staram sie od 1,5 roku

szkoda, ze nasz topik padl:( a tak tu bylo milo... bede czasem do Was zagladac i trzymac kciuki. zycze Wam milego i spokojnego majowego weekendu

...strasznie padł:(....a szkoda rzeczywiście wielka szkoda...trzymajcie się:*

Witam ja dziewczyny nie piszę często,bo muszę odpocząć od tematu ciaży,forum itp.Już mam dość,a trzeba decyzję podjąć co dalej.Za dużo mnie to kosztuje,nerwy coraz większe,aż ręcę mi się trzęsą nie mogę tego opanować,dlatego muszę sobie dać na wstrzymanie. Kb przykro mi:(Wiem co czujesz,bo sama byłam w takiej sytuacji,kiedy moja siostra 2miesiące po swoim ślubie napisała mi,że jest w ciąży,a ja po raz kolejny od gina wychodziłam załamana!:( Inka kurcze namów mamę na badania itp.Tego nie można tak zostawić!

hej dziewczynki....dziś 15 dzień od inseminacji zrobiłam rano test...i mam dwie kreski...hm....:) cieszę się, ale wiem jakie to ulotne więc na razie tylko spokój może mnie uratować...jak myslicie będzie dobrze?:)...wizytę u lekarza mam za tydzień, myślę o becie.... mam nadzieje, że to nie tylko złudny sen...

ojej anula ogromne gratulacje:) jejku jak sie ciesze. na pewno bedzie dobrze, musi byc dobrze. trzymam kciuki i informuj na bierzaco:D

nadzieja kochana rozumiem Cie. czasem trzeba odetchnac, nabrac dystansu...oderwac sie od tego wszystkiego....przytulam mocno i trzymaj sie dzielnie

tak trudno uwierzyć mi w to szczęście, że na razie się asekuruję...ale dzieki Inka:)...pewno zrobię jeszcze test by się upewnić i może betę w środę...mam nadzieję, że mała perełka będzie we mnie przez 9 miesięcy i nikt mi już jej nie zabierze....pozdrawiam!

nadzieja wiem dobrze, że psychika pomaga...ja mimo, iż miałam inseminacje to wcale się nie nakręcała, bo nie wierzyłam , że uda się za 1 razem...bo rzadko się udaje...nawet mialam myśli, że chyba nie będę podchodzić do następnej bo chciałam już zapomnieć o tym temacie....w ostatnim okresie byłam bardzo spokojna, wyciszona....dlatego wiem, że "odetchnięcie" psychiczne dużo daje...pozdrawiam.

anulla gratuluję ci z całego serca!!!!! uważaj na was i duzo zdrowia wam życzę!!! :)

anula ja również bardzo sie cieszę, mysl pozytywnie. wszystko bedzie dobrze. pozdrawiam cie i sciskam cie cipeltko, trzymaj sie zdrowo :)

anulla - no kochana GRATULUJE bardzo się cieszę że się udało, trzymam kciuki będzie dobrze. Ja w górach, wczoraj spadł śnieg i było -1. A dzisiaj już ciepło +15 i słońce:) wracamy jutro bądź w piątek. Siostra była dziś u lekarza 7 tydzień serducho bije tętno jest wszystko ok siostra szczęśliwa. A u nas 5 cykl i nici bo mało było przytulanek bo tu w górach nie było opcji cały dom ludzi więc nie było jak i już czuje że @ się zbliża pewnie w przyszłym tygodniu jakoś będzie. Ale rozkręcam sobie firmę i może i dobrze że na razie nici bo mam inne plany na razie:) Pozdrawiam z Tatr:)

Anulla bardzo się cieszę,ze Wam się udało i to za 1razem!Super,dbaj o Was,nie przemęczaj się i życzę spokojnej ciaży i szczęśliwego porodu:)Ja ostatnio byłam na basenie.Raz z koleżanką,a za drugim razem poszłyśmy z naszymi chłopami:)Musze sobie kupć strój kąpielowy2częściowy:) Zabieram się za robienie biżuterii,niedługo będe miała produkty.Narazie tak nie za dużo na próbę:) Jestem w trakcie czytania książki"jak zajść w ciążę,czego nie powie ci lekarz"dużo piszą o chińskich ziołach i o akupunkturze!Podobno jest bardzo skuteczka,ale ja tam nie wiem.Pozdrawiam Was:) Kasia super,że u siostry wszystko dobrze,oby tak dalej:)

nadzieja - moja znajoma z pracy też chodzi na akupunkturę i też starają się o dziecko mówi że lekarz też jej polecił, może coś w tym jest.

dzięki kochane...i odebrałam dziś pierwszą betę wynosi 248,5 to chyba dobrze?:)....w piątek powtórzę by spr czy ładnie rośnie...lekarz dopiero za tydzień, ciężko wytrzymać.... zmartwiło mnie dziś minimalne plamienie...ale teraz już oki....trochę też brzuch mi doskwiera....mam taki lęk że szok, ale staram się wyluzować. powiem tak ja w ogóle nie wierzyłam, że się uda....z m. jesteśmy w szoku cały czas:) trzymajcie się kochane....mam nadzieje, że ten rok wszystkim nam przyniesie szczęście:)

Hej dziewczyny! Mnie chyba nie było tutaj najdłużej, ale miałam powody :( Od 17/18 d.c. miałam plamienie implantacyjne i po 4 dniach pojawiła się @, więc cykl był króciutki bo tylko 22 dni, i nic z tego nie wyszło, teraz jakoś jest lepiej, ale wtedy masakra, ach nie będę pisac, wyłam i z wszystkimi się kłóciłam, miałam taki żal, święta miałam smutne. Czytałam wasze posty, dla jednych gratulacje, dla drugich wytrwałości a dla Inki, porozmawiaj z mamitką i zaciągnij ją do lekarza, to takie ważne, Trzymajcie się i pozdrawiam

********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* *************************** MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............25.04................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........15. 04..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......25...............12.04................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................25.04..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl KORA-31..........30.................10.04................ małopolskie ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r......córeczk a GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... BEA.................................... 26.05.2011 r .......synek INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. *********************************************** **************************

witam Dona... jejku... przytulam mocno:( rzeczywiscie smutne swieta. kurcze nawet nie wiem co napisac...przykro mi trzymajcie sie. buziaki

Dona - przytulam. Hej dziewczynki, my już z gór wróciliśmy, gorąco u nas jak diabli. Odpoczęłam na maksa na weselu fajnie było chociaż o 23 byłam już w domu z m bo mała poszła spać. Ale pobawiliśmy się fajnie. U mnie 5 cykl i dziś mam 26dc i dopiero będę mieć owulkę więc do 40dc znów dobije zanim dostanę @. Te góry wszystko mi poprzestawiały a tamten miałam 28 dniowy cykl. Mam nadzieję że następny będzie krótszy. Siostra już w 8 tyg wszystko ok czasami brzuch ją boli to łyka No-spę a na stałe bierze Dhuphaston. W tamtym tyg była u lekarza wszystko ok. Mdłości ma i przez to chodzi zmarnowana:) ale w niedzielę byliśmy na działce na grillu to jadła jak opętana. Przytyła juz 4kg masakra mówię do niej żeby tak nie jadła bo do 30kg dobije a ona mówi że się tym nie przejmuje. Aż dziwne bo zawsze dbała o linię i szczuplutka była. Chyba najważniejsze dla niej jest teraz donoszenie i urodzenie zdrowego dziecka i w sumie ma rację:) inka - już niedługo:) jak się czujesz wszystko ok?

witam:) Kasia {czesc} a ja sie powoli kulam:) wszystko poki co oki. nic nie robie duzo leze, zreszta i tak juz mi ciezko. dobrze, ze u siostry wszystko ok. ja tez biore duphaston jeszcze, ciekawe kiedy mi go odstawia. ja poki co mam 10kg na plusie:) coraz czesciej dopadaja mnie bole krzyza jak na okres, ale na tym etapie to chyba normalne pozdrawiam:)

mialo byc :)

....5 tydzień i 3 dzień....dziś potwierdziłam info:D...mam zdjęcie mojej kropki....za tydzień serduszko.....radość i lęk na przemian dziwny stan... buziaki!!!

Dona trzymaj się....Kasia siostrze zazdroszczę, że już wie iż serduszko ok i tętno...., mdłości też mam od rana tak do 12 a potem spokój ale senna jestem że szok!

Inka życzę dużoooo spokoju i odpoczynku:*

anulla gratuluje z calego serduszka i trzymam kciuki:) a serduszko na pewno bedzie pieknie bilo:)

anulla - GRATULUJE :)

szkoda że nasz topik upadł...był fajniutki:....życzę Wam dziewczynki spełnienia marzeń i dużoooo uśmiechu na co dzień całusy!!!!!!!

anulla - ja tam cały czas zaglądam z nadzieją że któraś się odezwie:) Ja mam katar cały czas mi zimno, dziś mam 33dc wczoraj robiłam test negatywny do 40 dobije i dostanę @. Otwieram swoja firmę więc mam trochę papierologi, a że staram się jeszcze o dotację unijną to w ogóle kosmos jakiś:( Jak się troszkę z tym ogarnę to napiszę więcej buziaki:)

dzien dobry:) ja tez zagladam do Was w oczekiwaniu na dobre wiesci:) i dalej trzymam za Was kciuki. jak urodze to Was poinformuje tutaj:) mam nadzieje ze za miesiac bedziecie tu jeszcze czasem zagladac:D trzymajcie sie cieplo. buziaki.

ja tam też regularnie zaglądam:D...ale to chyba tylko my 3:)..... ja jestem już na zwolnieniu....mam kiepską pracę jak dla kobiety w ciąży....:D...i pani doktor byłą tak miła i dała od razu bo zrozumiała moje obawy.... ( pracuje z ludźmi w terenie, jestem narażona na stres, choroby itp) w piątek idę do lekarza, zobaczyć jak rośnie moja kruszyna...w sumie czuję się dobrze tylko non stop jestem senna....ale poza tym nie mogę narzekać... Inka trzymam kciuki za spokojny poród:) informuj nas informuj:) Kasia fajnie, że będziesz miała coś swojego choć wiem ile przy tym biurokracji bo moja przyjaciółka otwierała też działalność i również otrzymała na to dotację....tak więc powodzenia!

Hej dziewczynki, ja też zaglądam tutaj i czytam, ale na razie nic nie piszę bo aż strach, wczoraj 22 dc i leciutkie plamienie ale dosłownie ok 2 godzinki i cisza, staram się byc spokojna i czekam, bo ostatnio same wiecie pisałam co się stało, wiec wolę byc spokojna i nie myslec juz,