Wrześniowe Panny Młode 2011

ewunia 89 dzieki wielkie, nio nie fajna sprawa z tymi gośćmi ze tak odmawiają.. ale widzę ze to chyba nie tylko mnie.. musimy dac rade .. co nie zmienia faktu ze i tak mam doła z tego powodu . 40 osobowe wesele to jakas porażka :(

ej ej pysssiunia głowa do góry - chyba nie wierzysz w to że na weselu będziesz miała tylko 40 osób? zazwyczaj bywa ze nie przychodzi 1/3 no to u ciebie powinno być minimalnie 80 osób - a jeśli nie będziesz dzwonić do gości to nie będziesz wiedziała czy przyjdą czy nie - więc jutro telefonik do ręki i do dzieła :)

My wczoraj ułożyliśmy cały układ taneczny ... jest super :) strasznie sie cieszę i już nie mogę się doczekać. Co do potwierdzeń to my mamy praktycznie 100 % potwierdzonych. Nawet w przypadkach gdzie wszyscy zakładali że ich nie będzie okazało się że potwierdzali także super się cieszymy. Jednak co do potwierdzeń lub nie zgadzam się z przedmówczynią :) że zazwyczaj odmawia 1/3. Także nie powinno być źle :) Dałyście juz na zapowiedzi?? Ile płaciłyście?

ewunia89 obyś miała racje ze będzie chociaż 80 bardzo bym chciała.. Dzisiaj dzwoniliśmy do gości... 64 osoby potwierdzone.. Do reszty na razie się nie dodzwoniliśmy.. będziemy próbować jutro.. Także dam znać :) 64 osoby to i tak lepiej niż 40.. już jest lepiej ..

Anka1501 to ile będziesz mieć gości na weselichu ? a ile zaprosiłaś? Szczęściara ;)

No my zapraszaliśmy 90 odob ostatecznie - chociaż zaczynaliśmy z listą 60 ;) potwierdzonych mam 84 osoby a dwie zdeklarowały że nie przyjadą na resztkę czekam :)

hej dziewczyny i jak tam? Po skontaktowaniu sie z prawie wszystkimi goscmi potwierdzilo nam 60 osob... wkurzyla mnie jedna ciotka mojego N. Powiedziala ze nie przyjdzie bo u jej corki nie bylismy (slub byl 30.lipca tego roku).. tylko szkoda ze nikt nie rozumie ze my mieszkamy za granica o urlop jest ciezko ale takze to nie jest 40 km tylko 1300 wiec wiadomo i koszta... zwlaszcza ze ta jej corka potwierdzila ze przyjdzie no szok normalnie...

anka1501 - no to może u ciebie przychodzą prawie wszyscy goście ale u mnie i z tego co tu czytam u wielu dziewczyn dużo gości odmawia pysssiunia i jak już wiadomo ile gości przychodzi na wesele?

a na zapowiedzi ja dałam chyba na początku lipca i ks.chciał 100zł - za to za ślub zgarnął 1000zł

76 osób potwierdzonych... kilka jeszcze nie.. nie da sie skontaktowac masakros.. ;/ na wielu osobach sie zawiedlismy ale mysle ze 80 osob bedzie to nie ma najgorzej . Jak myślicie??

no widzisz - lepiej samemu się upewnić - 80 będzie na bank - i to nie jest źle a bardzo dobrze - co za dużo to nie zdrowo ja z naszej liczby zaproszonych gości nie byłam zbytnio zadowolona a jak odpadło 40% to powiem że nawet będę czuła się lepiej na weselu :)

nio 80 osob bedzie .. ciesze sie a wydawalo sie ze bedzie konkretna klapa ale jakos wybrnelismy :) dzieki za wsparcie bejbeee... ah gdyby nie ty ;)

hehe bejbe nie ma za co - cieszę się że mogłam Ci pomóc :) w ogóle ile masz lat?

22 latka mam a ty ??:)

tyle samo co Ty pysssiunia :)

u nas termin potwierdzeń minął wczoraj i kilka osób się odezwalo, nie powiem. takich niepewnych mamy ok. 10 więc z 250 zrobiło się 220 więc to i tak nieźle. dzisiaj jade na fryzure próbną ale bardziej ją omówić niż się czesać, mam też załatwić tort no i jakies tam zakupy jeszcze, typu serwetki i pojemniki na ciasto. W sobotę kupiliśmy napoje, wina i szampany. A jak tam u Was? stres już jest?

aneta jak na liczbę gości weselnych Ty przeliczasz szampan?

my robimy wesele z kucharką i ona nam kazała kupić 15 szampanów, wszystko było liczone na 250 osób więc zapewne trochę zostanie. a nie pamiętam dokładnie jak to się liczy ale jeden szampan na chyba 15 czy 17 osób.

hmmm jak wam kazała 15 na 250 osób to mi 10-12 na 150 starczy??

spokojnie starczy. moja koleżanka na 130 osób kupuje 10 szampanów więc jak kupisz 12 to starczy. A w tych 150 osobach sa dzieci? bo u mnie są też dzieci liczona więc zapewne zostanie.

są dzieci ale z tych małych to tylko jeden 3-latek troje 12-latków i reszta powyżej 15 roku życia to hmmm razem jakieś 10 osób

więc myślę, że 3latek i 12latki nie będą piły

no ja również ale cholera ich wie :P

a swoją drogą to duże wesele robicie :)

no duże ale oboje mamy duże rodziny i jeszcze znajomi i tak wyszło jakoś :)

no i super - żeby tylko wesele się udało :)

no mam nadzieję, ze się uda. co prawda do wczoraj był termin potwierdzenia ale jeszcze dziś dzwonią i juz mamy 220 osób zamiast 230

ewunia :) no my też byliśmy w szoku że nam tak wszyscy potwierdzili bo wszyscy mówili nam że zazwyczaj 1/3 co najmniej odpada- nawet właścicielka sali mówiła że jeszcze się nie spotkała z weselem na którym byliby wszyscy goście ... wychodzi na to że zepsujemy jej statystyki ;) ale nie powiem - cieszy nas to że goście dopisali :D Mam nadzieję że u Was też będzie dobrze :) w końcu to najważniejszy dzień w naszym dotychczasowym życiu i musimy mieć przy sobie swoich ukochanych z rodziny i najlepszych przyjaciół :) W przyszłym tygodniu idę na kolejne przymiarki sukni - takie już wykończeniowe :) Stresik zaczął się pojawiać ale bardziej organizacyjny :) A jak u Was?

dla mnie 230 osób to za dużo jak na jedną noc i weź jeszcze tańcz ze wszystkimi ?! wykończyć się można - u nas ma być 150 i dla mnie to maksymalna liczba gości choć salę mieści 300osób - będzie dużo miejsca do tańczenia :) Ze sprawami organizacyjnymi to stoimy - musimy jeszcze kupić alkohol(wódka ,wino,piwo i szampan), bieliznę,podwiązkę(z tym nie będzie problemu),zadzwonić do zespołu i kamerzysty z fotografem,jechać na salę ustalić menu,dokończyć lekcję tańca w tym tygodniu bo instruktorka wyjeżdża :( , iść na jakiś zabieg oczyszczający do kosmetyczki czy coś podobnego?! , nooo jak tak tu patrze co wymieniłam to jeszcze kupa rzeczy do załatwienia :(

Dziewczyny, a jakie macie ozdoby na samochód???? Dostałam wczoraj od koleżanki delikatne białe róże na ratanie. I teraz będę musiała własną inwencją twórczą to ułożyć na masce. Na szczęście mam oko do takich rzeczy, więc problemu nie będzie :))) A dzisiaj chyba zadzwonię w sprawie sukni, bo miała być na połowę sierpnia, ale nikt nie dzwoni. I chyba w sprawie garnituru też muszę dzwonić... A goście, o dziwo, dopiszą :))))). Oczywiście cieszy mnie to bardzo. Jeden wujek mojego N tylko rzucił hasło.."pożyjemy-zobaczymy". Ciekawe kiedy zobaczymy...Bo to taka dziwna trochę rodzina..