Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

...fragola

Moja dieta Dukana

Polecane posty

poczekam jeszcze z tydzień z tymi otrebami i zaczne razem przy bieganiu:) ja wole zjesc naraz 3 łyzki i np popis mlekiem łatwiej mi wchodzi:D:D hehe ale zobaczymy z jogurtem naturalnym tez kiedys przekasilam i bardzo mi smakowal:) juz niedługo i bede mogła sobie biegac chociaz chyba dzisiaj sie skusze iu pohasam chwile na dworze wieczorkiem:) angeleve- witaj 🌼 myśle że Misiapatysia ma rację minimum 7 dni fazy uderzeniowej przy dość sporej nadwadze chodz dziwie sie wam bo ja tam jak narazie wole same P a nie P+W- jakoś tak sie chyba przyzwyczaiłam- np jak miałam P+W to jadlam tylko brokuł na obiad i to wszystko- wole same:D:D nie wiem czemu jakas taka dziwna jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę P+W głównie z jednego powodu. W pracy mogę zjeść coś fajnego. W momencie gdy mam same P w pracy jem tylko jogurt naturalny z otrębami i serek biały chudy. Na nic innego nie mogę sobie tutaj pozwolić i to mnie boli,bo jedzenie przez 5 dni tego samego w pracy,gdy siedzę o 18-tej lub 22-giej jest na prawdę męczące i muszę czekać cały dzień,żeby wreszcie zjeść coś konkretnego w domu. No i tym sposobem często jadam kolację przed 24-tą. Nigdy tego chyba nie zmienię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa no tak to wcale się nie dziwie:P kurcze chyba wrto bedzie ostatni posilek jesc o np.20- tak akurat 3h przed spaniem- sprobuje od dzisiaj to wcielic w zycie:) o 24 dopiero jesz kolacje- jejciu a nie boli cie rano zoladek? mi zawsze nieodbrze bylo rano jak jadlam zaraz przed spaniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boli. Może to dlatego,że chodzę dosyć późno spać. Niestety po całym dniu pracy,jak wyjdę o 22 to zanim dojadę do domu i przygotuję sobie kurczaka,to trochu schodzi :( Jak wychodzę z pracy wcześniej to kolację też jem wcześniej. Powiedz mi próbowałaś tego tuńczyka z koncentratem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiupatysiu- spróbuje dopiero w czwartek ponbiewaz wtedy zaczne P+W- na czystych proteinach nie widzi mi sie ta mieszanka hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jem tego na czystych proteinach. Z resztą tuńczyka tak na prawdę jadam bardzo mało. Z ryb to przeważnie wędzona makrela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angeleve84
MACIE racje kobietki , przeciągne tą faze najdłużej jak sie da , tymbardziej ze nie jestem fanką warzyw i narazie jakos mnie do nich nie ciągnie, tylko kurcze ,dlaczego ta waga tak wolno spada????myslalam ze przy takiej nadwadze zacznie zlatywac szybciej:( ja juz po mega sniadanku , placuszki otrębowe + 100 g łososia wędzonego , uwielbiam go!, potem na obiadek gotowana wołowinka, na deser pewnie mój wymyślony deser tiramisu czyli serek homo+kawa+słodzik:) a na kolacje moze rybka wędzona albo tunczyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiapatysia- jej raz w życiu jadłam wędzona makrele, ale była tak tłusta i tak mnie od niej mdliło ze to był ostatni raz, uwielbiam tunczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wolę makrele niż tuńczyka :) Tuńczyka uwielbiałam ale w oleju :) A teraz już nie mogę :( Od kilku dni szukam łososia wędzonego,ale jak na złość nigdzie teraz nie ma w sklepach,do których chodzę. angeleve84 Nie załamuj się tym,że waga spada wolniej. Może mieć na to wpływ wiele czynników. Możesz być przed okresem, może za dużo soli używasz, a może zawsze używałaś mało i Twój organizm ma mało odłożonej wody. Może za mało pijesz ... W tych pierwszych dniach to organizm pozbywa się głównie nadmiaru wody. Powodów dla których u Ciebie waga spada wolniej może być masa. Liczy się to,że jednak spadasz na tej wadze. I z dnia na dzień będziesz spadać coraz bardziej,a to jest bardzo motywujące. Wiesz,ja się odchudzam razem z moim facetem. I jego odchudzanie też działa na mnie czasami dołująco,bo podczas,gdy ja schudłam 6 kg,on w tym samym czasie jedząc to samo schudł ponad 10 kg. I też bym tak chciała,ale nie da się. Każdy organizm inaczej sobie z tym radzi i nie ma co się zniechęcać,tylko cieszyć się każdego ranka gdy stajesz na wadze i jest mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czekam na 7 z przodu choć tez wolniej spada już teraz niż wczesniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angeleve84
NIE NO DZIEWCZYNY JA mam dzis jakis kryzys , cały czas chodze głodna i jem ( na szczescie tylko to co dozwolone) ale coraz bardziej chce mi sie zgrzeszyc , cholera dlaczego to odchudzanie jest takie trudne , przeciez nawet jak bede jadla caly czas to co mogę ale w duzych ilosciach to i tak nie schudne wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na co masz ochote grzeszyc? moze zaradzimy i polaczymy produkty dozwolone! jak masz ochote na slodkie to wez chudy twarog ok.200-250g plus jogurt naturalny, wymieszaj i dodaj 2 słodziki:) jak masz w domu aromaty do ciasta polecam 3-4 krople pomaranczowego i pyszny deser na slodko białkowy gotowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski zyjecie? zrobilam dzisiaj bezy proteinowe- 4 jajka- rozdzielamy białko od żółtka, białko ubijamy na konsystencje wrecz serka, dorzucamy kruszony słodzik, wg uznania, ale tez nie za wiele bo beda za slodkie:) wstawiamy do piekarnika na 15 na 130st potem wylaczamy i zostawiamy na 10 minut nastepnie uchylamy piekarnik zeby doszly do siebie i ostygly, jak macie ochote na slodkie to jest idealna przekaska zawierajaca sladowe ilosci kalorii a duzo białeczka! buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,mam do was pytanko ponieważ jesteście doświadczone a ja dopiero od dzisiaj zaczełam:) Chodzi mi o otręby,wiem że można 3 duże łyżki dziennie.Czyli jeśli zrobię sobie placuszki albo dodam do jogurtu na śniadanie to do obiadu i kolacji juz nie mogę ich dodać wogóle? Pytam bo większość przepisów w fazie 1 i 2 zwiera otręby i ilość otrębów które bym musiała dodać np do śniadania i obiadu przekracza limit.Jak to w końcu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej seniorita:) dzienny limit otrebow to 2 owsiane lyzki i 1 pszenna. tylko tyle mozesz, wiec jesli zjesc to z jogurtem to placuszki np odpadaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... czy moge się przyłączyc? Jestem po 10 dniowym etapie uderzeniowym, od dzisiaj weszły warzywka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj patty- powiedz cos o sobie:) jaki masz wzrost wage a jaki cel? no i ile jest ciebie mniej po I fazie?:) buzka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angeleve84
HEJ , 7 DZIEN PROTEINEK ZA MNA I 2 KILO DO TYŁU:) MOZE NIE ZAWROTNY WYNIK ALE I TAK SIE CIESZE:) JUTRO CHYBA JUZ WCHODZE NA WARZYWKA , CHCE MI SIE POMIDORKÓW Z JOGURTEM I CEBULKĄ, I CHYBA KALAFIORKA SOBIE UGOTUJE, TA MOJA DIETA TO JEST BIAŁKOWA +1000 KCAL , A NAWET DZIS TO CHYBA 500 , BO WIECEJ NIE DAJE RADY ZJESC , DZIEWCZYNKI MAM PYTANIE DOTYCZĄCE SERKA HOMO, NOGDZIE NIE MOGE SPOTKAC TAKIEGO 0 % ALE KUPILAM NATURALNY SEREK I W SKŁADZIE JEST MLEKO ODTŁUSZCZONE WIEC CHYBA MOGE GO UZYWAC? JEM TAKI PRAWIE CODZIENNIE, DZIS SOBIE ZROBILAM PYSZNĄ KAWKĘ MROŻONĄ , PRAWIE PÓŁ LITRA I TAK SIE NIĄ NAPCHAŁAM ZE SZOK , A KALORII NIEWIELE:) A JUTRO NA BANK BĘDĄ PLACUSZKI OTRĘBOWE,UWIELBIAM JE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja teraz będę coraz rzadziej się pojawiać. Zostało mi parę dni do wyjazdu i jestem trochu zabiegana. W pracy muszę wszystkiego dopilnować przed wyjazdem, no i w domu też jest co robić. Już nie mogę się doczekać wyjazdu,chociaż żal mi będzie tych przywróconych kg po urlopie :( No,ale jak już pisałam od razu wrócę do diety po powrocie :) Seniorita4 - ja bym Ci polecała na razie jeść jednak 2 łyżki otrąb dziennie. Pisałam o tym na 9 stronie,czyli nie tak dawno,ale chyba nikomu nie chce się czytać całości, dlatego wkleję jeszcze raz cytat z książki,a ile będziecie jeść to już Wasza decyzja. " W okresie utraty wagi,czyli w fazie uderzeniowej i w fazie równomiernego rytmu,aż do uzyskania właściwej wagi najlepiej nie jeść więcej niż 2 łyżki stołowe otrąb owsianych dziennie. 1 łyżka stołowa otrąb dziennie nie tylko dozwolona ,lecz wręcz zalecana. 2 łyżki dają jeszcze lepsze rezultaty i poprawiają pracę jelit. 3 łyżki jeszcze bardziej zwiększają skuteczność działania otrąb,ale mają już swoją wartość kaloryczną. Możecie spożywać codziennie taką porcję otrąb,kiedy rozpoczniecie 4 fazę planu portal,czyli ostateczną stabilizację." _____________________________________________________ Podajcie mi przepis na bułeczki,które można zrobić w piekarniku,bo mam tylko te z mikrofalówki,ale chyba mi padła,a nową kupię już po urlopie,a że od jutra warzywka to zrobię sobie hamburgery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. Co myślicie o rolmopsach ? Dozwolone czy nie ? Jakby nie było,jest to ryba,jest o occie i ma korniszona i cebulkę czyli w fazie P+W wydaje mi się,że można. Jakie jest wasze zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja narazie mam chbya zastoj no ale nic zwaze sie i zobacze i bede wazyc sie raz na tydzien np w kazdy poniedziałek!:) tak ustalam bo swiruje a zastoj normalna rzecz. jak rolmopsy to ryba wiec ok, byle nie w oleju i byle nie na noc bo bardzo zatrzymuja wode:) ale ogolnie dla smaczku, czemu nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja narazie mam chbya zastoj no ale nic zwaze sie i zobacze i bede wazyc sie raz na tydzien np w kazdy poniedziałek!:) tak ustalam bo swiruje a zastoj normalna rzecz. jak rolmopsy to ryba wiec ok, byle nie w oleju i byle nie na noc bo bardzo zatrzymuja wode:) ale ogolnie dla smaczku, czemu nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wracam do diety. Ostatecznie i definitywnie :D Na śniadanie okropny serek biały :| Myslałam że będzie hit a tu kit :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj mam 80,7:) kolejne wazenie w poniedziałek. tylko co poniedziałki bede sie wazyc:) mam nadzieje ze tak do 10 dni ujrze w koncu 7 z przodu:) dzisiaj zaczynam P+W:) buziaki . witam Cię fragola, super że wróciłas! 😘 🌼 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dzisiaj zaczęłam warzywka :) Już wczoraj przygotowywałam sobie jedzonko na dzisiaj,tak mi pachniało,że myślałam,że się przekręcę,ale za to jak wrócę z pracy to wystarczy tylko podgrzać i ewentualnie doprawić,bo wczoraj nawet nie spróbowałam :) Ja ważę się zawsze w pierwszym dniu z warzywami i w drugim dniu protein. Jak na razie tak zostawię. Największy jednak szok pewnie przeżyję,jak zważę się 15-tego rano i potem po powrocie :) Chyba nie będę się chciała po powrocie ważyć :) Dzisiaj 83.4 i to przy okresie :) patty* - witaj. Zrób sobie stopkę i napisz coś o sobie i Twoich celach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiupatysiu- gratulacje. ponad 8kg w miesiąc i to jeszcze przy okresie naprawde brawo brawo!:) kurcze moze warto by bylo zmienic wazyc sie zawsze w ostatni dzień protein albo w pierwszy dzień warzyw?:) tez nie jest to czesto to moze cos ruszy hehe:) dobra bede wazyc sie zawsze w pierwszy dzien warzyw, choc bede musiala ze soba walczyc zeby nie wejsc na wage:D ja dzisiaj zjadlam twarozek z pomidorem i ogorkiem, 2 kawałki sernika Dukana oraz pół pizzy dukana:) teraz ide na spacer z moim ukochanym a potem do pracy- pracuje w klubie studenckim jako barmanka wiec sporo ruchu sie zapowiada:) odezwe sie dopiero jutro:) w pracy bede pic duzo wody! buziaki i 3mam za was kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ważę się codziennie,poza fazą z warzywami,wtedy staję na wagę dopiero w drugim dniu protein :) Jakoś nie mogłabym wytrzymać,żeby się nie ważyć :) 8 kg,to rzeczywiście dużo. chciałabym,żeby waga cały czas mi spadała w taki tempie. Jak osiągnę 10 kg mniej od wagi początkowej,to skrócę swoją stopkę,bo już długa się robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiszka
hej dziewczyny ja dzis zaczelam dietke dukana,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wśród nas :) Ja dzisiaj pierwszy raz skorzystałam z przepisu i zrobiłam Dukanowe pieczywko. I wiecie co ? Żałuję ! :( Niestety okazało się,że mi smakuje,a wolno tego jeść tak mało,że teraz mnie kusi to,co zostało na jutro :( Oj,chyba zrezygnuje z przepisów i będę jadła to co do tej pory ,czyli potrawy,z którymi nie muszę się ograniczać tylko mogę jeść ile chcę dziennie. A Przepisy na pozostałe pyszności zostawię na dni,w których będę miała załamanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×