Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo gruba dupa

rozmair 34/36 - wyznacznik szczescia?

Polecane posty

Zalez jaka kto ma budowe ciala ogolnie, bo jedni naturalnie sa bardziej ubcici inni nie. Sama nosze generalnie 36, ale to tylko dlatego ze ciezko mi znalesc rzeczy na 34. Gdybym przytyla pewnie wygladalabym brzydko, za to mam kolezanke ktora jest dobrze 2-3 rozmiary wieksza i wyglada super, wiec to nie jest tak ze sie przegralo zycie jak ma sie rozmiar wiecej od wieszaka-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie macie opinie na temat
tak dziecięce problemy ja mam 42/44 i jak się komuś nie podoba to ma problem niech spierdala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
Tak, znajoma ma meza, 3 lata młodszego i dla neigo się tak odchudza, zeby na młodsze nie poszedł... A czy ma powodzenie, nie wiem. Ona raczej uwaza się za super laskę, chociaż ja słyszałam na jej temat rózne opinie, pozytywne i te negatywne. PS Motywem etgo tematu nie ejst wykłócanie się o jeden własciwy rozmair, ale wmawianie takim osobom jak ja, szczupłym, ale nie chudym, ze powinny schudnac, bo teraz kobiety powinny nosić rozmiar 34, najwyzej 36, a powyzej to spasłe swinie. Wczesniej napisałam juz, ze doszło do tego, ze nie moge zjesc w pracy na przerwie, bo słysze, ze jestem zarłokiem. Kolezanka w pracy pije kawe, redbulla i pali papierosy. Raz na jakis czas zdarza się jej, ze pochłonie naraz, np. 3 paczki, wiem tylko tyle, ze później do konca dnia nic nie je...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmiar 34
jak w nicku wlasnie taki nosze rozmiar :) nie dlatego, ze odchudzam sie. po prostu mam taka budowe. 49 kg 164 cm.mam 25 lat niby fajnie bo chudosc jest promowana wszedzie, kazdy mi zazdrosci, ze moge zjesc duzo a i tak nie grubne. ale jest jeden problem, ubrania na mnie wisza - zawsze gdy pozycze jakis ciuch znajomej np. rozmiar 36 czy 38 to wyglada w tym ubraniu ladnie a nie tak jak ja - sukienka czy bluzka na mnie smutno wisi jak na wieszaku w sklepie :( mam maly biust, wygladam malo kobieco. co z tego, ze ubiore spodnice i mam szczuple nogi? kiedy widze siebie w wystawie sklepowej to wygladam jak na szczudlach - karykaturalnie. powinnam miec w takim razie kompleksy ale ich nie mam a dlaczego? bo kazdy mnie komplementuje, zazdrosci, oglada sie za mna... i dla mnie jest to chore, bo idealem powinna byc dziewczyna o ksztaltach kobiecych a nie z zarysowanym wyraznie szkieletem kostnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvv
mam bardzo podobną kolezankę. Odwiedziła mnie w mieście i kupiła sukienkę w r. 34, ekspedientka powiedziala, że ta sukienka nie mogła się sprzedać bo na wszystkich była za szczupła. Na moją koleżankę pasowala i kupiła ją, powiedziala "widzisz, jakie kaszaloty u ciebie w miescie chodzą że nie mieszczą się w rozmiar 34?". A ja noszę 44 :D Nie sądzę jednak że chciala mi zrobić przykrość, ona po prostu jest taka... głupia. Ogolnie jedyny temat jaki ją interesuje to wygląd. Diety, ciuchy, fryzury, paznokcie. Jakoś nie ma chłopaka.... mój facet jak ją poznał, stwierdził że jest głupia jak but i 1 dnia by z nią nie wytrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta laska jest żałosna i tyle
Red bulle, kawa, papierochy :O Świetna dieta, chciałabym zobaczyć jej cerę i ciało za parę latek. Ble. Myślę, że dziewucha jest sfrustrowana, wiecznie głodna i próbuje Ciebie wciągnąć w to bagienko, żebyś za bardzo szczęśliwa nie była. I próbuje Cię wpędzić w kompleksy, żeby się lepiej poczuć. Pozwolisz na to komuś takiemu? Ja bym na Twoim miejscu ostentacyjnie jadła przy niej pyszne rzeczy (niech jej gul skoczy), a na głupie docinki reagowała z uśmiechem i szyderą, dając jasno do zrozumienia, że to ona ma problem nie Ty i jest śmieszna. Sama swojej wagi nie lubię bardzo (obecnie góra ciała - rozmiar 42, dół - 44), ale rozmiar 34? W życiu! Nie jestem dzieckiem, żeby ciuchy w dziecięcym rozmiarze nosić. Dla mnie akurat ideał to moje 40/42 i chciałabym do tego wrócić (mam m.in. duze piersi i nie zamierzam się ich pozbywać albo zrobić sobie z nich obwisłe worki przez odchudzanie). A 38 to normalny rozmiar kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33223423
Dla mnie ideałem u kobiety jest 40/42. Taki rozmiar nosi np. Monica Bellucci. Takie kobiety są piekne. 34? :O To jakieś dziecko. Przecież to jest ok. 80-85 cm w cyckach i biodrach :O Anorektyczki w ostatnim stadium choroby mają ok. 80 cm w biodrach, więc sami sobie wyobraźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cece by by
38 to moim zdaniem nawet nie jest "sredni" rozmiar co po prostu szczupły. Jest bardzo bliski dawnym kanonom wymiarów modelek (kanon 90-60-90, a 38 to ok. 90-70-90). Zajmuję się sprzedażą odzieży i 38 kupują szczupłe sziewczyny. A ciuchy w rozmiarze 34-36 wyglądają aż abstrakcyjnie... są tak wąziutkie w pasie, że czasami trudno mi uwierzyć że to dla dorosłej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsddd
Rozmiar 34 przy wzroscie 177? To ona musi byc chuda tyczka a nie szczupla laska :o Ja nosze rozmiar 34/36 ale jestem 20 cm nizsza od Twojej kolezanki. Takie male rozmiary wygladaja normalnie na niskich,drobnych osobach.Ja sie zawsze przejmowalam ze jestem za chuda i chcialabym przytyc. No i jestem faktycznie troche za szczupla,ale z wiekiem troche sie zmienilam.Przestalam sie tez przejmowac swoja chudoscia.Taka moja uroda,taka bylam zawsze i taka siebie akceptuje.Nie sluchaj tego co mowi Ci kolezanka.Ona ma problem ze soba i ze swoja samoocena.Zadna normalna osoba nie bedzie sie katowala bo facet moze odejsc do mlodszej :o Samo to ze jest tak sfrustrowana swiadczy o tym,ze nie do konca pasuje jej rola w jakiej siebie stawia.Nie daj sobie wmowic ze jestes za gruba,rozmiar 38 to normalny rozmiar szczuplej dziewczyny przy Twoim wzroscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
rozmiar 38 to ok 97 w biodrach, 75 w asie, 95 w buscie. wiem bo miałam takie wymiary i 38 nosiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza sie 34 rozmiar jest dla niskiej kobiety ja nosze to 34 i szczerze to z powodu niskiego wzrostu nie wygladam jakos super szczuplo ... okropne fady na biodrach i grube uda ale to sprawa indywidualna wydaje mi sie ze tak mniej wiecej powinna wygladac rozmiarowka dla kobiet. pozyzej 150 - 34-36 pozyzej 160- 36-38 powyzej 170 38-40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jjjjjjjjqqqq w zyciu 38 nie ma w pasie 75 cm zapominasz ze dzisiaj wiele firm falszuje rozmiarowki zbey kobiety kupily ciuch czujac sie szczesliwe ze wlazy w maly rozmiar 38 to jest ok 70 cm w pasie biodra nie wiem ale powiem ci np rozmiar 34 to jest jakies 64-66 cm w pasie jakies 83-84 w biodrach i ok tyle samo w biuscie wiec nie pisz glupot ze kobieta w 38 jest taka wielka bo to nie prawda widzislas chyba falszowana rozmiarowke ja jak przytylam i nosilam 38 to w jednym sklepie zmiescilam sie w kiecke XXXS buhehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co do rozmiaru 38 to sie zgodze z "cece by by" czyli ok 90-70-90 a i czesto kobiety zle mierza biodra masakra niektore pod pupa i wychodzi niewiaodmo co i zrzedza ze sa grube taki sam jest problem z talia zamiast mierzyc tam gdzie jest najwezsze miejsce to mierza w okolicach pepka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
Biodra chyba sie w posladkach mierzy, tj. w najszerszym miejscu. W pasie mam 66 cm, w tyłku 97, biust tak jak biodra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam tooooooooooooooooo
a ja mam rozmiar 34 /36 tez, zalezy od miesiaca, bo tez jestem szczupla 'sztucznie' i ciagle mi skacze. I niby taka piekna, wiekszosc facetow sie za mna oglada, powaznie. ale nigdy nie zaznalam szczescia, wlasnie zerwal ze mna narzeczony i znow pojde w piz*u :) Jednak charakter jest najwazniejszy. uwierzcie. ja podobam sie z wygladu wiekszosci, ale byc ze mna nie chce nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SerWiejksi
ja nosze rozmiar 36 a mam 175 cm i wszyscy wlacznie z narzeczonym ciagle mi mowia ze nic nie jem ;/ i troche mnie to juz zaczyna denerwowac bo ja jem duzo bo jesc lubie i niczego sobie nie odmawiam ale jakos sie dziwnie zlozylo ze tego po mnie nie widac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
narzeczona sprawdziłam na serwisie dla modelek, biodra mierzy się w najszerszym miejscu pupy, nie na wysokosci kosci biodrowych, tam jest dużo mniej - wtedy kazda z nas nadawałaby się na modelke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo gruba dupa a spodnie biodrowki jak kupujesz bo chyba nie wedlug miary na tylku bo wtedy spodnie by ci spadaly pupa to pupa biodra to biodra ja mam 83-84 w biodrach i tak kupuje spodnie i jakos wszystko pasi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
jak by na to nie patrzeć to laska o wzroście 177 czy coś koło tego nosząca rozmiar 38 na bank gruba nie jest. Może być nawet za chuda jeżeli jest z dziewczyn "grubokościstych". No i wiek też jest ważny młodziutka nastolatka nawet jak ma 175 wzrostu i waży 47 kilo to wcale nie musi być jakaś straszliwie chuda bo ta waga się inaczej rozkłada niż u trzydziestolatki. A owa laska z pracy to musi być strasznie wysuszona z koszmarną cerą i żółtymi paznokciami skoro jej dieta to kawa, redbull i papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
narzeczona spodnie kupuje takie jakie sa na mnie dobre, nie kieruje sie wylacznie szerokoscia. Wystarczy przymierzyc pare modeli jednej marki i tzreba miec rózne szerokosci. Taka informacje znalazłam na stronie tak samo mnie kiedys mierzyła krawcowa, chyba bardziej chodzi o staw biodrowy niż o kosc. Jezeli spojrzy się na szkielet człowieka, to jednak staw biodrowy wystaje troche bardziej niż kosci biodrowe. Jezeli kupie spodnie na kosci biodrowe to nie przecisne ich przez tyłek własnie, bo beda za ciasne. Tak samo mam z pasem, lubie spodnie z podwyzszonym stanem, ale zawsze mi odstaja w pasie, bo musze kupic luzniejsze, zeby tylek mi mnie wszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos rozumnyyy
taaa nie wierzę w takie cuś, wydaje mi sie, ze owy topic powstał tylko dlatego, ażeby to ubliżyć wszystkim tym szczuplejszym i zgrabniejszym niż autorka - jakie to są z nich 'wieszaki', a pochwalić te 'grubsze' jakież to one nie są 'kobiece' tiaaa gów.no prawda liczą się przede wszystkim proporcje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupla i szczesliwaa
ja przy wzroście 170 ważę coś ok. 50 kg i noszę rozmiar 36/37 i wcale jakoś specjalnie chuda nie jestem , po prostu szczupła i wszyscy mi mówią że mam zayebistą figurę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo gruba dupa pisalam ja kupuje na 84 w biodrach i przez pupe przechodzi bo logicznym jest ze musi przejsc przez pupe bo pupa jest szersza niz biodra i tak sa spodnie uszyte biodra 84 a pupa wiecej a jak bym powiedziala prosze na biodra ok 90 czyli tyle ile w pupie to bym sie w tym utopila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie wierze jakobym miala prawie idealna figure czyli 63-4 w pasie i 90 w biodrach czyli dla ciebie w pupie jakbym ci pokazala zdjecie to bys zobaczyla ze wciecie w talii nie jest duze wlasnie dlatego ze biorda sa 84 mierzone na kosic biodrowej a nie 90 mierzone na pupie kompletna bzdura zaniedlugo kazda bedzie miala kobieca figure nie majac wciecia w talii bo bedzie duza roznica miedzy w pupie a w pasie buheehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo gruba dupa
ktos rozumnyyy Kazdy wyglada ładnie w swoim rozmiarze, jeżeli siebie akceptuje, ale wyzywanie 'normalnych' ludzi od grubasów, bo nie nosza rozmiaru 34/36 jest chyba troche nienormalne. Nigdzie nie napisałam, ze takie dziewczyny sa niezgrabne, jasne, ze sa fajne, jeżeli cała sylwetka jest harmonijna. narzeczona widocznie wszystko zalezy od figury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba MZ
rozmair 34/36 - wyznacznik szczescia?" 34 nie , 36 tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×