Ile kosztuje przedszkole?

Moze orientujecie sie ile placi sie w prywatnym,a ile w panstwowym przedszkolu?

Moje dziecko chodziło krótko do prywatnego, a teraz jest w państwowym. Koszty miesięczne w prywatnym były takie (za 5 godzin): 300 zł opłata stała + ok. 50 zł za sam obiad, drugie śniadanie trzeba było przynieść + 150 zł angielski (dla chętnych). A w państwowym płacimy (za 8 godzin): 80,22 zł opłata stała + 3,60 zł wyżywienie dzienne (śniadanie, obiad i podwieczorek) + 10 zł rada rodziców + 30 zł angielski. Rytmikę mają bezpłatną. Opłaty zależą od tego w jakim mieście mieszkasz, my mieszkamy w takim ponad 50tys. to nie jest jeszcze tak drogo. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że to państwowe, do którego teraz chodzi moje dziecko, jest o wiele lepsze niż wcześniejsze prywatne. Dziecko chodzi tam bardzo chętnie i wyraźnie widać, że mają tam jakieś zajęcia, a nie tylko się bawią.

Ja w Państwowym płacę 180 za cały dzień z 4 posiłkami. Niestety nie mamy żadnych zajęć dodatkowych do wyboru poza religią :o

Mogę wtrącić słówko- 180 zł za dzień ? Za tydzień chyba,czy za dzien ? :(

za miesiąc ;P nie wiem skąd mi się to wzięło, hehe

Aaa ok,pytam bo też chcę posłać dziecko od września do przedszkola :)

+3,90 za posiłki=ok 70złza m-c czyli +/-160zł przedszkole w tym rytmika

Ja za cały miesiąc w państwowym płacę 100zł ze śniadaniem, obiadem i podwieczorkiem :P

700zl z wyzywieniem i ang rytmika zajecia z logopeda, pakiet 10godzin

Acha u nas w tej cenie też jeszcze jest rytmika i zajęcia z logopedą, ale to dla chętnych.

U mnie w prywatnym trzeba zapłacić 250 zł za mies w tym angielski i rytmika-tańce. Wyżywienie to koszt 10zł/dzień (4posiłki). Państwowe kosztuje ok 100zł plus wyżywienie, co w sumie daje ok 200zł z tym ze nie ma żadnych zajęć dodatkowych:/

w prywatnym wychodzi ok. 1000 zł m-c :o

1970 zlotych miesiecznie - w przeliczeniu (przedszkole w UK. Poza tym tutaj dziecko, ktore skonczylo 3 lata, ma 12,5 godziny tygodniowo oplacone przez Rade Miasta, nawet jak chodzi do prywatnego przedszkola. za reszte godzin czyli w naszym przypadku 23 tygodniowo, place sama).

kwota ktora podalam,czyli 1970 to te pieniadze ktore place ja co miesiac, za 23 godziny / tydzien x 4 ygodnie.

390 zł na miesiąc przedszkole prywatne * zajęcia taneczne (1x w tygodniu) * zajęcia karate (1x tygodniu, tylko w grupie najstarszej) * rytmika (1x w tygodniu) * język angielski (3x w tygodniu) * zajęcia z logopedą (1x w tygodniu) * zajęcia ceramiczno plastyczne (1x w tygodniu) * gimnastyka korekcyjna (1x w tygodniu) Raz w miesiącu dzieci odwiedza dentysta i fryzjer.

ok 170-200 zł w zaleznosci od ilosci dni roboczych w miesiacu oraz obecnosci dziecka w przedszkolu bo za wyzywienie odliczją jak jest nieobecne.

babo, nie wcinaj się do tego co jest w naszym kraju, 1970 to moja mama po 35 latach pracy ma 1600 zl. Tu jest polska bieda ...... polska bieda ....... polska bieda ........

Moja córka chodzi do państwowego przedszkola. Płacę miesięcznie 180 zł za 3 posiłki + 10 zł rytmika + 25 zł angielski

ikfejfgje 390 zł na miesiąc przedszkole prywatne * zajęcia taneczne (1x w tygodniu) * zajęcia karate (1x tygodniu, tylko w grupie najstarszej) * rytmika (1x w tygodniu) * język angielski (3x w tygodniu) * zajęcia z logopedą (1x w tygodniu) * zajęcia ceramiczno plastyczne (1x w tygodniu) * gimnastyka korekcyjna (1x w tygodniu) Raz w miesiącu dzieci odwiedza dentysta i fryzjer.

szkoda, że kosmetyczka nie przychodzi jak to mówią moje dzieci żal.pl

Za prywatne przedszkole (8 godz.) z wyżywieniem płaciłam 1000 zł :o A że się nie dostał do państwowego to cóż trzeba było sie pomęczyć za tą stawkę. Od nie dawna odtworzyli prywatne przedszkole 8 godz za 500 zł z wyżywieniem. W państwowym (8 godz) płaciłam 190 zł opłaty stałej(jeśli dziecko będzie chorować cały miesiąc to nic nie odejmują) + 5.50 zł za dzień posiłek(śniadanie,obiad,podwieczorek) A dla dzieci rocznikowo 5 letnich jest przedszkole 5 godz. gratis (płaci gmina) od 8-13 + 2 posiłki za 5 zł.

A dodam jeszcze że do przedszkola 5-letniego muszą przyjąc każdego(waszych miastach też to pewnie jest ;)) oraz jeśli rodzić nie chce by jedli przedszkole posiłki to się zgłasza i wtedy dziecko je swój "suchy prowiant"

Ale zawsze mieć te miejsce nawet jak na drugim krańcu niż wcale.

do ja za prywatne place "babo, nie wcinaj się do tego co jest w naszym kraju, 1970 to moja mama po 35 latach pracy ma 1600 zl. Tu jest polska bieda ...... polska bieda ....... polska bieda ........" nie przesadzaj, co? po pierwsze, co to znaczy "nie wcinaj sie (...)" - przeciez jestem Polka, z niej pochodze, moj maz tez wiec i dziecko jest Polakiem, mam tam rodzine przyjaciol, i za 5-6 lat chce tam wrocic. Tak ze akurat interesuje mnie,co sie w Polsce dzieje, co ile kosztuje itd. Ide na wybory prezydenckie za 2 tygodnie, tu gdzie mieszkam. po drugie, nie wszyscy w Polsce sa biedni a koniec twojej wypowiedzi swiadczy o tym, ze tak wlasnie uwazasz. Wiem doskonale, ze jest duzo bogich ludzi/rodzin. ale sa tez ludzie zarabiajacy dobrze i bardzo dobrze, i to NIE po znajomosci. Dwa przyklady: zona kolegi meza, pracuje jako informatyk w wielkiej firmie, co roku podroze np. ostatnio Nowa Zelandia a wczesniej Indie. no ale dzieci nie maja. Druga osoba - moj brat,pracuje w firmie zagranicznej w polskiej filii, jest zastepca kierownika dzialu, zarabia na reke w przedziale5-10 tysiecy miesiecznie. NIE po znajomosci, ma dobre wyksztalcenie (polskie) i zagraniczne doswiadczenie na podobnym stanowisku,choc nizszym. pozdrawiam mamy :)

* ubogich zamiast bogich. i te przyklady o dobrej pracy sa oczywiscie w Polsce.

znasz dwie osoby i dopiero mi znajomości, wielka polka tylko siedzi za granica

U nas nie wolno przynosić swoich posiłków. Podobno jakieś przepisu sanepidu zabraniają, bo z każdego posiłku trzeba by zabrać dziecku 10% do przechowania w razie zatrucia w przedszkolu (niewiarygodne, ale dyr nam tak wmówiła i tak zostało przyjęte ;P ) A więc dziecko przychodzi za darmo na 5 godz, ale przed przyjściem musi zjeść w domu śniadanie, czeka na dywaniku na dzieci, które jedzą obiad.

do ja za prywatne place znasz dwie osoby i dopiero mi znajomości, wielka polka tylko siedzi za granica to byly przyklady dwoch najlepiej zarabiajacych osob, ktore znam osobiscie i dobrze. a Ciebi chyba cos boli, o czym swiadczy ta wypowiedz "wielka polka tylko siedzi za granica" - bo ja owszem, jestem Polka i co z tego, ze nie mieszkam w Polsce? nie ja jedna, nie ja pierwsza i nie ostatnia.

tez bym nie pisala ile płace za pprzedszkole w londynie, bo po co? wiadomo ze w porównaniu z Polska suma wydaje sie kosmiczna... :D a wiadomo zarobki sa inne, niektorzy dostaja zasłki itd itp....

8,10 za dzień w tym 4,5 stawka dzienna żywieniowa + 20zł rok przybory higieniczne+ 35zł ubezpieczenie roczne + 12zł m-c rytmika+15zł m-c angielski