Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Zdrowych i spokojnych Świąt dla Was :) Zero smutków, smacznego jedzonka i żeby zima sobie w końcu poszła od nas :D Mariusz, dopiero teraz zobaczyłam Twój wpis. Wcale mi wtedy nie popsułeś nastroju :) Od tego przecież siebie mamy żeby się wpierać. Wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Wam Kochani żeby te Święta były czasem refleksji, odpoczynku, może trochę zapomnienia o codzienności, a oprócz tego smacznego jajka i baranka i żurku i mazurka i żeby dobrego samopoczucia nie zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest zajączek i kurczaczek Jest też barszczyk, kilka jajek Są pisanki i jest koszyk Ten dzień jest pełny mocy Ja też Wam ślę życzenia Marzeń spełnienia. S.M Aha i wiosny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołego Jajka Kochani ! Niech uśmiech nie schodzi dziś z Waszych twarzy! BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benia_i__
Witam wszystkich "tutejszych"! Trafiłam na tę stronkę bo szukam innych takich jak ja, albo w podobnych sytuacjach - czyli samotnych rodziców. Tylę że ja forumowiczką typowa nie jestem, więc nie dam rady pisac tu cokolwiek regularnie i tp. Poszukuje raczej kontaktów "realnych" - na terenie Trójmiasta i bliskich okolic. A może istnieje tu u nas jakas grupa o podobnych "zainteresowaniach" ;) ...? chętnie się przyłączę. Albo poznam kogoś - pojedyńczo :). Jesli ktoś reflektuje - dajcie znac, bo nie wiem, jak tu z kimś konkretnie sie skontaktować, umówić. Pozdrawiam stałych bywalców oraz tych, co zajrzą przypadkiem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie jedna strona na jeden miesiąc (i to jeszcze z wizytującymi), ale jesteśmy oszczędni:) Forumowi, a jakby się tak rozruszać bo zimowym zasoju? Jak myślicie, powiodłoby się? Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beniu - może się ktoś z Twoich okolic jeszcze znajdzie, albo Cię doczyta i zaistnieje prze to u nas. Bo na tych, którzy tu dotychczas pisywali akurat z nadmorskich rejonów to mieliśmy Szczeciniankę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Karmela ja myślę że jak znajdą się dobre chęci to tak jestem za :) Co prawda nawet pogoda nie zapewnie nam wiosny, ale może tutaj pierwsza zagości Beniu witaj u nas , myślę jak koleżanka , ktoś tutaj był z tych okolic ale jak co o pisz wysłuchamy :) pozdrawiam S.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemaneczko Kobiety! :) Dawno nas tu nie było ale wracamy, wracamy! Budzimy się ze snu zimowego! :D Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, mi weekend minął za szybko. A szkoda, tak na jutro pasowałaby dopiero niedziela:) Odwiedziła mnie dzisiaj Meegotka. Uskuteczniłyśmy odkładane od jakiegoś czasu pogaduchy. Zdarzył mi się również miły, słoneczny (jeszcze - mimo, że popołudniowy) spacer z obserwacją kaczych zachowań i nazwijmy to, zabawą, w kubusiowo-puchatkowe mysie-patysie. Wszystko w dobrm towarzystwie, z humorem, fantazją, żartem. Taak, a kaczki już obserwuję nie pierwszy raz tej wiosny (rzeczne - te grzeczne i nadjeziorne - te zadziorne) choć nie jestem ornitologiem:) Będę Was iformować o przebiegu tego kaczego do życia lub wiosny biegu. :) Pozdrawiam Was Forumowi. Za pięć dni znowu weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samodzielna :), oby. Ktośku - pochwal się znowu kiedyś swoją- może już gaworzącą- radością:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się niezrozumiana, nieprzygarnięta. Czuję się samotnie. Choć może to i tak jest, że w głębi serca jesteśmy w życiu sami. Siedzi mi w myślach fragment wiersza: "Dla obcych ludzi mam twarz jednakową, Ciszę błękitu , Ale przed Tobą głąb serca otworzę..." Choć nie otwieram głębi serca przed Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KARMELKO - właśnie dlatego jestem taka wściekła na tę co forum rozwaliła i poszła :-( Całym sercem jestem z Tobą - zawsze możesz napisać, zadzwonić czy cokolwiek tylko chcesz :-) Przytulam :-) Może się komuś nie podobać moja szczerość (zresztą to nic nowego), ale o ile wcześniej było mi przykro, tak teraz jestem wściekła, że straciliśmy coś wyjątkowego :-( - i nie zamierzam się głupio uśmiechać i udawać, ze tak nie jest, ani dobierać słodkich, grzecznych słówek tylko dlatego, żeby znowu jakaś paniusia nie poczuła się urażona. Może tylko ja to tak odczuwam, może po prostu za wiele to dla mnie znaczyło i zbyt mocno się zaangażowałam, ale taka właśnie jestem - oddaje szczerze całe swoje serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Karmelko co się dzieje ? przytulam Cie mocno, chociaż tak wirtualnie :) Dudziu masz rację, szkoda forum :( ale miło że zajrzałaś jak wasze przygotowania ? Ja ostatnio w biegu . komunia niedługo a co chwilkę nowe niespodzianki wyskakują . Pierw problemy z restauracją , potem z sukienką , ale już szyjemy nowa . Jak na jedna osobę to trochę dużo tego załatwiania. Jeszcze obiecałam i jadę z dzieciakami na wycieczkę ze szkoły w tym tygodniu , bo żaden rodzic nie ma czasu :( Ehh szkoda gadać. pozdrawiam was cieplutko wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM - bardzo sporadycznie, ale zaglądam, bo widzisz - nie byliście dla mnie tylko "przelotną miłostką" na czas tzw kibla w moim życiu. Mialam być zimną suką, a znów zbyt mocno się zaangażowałam ;-) p/s nie dostałaś mailika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas_ja00
Zostaje na dwa lata sama :( Z malutkim dzieckiem i bez środków do życia :( Wesprzyjcie mnie psychicznie, bo sama sobie rady nie dam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Rzeczywiście weny do pisania nam tu brakuje :( Karmelka, przepraszam za siebie i innych za to milczenie kiedy nas potrzebowałaś..Chyba wszyscy mamy gorszy okres w życiu albo nie wiem.. U mnie jakoś słoneczko świecić za długo nie może niestety. Jak już prawie na dobre wyszło zza dużej chmury i prawie zaczęło mnie razić w oczy to niestety znowu przyszła burza i mi je zabrała..I znowu ból,żal i pytania dlaczego?Ile tego wszystkiego może spaść na jedna osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! :) Faktycznie, ostatni czas dla wszystkich tutaj był 'ciężki' ale jest wiosna, wszystko budzi się do życia to może spróbujemy i my? Może znowu uda nam się stworzyć fajną grupę która wzajemnie sobie pomaga? :) Ewelina - ja to już Ci nawet nie truję że będzie dobrze bo przecież sama wiesz że dokładnie tak będzie. Nowa Koleżanko - zapraszamy, powiedź co leży Ci na sercu a na pewno ktoś z nas pomoże Ci tak, że nawet sobie tego nie wyobrażasz :) I mówie to nie żeby się podlizać Ewelinie czy Karmeli - mówię tak bo takie są fakty! :) Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz, pewnie masz rację...Wiem,że po tym wszystkim co przeszłam to już może być tylko lepiej,ale sam wiesz jak jest, że wcale nie musi..Jajuż się nawet boje pomyśleć co jeszcze może się zdarzyć w tym moim popapranym życiu.. Może jednak rzeczywiście obudzimy się do życia tak jak mówisz..Wielu z nas jest to potrzebne. Mnie np. bardzo brakuje regularnych naszych wpisów tutaj,ale cały czas mam nadzieje,ze jednak to forum odżyje...Sam wiesz ile wsparcia daje nam drugi obieg... Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas_ja00
Mój partner ma iść do więzienia... Już powoli wychodziliśmy na prostą, ciężko było, ale jakoś się dawało radę. A teraz nagle przychodzi list, że mu wyrok odwieszają za jakąś grzywnę, którą miał zapłacić - sprawa sprzed kilku lat :( Mamy półrocznego synka i tylko on mnie w tej chwili trzyma przed rozsypaniem się w drobny pył... Nie wyobrażam sobie że zostaniemy sami... Wiem że wy sobie radzicie i że pewnie ja sobie też z czasem jakoś to poukładam, ale narazie nie mam pojęcia jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się Kobieto, dasz radę!Przecież to tylko czasowa rozłąka:) Są tu osoby, które wiele lat same wychowują dziecko. Ty też sobie poradzisz. Nawet nie wiesz ile sił w Ciebie wstąpi. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas_ja00
Ewelinko, ja jestem totalnie uzależniona od niego... Jako że nie pracuje (tylko jakieś dorywcze zajęcia) to w każdej prawie chwili mogę zostawić małego i wyjść. A teraz... Mieszkam z ojcem-alkoholikiem. Przecież nie zostawie z nim dziecka nawet na 5 minut...Nie mam nikogo innego kto by mi mógł przejść ten czas (lub choćby początek)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę,ze sytuacja jest trudna...Ale zobaczysz, do ogarnięcia.. Wiesz, na początku tej trudnej drogi każdy z nas ma takie myśli, każdy z nas się boi, to jest paniczny strach, któremu towarzyszą pytania co będzie dalej..co będzie jutro? Ale ten strach ma jedną wielka wadę...Boi się czasu...Zobaczysz z czasem będzie łatwiej. I nie piszę tego bo jestem taka mądra i łatwo mi powiedzieć tylko z własnego również bolesnego doświadczenia. Pisz tutaj jak coś Cię boli. To też taka forma pomocy i terapii, która niejednemu z nas dała takiego kopa do życia,że szok. Trzymaj się cieplutko i pamiętaj,że musisz dać radę bo masz dla kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że tutaj znowu cisza... Rozkręcamy się czy pasujemy? Ewelina daje radę za nas wszystkich a gdzie SM, Mee, Karmela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w domu, włosy młodemu myję,to jego zapuszczanie na rockmena zobowiązuje.Karmela była u mnie na herbacie i dzięki Bogu mieszka blisko ,bo terminal w sklepie nie działał...zresztą nie pierwszy raz mnie ratowała. Pozdrawiam Was wszyskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój eks będzie miał w lipcu dziecko zważywszy na to ,że moje/jego/nasze też z lipca dobrego facet ma cela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×