Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo gruba dupa

rozmair 34/36 - wyznacznik szczescia?

Polecane posty

Gość bardzo gruba dupa

Juz mam dosyc. Pracuje z laska, która odchudzała sie z rozmiaru 36 na 34, bo jest tłusta świnia! Tak sama siebie nazywała. Ma 177 cm wzrostu. Ciagle gada tylko o dietach (jej dieta to kawa, tiger lub redbull i papierosy) o tym, ze wszystkie dziewczyny powinny nosic maksymalnie rozmiar 36, a powyzej to grubaski, które przegrały zycie! Popradam w paranoje i faktycznie zaczynam o sobie w ten sposob myslec, chociaz mam ten sam wzrost, ale rozmair 38. Ciagle słysze od niej, ze powinnam sie odchudzac i czy mój facet nie pójdzie na bok, bo ja tak wygaldam... tj. jestem taka gruba... Zaczynam naprawde siebie tak postrzegać. Ostatnio do mojego faceta powiedizalam, ze nigdzie nie ide (mielismy isc do pubu z ludzmi z mojej pracy), bo jestem wielkim tłustym wielorybem. A przy niej faktycznie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esmerka
Ja noszę 42. Może dla niektórych będę grubą świnią, sama nie uważam się za piękność, raczej poniżej przeciętnej. Pomimo tego wielu facetów się za mną ogląda, wielu prawi mi komplementy na temat wyglądu. Uwierz mi- nie jedna Ci zazdrości 38 ;-) Nie powinnaś pozwalać by ktoś miał na Ciebie tak duży wpływ. Skoro nosi 34 na pewno nie jest ładna i kobieca, zwłaszcza, że pali i truje się redbullami. Liczy się to, czy kobieta jest zadbana, miła, pewna siebie. Rozmiar 34 to jak dziecięcy- a gdzie miejsce na kobiece kształty. Zasięgnij opinii facetów- każdy woli kobiece kształty a nie wieszak. I przede wszystkim- nie patrz na innych!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
ja mam rozmiar 48 i faceta który uważa że nie jestem gruba tylko okrągła :D wiem jedno - najważniejsze to czuć się samemu dobrze z tym jak się wygląda a opinia innych nic nie znaczy. a ta Twoja koleżanka w rzeczywistości jest bardzo nieszczęśliwą wiecznie głodną osobą i gadając Ci takie głupoty chce i Ciebie wpędzić w obłęd zwany anoreksją niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nosze rozmiar 34 na 153 cm wzrostu ale narzeczony woli mnie w 36 a wlasciwie to w 38 mimo ze jestem taka niska on uwarza ze kobieta ma byc kobieta a nie dzieckiem wiec pupa biodra i piersi musza byc Ja tamm wole siebie w 34 ale dlatego ze czuje sie lzejsza mniej sie poce i mam wiecej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy siak
ja nosze rozmiar 38 czasami zmieszcze sie w 36 i nadal próbuje przytyć. Ta dziewczyna jest jakaś dziwna i nie masz się czym przejmować! Napewno wyglądasz milion razy lepiej niż ona. A ona ma faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
przy wzroście 177 rozmiar 38 rewelacja i tak trzymaj bo wieszaki nie są w modzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
ja mam 38 i jestem atrakcyjną babcią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inni lubia dbac o swoj wyglad. Wam nie przeszkadza to,czy nosicie rozmiar 38 czy 42. Mnie całe dzieciństwo wyzywali od grubasów, bo bralam leki antyalergiczne, od ktorych strasznie przytylam. Od jakis 5 lat jestem szczupla,ale mimo to mam obsesje na punkcie wagi, bo nie chce zeby powtorzyla sie historia sprzed lat...Tez ciagle gadam o dietach i przejmuje sie jak nie wciskam sie w 36 bo to jest dla mnie oznaka ze przybyło mnie. i w moim mniemaniu- rozmiar 34/36 (a taki nosze) jest wyznacznikiem mojego szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś debilka, rozmiar nie jest żadnym wyznacznikiem szczęścia... Sama noszę 36 i szczęśliwa nie jestem. Powodzeniem się nie cieszę (ale to przez moją agresję w stosunku do płci przeciwnej;) ) Rozmiar do tylko pewien składnik atrakcyjności, są ode mnie np o wiele ładniejsze kobiety które noszą 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HanaSzatana Jest to dla ciebie wyznacznik szczescia bo masz zachwiane poczucie wartosci. Nie pomyslalas nigdy o psychoterapii? A jak bedziesz w ciazy staniesz sie nieszczesliwa tyjac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllll
ja mam rozmiar 34 ale wolalabym miec 36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od priorytetów
ja noszę 34/36 na 172 wzrostu i bardzo mnie to cieszy, ale wcale nie jestem szczesliwa przez to, że noszę taki rozmiar - nie zmienia to faktu, ze nosząc 44 byłabym nieszczęsliwa szczescie dają mi inne osiągniecia niz waga ;) wage moją uwazam po prostu za normalną i nie przygnębia mnie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peska123
ja nosze rozmiar 32 i moim marzeniem jest przytyć - do rozmiaru 36! Nie mogę przytyć bo mam za szybką przemianę materii :) przynajmniej nie bedę wtedy musiała zwężać ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi się Twój nick
bardzo gruba dupa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmiar 38 dla dorosłej
kobiety jest super, a po co sie przejmowac tym ze ktos jest durny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
rozmiar kłamie liczy się ogólne wrażenie. jedna przy tej samej wadze będzie wyglądała jak laska a druga jak pulpet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka83
Ja noszę 36 przy wzroście 175 cm, ale nigdy nie zastanawiałam się nad tym. Na pewno mój wygląd nie daje mi poczucia szczęścia, chociaż nie mam kompleksów, nie zachwycam się sobą, najbardziej mnie cieszą sukcesy zawodowe, rodzina, zdrowa córka. Kobieta piękna to kobieta szczęśliwa i zadowolona z siebie. Bardzo ważna jest zdrowa dieta, bo paląc papierosy i popijając kawę i red bulle nie będzie się piękną na pewno. Ja nie wstydzę się wyjść rano po bułki bez makijażu. Mam zadbaną cerę, zawsze świeże włosy i zadbane zęby, to jest dla mnie piękno. Najważniejsze to pokochać siebie, a nie patrzeć na innych, bo zawsze możemy znaleźć coś, czego my nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
Dzieki za jakis odzew. Ja siebie do tej pory uwazałam za normalna, szczupła, zgrabna dziewczyne. Ale jak codziennie słucham takeigo medzenia to juz mi sie słabo zaczyna robic. Doszło do tego, ze na przerwie w prac nie moge nawet normalnie kanapek czy czegos innego zjesc, bo zaraz słysze, ze z taka dupą, to nie powinnam się tak obżerac!!! Nie jest to po prostu miłe. Większosc osob mówi mi, ze jestem nawet dosyć drobna... Dla mnie rozmair nie ejst wyznacznikiem szczescia, ale jak człowiek słucha, ze ma taka a taka dupe, ze facet bedzie zdradzał, bo jestem tłusta, to faktycznie zaczynam się tak czuć, w dodatku beznadziejna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
acha, dodam jeszcze, ze inaczej wyglada dziewczyna, która ma 160cm wzrostu i rozmiar 34 a inaczej kobieta, która ma prawie 180, to jest różnica prawie 20 cm. Mam dosyć szerokie biodra i przez to nie nałoże spodni w rozmiarze 36, a te o rozmairze 38 odstaja mi w pasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38... Będąc facetem tyle nie mam w pasie. Czy wy się w ogóle nie ruszacie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban z chamami nie rozmawiamy ale wiesz mam troche wspolczucia dla ciebie taki sfrustrowany zyciem facet leczacy kompleksy na kafe ... taka dupa z ciebie ze nawet nie masz sily wziasc sie za siebie i cos zrobic z tym sowim zyciem na latwizne innym dogryzac na kafe jak ktos nie ma nic madrego do powiedzenia i nie akcpetuje samego siebie to dogryza innym Zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak. Ja się czyimś pierdoleniem i bzdurnymi teoriami nie przejmuję. A ciebie trafiło. Nie podskakuj tak. Falujące sadło wygląda żałośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Kaliban, nie masz 38 w pasie? Ale 38 czego, centymetrow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwrrr Kaliban jest za bardzo ograniczony zeby wyobrazic sobie rozmiar 38 zreszta co taki sfrustrowany samotny facet moze wiedziec o damskich rozmiarach buehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ja tam wierze, ze Kaliban mysli o rozmiarze 38, ale dzinsow ;) A to faktycznie sugerowaloby kobiete malo aktywna fizycznie przewaznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 cali to chyba rozmiar, nie? Przeliczając na cm to chyba 91? Polacy zawędrowali do Anglii, angielskie standardy do Polski... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×