czy tylko na to zasługuje?mam dość!

nawet nie mam sie komu wygadac bo jest mi najzwyczajniej wstyd tego co robię. jestem kochanką od 4 lat.. spotykamy sie raz na pare miesięcy wiadomo w jakim celu.. nie potrafie tego przerwać choć nieraz probowałam... jego żona wie o mnie kilka razy rozmawiałyśmy ze sobą, pisałysmy smsy.. po takich 'akcjach' byłam pewna że to skończe miałam dośc..najdłużej wytrzymałam poł roku. nie potrafie sobie nikogo znaleść bo każdy moj związek opiera sie na seksie. Wszystkim przyjaciołom wmawiam, że jest mi tak dobrze, że sama tego chce, że jestem "nowoczesną kobieta", że nie cierpie.. a czasami sobie mysle że chyba tylko na to zasługuje, że jestem taka beznajdziejna że nadaje sie tylko do seksu... mam dośc po prostu wszystko mi sie wali..

W sumie nie zasługujesz nawet na to . jesteś załosna

i pewnie masz racje..

Znajdź sobie faceta któremu będzie z toba dobrze, a nie kochanka który napewno ma rodzinę. ŻYCIE z kimś nie polega tylko na seksie. Sama jesteś temu winna że inni tak ciebie postrzegają.