Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie_wiem_samaaaaa

Utrzymywanie teściowej

Polecane posty

Gość nie_wiem_samaaaaa

Hej dziewczyny. Chciałabym was zapytac o zdanie w pewnej sprawie. Mianowicie za kilka tygodni wyjeżdżamy z narzeczonym za granicę do pracy. Chcemy sobie tam zacząc układac życie. Mamy zamiar chodzic do pracy i co nieco co miesiąc odkladac sobie na konto. I jest pewien problem. Moj chlopak pochodzi z rozbitej rodziny. Wychowywal sie sam z matką która zawsze strasznie nim manipulowała. Ojciec alimenty płacił ale mój N do 22 roku życia na oczy tych alimentów nie widział. Wszystko zabierała matka. Przechodził do nie na piechotę na inne osiedle bo na bilet autobusowy nie miał. A dodam że jest ona straszną zakupocholiczką , czego mój N nie widzi. Ciągle tylko nowe kremiki, lakiery, kosmetyki i narzeka że nie ma pieniędzy czemu ja się nie dziwię. Mój N jest tak nią zmanipulowany że ciągle powtarza że na chleb prawie nie ma jego matka i że to jest matka i że musi jej pomagac. Ja twierdzę że nie chcę miec meza który bedzie utrzymywal dwie kobiety przez cale zycie : mnie i mamusie bo nie da tak rady. Nie wiem czy dobrze mysle czy jestem poprostu zawistną zołzą bo nie chce żeby przysylal matce do polski tutaj co miesiąc 50-100 funtów?? Już sama nie wiem. Kłócimy się o to bo on twierdzi że to matka i że musi jej pomóc bo jest biedna i nie ma na to i na tamto a przeciez ja widze ze co chcwila nowe kosmetyki i bizuteria!!! Powiedzcie co sądzicie o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukochany syneczek mamusi
zawsze bedzie tylko maminsynkiem - nie wygrasz z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamiimniejszaja
a mamusia pracuje? na emeryturze? ma rente? ja bym mu wybiła z głowy to pomaganie mamusi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboki atakują latem
rzuć go :o okropny typek, a pomysl co bedzie jak beda dzieci?? odbierze im od ust by dac mamusce? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_samaaaaa
Ale ja czuję że jestem dla niego najważniejsza. Ale zawsze gdzieś nad nami krąży mamusia. Ok. Lubie ją, na kawke pojechac na pogaduchy ale ja nie mam żadnego obowiązku jej utrzymywac. I mój N też nei ma ! Ona go oszałamia ze a to nowy sweterk mu kupi a to spodnie ale to jest wszystko nic. Nie miał nic jak się poznalismy, dopiero moi rodzice a to nam kupili jedna rzecz a to druga. A on że to jest MATKA ( i zawsze mi to tak akcentuje ze MATKA) i ze on sobie odmowi a jej da. A ja nie chce zeby kiedys nasze dzieci mialy mniej bo musi tez miec jego MATKA na "chleb" czyli kosmetyki i inne pierdułki. Wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_samaaaaa
AA zpaomnialam dodac ze mamusia jest chora, cos z epilepsją, nigdy nie pracowala i teraz jest na rencie. I jeszcze jest argument ze jest chora ... i taka biedna przez to i wogóle, niska renta bo nigdy nie pracowała. Jak tylko zrobi cos nie po jej mysli to wzbudza u niego wyrzuty sumienia. Mieszkamy razem a on jej jezdzi odkurzac, okna myc , sprzatac w piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_samaaaaa
Ja próbuje mu wybić ale do niego jakby nic nie docierało. Bo to jest MATKA i on musi , tak został wychowany. Bardzo się na mnie złości jak zaczynam ten temat i mówię że tak nie jest jak on to widzi, że ja to widzę obiektywnie i że ja nie chcę! po prostu pracować na jego matkę skoro mamy mieć wspólne konto za granicą. Dla moich rodziców to jest niepojęte żeby rodzic ciągnął pieniądze od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś go po nogach całować
bo jest odpowiedzialnym człowiekiem! Matka dobrze go wychowała i obyś ty kiedyś doczekała się takiego traktowania przez własne dzieci. Jesteś po prostu egoistką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_samaaaaa
Wypowiadajcie się proszę , bo jedni mi mówią właśnie że jestem egoistką i że przecież 50 albo 100 funtów co miesiąc mnie nie zbawi a inni że nie mam obowiązku się na to zgadzać i że nie muszę, bo to będą nasze ciężko zarobione pieniądze. Ok na święta możemy wysłać ale nie co miesiąc. A ona się będzie o p i e p r z a c i rozpowiadać koleżankom że jej mój N przysyła co miesiąc.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem_samaaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl jak
masz racje nie pakuj sie w taki związek bo bedziesz nieszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
epilepsja kurwa!!!!!!!!!! uciekaj od tej rodziny epilepsje mozna tłumaczyc dwojako jako chorobe psychiczną lub jako ''opetanie'' mówie ci daj sobie spokój z tymi ludzmi bo cie wykonczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rambo bambo
jestes egoistka, co bys zrobila jakby to o twoja matke chodzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko !!!!
przecież Twój facet nie bedzie musiał pracować na dwie kobiety, bo Ty mozesz sama na siebie zarobić ! przecież jesteś młoda i zdrowa ! (?), matce powinien dokładać do renty, może nie utrzymywać ale pomacac finansowo, nawet jesli kasa pójdzie na kosmetyki i inne przyjemności, to jest jego matka, jesli syn ma potrzebę pomagania jej to b. dobrze o nim świadczy, każdy psycholog powie, ze kobieta która ma zamiar związać sie z facetem na dłuzej powinna obserwować jak traktuje swoją matkę, bo identycznie będzie potem traktować swoją kobietę /zonę, jeśli jest dobry dla matki to bedzie też dobry dla Ciebie, a Ty potrafisz sama na siebie zarobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko !!!!
ja też juz dawno wyprowadziłam się z domu, mam własne zycie ale co miesiac pomagam matceile tylko mogę i zawsze bede to robiła, nawet jeśli przetraci wszystko na ciuchy, które zaraz wyrzuci bo stwierdzi ze jej sie nie podobają, ale miała przyjemność z ich kupowania i ja chce własnie za to płacić, bo to jest moja matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
ale z tego co pisze ,zę to jeszcze małżeństwem nie jesteście - a Ty ciagle - mój ,mój ,mój . a wcale jeszcze twój nie jest . a chlopak ma racje - matka jest sam , chora to co dziwnego ,ze jako meżczyzna czuje sie za nia odpowiedzialny ? wolałabyś żeby olal matkę ?A że matka kupuje sobie swetki i kremy - to starszym kobietom juz tylko chleb z margaryna sie należy ? Nie maja prawa do w miarę normalnego życia ? Dziwie Ci sie dziewczyno - sam piszesz ,ze te 100 funtów Cie nie zbawi - i masz racje -ale na Twoim miejscu mniej przywiązywalabym sie do forsy - a wiecej do czlowieka . Twój narzeczony to porżadny ,odpowiedzialny cżlowiek -jest nadzieja ,ze jeśli tak traktuje mamę to i ciebie tak edize traktował . Tylko tego nie spieprz pazernoscia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem stękacie
A ja uwazam że powinnas wiercic mu dziure w brzuchu zeby zmniejszyl jej doplyw gotowki. Jesli to sie nie zmieni to coz..chyba tylko ucieczka ci zostaje. Ja cie rozumiem bo moj facet co miesiac pozycza duza sume starym, nabrali kredytow i rat z nastawieniem ze jakos to bedzie a tu kicha..i on im wiecznie pozycza. Tez byly o to klotnie, sposob mam taki ze jak tylko dostanie wyplate to kaze mu zaplacic wszystkie rachunki i praktycznie nic mu na koncie nie zostaje. Żyjemy za moja wyplate, ktora jest na moim koncie. A mamusia nie poprosi mnie o pożyczke ;) no ale to inna syt. niz u ciebie.. Mimo to trzymam kciuki za ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrambaa
Zaden psycholog jej tak nie powie Autorko Matka Twojego chłopaka zeruje na Was Manipuluje Wami emocjonalnie Trzeba krótko zamknąć tą chorą sytuację Renta jest na jedzenie i lekarstwa , jesli jest chora Powiedzcie otwarcie (Ty powiedz ) ze chcecie sie usamodzielnic załozyc rodzine i że Mamusia musi zaczac skromniej zyc Kupcie jej z jakiejs okazji ten krem czy puder JAKO PREZENT Ale natym koniec nie dajcie sie nabrac na litosc Jesli ma pusto w lodówce , kupcie jej jedzenie ale NIE DAWAJCIE JEJ PIENIEDZY Wiem cos na ten temat bo jestem psychologiem :)Wasza Mama to typ huby drzewnej :)Pozdrawaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
karamba - ty jesteś psycholog - ale od drzew , ewntualnie psi psycholog z ciebie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrambaa
Za to Ty firano jestes mądrą doswiadczoną kobietą która bedzie utrzymywac i mamusie i tesciowa kosztem swojej rodziny Tez mam Matkę i mam tesciową z tesciową mieszkam Mama ma skromna rente i ma raka ale nigdy mnie nie prosi o pieniadze bo wie ze z 2 dzieci i pensja z panstwowej posady niewiele mi zostaje A tesciowa tez nie opływa w luksus .Płacimy wszystkie rachunki bo nas jest 4 a ona 1 ale zycie , o przepraszam to juz kazdy we własnym zakresie i tak jak kogo stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko !!!!
a jeszcze tak z czystej ludzkiej, przyzwoitości: 1. nie masz prawa decydować o tym, na co wydaje swoje pieniadze twój facet, 2. nie masz prawa robic jego matce wymówek ze za duzo wydaje na głupoty, jesteś dla niej obcą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko !!!!
no cóż, pozostaje też kwestia wrażliwości i uczuć do matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka miala podobna sytuacje,,ot facet z gestem..jej duzo kupowal,ale tez sponsorowal mame i siostre...ona pojechala z nim za granice zarobic na przyszle zycie i slub,a mamusia ciagle dzownila-a to na studia dla jego siostry,a to na samochod,a to na wegiel na zime itd,kumpele strasznie to wkurwialo,bo jego mama wlasnie tez pieniadze wydawala nieprzemyslanie,a prace miala niezla,spokojnie mozna bylo wyzyc.w koncu jak sie ochajtali,wrocili do polski,to nie wchodzac w szczegoly kolezanka tak to uregulowala,ze juz placenia nie ma...no bo czlowieka szlag trafia,ze sobie odciaga od ust,ie przesadza,a tamta kompletnie nie planuje wydatkow,bo przeciez jak cos,to synus zaplaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthiaa
Moj maz tez czesto kupuje matce jakies prezenty a od niej nic nie przyjmuje, bo twierdzi, ze mama nie ma pieniedzy. A moja tesciowa co tydzien kupuje sobie nowe ciuchy, kosmetyki. Tesc pracuje za granica od kilku lat, przysyla do domu pieniadze. Ona tylko wydaje i ciagle narzeka, ze ma malo. Wkurzam sie na meza,ze jej tyle daje. Mnie nie stac na to, zeby kupowac co tydzien nowe ciuchy i robic meeega zakupy w sobote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthiaa
I wcale nie jestem egoistka. Rozumiem prezenty, jak jest okazja, ale nie kupowac komus wszystko i nie chciec pieniedzy za to. Poza tym, jak sie chce do konca zycia sponsorowac matke to lepiej nie zakladac rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze moze byc gorzej a ta
wypowiedz fajna i zgadzam sie z nia!powinnaś go po nogach całować bo jest odpowiedzialnym człowiekiem!Matka dobrze go wychowała i obyś ty kiedyś doczekała się takiego traktowania przez własne dzieci.Jesteś po prostu egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
pewnie ,ze jestm mądra :) a moja mądrość objawiała sie także w tym ,ze zawsze wspierałam swojego meza w miłosci i opiece nad matka - i jak teściowa zmarła - to mąż powiedział ,że kocha iszanuje mnie jeszcze bardziej bo bylam dobra i wyrozumiała dla jego mamy . a wiesz czemu taka bylam - bo chcę takiego samego zachowania dla siebie - chcę ,zeby moi synowie , ucząc sie na przykładzie rodziców - potrafili kochać i pomagac swoim rodzicom ,gfy ci znajdą sie w potrzebie . I ,zeby ich dzieci - też na przykladzie swoich rodziców czegoś nauczyły . Rodzina jest najważniejsza - forsa ,rzecz nabyta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthiaa
Uwazam, ze cos tu jest nie tak. Dorosly facet, ktory zdecydowal sie zalozyc rodzine nie powinien wciskac pieniedzy matce, ktora tak naprawde ma ich pod dostatkiem. Jak juz pisalam nie stac mnie na polowe rzeczy, ktore kupuje sobie moja tesciowa. Musimy oszczedzac, bo mamy swoje plany. Piszecie, ze to oznacza, ze facet jest dobrze wychowany. A ja mysle, ze dobrze wychowany facet mysli przede wszystkim o swojej rodzinie i jej potzreby sa dla niego najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synthiaa
firana ja rozumiem, ze pomoc w potrzebie, nawet ta finansowa jest w porzadku. Sama jestem w stanie taka pomoc zaoferowac. Natomiast w moim przypadku ta potrzeba nie istnieje, a mimo to maz wydaje pieniadze na prezenty dla matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
syntia -ale oni nie śa jeszcze małżenstwem - i jak znam zycie moga nim w ogóle nie być .--choć zyczę im wszystkiego najlepszego :) jak na razie jego rodzina- jest jego matka . matka , która jest samotna i chora - i co zlego jest w tym ,ze syn ktory ja kocha i szanuje , którego na to stać - chce jej życie umilic ,żeby blo ja stać nie tylko na podstwowe rzeczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×