A co u mnie? U mnie ni to się dzieje, ni nie dzieje. Tak jak to napisałam w mailu mee - ogólnie dobrze, choć z nową nutką - jeszcze nie wiem czego, ale czegoś (innego samego). I tak jak mówiłam (mee)- zaskoczyła mnie moja własna reakcja, z którą się oswajam. Raz myślę, że nie ma dla mnie kogoś kto powie - jestem obok, to znowu, że niepotrzebnie i pochopnie feruję takie sądy. Poza tymi osobistymi słowami dodam, że mało ze mnie pożytku dla tutejszych Was. Nie odpisałam na poważnego @ Dudzi (choć myślę o Niej i najpewniej zadzwonię) oraz na ogólnego zdrowotnego @ Ktosiowi. Tak, tak, to niedoskonała ja. Nie miejcie mi za złe. Jeszcze przyjdą bardziej rozpisane dni. Ps. jak sobie pomyślę, że to publiczne forum, to najchętniej skasowałabym parę zdań. Został uraz. Wolałabym, by było to tylko dla nas/Was. Pozdrawiam serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama 78 0 Napisano Luty 27, 2013 Hej Hej :-) Mee Twój mąż choć do wysyłania alimentów się ogranicza mój od początku nawet na to się nie zdecydował. Nie ma ani kontaktu z dzieckiem ani nie przejmuje się czy dziecko ma co jeść i w co się ubrać. Szkoda słów na takich dawców nasienia !!!!!!! Teraz może łatwiej będzie odebrać mu całkowicie prawa rodzicielskie. Czy ktoś z Was orientuje się jak to wygląda bo proste to chyba nie jest? Mee tak z innej beczki czy Ty miałaś urodzinki 20 lutego? Pozdrowionka dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Luty 28, 2013 Miałam , miałam ale bardziej świętowałam 1 rocznicę rozwodu.Pozdrawiam serdecznie.Spokojnej nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach