Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cati_m

Ex-żona w akcji odzyskiwania byłego męża

Polecane posty

Gość zwykły koleś
trzymaj się cati! Dobrze robisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze mi z tą decyzją, znacznie lepiej niż jak się motałam z tym wszystkim... czuję się silna, nie cofnę się z tej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna historia
i ciekawie się czyta, ciekawa jestem jaki w końcu będzie ten THE END. Cati napisz koniecznie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujara12
do cati_m Facet po prostu został odstawiony przez ex. Duma i honor zostały nadszarpnięte. Bolało go to bardzo. Trafiłaś się TY!!! Siódme niebo. Urażona ambicja pozostała. Ex zobaczyła, że facet się podnosi inie może ścierpieć, że jej dawna zabawka trafiła w inne ręce. Robi zagrywkę Facet daje się nabrać na lep, odżywa iskierka uczucia do niej ( to się tak szybko nie wypala zadra zostaje bardzo długo nawet parę lat ) Podejmujesz decyzję. Odchodzę. On załamany. Zostanę sam !!! nie z nią bez Ciebie. Z boku widać, że darzy Cię dużym uczuciem. Tylko jakim uczuciem TY go darzysz. Czy to jest - była miłość czy było tylko bycie ze sobą. Nic Ci nie doradzam. Daleki jestem od tego. Czasem kochamy i jest nam z tym dobrze. Czasem kochamy, cierpimy nie potrafimy sobie z tym poradzić i uciekamy od tego, a póżniej żal, żal, i łzy. Stań przed lustrem popatrz na swoje odbicie. Popatrz w swoje dzisiaj smutne oczy. Jak jest naprawdę z Tobą z nim z Wami. Czy tak naprawdę rozmawialiście z sobą od serca bez uciekania od drażliwej sfery? czy tylko zdaje Ci się, że rozmawialiście. On milczał, nie mówił całej prawdy, bo może nie miał śmiałości powiedzić Ci jak ona go głęboko zraniła, jak go to boli. Może on nie jest taką pierdołą do końca. Ludzie po przejściach są naprawdę skrzywieni. Muszą mieć nie tylko ochotę na to by się dżwignąć, ale i wsparcie. Ty odejdziesz popłaczesz, tak dziękuj za rady, one pomogły podjąć Ci decyzję.!!! Nieprawda ludzie zasugerowali Ci co masz robić. Te osoby które dają rady mają swój punkt widzenia. Wcale nie sa bezstronne. Mają swoje zadry, i upośledzenia. Tylko TY sama jedna wiesz czego naprawdę chcesz. LUSTRO i TWOJE odbicie. TY to TY a my to tylko publika. Na ulicy jest wypadek. Ofiara zakrwawiona w ciężkim stanie. I co? Kupa gapiów i pytania przeżyje? pijany? co się stało? ale nikt mu nie pomaga. Czasami i lekarz zbyt póżno dojedzie. Przemyśl i odpowiedz jeżeli zdążysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie rozumiem tego faceta. Moja była żona po wielu latach po rozwodzie przypomniała sobie o mnie, jednak odrzuciłem jej zaloty, chociaż były trochę intensywne. Ale nie mogę jej obrażać, bo były wtedy, jak byłem wolny. Łączy mnie z nią tylko dziecko, które jest na szczęście dorosłe i samo odwiedza ojca (jakiś sukces wychowawczy), dzieki czemu nie narażam się na oglądanie eks. Ale problem próby nawiązania stosunków rozwiałem "grzeczną szczerością". Moim zdaniem najlepszym wyjściem byłoby pójście do niej i szczera rozmowa. Jedna z pierwszych rzeczy, tego mi zabrakło. Aczkolwiek postępujesz słusznie - raka szybko wyleczysz przez natychmiastową operację. Podobnie jest w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fujara12 jak bardzo zraniła go jego Ex zaczęliśmy swoje pierwsze rozmowy, naprawdę wiem, co przeszedł, jej kochanek mieszkał z nią w ich wspólnym mieszkaniu, kiedy on pracował za granicą na dom i rodzinę, na ich lepszą przyszłość.. okłamywała go tak całe lata. Trzy miesiące po rozwodzie wyszła za mąż. to był nasz wspólny wróg - kiedy zamieszkaliśmy razem, byłam szczęśliwa, że jest nam razem cudownie i że jednak jest sprawiedliwość na tym świecie. A Ex zasłużyła na to żeby nas widzieć razem przytulonych na spacerze. Dla mnie liczyliśmy się tylko MY. Nigdy nie zrobiłam niczego przeciwko Nam. I nagle strzał w plecy. Nasz wspólny wróg staje się już tylko moim wrogiem. A Mój ukochany stoi na froncie i nie wie komu podawać naboje. Potem dostaje niespodziewane strzały z ukrycia od partyzantki z internetu... Nie bawię się tak. Poddaje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujara12
nie obwiniam Ciebie. nie obwiniam jego. Patrzę z boku. Facet przeżył traumę, też o tym wiesz. I teraz będąc kobietą, zrozum EX. Facet powiedziałby po mnie choćby potop. Kobieta- Ja nie pozwołę dupkowi żeby miał szczęśliwe życie. i go nakręca i okręca. Jest zazdrosna o Ciebie. Póżniej i tak mu da kopa na rozpęd, albo co gorsza sama jest aktualnie na lodzie i9 na bezrybiu i rak ryba, nawet "taki wypierdek jak ex" ona naprawdę nie ma o nim, ani dobrego zdania, ani jej na nim zależy. Po prostu potrzebuje zapchajdziury w danej chwili. cati_m zadaj sobie pytanie: Czy TOBIE zależy na nim i czy TO DO NIEGO to jest UCZUCIE PRAWDZIWE i tylko na chwilę urażona zostałaś sytuacją.Czy tak na prawdę masz go gdzieś i poszoł won na rykowisko. nie tłumacz ani mnie ani innym. Nie tłumacz jego błędów i wypaczeń. Zapytaj siebie. Tak chcę go i będę oniego i o Nas walczyła. czy To była pomyłka i zmarnowany czas., Jeżeli wiesz czego chcesz i pragniesz ZRÓB TO!!!! Każdy chce mieć ideał. Tylko w związkach jest raz kolorowo póżniej szaro a bywa i czarno. Miłość i inne pochodne uczucia takie jak zauroczenia itp wymagają cieżkiej pracy obojga partnerów, Bardzo ciężkiej. Najłatwiej się komuś radzi i spisuje na straty. Póżniej zostaje niesmak rozgoryczenie i ta bezsilna niemoc. A najgorszy jest strach. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfgbnagb
Cati i jak sie czujesz? Mam nadzieje ze nie uleglas temu facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykły koleś
fujara12 Bardzo ładnie piszesz, tylko chyba z czytaniem u Ciebie kiepsko... cati napisała, że facet nie tylko się zbliżył z ex, ale też że bajeruje laski w necie. Owszem, piękną postawę prezentujesz (i piszę to bez ironii, naprawdę), ale prawda jest taka, że facetowi cati po pierwsze było niewygodnie w związku i szukał już sobie emocji w relacjach z innymi kobietami (a nie jedną kobietą), a po drugie nie był na tyle mądry, żeby w porę się opamiętać i zadbać o swoją, a nie cudzą kobietę. Może to i prawda, że lepiej podejmować decyzje po własnych przemyśleniach a nie cudzych, ale chyba się zgodzisz, że lepiej się uczyć na cudzych błędach, niż na swoich. I moim zdaniem cati się uczy na cudzych błędach, a jej facet może się czegoś się nauczy (albo i nie) na swoich. Niestety. Nie wierzę, że gdyby cati została, to jej facet byłby wobec niej w porządku przez resztę życia. Nie wierzę. Niestety, ludzie cie szanują tak, jak się sam szanujesz. Dopiero kiedy cati pokazała, że się szanuje, jej facet zaczął ją szanować. A że za późno? Trudno, za głupotę trzeba płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSiaka
zwykły koleś na prezydenta ! popieram !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuska...1
czytalam topik od poczatku ... nie dodalam komentarza, ale najlepsze wedlug mnie jest zdanie kolegi ZWYKLY KOLES mowi cala prawde o tego typu facetach - zadnego tlumaczenia, jak to probuja robic niektore dziewczyny - z dobrej woli owszem zwykly koles potwierdza z meskiego punktu widzenia, to o czym ja przekonalam sie na wlasnej skorze - facet najpierw zaczal zdradzac swoja kobiete ze mna a potem okazalo sie ze mimo ze niby taki zakochany byl we mnie - ze od niej odszedl ... krecil z setkami - setkami kobiet na necie ja w miedzyczasie zmadrzalam i zerwalam ale kiedys zaprosil mnie na impreze - po alkoholu pokazal mi swoje kontakty - mial ponad tysiac kobiet ..... uzbierane przeciez nie w ciagu paru tygodni tacy faceci nigdy sie nie zmieniaja - szukaja przystani a obok leczenie swoich kompleksow innymi laskami najgorsze ze na ciebei nadaje do pracownikow- to upokorzenie skutecznie schlodzilo twoje podejcie, jak sadze ! jestes zajebista laska i poradzisz sobie bez oszoloma ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nowego autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×