Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

W nocy jak pisalysmy dostalam przedwczesnych skurczow... lekarze jeszcze nic konkretnie nie wiedza.. mowia ze to przez stres i ze powinnam sie oszczedzac,a ja albo sprzatam,albo gotuje,albo piore... boje sie o nasze dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
ojojoj,nieciekawie.odpoczywaj ile sie da ,dużo leż,postaraj się nie denerwować,bo to gorsze od wysiłku fizycznego.trzymam kciuki.wszystko powinno być dobrze,to mogło się zdażyć jednorazowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okitrye84uir
witam wszystkich chetnie sie zapoznam takze z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
nie mogłam zasnąć do czwartej, a wstrętny kaszel obudzł mnie przed siódma.ale juz dobrze.jak teraz sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
witaj okitrye84uir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okropnie... jestem cala obolala, boje sie o moje dziecko,mezowi mowie ze nic nam nie bedzie,strasznie sie boi,nawet wzial dzien wolnego zeby siedziec przy mnie. lekarze jak zawsze nic nie wiedza i jeszcze mi inne babki siedza i dogaduja ze taka mloda a juz w ciazy. sa z 10lat starsze ode mnie i sie zala ze trudno im bylo w ciaze zajsc:(Co ja tu robie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
poleż sobie.świetnie,że mąż z Tobą został,a to,że się martwi też jest bardzo pozytywne.być może niedługo odezwie się mój mąż,więc moge na trochę zniknąć,ale wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezankaabc
Witam, z checia sie przylacze do Was. Mam 28 lat i rowniez by mi sie przydala jakas bratnia dusza. Nie mam ani faceta, ani dzieci, ani zaduzo znajomych.. hmm takie jakes szare i samotne to moje zycie:o Pozdrawiam Was {kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
cześć, koleżankoabc,dobrze trafiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
no to co, wszyscy sobie poszli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
no i co?wiesz coś więcej,co by cię trochę uspokoiło? jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem tylko tyle ze dziecko ma troche slabe tetno, ale nic mu nie grozi.. na usg wszystko w porzadku.dali mi kroplowke bo stracilam troche krwi. mam male niedocukrzenie. powiedzieli ze niemoge sie denerwowac bo moze to wywolac przedwczesny porod i do konca ciazy nie powinnam nic robic oprocz przebywania na swiezym powietrzu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezankaabc
hej Gosiek i Gracha:) jesli chodzi o moje zajecie to pracuje w biurze jako asystentka. najgorzej ze niedlugo umowa mi sie konczy i nie wiem co bedzie dalej, a wiesci jesli chodzi o ten etat nie sa zbyt optymistyczne:( zaczynam rozgladac sie za czyms innym, niestety z marnym skutkiem. Gracha, a Ty pracujesz czy w domem sie zajmujesz? Gosiek napewno niedlugo bedzie pomyslne rozwiazanie....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
stosuj się do zaleceń,zresztą,co ja ci tu będę...sama wiesz,na ile Cię poznałam,to jesteś bardzo rozsądna.będę Cię wspierać,jestem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gracha- dziekuje,nawet nie wiesz jak mi pomagasz... dbalam o siebie jak moglam,a tu takie cos.. kolezankoabc-wlasnie z praca bywa roznie.. a termin mam na 7lipca,mam nadzieje ze te siodemki przyniosa nam szczescie i Tobie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezankaabc
Gosia ten ostatni m-c to chyba dla kazdej przyszlej mamy jest najtrudniejszy.... Hmm i tak sie zastanwiam, skoro stracilas troche krwi to moze powinni Cie na dluzej w tym szpitalu zatrzymac? ale ja to sie nie znam i skoro lekarze mowia, ze wszystko jest ok to zapewne tak jest:) nie ma powodow do nerwow, odpoczywaj duzo, buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezankaabc
...napewno przyniosa szczescie, zawsze przynosza! :) i nie to zebym byla jakas przesadna, poprostu tak sie dzieje;p a praca narazie sie nie przejmuj, bedziesz miala i tak zajecie z maluszkiem:) a wlasnie znasz juz juz plec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
oby,Gosiek,oby. koleżankoabc nie,nie pracuję,mam depresję od kilkunastu lat,nie mam szans na pracę.nie martw się na zapas,szukaj pracy,jasne,ale może i z obecną się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie zaden miesiac nie byl latwy,ale to najwspanialsze miesiace w moim zyciu. niewiadomo kiedy mnie puszcza,ale napewno nie dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezankaabc
ach Gosiek to Ty ze szpitala piszesz? tym lepiej... opieke masz pod reka, bedzie dobrze:) gracha, ale kazda chorobe leczy sie, depresje tym bardziej. hmm a Tobie lekarze nie pomagaja? nie bierzesz lekow, czy one nie skutkuja? ja musze sie przejmowac praca.., strasznie ciezko mi bedzie znalezc nowa bo nie mam wielkiego doswiadczenia no i juz czasem mysle, ze tez mnie takie depresyjne stany dopadaja ale poki co jakos daje rade sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
oj,Gosiek,Gosiek,najwspanialsze miesiące to będą,jak zobaczysz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezankaabc
Wojtek - takie imie strasznie mi sie podoba :) mysle, ze bedzie zadowolony ;) choc jestem dosc wybredna to jest naprawde ladne:) 🌻 dla Was dziewczyny i lece cos zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz niemoge sie doczekac. mama mowila ze patrzac na mnie to nawet jak bede podpierala sie nosem,jedna reka przewijac malego a druga gotowac obiad to i tak bede szczesliwa;) Wiem ze sobie dam rade,tyle kobiet dalo to dlaczego nie ja.. najbardziej boje sie porodu i nacinania,ufam sobie ale lekarze sa rozni i zastanawiam sie nad znieczuleniem.. Dziewczyny damy rade,jeszcze nie raz sie podniesiemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracha
poród,zawsze boli,ale jak zobaczysz dziecko,to przestaje mieć znaczenie.nacinanie nie boli ,lekko zapiecze i przynosi wielka ulgę. a do kolezanki,jak się naje,jasne,że się leczę,bardzo systematycznie.bez leków nie dałabym rady nawet pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×