samotni rodzice

pozazdrościć!! ja miałam ochotę się z Wami spotkać,ale córka siostry (chrześniaczka mojego eks -zapomniał wiadomo) obchodziła 18 ste urodziny - nie wypadało nie być,ale na kolejny już teraz się piszę

Hejka ludki :) miłego dnia dla wszystkich ja dzisiaj po tygodniu zwolnienia nadrabiam zaległości w pracy :( ale wieczorkiem postaram się do was napisać więcej mee oj masz czego żałować ;)

Cześć ludziska .

Cześć ludziska . Jednak nie zapomniałem ani nicka ani hasła do forum .

Maxx tez podpisuje się pod Tobą. To forum powinno się ożywić . Wróciliśmy silniejsi i odporniejsi . Jednak zloty to super sprawa.

Witam Was Forumowi. Miło mieć Was jeszcze w oczach i pamięci, wszak wczoraj niedawno było. Dobrze było uściskać tych znanych jak i poznać tych, którzy na następnym zlocie będą tymi oczekiwanymi do miłego uściskania. Teraz z literek jesteśmy już dla siebie konkretnymi osobami, co wg mnie, poprawia relacje i cieszy inaczej. Dudzina zaskoczyła nas nową odsłoną swojej super figury, noo Dudzinko, gratulacje od forumowych koleżanek:) - nie zazdrościmy, tylko podziwiamy - i specjalnie piszę w liczbie mnogiej, od razu za szersze grono, by nie robić potem plagiatu:) Maxxi - nic się nie zmienił, ciągle ten sam. Gabi podobnie i jako dyżurny fotograf pstryknęła chyba z x-set zdjęć, a kiedy się z nich obrobi, to zobaczymy jak nas uwieczniła zlotowo. Miło było poznać Kamę i Wieśka. A wszystkich Was serdecznie pozdrawiam, jak i tych, którym nie udało się dotrzeć. Nadrobicie innym razem:) Dobrej nocy Wam życzę. Ja już na ostatnim polu widzenia klawiatury jestem, bo dzień dzisiaj miałam wyczerpujący. Do następnego przeczytania.

Hejka z 24 godzinnym opóźnieniem niczym polskie koleje :D Nie ma to jak nadrabianie zaległości w pracy , niby nie ma ludzi nie zastąpionych ale jak człek przyjdzie do pracy to wszystko na niego czeka :D Zlot był super hiper i jak to mawia moje dziecko cool :D Ekipa pierwsza klasa :) Fotek aż tyle nie było , bo co będę robiła na następnych spotkaniach :) W końcu po długim dniu i jeszcze dłuższym korku zasiadłam :) jednak z dworu dochodzą mnie głosy adoratorów co do mojej ( czytaj mojego dziecka) psinki przychodzą :) Ta to ma adoratorów, na mnie to ostatnio komary tylko lecą :D jednak nie narzekam powiem szczerze :D Mam nadzieję że idąc śladem naszych stóp też będziecie tu zaglądać :D O i najważniejsze czym chciałam się z wami podzielić to mojego 100 punktowego planu na czas kiedy nie mam dziecka zrobiłam dzisiaj 1 - przesadziłam kwiatki bo juz same wychodziły z doniczek :D I tym optymistycznym punktem zakończę moje pisanie pozdrawiam was ciepło i wszystkiego dobrego :)

Dzień dobry :) miłego dnia :) a co mi tam będę pisała sama do siebie :D

wykończą mnie te upały a do urlopu 2 tyg

Cześć samodzielni samotnicy . SM sama do siebie nie będziesz pisała, nie ma takiej możliwości . Jakoś rozkręcimy to forum. Co prawda sporo czasu zbiera praca i sprawy około domowe ale postaram się bywać regularnie na forum.

Moje kocisko po narkozie snuje się ledwo co i wygląda jak siedem nieszczęść. Miał niewielki zabieg, a przygotowań z tym było sporo. Na szczęście już po i teraz ma iść ku zdrowotności:) Meegotek wypoczywa w górach i opowiada jak to pięknie na wakacjach, buu..,dlaczego moje się już skończyły:) Odwiedziłam zamiast mee Jej chomika i rybkę, a tym samym uspokoiłam Wakacjuszkę, że wszystkie te co skaczą i pływają- w domu - zdrowe - i może spać - w tych górach - spokojnie. Ja jestem tym tygodniem wyczerpana, co się objawia tym, że leżę już w łóżku i jak tylko słońce nieco schyli się ku zachodowi - bo jeszcze zbyt jasno świeci - to planuję iść spać. Ze smutnych sytuacji dzisiejszego dnia, była taka, że porzucił ktoś, kto nie ma serca i sumienia, psa - przywiązał go do słupka przy parkingu i psina szczekała i czekała, a doczekała się po paru godzinach straży miejskiej, która zabrała go w siną dal. Jakie to było przykre. Pies był dorosły. Ludzie potrafią być bezduszni. Nie lubię takich nieludzi, nie lubię takich potworów.

Maxxi - nie wykończą, nie wykończą, ponoć idzie ochłodzenie. A na zlocie zaprawiałeś się w możliwości wytrzymania gorąca w długich nogawkach:) -nie obcinałeś tak jak drugim spotkaniu:) Wiesiek- dzięki za deklarację :) SM - zdjęcie w trawie bardzo całkiem, całkiem :) Wakacjusze tego tygodnia, tj. Ktosiu, Mee, Dudzia, Ewelina - wypoczywajcie i za nas, dobrej pogody, i wakacyjnego luzu. :)

pomalutku coś się tu dzieje miłego dzionka

Hej hej Karmel.a dziękuję za konsolidację urlopową, to bardzo miłe, naprawdę:) A ja nadal na urlopie i jest cudownie:D Może nie ma aż tak przerażających upałów, ale jest super. Od dziś zdecydowanie cieplej. Towarzystwo dopisuje, humor także więc nie mogę narzekać. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku wypoczywająco i gorąco:D Życie jednak może być piękne...

pozdrawiam Was serdecznie już z domu, cudnie było w górach ,wypoczęłam ,nabrałam sił i mogę ciągnąć ten wóz dalej

dziękuję dziewczynki za wszystkie komplementy - uważam, że są przesadzone, ale owszem - bardzo miłe. W końcu dla kogo kobieta się stroi, fryzuje i odchudza jak nie dla drugiej kobiety żeby .... zazdrościła :-D dziękuję za to cudowne spotkanie z cudownymi ludźmi w cudownej atmosferze i w cudownym miejscu ! buziaki

witam Państwa! :) aaale tu fajnie :) wejść i zobaczyć znowu wpisy :) wiecie że ja znowu tylko mogę Wam zazdrościć spotkania.. :( a co do urlopów - spędzam z ŻONĄ /już w każdym znaczeniu tego słowa :D/ i dziećmi czas nad morzem i bardzo ładnie Was pozdrawiamy :)

Sto lat Ktosiu!

Ja ufam mee, dopilnowała daty dla Ktosia, więc wtóruję za Nią - niech Mu gwiazdka pomyślności... :) ps.dopisuję się tak, bo powstał jakiś problem z moim loginem.

uppp spadliśmy na liście , trzeba podnieść topic remont mam ,rąk już nie czuję od wykręcania szmaty ,ale co tam pozdrawiam wszystkich

Hejka ludki :) pozdrawiam was urlopowo z morskich toni :) pusto coś tutaj , chyba wszyscy z upału padli .... :) miłego wszelkiego :)

trzymajcie jutro za mnie kciuki - mam rozprawę -podział majątku

Witajcie, może tu dowiem się czegoś sensownego, proszę o pomoc: Pozew o alimenty napisałam, o uregulowanie kontaktów jeszcze nie. Chciałam złożyć więc o alimenty, potem zanieść drugi, tylko dowiedziałam się, że tak nie można, że mam poczekać, aż skończy się sprawa o alimenty, potem złożyć o uregulowanie kontaktów. Chciałam się dowiedzieć czy jest inne rozwiązanie sytuacji.

Witam ,o ile pozwolicie dołączę się do was.Mój wielki ukłon dla samodzielnej mamy 35 za inicjatywę założenia tej strony dla samodzielnych rodziców.Tylko szkoda,że tak tu teraz cicho.Tak na wypadek gdyby ktoś się odezwał,kilka słów o sobie,Sama wychowuję moje dziecko,i trochę miałam doła i tak poszperałam po internecie aż trafiłam na was .Jesteście przeuroczy w wspieraniu siebie.Mam nadzieję,że się ktoś odezwie.Pozdrawiam ciepło!

Widzę,że ci samotni i samodzielni przestali już nimi być?!

witajcie, jestem tu nowa tak jestem sama z coreczka no moze nei do konca sam amam jescze mojego tate, moj maz w zeszlym roku odszedl od nas z powodu depresji ze niby nas nie kochal, w marcu pzowolilam mu wrocic- i ze wzgledu an corke i dlatego ze go kochalam, bylo super przez 8 miesiecy do pazdziernika, wczoraj znowu sie wyprowadzil... juz nei wiem co mam myslec i robic.. czy ktos z was jest z 3miasta moze?

czesc pustki tu coś

hej jest tu ktos .Jestem mama po 40 i wychowuje dwie nastolatki.Czy mozna tu sie z kims za przyjaznic bo tylko praca .dom i nastolatki.

Trzymajcie się kobitki jestescie wielkie szanuję każdą samotną matkę ja rozstałem się z moją byłą jestem z tego powodu szczęsliwy bo dalej być tak nie mogło mamy dziecko staram sie je widywac tak często jak tylko się da płace alimenty i zaspokajam wszystkie potrzeby 10 latki a i tak jestem ten zły q.... mam wrażenie że wy już takie jestescie wiecznie q.... zle i nieszczęsliwe a przecież wina nigdy nie leży po jednej stronie nie mówiąc o skrajnych przypadkach

cześć nie wiem czy inni tu jeszcze zagladają ludzie się zmieniają nawet po przejściach czasem na gorsze radziłbym ostrożnie z przyjaźnią tutaj . ale mozna porozmawiać