Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

Gość Motyl89Lbn
tylko nie pomyslcie ze maltretuje mojego faceta! kiedys pozwalalam mu na wszystko,podstawialam pod nos bo myslalam ze jesli bedzie mial co chce to bedzie szczesliwy,a ja plakalam po nocach i udawalam ze jest ok. ale 2 lata temu zauwazylam ze nie jestem z nim szczesliwa,chcialam zerwac,ale powiedzialam nie.. zaczelam mu mowic co mi sie nie podoba,czego ma przy mnie nie robic, mowilam tez o moich potrzebach. 'skrocilam' troche smycz, powiedzialam co mysle na temat jego kumpli itp. i wiecie co? okazalo sie ze on tez tego potrzebowal,przestal palic(nie tylko papierosy), upijac sie do nieprzytomnosci,zmienil kolegow z ktorych wiekszosc siedzi w wiezieniu. sam powiedzial ze teraz wie ze mi na nim zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Muszę się przespać,wrócę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mój nie palił nigdy niczego, piję tylko i wyłącznie przy okazjach i tez mało, zna swój umiar, nie umawia się z kumplami na popijawy. Jest informatykiem w dużej firmie. Za to ma okropny charakter. Do tego to pedant. OLABOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zranił mnie bo romansował sobie z kobietami z portali randkowych virtualnie kilkakrotnie mu przebaczałam, od roku z tym jest "czysty" ale odkad pojawila się kolezanka w pracy mu znów przestałam ufać ;/ dzis ja pewnie odwiózł do domu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Cheryll sama przyznaj... kiedy Twojemu mezowi bylo lepiej? jak Ty na swoim postawilas czy on? bo u mnie zawsze tak jest ze jak ja mowie ze ma byc jak ja chce i to co on chce zrobic to jest be i mu wymieniam tego konsekwencje to wczesniej czy pozniej moj uparciuch niechetnie ale przyznaje mi calkowita racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Cheryll sama przyznaj... kiedy Twojemu mezowi bylo lepiej? jak Ty na swoim postawilas czy on? bo u mnie zawsze tak jest ze jak ja mowie ze ma byc jak ja chce i to co on chce zrobic to jest be i mu wymieniam tego konsekwencje to wczesniej czy pozniej moj uparciuch niechetnie ale przyznaje mi calkowita racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz podałam się za inna dziewczynę i romansowałam z nim na gg, wysłał mi swoje zdjęcie z jakiegoś nieznanego mi dotąd maila i umówił się ze mną pod saskim, kiedy zobaczył mnie zamiast "jej" uciekł" później błagał mnie i wmawiał ze wiedział ze to ze mną rozmawiał ;/ To było 2 latat temu. Drugi raz zrobilam podobnie tez sie na to nabral! Mówil ze go sprowokowałam, ze zadne do niego tak nie piszą. Za drugim razem odeslalam mu juz swoje zdjecie i podpisalam ze to koniec. Chyba zaczynam zalowac ze mu tyle razy wybaczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olacoma
a co powiesz o tym? wejdź www.karolajn.mondozoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Oj 2razy sie wyslalo... pa gracha! Ewelinko moj tez ma swoja firme mimo ze taki mlody,wiec tym bardziej musialam go przywolac do porzadku.. w mlodosci robi sie bledy ktorych sie pozniej zaluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Ewelina a kochasz go? bo z tego co widze jak piszesz to bardziej Cie trzyma to ze 'tak wypada' i przywiazanie.. sorki ze tak mowie ale tak to tu wyglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Ja z natury stawiam na swoim :) Jestem zaborcza. U mnie takie odwozenie kolezanki by nie przeszlo. Pewnie juz bym sie pakowala ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham go, ale co raz bardziej zastanawiam się czy tego nie zakończyć niz będzie za późno. To już jest duze przywiązanie. Uwielbiam jego rodzinę, oni uwielbiają mnie, niebawem miałybyc zaręczyny. On mnie bardzo Kocha, jak mu mówiłam ze mu długo nie zaufam, to powiedział nie ufaj ale bądź ze mną ;/ Staram się, ale głupi SMS ostatnio od nowej koleżanki z pracy czy sie nie nudzi i czy by nie wpadł na wodke bo robi imprezę bo zdała sesje i juz byla awantura choc odpisał ze jest ze swoja kobietka i się nie nudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
a ja bym jego spakowala,hehe. mnie raz zdradzil,ciezko bylo,czasami zalowalam,plakalam,ale pokazal ze mu jednaj na mnie zalezy, teraz teraz chodzi jak w zegarku,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Z tego co mi wiadomo to starsi faceci jesli maja mlode dziewczyny to tak sie zachowuja.. mysla ze moga wszystko a glupia zakochana dziewucha i tak wybaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Sa sprawy ktore mozna w zwiazku rozwiazac, ale sa takie po ktorych zwiazek przestaje istniec - dla mnie zdrawa jest czyms takim. Wiem ze moj facet by mnie nie zdradzil /na tym etapie zwiazku/ kocham go ale jesli by to zrobil odeszlabym od razu. Nie dlatego ze przestalabym kochac ale dlatego ze nie potrafilabym zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Odpisz:TO TY PRZYJEDZ,JA NIE CHCE SIE POKAZYWAC W TAKIM STANIE. CHYBA ZE WOLISZ POJECHAC ZE SWOJA NOWA KOLEZANKA MOTOR WYBIERAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Ja jak narazie nie zaluje,ale co raz mu docinam o jakis dziewczynach,nawet jesli wiem ze na zadna sie nie patrzy to i tak sie pytam czy taka dupa ze nie moze wzroku oderwac, lubie jak on kleka i sie tlumaczy ze nigdy by nie spojrzal na inna,a ja wtedy MOGLES RAZ,MOZESZ I DRUGI i mam aniolka przez nastepny tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
U mnie to nawet maluch aniolkiem nie jest to jak tu wymagac od duzego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Ja na Twoim miejscu bym go zostawila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Trzeba miec sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzadko zdarza się ze przyzna się do błedu, przewaznie robi tak zebym ja się czuła winna. ;/ Chyba nie potrafię z nim zerwać, ale zaręczyny odwołam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
A Ty pewnie pierwsza wyciagasz reke,Ewelinko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
A Ty pewnie pierwsza wyciagasz reke,Ewelinko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio właśnie od jakieś 1,5 nie wyciągam pierwsza ręki, to on przychodzi. Ale trzy pierwsze lata ja latałam za nim i robiłam co chciał jak głupia. teraz się obudziłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Trudna sytuacja.. masz racje, odwolaj zareczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×