Pytanie do facetów : czy podobają wam się kobiety o jasnej karnacji?

Sama taką posiadam, nienawidzę słońca i opalenizny, a solarium omijam szerokim łukiem ?

nie

Nie takie bardzo blade wygladaja aseksualnie nie wszystkie ale wiekszosc

to zależy jeszcze czy masz ładną skórę bez przebarwień i takich tam

No, ja aż taka blada jak śmierć nie jestem.

Tak.Sam też jestem jasny:).Kiedyś jasną cere mili głównie arytokraci/klasa wyższa,a opaleni byli chłopi i ci co pracowali fizycznie-niższe klasy,po tym można było ich poznać.

brzydka to nie :)

Cerę mam w porządku, choć zdarzają mi się problemy z naczynkami. Poza tym mam dużo piegów.

To samo z takimi za bardzo zjaranymi na prawie muszrynki lub pomarancze ,zwlaszcza kiedy maja wlosy jasne jak od wybielacza albo blond z ciemnymi jakimis pasemkami czy cos to tez opalenizna im mocna nie pasuje.Jedynie brunetki i czarne fajnie wygladaja mocno opalone ale tez bez przesady

piegi są brzydkie

Kiedyś też częściej dążono do efektu bladości. Do dzisiaj w niektórych kulturach jasna twarz jest milej widziana niż taka opalona, bo to postarza.

Karnacja to tylko jeden z elementów które się składają na ogólne wrażenie :)

To samo z takimi za bardzo zjaranymi na prawie muszrynki lub pomarancze ,zwlaszcza kiedy maja wlosy jasne jak od wybielacza albo blond z ciemnymi jakimis pasemkami czy cos to tez opalenizna im mocna nie pasuje.Jedynie brunetki i czarne fajnie wygladaja mocno opalone ale tez bez przesady mocne opalanie niszczy i postarza skórę.

Piegi są moim zdaniem seksowne i w życiu bym z nim nie walczyła. Mam ciemnobrązowe włosy i niebieskie oczy.

Kiedyś też częściej dążono do efektu bladości. Do dzisiaj w niektórych kulturach jasna twarz jest milej widziana niż taka opalona, bo to postarza. pytanie było inne. moja odp.tak podobają jak mają ładną skórę bez przebarwień, piegów i naczynek

Oczywiście, że to tylko jeden z elementów, ale niedawno poznałam faceta i on powiedział, że powinnam się opalić, bo przeraża go moja bladość. A ja tymczasem nigdy nie lubiłam słońca, latem cały czas siedzę w cieniu.

Mój Męzczyzna lubi tylko jasną karbację :) nie pozwala mi nawet na sloncu zbyt dlugo przebywac bo zaraz sie opalam:P

To tylko takie moje wtrącenie, żeby nie było.

jasną karnację mam przez około 9 miesięcy w roku, piegi też mam. Nie narzekam na brak powodzenia :P a latem też się nie opalam 'na murzynkę' nie martw się, są mężczyźni (dużo ich jest!), którym podobają się kobiety o jasnej karnacji :)

tzn. jasną karnację mam zawsze, ale nie jestem muśnięta słońcem przez te 9mcy :)

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

jasna karnacja jest paskudna najładniejsze jest lekko przybrązowione ciałeczko :)

ja też mam jasną karnację (ale bez przesady) no ale zawsze opalam się na lekko brązowy kolorek, zeby nie wyglądać jak jakaś solara ale zeby wyglądać zdrowo ;)

Podobają się lekko opalone, nie spalone.

Dobrze wiedzieć. Chłopakowi, który mi się podoba, niestety w główce tylko panny o południowym typie urody, on twierdzi, że ładna dziewczyna to ta opalona. A taka jest prawda, że panna, która mu wpadła w oko, efekt czekoladki zawdzięcza solarium, kiedy ja jestem zdrowa i naturalna.

Choć facetem nie jestem, ale najlepsze są średnie, bez przesady opalaniem i tą bladością, troszkę rumieńca mieć - to dodaje uroku..

Zależy od dziewczyny, niektóre są bardzo ładne.

Rumieniec to ja akurat mam - poza tym to cała buzia bialutka, z garścią piegów wokół nosa.