Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

no wlasnie cena, k.58-62zl w aptece, w internecie mozna znalezc taniej, ale wiadomo przesylka i na jedno wychodzi.......gin mi to polecil, jak skoncze opakowanie kwasu foliowego to mam dokupic witaminy ciazowe (i tez cena podobna :/ )a to moge brac caly czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:):):) stękniłam sie za wami:) pati w-wa witaj, fajnie ze jest nas coraz wiecej ,trzymam kciuki za 2 kreski w piatek!!!!!!! sangriaa - przepraszam cie, wiedzialam ze jestes w ciazy ale nie doczytalam ze po hsg poronilas:( bardzo mi przykro:( i jeszcze raz przepraszam cie za te wtopę! kasia - domek dla coreczki jest sliczny i jesli lubi pet shopki to wymarzony:) chyba sama kupie taki mojej chrzesnicy na urodzinki :) kb-milo cie poznac:) olcia - trzymam mocno za was kciuki, bo to juz tuz tuz:) torba do szpitala juz spakowana? :) ja jestem po wizycie u gin. stwierdzil ze wyniki meza nie sa takie zle!! ze widzial duzo gorsze!! :) powiedzial ze dla mnie lepsza bedzie jednak laparoskopia, a nie hsg. dal mi namiary, no i umowilam sie do lekarza ktory ja wykonuje na wizyte w poniedzialek. kb-mam pytanie, jakie badania musialas zrobic przed laparo?? pisalas ze szczepilas sie na wzw, kurcze ja tez pewnie bede musiala sie zaszczepic.troche mnie przeraza ta laparo. czy ktoras z was miala robiony tez zabieg? jak wyglada? nadzieja-wiem ze boisz sie hsg, sama tez sie denerwowalam na sama mysl ze mnie to czeka, ale z tego co pisza dziewczyny da sie wytrzymac. a poza tym to super ze masz miec robione w marcu, im szybciej ty lepiej. a pozniej zaraz bedziemy umieszczac cie w dolnej czesci tabelki - udalo sie!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kora ciesze sie na taka reakcje Waszego lekarza, laparoskopia brzmi strasznie, ale jak mus to mus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, straaaaasznie dawno się do Was nie odzywałam, ale podczytywałam Was sobie czasem-mam nadzieję że się nie gniewacie?:) Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom-jestem z Wami całym sercem! A za resztę kobietek nadal trzymam kciuki:) Ja niestety jestem w trakcie zmiany lekarza i kliniki;/ nie wiem gdzie się udać, ciągle coś nie tak.. Koleżanka poleciła mi Invimed we Wrocławiu, czy któras z Was miała do czynienia z tą kliniką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezwyczajna - moi znajomi mieli zabieg in vitro w klinice w Łodzi ale nazwy nie znam i udało się za pierwszym razem, za 6 tyg zostaną rodzicami bliźniaków. laparoskopia - brzmi groźnie ale usypiają do tego zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) wywalczyłam garaż hehehe stało moje auto w garażu a m na dworze:) rano wsiadłam cieplutko, nic nie trzeba było skrobać podoba mi się to:) muszę tak częściej robić:) U nas zimno ale nie aż tak, słońce pięknie świeci dzisiaj ma być tylko -2 a jutro już na plusie :) Pobudka wstajemy ja w pracy już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, widze ze na naszym forum zrobilo sie weekendowo;) Ja dzis obudzilam sie z bolem glowy i do tej pory boliiiii. Pewnie na zmiane pogody. A tyle dzis mailam zrobic, posprzatac w chalupie... Milego dnia dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej hej a co tu pustki takie??? olcia mnie dzis tez nawala glowa, moja mama dzwonila i tez narzekala wiec mozliwe ze to reakcja na zmiane pogody. olej sprzatanie, odpoczywaj sobie ile wlezie bo juz niedlugo bedzie ci tego brakowac;) dziewczynki nie stresujcie sie tak tymi badaniami, nie ma co wsluchiwac sie w to co mowia inni bo kazdy przezywa bol na swoj sposob wiec takie opowiesci nie sa miarodajne. bedzie dobrze, zobaczycie. trzymam za was kciuki. pisalyscie nt tranu, rowniez polecam, warto lykac. jedyny minus to jego cena-dosc drogi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dewczyny,ja na chwilkę,bo w weekend robię sobie wolne od kompa!Dziś robimy za niańki do psa sąsiadow:)W życiu psa w domu nie miałam!:) A tak poza tym to mam chrypkę i coś mi gardło nawala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie doczytałam sie na necie że uspypiają do laparo. nawet dobrze. ja słyszałam dobre opinie o klinice w katowicach - novomedica. na temat tej z wrocławia nic nie wiem. kasia - fajnie jak autko stoi w garażu:) ja tez tak ustaliłam z moim meżem choc musze przyznac ze jak moje auto stało na dworze to moj mąż rano mi je odśnieżał :) nadzieja - szkoda ze ja nie mam takich sąsiadów bo mam 2 psy:) ps mnie też gardło boli. strepsils, cytryna, miód, czosnek nie pomaga:( trzymajcie się dziewczyny:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, melduje ze ja nadal 2 w 1:) Dzis moj maz w pracy do pozna i mam stresiora bo wole kiedy jest pod reka hehe. Jej jak ten czas biegnie, w czwartek juz bede lezala w szpitalu, i pewnie zero dostepu do netu wiec...trzymajcie kciuki:) Przyznam sie szczerze ze boje sie barrrddzzzoooooo. To znaczy mam takie napady strachu i nie bolu sie obawiam tylko tego czy wszystko pojdzie dobrze... Torba jasne ze juz spakowana:) w sumie juz dawno bo moja gin stwierdzila ze od 30 tc powinnam juz miec ja pod reka. W sobote bylismy u znajomych, troche sie rozerwalismy a zwlaszcza ja bo w sumie niewiele wychodze - posiedzielismy, pogadalismy. Dzis u mnie za iknem piekna pogoda, slonko swieci, hmmmm jak wiosna tylko ta temperatura... Buziaczki dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Kora tak na cały dzień nie ma co psa u kogoś zostawiać,bo psy tęsknią strasznie.Sama to widziałam na tym psie sąsiadów,biedak nawet się nie chciał z nami bawić,nie umiał sobie znaleźć miejsca,ciągle w przedpokoju patrzył na drzwi i czekał,aż pan jego przyjdzie,albo położył się w kuchni pod szafkami kiedy ja piekłam babkę i leżał cały czas przy mnie,mojego męża się bał,nie wiem czemu!:) Olcia nie denerwuj się,dasz sobie radę i wszystko będzie dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) u nas pięknie słonecznie i ciepło +5 stopni. Dzisiaj byłam z małą na pobraniu krwi, z palca płacz był ale nie zabierała ręki wytrzymała, zawiozłam ją do przedszkola to szła z zawiniętym paluszkiem jakby jej palca ucięli :) dzielna była. Zapisałam ją do poradni alergologicznej na 30 marca mamy wizytę myślałam że gorzej będzie jakieś 2 miesiące a tutaj w miarę szybko. Będzie miała robione testy od razu. W sobotę byliśmy na urodzinach mojej kuzynki córki w bawialni, przez pierwsze 30 minut mała się wstydziła ale później szalała i nawet ja poskakałam na trampolinie:) zgubiłam tam kluczyk do swojego auta dobrze że mam zapasowy m się śmiał że gapa ze mnie. Wieczorem pojechałam z siostrą i koleżanką na piwo i przyznam się że trochę się skułam :) mąż mojej siostry przyjechał po nas przed 24, mój m i dziecko już spali ale rano troszkę głowa bolała:) Olcia kurcze podaj może swój numer to by jakiego smsa z wiadomościami z porodówki tu dostarczyć. Olcia ale ty 3 masz wizytę czy wywoływanie już? Bo jak idziesz na termin to jak będzie ok to puszczą Cię do domu bo od terminu masz 10 dni później stawiasz się już na okstocynkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki:) moja siostra dzis do szpitala jechala na wywolanie porodu. dzwonila do mnie w sobote i strasznie sie boi choc to jej trzeci porod. dwa poprzednie miala blyskawiczne a teraz niewiadomo. poki co zadnych wiesci wiec siedze przy tel i czekam:) ja dzis bylam na tej glukozie:o z wypiciem problemow nie bylo i zaraz po wypiciu tez czulam sie dobrze wiec myslalam ze spokojnie przetrwam, ale jak po 15min mnie wzielo na mdlosci tak mnie muli do teraz:O a ja mam nerwowke w domu... klotnie z tesciowa...i z jej coreczka, ktora sie za przeproszeniem wpierd... w nieswoje sprawy... coz mam nadzieje ze nie wykoncza mnie nerwowo, a moj dzis znow w delegacje wyjezdza na 1,5tyg wiec tym bardziej bedzie mi ciezko... milego dzionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja mam ustalony termin cc wiec w piatek juz nie bedzie odwrotu...A do szpitala mam sie stawic w czwartek rano. Boje sie jak cholerka ale co zrobic. Dzis kolezanka opowiadala mi jak dlugo dochodzila do siebie po cc i z czym to sie w jej przypadku wiazalo i nie jest mi do smiechu. Decyzja zapadla juz miesiac temu, mialam czas zeby oswoic sie z takim obrotem spraw ale jednak to operacja i to mnie przeraza:( Dobra nie uzalam sie nad soba, wyjscia nie ma. Inka ja pamietam ze wypicie tej glukozy bylo w miare, tzn pierwsze lyki pikuś az pomyslalam sobie jeeejjjj co te baby tak narzekaja, ale juz przy drugim kubku bylo mi niedobrze no i pozniej jak wrocilam do domu tez...ale do przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja mojej mamy psiak tez teskni za nia kiedy zostawia go u nas, wyje, piszczy, nie moze sobie miejsca znalezc... my mamy psiaka na podworku i jak tylko ide do sklepu to sunia piszczy, najlepiej jest kiedy wszyscy sa w domu wtedy ona jest spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia - a czemu będziesz miała cc? Jakieś wskazania medyczne? mi lekarz robiąc usg w 40tyg też powiedział że będzie cc bo dziecko ponad 4 kg powiedziałam mu że absolutnie się nie zgadzam jeśli to jedyny powód. No i rodziłam sn i mała 3320 więc jego proroctwo się nie sprawdziło. Koleżanka miała dwie cesarki i widziałam jak biedna się męczyła a ja po sn już 4 godziny po latałam po oddziale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) olcia - trzymam kciuki!!! nic sie nie martw!!! bedzie dobrze!!! ja tez mialam cesarke. dostalam znieczulenie w kregoslup (ciezko bylo mi sie zgiac w pol z takim wielkim brzuchem:) ) a potem nic nie czulam od pasa w dol, no oprocz szarpania - jak wyciagaja dziecko to szarpią na boki. niewatpliwie po naturalnym porodzie dochodzi sie do siebie duuuzo szybciej. ja bylam bardzo obolala, ale zawsze mozna prosic o znieczulenie, jak bol bedzie duzy. tak wiec nie martw sie, juz niedlugo bedziesz trzymala swojego maluszka w rekach! :) kasia - my tez robilismy testy alergiczne i wazne jest by jakis czas przed nimi odstawic wszystki leki odczulajace! inka linka - jak siostra? ja bylam dzisiaj na konsultacji i mam termin laparo na kwiecien. stresuje sie juz na sama mysl. musze porobic badania i zaszczepic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) KORA-no koleżanka też mi mówiła że szarpali ją na boki:) co do testów to wiem pediatra mi mówiła żeby 2 tyg przed odstawić Claritine. Czyli u nas wychodzi jakoś 15 marzec. Słoneczko, piękna pogoda +5 stopni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Kasia dzielna kobita z tej Twojej Zuzki:)Twarda baba:) Inka to musiało być okropne:(Fe...Ale masz już to za sobą!:) Co do tych kłótni,to nie ma co sobie dać wejść na głowę i nikt nie powinien się wtrącać w Wasze sprawy! Olcia Ty kiedyś pisałaś chyba,że masz wskazania do cc?Szkoda,że normalnie nie możesz rodzić! Co do psiaka,to stwierdzam,że pies w bloku się tylko męczy!Ja bym psa nie chciała mieć w bloku! Ja wczoraj z mężem miałam dyskusję na temat strojenia się,malowania,malowania paznokci,fryzur itp.I normalnie mnie krew zalewa jag go słyszę.On twierdzi,ze ja nie muszę sobie nic poprawiać itp,że jak mam fryzurę zrobioną,pomalowane paznokcie i oczy,jestem elegancko ubrana,to,że tego wszystkiego naraz jest za dużo.Chodziło o tą zabawę,na której byliśmy i na którą idziemy.Mówiłam mu,że lubię się czasem pomalować ,ogólnie wystroić,że podoba mi się to,że ładnie wyglądam,czuje sie elegancka,tak kobieco,a do niego mówić to jak grochem o ścianę!On twierdzi,że "my baby same sobie stwarzamy problemy i wmawiamy sobie,że musimy coś poprawiać.A potem przez to strojenie nam czasu brakuje"normalnie ręce opadają.Normalnie brak mi słów i siły na takie rozmowy z nim,bo nie potrafi uszanować moich decyzji i mojego zdania na ten temat i na siłe chce mnie zmienić!Nie pokłóciliśmy się,ale skończyliśmy tą rozmowę,żeby właśnie do kłótni nie doszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o poranku:) wczoraj na wieczor dzwonilam do siostry i lezy bidulka na patologii. powiedziala ze nie wie kiedy beda jej wywolywac porod wiec czekam na jakies wiesci ale poki co cisza. nadzieja moj tez tak czasem ma. jak gdzies jedziemy to sie pyta "po co sie malujesz":) nie maluje sie na codzien no ale jak jedziemy gdzies do miasta to w makijazu lepiej sie czuje tym bardziej przy moich przebarwieniach popekanych naczynkach (pojawily sie w ciazy) i cieniach pod oczami, a do tego ta razaca bladosc:o pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam dziewczynki z tym problemu zawsze się maluje (oczywiście nie robię sobie tapety na twarz) ale zawsze tusz usta błyszczykiem, czasami cienie. Ale jak gdzieś wychodzimy i się ubiorę inaczej i pomaluje się inaczej mąż zawsze mi komplementy prawi że ładnie wyglądam. I widzę że taki dumny później jest hehe no cóż od dobiega pomału do 40 ja do 30 więc dumny że ma młodą żonę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Kasia gratuluję męża-wyrozumiałego:) Inka ja też się na co dzień nie maluję,bo przyznam szczerze,że mi się nie chce:)Ale na jakieś wyjścia lubię się pomalować.Też mówiłam mojemu,że lepiej się z tym czuję itp.ale do niego nic nie dociera,ma swoją wizję i nikt nie ma racji tylko on!Do tych facetów to trzeba mieć stalowe nerwy i stoicki spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, olcia ma wskazania, pamietam bo rozmawialysmy na ten temat poniewaz ja rowniez bede miala cc ze wzgledu na wade wzroku. moja znajoma rodzila tydzien temu przez cc i pojawily sie komplikacje po, skoki cisnienia, 2 tygodnie ja w szpitalu trzymali. mam nadzieje ze u nas tak ie bedzie... kora dzieki za opis, super ze mozemy podzielic sie doswiadczeniami, przynajmniej wiemy co nas czeka. co do porodow to uwazam ze nie ma reguly... jedne po cc lataja szybko po oddziale a inne nie. jedne po naturalnym czuja sie rewelacyjnie a inne dochodza do siebie tygodniami. nie ma co generalizowac. moja najlepsza kolezanka ktora ma 2 dzieci po pierwszym porodzie mowila ze tak szybko poszlo, ze szybko do siebie doszla, ze inne zdychaly po cc a ona juz biegala i sama zajmowals sie dzieckiem ale... zmienila zdanie po drugim, dlugim i ciezkim porodzie nie bed esie w szczegoly wdawala ale bylo z nia zle. dlatego ja uwazam ze nie ma dwoch jednakowych porodow i ... bedzie co ma byc. ale operacji sie boje. kora napisz jesli mozesz czy mialas jakies efekty uboczne zastosowania znieczulenia? jakies spadki cisnienia? bo duzo dziewczyn pisze o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, Inka linka, trzymam kciuki za Twoja siostre i jej dzidzie. Juz niedlugo bedzie po wszystkim. A ja dziewczynki mam stresiora zeby sie wczesniej nie zaczelo, zwlaszcza jak bede sama w domciu... Im blizej porodu tym wieksze glupoty czlowiekowi do glowy przychodza... Wyobraznia dziala hehe. Nadzieja ja juz oswoilam sie z ta mysla ze nie urodze naturalnie, zreszta nawet nie chce bo jesli mam ryzykowac zdrowie dzidzi to wole sama zdychac z bolu i dluzej dochodzic do siebie, oby malej nic nie bylo. A porod, jak porod, i taki i taki to raczej zadna przyjemnosc;) Mam nadzieje ze u was tez jest taka sliczna pogoda -w Lodzi piekne slonko i w miare cieplo. A opowiesci z porodow ja staram sie omijac z daleka, zwlaszcza teraz tuz przed - kazda z nas jest inna i kazda inaczej reaguje na bol, stres itp. To ze ktos przeszedl przez to wszystko super lub wrecz odwrotnie nie oznacza ze ze mna bedzie tak samo. Staram sie myslec pozytywnie bo inaczej bym chyba zwariowala;). Ale przyznam ze co jakis czas znajomi serwuja mi takie mrozace krew w zylach historie co mnie wkurza bo najczesciej slysze wstep typu: kolezanki kolezanka to... Kasiu pisalas o podaniu nru tel., jesli podacie mi np. swojego maila to wam przesle, bo tak na forum... Kora super ze napisalas w kilku slowach na temat swojego porodu, napisz mi na co zwrocic najwieksza uwage, co robic, czego unikac, zwlaszcza juz po operacji. Acha no i odnosnie malowania, ja lubie nalozyc sobie podklad, blyszczyk i tusz. Czuje sie wtedy lepiej, zwlaszcza po zimie kiedy jestem blada no i teraz w ciazy bo mam albo cienie pod oczami albo poprostu wygladam na zmeczona. Czasami nakladam jakis delikatny cien. Zreszta jak sie pracuje i jest sie non stopo wsrod ludzi to tak jakos lepiej sie czlowiek czuje, przynajmniej ja tak mam. Ale niektorzy przesadzaja, kilo tapety na twarz - moja znajoma pytala czy do cesarki moze isc umalowana bo stwierdzila ze twarzy jej ciac nie beda a nie wyobraza sobie zeby sie mogla pokazywac tylu ludziom bez makijazu - jakby na porodowce mialo to jakies znaczenie. A napisze wam jeszcze ze mamy takiego lekarza w szpitalu ktory wrecz wysmiewa kobiety ktore przychodza do szpitala bez 'tapety' rzucajac teksty typu 'juz brzydszej nie mogliscie przyslac' albo ' to ze sa w ciazy to nie znaczy ze maja straszyc ludzi dookola'... takze ile ludzi tyle opinii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O skokach cisnienia tez czytalam ale... bedziemy pod opieka lekarzy ktorzy wiedzqa co robic w takich przypadkach wiec chyba nie ma sie co martwic na zapas. Moj maz mial zieczulenie w kregoslup do operacji i nic takiego sie nie dzialo a jest niskocisnieniowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×