nauczyciel a tatuaż

no przy większym C czy D to grawitacja niby w końcu zwycięża, ale można stosować ćwiczenia na mięśnie utrzymujące biust, odpowiednie kosmetyki ujędrniające etc. :) dużo chyba zależy od budowy i genów.

anomaIia => Dużo zależy od włożonego wysiłku. Można nosić gorset, masować cyc i pomaga. Są kobiety, które utrzymują urodę mimo upływu lat. Ale to wymaga w chuj wysiłku, a wiadomo, że lenistwo jest chorobą naszego wieku. Koniec końców po sto lat żyją ludzie co większość życia pracowali fizycznie, a nie ci co się opierdalali w biurze.

kosmetyki typu krem czy balsam baaaaaardzo pomagają kosmetyki typu tapeta wręcz przeciwnie ;) no ale jak tu tej tapety nie nakładać na mordę jak niewypał? grawitacja zawsze zwycięża - tyle, że przegrywają albo cycki, albo ołówki ;) btw - czy komuś jeszcze zależy na wnętrzu?

pesymista :P

piszę to opierdalając się w biurze :D

" btw - czy komuś jeszcze zależy na wnętrzu? " ja mam słit nereczki i cool śledzionkę a i serduszko niezgorsze!

na pewno znajdziesz sobie jakiegoś miłego amatora podrobów

rzeźnika... :P

nieznana black => Nie, kosmetyki nie pomagają. Może w ten sposób. Czasowo ukrywają skutki nie likwidując, a nawet wzmagając przyczyny. Ekonomii nie znasz kobieto? :p "btw - czy komuś jeszcze zależy na wnętrzu?" Wewnątrz wszyscy jesteśmy tacy sami -> różowi. :o "piszę to opie**alając się w biurze" Już wiem, gdzie pracujesz. Sprzątaczka nocna :P Alternatywy są dużo gorsze. :P ;) anomaIia => Wolę dania z młodszych pań :o

z młodszych niż ja? :P

łagodzenie skutków pasi mi jak najbardziej :) liczy się efekt zgadłeś tyle, że pracuję na drugiej zmianie ;) i właśnie kończę... dobranoc

anomaIia => Wolę cielęcinę, niż wołowinę :P nieznana black => Wiesz, jak Anglicy kaptowali wodzów plemion tubylczych? Morfiną. :P Brej nocy.

Kup sobie po prostu profesjonalny kosmetyk do kamuflażu, odporny na wodę, pot i ścieranie: http://www.allegro.pl/item1017739953_profesjonalny_kamuflaz_poj_25ml_kryolan_75001.html albo tańszy: http://www.allegro.pl/item1022433639_magiczne_kolko_kamuflazy_kryolan_art_71306.html

" Wolę cielęcinę, niż wołowinę " z wołowiny mam chyba tylko mózg... :D

anomaIia => "z wołowiny mam chyba tylko mózg" Chodzi ci o chorobę wściekłych krów? A z tą cielęciną to pewnie o cycki chodzi? Grunt, to dystans do siebie, right? :P no offence. ;)

" Chodzi ci o chorobę wściekłych krów? " skąd wiedziałeś myślałam, że to się nie rzuca w oczy :( nie, nie sprowokujesz mnie i nie wyślę ci dowodów na to, że jeszcze nie spróchniałam :P

anomaIia => "nie, nie sprowokujesz mnie i nie wyślę ci dowodów na to, że jeszcze nie spróchniałam" Jakbym prosił. :P Gdybym szukał zdjęć dziewczyn z sąsiedztwa, to emo-nastolatki nontoper się fotografują. :P

proszenie nie jest w twoim stylu ty wjeżdżasz na ambicję.. :P

anomaIia => Pfff. Nie musisz mi nic udowadniać. Bo mało co mnie obchodzi. Ty musisz udowadniać sobie. ergo... Masz rację :P

sobie nie muszę :D poza tym ostatnio... ale nie tu o tym pisać

anomaIia => oh, reahe-he-he-he-lly ;) Ale, wiesz, jakby co - foto cycków, możesz przesłać. Nie pogniewam się. :P

ach, ty stary.. tfu, młody! cyniku.... :P

anomaIia => Jak już kiedyś tłumaczyłem cynik to tylko romantyk, który się zderzył ze skałą rzeczywistości. :P

może trafiłeś na złą rzeczywistość :)

anomaIia => Shikata ga nai. Nie można zadzierzgnąć węzłów przeznaczenia. Ale zawsze można się ślizgać między nićmi.

:(

anomaIia => Czemu :( ? Przeznaczenie doskonale współgra z wolną wolą tylko chrześcijanie tego nie kapują.

nie o to chodzi. twój los mnie smuci :(

anomaIia => Swój los akceptuję w pełni.

bo nie masz innego wyjścia :P