Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo gruba dupa

rozmair 34/36 - wyznacznik szczescia?

Polecane posty

Gość wwrrr
Ha! Kaliban, malo jest kobiet, ktore marza o 34 calach rowniez, powinno Ci to dac do myslenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwrrr => Tedy oświeć mnie co do tego jak to się damskie rozmiary przkładają na gabaryty, proszę. Z hęcią się dokształcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwrrr => Oj, żebyś się nie zdziwiła. Ostatnio jedna baba się poryczała, jak spytałem, czy ciąża dobrze przebiega :p A miała 18 lat może. Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Prosze bardzo. 34 - 36 - 38 tu to, w sumie nie wiem, jakiej narodowosci, ale rozmiarowka uzywana w polkich ciuchach przewaznie, ogolnie oznaczajaca 34 - bardzo maly, 36 - maly, 38 - sredni. Ja np mam szeroki tylek i spodnie nosilabym z pewnoscia w rozmiarze 40 - duzy, co przeklada sie na 29 cali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Kaliban, mnie kiedys pani w autobusie zaoferowala swoje miejsce, chyba dlatego, ze chcialo mi sie do toalety i brzuch mialam bardziej wydety niz zwykle (jestem, powiedzmy, przecietna, nie szczuplutka, ale zdecydowanie nie gruba). Zreszta dotad jak sie najem, moge udawac srednio zaawansowana ciezarna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
Kalibhan, te Twoje 38 cali to jest rozmiar 50, w tej tabeli, o której my rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usatysfakcjoonowana
no ja mam 36rozmiar 173/55kg i chce stracic 5kg od jutra zaczynam biegać,rower i zdrowe odżywianie... nie jest to dla mnie wyznacznik szczęscia,ale wiadomo pomaga mi w życiu,w zaakceptowaniu siebie i nie lubie sobie wmawiac,ze np. waząc 80kg jestem drobna,albo okrąglutka bo dla mnie to jest po prostu zwykła otyłość.. i zaden facet mi nie powie ,ze to są boskie kształty .. chybaze chce być miły ,albo chce czegos ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwrrr => Przydatne w środkach masowej komunikacji i przychodniach :P Thx za info. I tak nie kapuję :P Ja się potrafię ubrać w 20 minut w jednym sklepie :o, a tutaj widzę babskie zakupy wymagają jakiejś wiedzy tajemnej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Usatysfakcjonowana, jesli rozmiar 36 przy Twoim wzroscie sprawia Ci problemy w zaakceptowaniu siebie, masz jakis problem. I nie, nie mowie, ze powinnas wazyc 80 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo gruba dupa => Znaczy rozmiar + 11,12 cali, tak? A to przepraszam. Nie jest tedy źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio noszę rozmiar 34, mam 168cm, ale to wcale nie znaczy, że jestem szczupła. Seryjnie jak dla mnie mam tyłek i brzuch bleee :O Biegam, ćwiczę itd. Myślę, że problem tkwi w akceptowaniu siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Kaliban, Tobie to sie chyba nie przyda, Tys facet przeciez? Co do wiedzy tajemnej - gotowanie tez jej wymaga, i wymienianie zarowek. Kazdy wie to, co jemu potrzebne. Byle tylko sie nie rzucal do innych z buzia, kiedy o danym temacie wie malo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Fajnie - wygladac fajnie mozna i w rozmiarze 40, i w 34, ale takze w obu tych rozmiarach mozna wygladac niefajnie. Chodzi o to, jak wyglada cialo, skora, jakie sa proporcje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wwrrr => Kto wie, może lasce będę chciał zrobić niespodziankę? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usatysfakcjoonowana
nie mam żadnego problemu;) i powtórze jak juz na wielu forach ,ze ANOREKSJA jest to choroba umysłu w pewnym sensie choroba psychiczna..ja nie mam czegos takiego,ze patrząc w lustro widze hipopotama ,ale np. widze uda w najszerszym miejscu 53cm a chce mieć 50 nic poza tym .. waga 50kg uważam,ze jest odpowiednia ,a schudnę zdrowo ,więc nie mam o co się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ty myslisz, ze nie ma. Ale spoko, nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówią, że proporcje mam dobre :P Nie wiem, już mi się nie chce o tym myśleć. Po prostu coś ze sobą robię od jakiegoś czasu, zobaczymy, może w końcu się sobie spodobam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie => A propo filmiku ze stopki. Podobny był o głąbie co chciał żubra pogłaskać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Bedzie to nieco niekonsekwentne ale jeszcze jedna uwaga co do Twojej wypowiedzi - bronisz sie przed zarzutami o anoreksji zanim ktokolwiek to slowo wypowiedzial, ba, zanim nawet o nim pomyslalam. Ciekawe, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usatysfakcjoonowana
bo nie jest trudno się domyślić o co ci konkretnie chodzi ;) no przeciez nie bede udawac,ze chodzi co o bulimie czy niewiadomo o co ..bo konkretnie napisałaś ,ze moge mieć problem i ze jest cos nie tak skoro chce się odchudzać.. :) ja nie boje sie słowa anoreksja ,dla mnie to zaden problem bo znam swoją psychike i podejście do tej choroby ,mam kolezanke ,która jest anorektyczką i szczerze jej współczuje ,ale sama tego samego błędu nie popełnie :) po prostu lubie mieć nieskazitelnie szczupłą sylwetke ,czesto nosze body schowane do spodni na to pasek i wtedy podoba mi się,ze mam płaski brzuszek .. po prostu taki fetysz mój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Dopowiadasz sobie cos, czego nie powiedzialam, ale, jak juz mowilam, nie moja sprawa, mna sie nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinien byc zakaz produkowania ciuchów w rozmiarach wyższych niz 38. moze wtedy by to zmotywowało grube swinie do schudniecia. 34-36 to rozmiar dla zdrowej szczupłej dziewczyny. i nie wmawiajcie ze szczupła normalna dziewczyna to wieszak, bo to własnie pokazuje jakimi jestescie wielkimi grubasami. shcudnijcie i nie szukajcie wymówek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usatysfakcjoonowana
to twoja wypowiedz "Usatysfakcjonowana, jesli rozmiar 36 przy Twoim wzroscie sprawia Ci problemy w zaakceptowaniu siebie, masz jakis problem" więc nie mów,ze sobie coś dopowiadaj i nie szukaj dziury w całym,ja wiem,ze lepiej sobie wmawiac,ze szczupłe osoby to na bank anorektyczki,pewnie żrą sałate itp. ale tak nie jest moja droga :) i niestety ,ale niektóre z was powinny się z tym pogodzić ...myślisz,ze ja juz sie nie spotkałam z komentarzami "Boże dziewczyno jakaś ty chuda ,karmią cię w ogole?" hahah,ale nigdy nie usłyszalam tego od szczupłej dziewczyny ..nigdy ;) jeszcze moja mama(która tez nie jest jakas szczupła) mówila ,ze jesem chora..stąd wspomnialam o anoreksji bo mi sie już niedobrzerobi,ze kazda chuda osoba jest chora wg was:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Nicky - moze powinno sie tez przestac produkowac meskie ubrania na wzrost ponizej 1,80 i kobiece powyzej 1,70, moze to zmotywowaloby facetow do niebycia karlami a kobiety - zyrafami :D Usatysfakcjonowana - nie jestem Twoja mama, ani zadna z Twoich znajomych, wiec nie podciagaj mnie pod uogolnienia wyrobione na ich podstawie. Juz to, jak zazarcie sie bronisz przed wyimaginowanymi zarzutami pokazuje, jakie masz problemy. Szczuple osoby to nie zawsze anorektyczki. Dziewczyny, które maja 173 wzrostu i waza 50 kg moga wygladac fantastycznie. Problem zaczyna sie wtedy, gdy powodem do zmartwien jest waga absolutnie normalna dla czyjegos wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usatysfakcjoonowana
no to jak zaprzestam na 50 a potem znowu cos mnie natchnie na odchudzanie przy takim wzroscie to moge zacząć się martwić..poki co 5kg mi nie zrobi az takiej różnicy ,chce dla siebie to zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinesska22
grupa dupo a czy ta twoja kolezanka z pracy ma chlopaka/meza/powodzenie? mtyslę ze za takie teksty powinnas jej sie jakos zripostowac;) ja mam 175 z rozmiarami roznie ale przewaznie 38 a mimo tego ludzie mowia mi ze jestem za chuda... ostatnio schudlam prawie 15 kg i wazac 75 myslalam ze jak schudne to bede przeszczesliwa schudlam i co..? nic sie nie zmienilo oprocz tego ze ludzie mysla ze jestem chora;p pozdrawiam i nie przejmuj sie tym co mowi jakas glupia panienka ... mysle ze jej teksty sa spowodowane zazdroscia i tym ze dziewczyna sama jest strasznie zakompleksiona i niedowartosciiowana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
myslalam ze jak schudne to bede przeszczesliwa schudlam i co..? nic sie nie zmienilo oprocz tego ze ludzie mysla ze jestem chora;p Bardzo ładnie podsumowałaś kwestię wpływu wagi na szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys tez tak sadzilam
de facto jak sie pozniej okazalo mialam anoreksje, wychodzilam z zalozenia ze kobieta ktora ma troszke cialka czy li taka jak Ty 38, ale nadal szczupla jest gruba, i wynikalo to tylko i wylacznie z mojego problemu, ja mialam wtedy 173 i wazylam 47 kg wygladalam ochydnie chudo - teraz wiem patrzac na fotki ale wtedy patrzylam na siebie jak na grubaske. Twoja kumepla ma po prsotu problem, ja teraz mam rozmiar 38, waze 65 kg przy 175, czuje sie troche duza - bo i wysoka ale wiem ze gruba nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usatysfakcjoonowana
kiedyś też tak sądzilam-czy jest jakas możliwośc zobaczenia Twojego zdjęcia w trakcie postępującej choroby? możesz zamazać twarz cokolwiek..chce zobaczyć czy faktycznie az tak bardzo chudo wyglądałaś i porównać się z ciekawości (bo niestety,ale duzo mi osob to zarzuca,a jestem uczulona bo wiem ze problemu nie mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
" wiem ze problemu nie mam" 'Kiedyś też tak sądziłam' też pewnie uważała, że nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×