Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna panna młoda

nie chcę ojca na ślubie-czy jestem złym człowiekiem?

Polecane posty

Gość smutna panna młoda

Wypowiedź będzie długa bym mogła odpowiednio nakreślić sytuację,jeśli komuś nie chce się czytać-proszę o odpuszczenie złośliwych komentarzy i wyjście z topiku.Dziękuję. Mam 21 lat,ojciec 56.Rodzice od 12 lat są po rozwodzie,ojciec zdradzał mamę ponad 6 lat,nim się dowiedziała.Mieszka z nami,bo nie stać nas na zapewnienie mu innego lokum-takie polskie prawo.Przez 12 lat,ani ja,ani mama,nie ujrzałyśmy ani złotówki alimentów-miał zasądzone 200zł.Kiedy kochanka,dla której nas zostawił,go rzuciła,wrócił do domu i po nieudanej próbie samobójczej zaczął pić.Pije od około 10 lat,pracuje dorywczo jako kierowca,co zarobi to przepije,a mama go dalej utrzymuje(nie mówcie mi by przestała bo też tego nie chcę ale mama ma miękkie serce).Jestem w drugim miesiącu ciąży,a w sierpniu wychodzę za mąż.O ciąży wiemy od tygodnia,ojciec dopiero dziś podszedł do mnie i spytał,kiedy mamy termin ślubu i jaki ma kupić garnitur.Powiedziałam,że nie musi,gdyż na ślub zapraszamy rodzinę,on zaś mi rodziną nie jest.Zawsze gdy był jakiś problem,to mama była przy mnie.Od niego dostałam tylko wstyd,wstyd i przykrości,bo nawet w moje urodziny nie mogłam zaprosić gości-gdy rok temu ich zaprosiłam on znów był pijany i mi te urodziny zniszczył.Powiedziałam,że nie pozwolę zniszczyć sobie kolejnego ważnego dla mnie dnia.Trochę mi przykro,że moja rodzina jest taka pokręcona i że taka sytuacja ma miejsce,ale nie czuję się winna...a może powinnam?Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przel_otem
nie wiem jakim jesteś człowiekiem, nie znam Cię ale jesli nie chcesz ojca na swoim slubie, masz prawo go nie zapraszać, to Twoje świeto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty decydujesz
kto będzie na Twoim ślubie . Po co zapraszać kogoś kogo nie chcesz . Żeby ludzie nie gadali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz lekko. Popieram Twoją decyzję, "ojciec" raz, że nie zasługuje na to miano, dwa, że jest duża szansa na to, że by Ci ten dzień zepsuł, bo by się upił i narobil gnoju Nie zapraszaj go, niech wypije to piwo, którego sobie nawarzył przez całe życie To Twoje święto i masz prawo przeżyć je tak, jak sobie wymyśliłaś, najlepiej dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
Tyle tylko,że sytuacja będzie troszkę krępująca,gdyż dziadka zaproszę i ciotkę(siostrę ojca) więc będą zdziwieni,dlaczego jego nie ma,skoro oni są.Dziadek i ciotka nie mieszkają w naszym mieście,dzwonią tylko czasem i zaprzeczają temu,co się u nas dzieje od lat.Kiedyś,gdy dziadek pytał,co u ojca,kłamałyśmy z mamą by go nie martwić.Gdy ojciec zniszczył mi kolejne pod rząd urodziny i narobił wstydu,stwierdziłyśmy,że basta,koniec pięknych kłamstw i odpowiadamy zgodnie z prawdą-że możemy go dać do telefonu,ale jest pijany i nie będzie łatwo się z nim dogadać.Wtedy dziadek i ciotka rozłączają się,stwierdziwszy,że"no to oni nie będą nam przeszkadzać i zadzwonią za tydzień"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadasda
jestes niedobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowieona
naucz się przebaczać a będzie ci w życiu lepiej, pomimo wszystko, pomimo tego że zrobił Ci wg Ciebie krzywdę to jest twój ojciec i powinnaś go szanować nawet jesli nie jest dobrym ojcem. Kiedyś to zrozumiesz, a być może kiedyś się zmieni. Jeżeli Ty nie dasz mu podstaw do tego aby sie zmienił to kto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sperta
jak ktos na weselu spyta sie gdzie jest twoj ojciec...to powiedz prawde, ze balas sie go zaprosic, zeby nie zrobil ci wstydu i nie zalal sie...a jak ciotka czy dziadek czy ktos tam jeszcze inny bedzie oburzony...to powiedz,ze jak chce to moze z nim zamieszkac...a sie przekona...wszystko powiedz oczywiscie bardzo milym tonem..ale stanowczym... a jak twoj ojciec zaagowal na to, ze nie jest gosciem weselnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy chodzi Ci tylko o slub czy rowniez wesele. ja neistety tez naleze do osob majacy meikki tylek i ja mimo wszystko bym go zaprosila na sam slub, bez wesela bo jesli pije to poza wszystkim moglby sie nie kontrolowac na weselu i cos zlego zrobic bo tam jest duzo darmowego alkoholu ja na swoim weselu tez mialam kilka osob z bliskiej rodziny, ktore niestety bardzo mocno skrzywdzily moja mame ale to rodzina wiec byli, chociaz to nic nei zmienilo w naszych stosunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heeeeeeeeeee
Sluchaj bylo co bylo wiem ze sie o tym nie zapomina ale rozpil sie nie bez powodu wiadomo zle zrobil i byc moze potem w to wpadl ale wy jestescie rodzina i powinnyscie mu chcac niechcac pomoc Nie musza rodzice byc znowu razem ale moze kiedys ktos z was bedzie w takiej sytuacji A na slub powinnas go zaprosic do tego czasu sprobujcie mu pomoc zeby przestal pic i zaznacz mu ze bez picia i tyle ale mowiac mu takie slowa co powiedzialas moga byc konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sperta
pozdrowieona ...a co ty bys zrobila, gdybym istaniala duza szansa, ze tatus zniszczy ci twoim zachowaniem wesele...mimo wszystko zaprosilabys?...to co lepiej miec zniszczone wesele ale z tata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowieona
tak, ale powiedzialabym wszystkim o problemie taty i wiem ze nikt tego alkoholu by mu nie podał. Swoją drogą są rowniez wesela bezalkoholowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
robisz źle że nie zapraszasz ojca ale narazie tego jeszcze nie rozumiesz znam osobę która też była w takiej sytuacji parę lat temu twój ojciec nie będzie wiecznie żył i jak umrze to gwarantuję ci że będziesz lała gorzkie łzy i będziesz miała wyrzuty dlaczego zabraniasz jemu iść na ślub, kiedy tego bardzo chce ? odpowiem ci -- Z ZEMSTY ! jeśli będziesz się w życiu tym kierować to będziesz miała bardzo ciężko , póki nie jest za późno - pozwól ojcu przyjść na ślub -- to straszne co robisz pomyśl że za 40 lat twój syn nie zaprosi cie na ślub z prześliczną dziewczyną bo będziesz brzydka i biedna i nie dawałaś mu pieniędzy więc nie będzie miał potrzeby widzenia ciebie na swojej najpiękniejszej uroczystości w życiu Pamiętaj--- w życiu zawsze spotka cię to samo co komuś zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowieona
problemy się rozwiązuje, a autorka idzie po najniższej linii oporu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie to wygląda, jak ktoś jest pijakiem, a nie, że pijaka sie nie zaprasza na imprezy Twoje święto, Twoja decyzja, Twoje potem wspomnienai będą - jakie - zalezy od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
Próbowałyśmy mu pomóc,płaciłyśmy za odwyki,za szpitale,za terapie,starałyśmy się przebaczać,ale już nie mam po prostu siły.W grudniu był w szpitalu z zagrożeniem życia przez marskość wątroby,gdy wyszedł-lekarze twierdzili że cud,że żyje-oczywiście dostał dożywotni zakaz picia.Wytrzymał...dwa tygodnie,od tamtego czasu był w szpitalu jeszcze 4 razy.By pomóc komuś się zmienić,ten ktoś musi choć trochę tego chcieć.A on wie,że jak przepije każdy grosz,to mama i tak go ubierze i nakarmi,nawet papierosy kupi. pozdrowieona -> czy rodziców powinno się szanować bezwarunkowo?Czy nie powinni też być godnymi tego szacunku?Gdy miałam 5 lat,bardzo zachorowałam na zapalenie płuc.W wigilię.Ponadto okazało się,że ojciec narobił nam długów,ponad 10000zł kredytów na balowanie ze swoją kochanką.Leżałam w łóżku bardzo chora,mama siedziała przy mnie,nie było nawet choinki.A on przyszedł do pokoju i spytał,czy dobrze wygląda,bo idzie do rodziców Joli na święta.Mam zaprosić kogoś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyysiuoqwqq
tez bylam ztakim pasozytem ,ale jak go kochanka zostawila to ja sie ewakulowalam do rodzicow i pasozyt padl na pysk;)) masz do tego prawo,taka twoja decyzja,moje dzieci tez nie chca pasozyta na slubie. pozdrawiam i wiecej odwagi w zyciu zycze, bo jak sie ma serce to trzeba mocnej dupy by sie nie roztrzaskac tak jak w przypadku twojej mamy,ktora chyba tych lokci nie miala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
mutrevyta -> nie rozumiesz?Czytaj uważniej proszę.Nie chcę go tam nie dlatego,że nie ma pieniędzy, ale dlatego,że KAŻDY ważny dla mnie dzień,każde święta,urodziny,zepsuł mi i zniszczył,odbierając całą radość.Nie zapraszam go ni dlatego,że nic mi nie dał,tylko dlatego,że odbierał.Radość,dzieciństwo,szczęście.Wiesz jak to jest mieć 8 lat i biec ze szkoły do domu by pozbierać ojca z podłogi i posprzątać rzygi,by mama się nie martwiła gdy wróci z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
sama piszesz że jesteś smutna, nie chcesz widzieć ojca na ślubie i pragniesz potwierdzenia swojej decyzji jestem pewna że nadinterpretujesz pewne wydarzenia z przeszłości większość ojców jest niedobrych mój ojciec mnie ciągle bił i wyzywał , upokarzał , nie dawał pieniędzy na szkołę, podręczniki a na ślubie był więc nie widzę usprawiedliwiania swojej decyzji na siłę nie chcesz zaprosić - nie zapreaszaj tylko nie pisz "smutna panna młoda" tylko napisz "wesoła panna młoda" inni też mają ojców alkoholików co przeppijają pieniądze i naślubie są nasze życie na ziemi to chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
Acha, odnośnie tego,że wiedząc o problemie nikt mu alkoholu nie poda-już tak bywało na rodzinnych zjazdach i w święta-to potrafił w trakcie imprezy wyjść niby po papierosy do kiosku,a wrócić pijany bo obalił flaszkę po drodze z kiosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
aloe po co pyskujesz do mnie co ? postanowiłaś nie zapraszać więc nie zapraszaj nie wiem po co gorączkujesz sie i obrażasz osobę która uważa inaczej nie zgadzam sie z tobą i tyle - to wolny kraj musisz sie z tym pogodzić szukasz potwierdzenia swojej decyzji i będziesz dziękować osobom które cię popierają nie na tym dyskusja polega ja też miałam ciężkie dzieciństwo, nie miałam co jeść i nie próbuję tutaj wzbudzać litości i zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
Do tych wszystkich,którzy teraz są oburzeni moją decyzją-a spróbujcie spojrzeć na to moimi oczami może?Zaproszę-OK.Zapłacę za garnitur,krawat,buty-OK.A potem przy 30-tu osobach mi bliskich,przy rodzinie,usłyszę,że noszę nieślubne dziecko,że puszczam się,że się k**wię,i że on wiedział,że nic ze mnie nie będzie.Ale to Ojciec,zaprosić trzeba...tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
mutrevyta -> Chyba masz problem z niewielkim przewrażliwieniem,powiedz mi,w którym momencie Cię obraziłam?Bo spytałam,czy nie rozumiesz?Bo zasugerowałam trochę empatii,mimo że masz odmienne zdanie?Swojego zdania Ci nie narzucam i to nie ja tu pyskuję i obrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
no i jakie rzeczy jeszcze dopowiesz ? zaraz dodasz że gonił cie z siekierą i odciął ucho bo sobie teraz przypomniałaś weź przestań bo to żałosne wyciągasz już masakrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda
mutrevyta -> niewiele wiesz o ludziach i życiu jak widzę,potrafisz tylko pluć jadem. Nie będę z Tobą rozmawiać,nikt Cię nie zmusza być wypowiadała się w topiku,który tak bardzo godzi w Twoje uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
nie chcesz go zaprosić i już postanowiłaś ja ci odpowiadam żle robisz, zrozumiesz za parę lat a los sie na tobie zemści ślub to ślub - powinien być , w końcu na pewno sie cieszył gdy sie urodziłaś i chce być świadkiem twoich chwil , nie zapraszasz zdrad i alkoholu tylko ojca zresztą na ślub ma prawo przyjsc bez zaproszenia każdy - bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było tak?
zapros chociaz do kosciola autorko topiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, przymykajmy oko na pijaństwo, hołubmy alkoholików, tolerujmy picie, bicie i tracenie pieniędzy rodzinnych na wódkę trzymać tak dalej a będzie pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
to niech wymyśli mu kare za to - w przyszłości za kare niech nie pokaże mu wnuka - w końcu pił i zdradzał , nie zasługuje żeby zobaczyć dziecko myślenie normalnie gimnazjalistki :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutrevyta
ona nie popiera jego zachowań i nikt nie pochwala picia wódy idzie do ślubu to niby jest wierząca zapraszamy człowieka a nie jego czyny -- tak głoszą księża chce przysięgać przed Bogiem a kipi w niej nienawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×