Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co to za społeczenstwo wogle

agresja ludzi wobec matek z dziecmi

Polecane posty

I tu masz rację , niestety :O Ja tam dalej zagaduję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wyjasnijmy jedno. ja nie napisałem że mi przeszkadza jak dziecko zacznie plakac i popłacze 15-20 min. Ale przez większość podróży w pociagu czy przy kasie w supermarkecie przez 40 min to kurwa przesada i nie oczekuj tu empatii. naprawde nie musi łazic po wielkich marketach może zrobic zakupy w małym osiedlowym sklepiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy kończą się argumenty mówi się "durne " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawniej to było...
?kpiarz-czemu Ty nie robisz zakupów w cichym,pieknym, przyosiedlowym sklepiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Kpiarz -można robić .Ja często w takich kupuję , bo marketów nienawidzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego, że ja nie utrudniam życia innym. Zdaje sie że ten co jest uciążliwy powinien być separowany a nie ten co zachowuje sie poprawnie. To może wsadzajmy do więcienia pod ochrone strazników okradzionych a złodzieje niech chodzą po ulicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopy maja racje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardziej od matek z dziećmi
przeszkadzają mi w tramwajach drące się, przeklinające, śmierdzące dresy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak , zamykajmy dzieci w specjalnych więzienikach ,wszak zagrażają społeczeństwu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne porównanie
Matki nie wiedzą czy dziecko zacznie płakać przed kasą czy w tramwaju-gdybyśmy posiadały wiedzę tego typu pewnie nie wchodziłybyśmy do tego sklepu tego dnia:) Pozdrawiam i wspaniałych pociech życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nadinterpretuj. Poprostu chyba każda matka ma świadomośc, że małe dziecko jest uciąliwe i jeżeli gdzies nie musi to niech tam nie chodzi. Bo zdaje się, że zmbicja dla wielu matek jest ciąganie wszedzie na siłe gwniarzy i wkurwianie ludzi. Chyba mi nie wmówisz, że zabranie niemowlaka do galerii handlowej albo do muzeum jest niezbedne dla jego prawidlowego rozwoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpiarzu idz na piffko
szkoda czasu na bezsensowna dyskusje z babsztylami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli matki powinny
siedzieć w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech sobie pójdzie z tym dzieckiem na plac zabaw albo do parku i tam niech sie wydziera a nie komus nad glową w sklepie albo w muzeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpiarz wielkie brawa dla Ciebi
e. Popieram to co napisales w ost poscie. One je zabieraja wszedzie na zakupy do spozywczaka, do centrum handlowego, ciagaja po urzedach a te smierdziele dra japy i wrzeszcza. Jak tak bardzo martwicie sie o dziecko to zostawcie je w tym czasie w domu spokojnie z zaufana osoba. Dla dzieciaka bedzie nawet lepiej ze nie jest zmuszony lazic z mamusia tam gdzie ona ma potrzeby. On sie nudzi, szuka zainteresowania swoja osoba, glodny jest, sika.... Dlatego ryczy. A juz naprwde rozbrajajce jest kiedy matka z wozkiem pcha sie na sile chociaz miejsca nie ma. Ale ona z wozkiem male dziecko to musi. I schodzic wszyscy z drogi bo ona to z dzieckiem jedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu juz nie chodzi o te
wydzierajace sie srajduchy. tu chodzi o podejscie ich matek. niestety dzisiejsze mamuski to takie krowska, ktore twierdza, ze im sie wszystko nalezy a ich bachor to pepek swiata. skoro dla ich uszu ryk ich bachora jest piekny nie oznacza, ze dla innych rowniez. nie musimy skakac wokol ich pociech bo tak trzeba. skoro bachor wyje to matkapowinna zrobic wszystko by nie utrudniac innym zycia, a nie jeszcze pretensje, ze ktos zwroci uwage albo nie ustapi miejsca. oczekujecie od innych zrozumienia, empatii, pomocy i radosci na widok waszych bachorow. a co wy dajecie w zamian oprocz postawy roszczeniowej i zdania: jestem matka, nalezy mi sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie tak.Inaczej by,m patrzył na takie dziecko, może nawet z sympatia gdybym miał do czynienia z normalna matką. Ale jak widzę napuszona kurwe która na siłe chce wszedzie pokażac swój niewatpliwy wyczyn (bo chyba dla nich tym własnie jest splodzenie i urodzenie dziecka) i pokazując jaka to ona jest ważna i ile to sie jej z tego tytułu należy, to mam ochote wyjebaćja na zbity pysk razem z tym jej sraluchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cojhgf
Ej no chyba przesadzasz, często naprawde matki nie mają z kim akurat dziecka zostawić. To nie jest takie proste jak gadasz. Jak będziesz mieć dziecko to zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za was wszystkich
tak. wstydze sie ze zyje w takim spoleczenstwie gdzie jeszcze sie najezdza na matki z dziecmi. Mnie spotkalo tez wiele hamstwa od Was ludzie. W zeszle wakacje wybralam sie z 6 latkiem pociagiem nad morze. Wsiadamy do pociagu i przedzialy oczywiscie pozajmowane,ale widze w jednym miejsce wiec wchodze i pytam: -Dzien dobry. Czy są wolne 2 miejsca? Na co uslyszalam odp: - Jest wolne poltora. - To swietnie bo ja akurat z dzieckiem.- tak odpowiedzialam. Oczywiscie pasazerowie oczami zaczeli przewracac. Ale to nic,6 latek to dziecko myslace i gadajace, wiec tak im uprzykrzyl droge ze od godziny 18 do 23 gadal. Po prostu gadal, co to za stacja, o jaka krowa, o jakie pole fajne, a co tam rosnie itd. Niegadal glosno po 22 ale tam siedzac kolomnie ciagle cos mowil. Mam nadzieje ze natraficie na mnie i moje dziecko w te wakacje w pociagu:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co sami później powiedzie jak się dorobicie jak wy to nazywacie bachorów i śmierdzieli, ciekawe czy babcie, ciocie czy inne zaufane osoby będą takie happy aby zostawać z waszymi pociechami, to ciekawe co wtedy powiecie jak przyjdzie wam załatwiać sprawy w urzędzie, czy zrobić porządne zakupy raz w tygodniu w markecie i będziecie ciągnąć dziecko ze sobą. To ciekawe jak wtedy wasze zdanie się zmieni. Pewnie jak już pojedziecie autem to będziecie psioczyć, że co to ma znaczyć, że ktoś bez dziecka zajmuje miejsce dla osoby z dzieckiem blisko wejścia do sklepu, wtedy to u Was pojawi się postawa roszczeniowa. Już tak wszystkiego nie generalizujcie. Popatrzcie może jak sami się zachowacie i czy miło byłoby wam usłyszeć na swoje dzieci określenia typu bachor, śmierdziel, ciekawi mnie to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_znam
Każdy z Nas ma takie same prawa:)Nasi milusińscy też potrzebują zakupów...czy to buciki czy kurteczka...itdZgadzam się jedynie z kwestią wyjścia,gdy dziecko przeraźliwie wrzeszczy...ale czy naprawdę takiego wrzasku nie da się znieć?-przecież za moment wyjdziesz z autobusu czy sklepu i będziesz miał upragnioną ciszę...a Ona niech się martwi jak go uspokoić:)Dlaczego nie jesteście pomocni?A może kiedyś to wy będziecie potrzebowali pomocy innych, np odnośnie krzyczących dzieci.Wybrałam się dziś na zakupy i ...moje dziecko popłakało się,przechodziła starsza kobieta i zagadała ją tak ,że zapomniała o tym co bardzo w danej chwili jej sie spodobało i dlaczego płakała,młodzież siedząca na pasażu przybijała jej piątki ot tak podeszli ....Fajnie gdy spotyka się takich ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice maja po 55 lat i sa na emeryturze i jestem pewien, że miałbym z kim zostawić. Do tego mam siostrę w ciąży, która po urodzeniu zamierza nie pracowac przez kilka lat i opiekowac sie dziecmi bo jej mąż zarabia wystarczajaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za was wszystkich
A jeszcze potem wracalismy z wakacji, akurat konczyl sie haineken festiwal... to dopiero bylo... Mlodziez siedziala, przeklinala, a moje dziecko spokojnie swoje dziecinne pytania zadawalo. I uwierzcie ze to jest o wiele bardziej męczące niż sluchanie wycia w sklepie czy cos takiego. Jeszcze raz zachecam do podruzowania pociagiem w te wakacje ze mna i moim synem. A i niezapominajcie ze to te dzieci na ktore tak pomstujecie nie ustąpia wam miejsca w autobusie za 20 lat, to te dizeci wypierdolo za granice i niebeda tyrac na wasze emerytury, to te dizeci beda waszymi lekarzami ktorzy niezleca waznych badan przez co wasza smiec bedzie powolna i bolesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_znam
Kpiarz-a gdybyś został sam ?Co wtedy?Musisz zrobić zakupy odwieźć dziecko do szkoły -autobusem.?A tu tego dnia akurat płacze jak oszalałe od samego wyjścia z domu-zdarza się i tak,dzieci czasami płaczą-bo płaczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×