Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Hej u nas dzis nawet slonko wyszlo na troche i pojechalam z dzieckiem do centrum. Duzo sklepow, a w sobote tlumy robiace zakupy. My dzis tylko zwiedzalismy. Na wieczor sciagnelam sobie komedie 'wampiry i swiry' parodie zmierzchu i mam nadzieje ze bedzie smieszna. Do tego chipsy, ciastka i duzo soku.

Nie wierzę Cheryll, chyba trochę ściemniasz. Byłaś w takim miejscu i tylko zwiedzałaś?;) A u mnie dziś "Idzie chłop do sąsiada..."-cd. To męczące i trudne, idę odespać. Bawcie się dobrze przy filmie(nie znam go). I może zajrzysz jeszcze wieczorkiem przed filmem.

Zaglądam...

Pa, pa...

Udanego i słonecznego dzionka Wam życzę!:)

Hej, no u nas na slonce nie ma co liczyc :( udanego dnia!

A u nas od wczoraj słoneczko i tak fajnie. Temperatura już raczej jesienna, bo 12-14 stopni, ale przyjemnie się spaceruje. Wczoraj z małą byłam prawie 3h na spacerku:) Dlatego jak wróciłam do domu, to zdążyłam jedynie w pośpiechu coś tam sprzątnąć, odkurzyć i umyć, a zaraz po tym padłam spać:) Ja jakaś śpiąca cały tydzień chodzę, mimo, że się wysypiam:o. Nie wiem co się ze mną dzieje?:o. A co tam u Was ciekawego? Cheryll, jak tam seans filmowy?:) A Ty Gracha gdzie jesteś?

Witajcie, witajcie!:) Odsypiałam, potem nie chciałam budzić syna...potem syn wrócił do domu.

Hej, kurcze znowu paskudna pogoda :( Ten film Wampiry i Swiry to porazka, nawet nie do ogladania. Skonczylo sie na Wojnach przedslubnych - lekkie, latwe i przyjemne. Maluch spi w nocy juz normalnie, wiec bylo ok. Maz sie odgrazal przez tel ze wroci wczesniej hmmm...... zobaczymy.

...się rozgadały:o

Gadu, gadu, gadu.:P

Normalnie nie wiem od której strony zacząć czytać, tyyyyyle się tego uzbierało ;)

Nadrabiajmy! Do dzieła! Odespałaś?

Nie wiem, coś ze mną nie tak. Spałam 9h(dla mnie to baaaaaaaardzo dużo), wydawało mi się, że jestem wyspana, ale koło 17-stej tak mnie oczy piekły i tak ziewałam, że położyłam się i zasnęłam natychmiast:o. 1,5h spałam. Na razie siedzę, ale już znowu zaczynam ziewać:o A co tam u Cię?

Ze spaniem mam podobnie, ale u mnie to norma. Nie do końca mogę odespać, bo ciągle jest jakieś cośtam. Planowałam nadrobić w weekend sen i obowiązki domowe, uzyskałam, powiedzmy 50 %. W sumie nie jest najgorzej. Jestem trochę zła na siebie, bo o wielu sprawach nie mogę Wam poopowiadać. Wcześniej podałam za dużo szczegółów, teraz z tego powodu staram się uważać. Ach, paparazzi i tak dalej...;)

Oczywiście, rozumiem. W końcu to forum publiczne...ale jakby co, to maile możesz do nas pisać:P

Wiem, mogę , dziękuję.:) Tylko właściwie nie są to jakieś wielkie sprawy. Trochę się gubię, żeby wyjaśnić musiałabym opowiadanie napisać, raczej rozprawkę.:P(tym razem jęzor do mnie). Brakuje mi czasu, brakuje mi snu, a tam, gdzie bywam zachowuję się jak okaz zdrowia i nie potrafię inaczej. Zawsze na czas, na miejscu, z tym głupim uśmiechem przyklejonym do twarzy. Sama sobie szkodzę tą durną nadgorliwością. To w zarysie tyle...Ulżyło, choć się poryczałam, a może właśnie dlatego. No, sama sobie nie wierzę. Powiedziałam, co chciałam, bez wyłuszczania szczegółów.:) Niente, czy Twoje spanie nie jest związane z większą ilością emocji?

Nie mam pojęcia. Ten tydzień taki mam. Wysypiam się, a mimo to, jestem wciąż śpiąca. Wyjątkowo spokojny tydzień miałam, zero nerwów(WOW!;) ), więc nie wiem o co kaman? Zobaczę jaki będzie kolejny :) A Ty Gracha dajesz, dajesz widzę! Tylko się nie wyeksploatuj czasem! Dobrze tak trochę pożyć w biegu, bo nie ma się czasu na rozmyślanie(sama wiesz jak to jest), ale wtedy marzy się o chwili nicnierobienia:) Dobrze, że w weekendy choć te 50% masz odpoczynku ;)

Wiesz, wydaje mi się ,że przy okazji odpowiedziałaś również sobie. Mniej napięcia, więcej myślenia.....senność... Pochwalę Ci się. W międzyczasie robię róże z liści klonowych, kiedyś obiecałam komuś bukiet, czas się wywiązać. Jak skończę wyślę mms-a.

Taaaa..... doczytałam. Już dawno czuję się jak stara kopalnia-ciemna, pusta i wyeksploatowana.:P

Super! Czekam z niecierpliwością na tego mms-a:)

Oczywiście "super" było do tego bukietu, a nie do Twojej eksploatacji:P

Tak, czy owak, było do śmiechu! :D Nie wiem, czy wypada, korci mnie, żeby zapytać,ciekawość wygrywa, ulepiło się coś?

Nie było zbyt wiele czasu na to. Był przez weekend długi wiersz do nauczenia, wypracowanie i inne lekcje. Jednak tak ją korciło, że w chwili przerwy, ulepiła sobie takiego małego ludka, którego nazwała "Ciastuś" i zaniosła go koleżance z klasy:). Obmyślamy dzień, w którym się pobawi dłużej. Pewnie kolejny weekend.

No, to się cieszę! Pędzę kręcić ostatnią różę!

Pędź!...byle nie bimber:P

Bimbru nie lubię!:P

/www.smog.pl/txt_gfx_audio/38711/jak_zrobic_roze_z_lisci_sprawdz/ Dobranocka! :)

Dobranoc Gracha! Dobranoc Cheryll!

Dobrego początku tygodnia! DiamentowaNoc, znów masz urlop od nas?