...fragola 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Moja kanapka nie miała wpływu na proces chudnięcia. Dzisiaj na wadze 58 :D Kicia - a co Ty tak wychodzisz w środku nocy? jesteś stróżem? :P:P Czy impreza? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Lilam - po tych dniach wszystko powinno wrócić do normy. Myślę, że każda z Nas podczas okresu jest opuchnięta. U mnie to nawet widać na twarzy (choć tylko ja i mój Ukochany potrafimy to dostrzec). Fragola - impreza... od 14-24 w jednym miejscu (impreza oficjalna), później na chwilę do domu -przebrać się, wykąpać i od 1 do 7 impreza :] Dałam radę! Nic nie piłam ;) Znaczy nic zawierającego % :) Pozwoliłam sobie na sok i 7up. A dzisiaj? Nie mam ochoty jeść. Wczoraj jadłam rano kurczaka, później serek wiejski, w ciągu dnia jogurt i później nic, nie było jak... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Lilam - po tych dniach wszystko powinno wrócić do normy. Myślę, że każda z Nas podczas okresu jest opuchnięta. U mnie to nawet widać na twarzy (choć tylko ja i mój Ukochany potrafimy to dostrzec). Fragola - impreza... od 14-24 w jednym miejscu (impreza oficjalna), później na chwilę do domu -przebrać się, wykąpać i od 1 do 7 impreza :] Dałam radę! Nic nie piłam ;) Znaczy nic zawierającego % :) Pozwoliłam sobie na sok i 7up. A dzisiaj? Nie mam ochoty jeść. Wczoraj jadłam rano kurczaka, później serek wiejski, w ciągu dnia jogurt i później nic, nie było jak... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Coś złego dzieje się z moim laptopem, z serwerem, albo z czymś :( Dodaje po 2 razy moją wiadomość :/ Przepraszam Was za to, nie mam na to wpływu! Lilam - wybacz, że wczoraj nie odpisałam, ok 15 wyszłam z domu i o 7 wróciłam. Dzisiaj odpiszę, poczekam tylko, aż komputer się uspokoi :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaisa123 Napisano Czerwiec 20, 2010 Hej dziewczęta, zaczęłam dietę Dukana we wtorek, 15.06. Dziś szósty dzień I fazy. Cały czas wcinam grillowane mięso, piersi z kurczaka, pieczonego indyka, tyby, jaja i surimi. No i oczywiście plus nieśmiertelny serek wiejski light. Nie mogę się doczekać fazy II i warzyw. Ważyłam na początku diety 91 kg, teraz się nie ważę, ale widzę utratę kg. No teraz trochę jest gorzej, bo dostałam okres. Czy można się do Was przyłączyć? Wymieniać się spostrzeżeniami itp? Trochę zmartwiły mnie informacje z tego topiku o szkodliwości dukanowskiej diety, ze wzgledu na niedoczynność tarczycy, na która się lecze od roku. Niby od momentu brania tabletek, mialam zaczac gubic zbedne kg, ale tak sie nie stalo. Dlatego wspomagam się dieta... Pozdrawiam Was gorąco z Wrocławia ;) kaisa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
...fragola 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Kaisa - pewnie że mozesz ;) Im Nas więcej tym lepiej ;) Kurczę - chyba zacznę od nowa od poniedziałku - dzisiaj dieta idzie mi jak krew z nosa. Jestem tylko na chwilę - spadam do pracy. Odezwę się koło 23.30 ;) Pa Kochane i trzymajcie dietę! =) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Kaisa - witaj!!! :) Miło, że do nas dołączyłaś :) Napisz nam coś więcej o sobie. Ile kg chcesz zgubić, kiedy planujesz II fazę itd Fragola - Zacznij od nowa i będzie dobrze ! Ja trzymam się diety, znaczy ostatnio mało jem (dzisiaj jeden mały jogurt), ale zaraz jadę na zakupy, kupię serki i jogurty i inne takie i będzie już dobrze. Moja waga stoi w miejscu. Schudłam 3 kg, a na resztę efektów muszę chyba poczekać. Nie ma co się załamywać. Czuję się dobrze bez tych kilogramów i wiem, że z każdym kg w dół będzie coraz lepiej. Do przeczytania późniejszym wieczorkiem Moje Drogie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
...fragola 0 Napisano Czerwiec 21, 2010 Cześć Dziewczyny. Tak jak pisałam wczraj - dzisiaj zaczęłam od początku. Standardowo na sniadanie był jogurcik a na obiad planuję zjeść kurczaka albo jajka. Albo twaróg. Nie wiem :P Stopka nieco zaktualizowana bo troszkę się pozmieniało po tej mojej pseudo diecie. Jak Wam idzie? Lilam - gdzie Ty? Jak druga faza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilam 0 Napisano Czerwiec 21, 2010 Jestem już. Na szczescie juz po egzaminach, mam wakacje i moge sie na serio zajac odchudzaniem. Niestety tez musze zaczac od poczatku. Strasznie nagrzeszylam wczoraj i dzisiaj. Musialam zajesc stres przed dzisiejszym egzaminem (w sumie najwazniejszym dla mnie) a po egzaminie oczywiscie swietowanie, najpierw z kolezankami, a potem z rodzina. Na dzisiaj zaplanowanego mam jeszcze szampana i pyszna kolacje. Nawet nie wchodze na wage bo nie chce widziec ze w 2 dni przytylam tyle co schudlam w tydzien. Dlatego teraz zaczynam od poczatku, dolaczam rower (w koncu mam na to czas), spacery i moze fitness jak sie zmusze. Na wage wejde dopiero po okresie. Mam nadzieje, ze przez ten czas nadrobie to co zniszczylam przez te 2 dni. No ale usprawiedliwiam sie tym, ze to byl chyba najpowazniejszy egzamin w mojej karierze studentki. Z drugiej strony dobija mnie ze jestem na tyle slaba, ze nie potrafie wygrac z jedzeniem. Powinnam miec wiecej silnej woli. :( Nie krzyczcie na mnie za to obzarstwo. Slowo, że od jutra zaczynam grzecznie od poczatku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 21, 2010 Cześć !!! Fragola - hehe, taki wybór, że aż nie wiadomo co zjeść na obiad ;) Ja tak jak Lilam - mam już wakacje :) Dobrze powiedziane - można się serio zająć odchudzaniem. Będę miała czas na na rower, robienie brzuszków i może na fitness jak finanse pozwolą. Lilam - To usprawiedliwienie przyjmujemy, ale od teraz koniec usprawiedliwiania się ;) Trzeba być twardym, a nie miętkim. Ćwiczymy silną wolę! Byłam dwa razy w marketach (wczoraj i dziś - tak wyszło), w których wiadomo produkty przyciągają wzrok, tutaj owoce, tam jakieś pieczywo kusi zapachem. Ale nie, nie. Nie dałam się, kupiłam tylko produkty zgodne z dietą. Byłam u mamy, gdzie były truskawki, czereśnie, banany i... fasolka!!! Ale fasolki jeszcze nie mogę! :( Mama nie mogła tego zrozumieć, że pewnych rzeczy jeszcze nie mogę, więc namawiała i namawiała, ale byłam twarda. Za to w lodówce czają się placki ziemniaczane i paszteciki zrobione przez babcie Mateusza. Nie dałam się! Jestem z siebie dumna i ze swojej silnej woli. Dzisiaj zjadłam jogurciki, a na obiad... gotowane krewetki! Mniam!!! Teraz wcisnęłam w siebie kawałeczek kurczaka. Wieczorem zjem otręby i będzie dobrze. Na wadze nie wiem przybyło prawie 0,5 kg. Czyżby woda? Możliwe, bo byłam już po śniadaniu, po herbacie, kawie, wodzie i coli light, także to pewnie miało wpływ. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaisa123 0 Napisano Czerwiec 21, 2010 Witam wszystkie wieczornie ;) Zaczerniłam swój nick, ustawiłam stopkę. Narazie się nie ważę, gdyż waga moja kłamie ;) Jak w dalszym ciągu będę się tak mocno przykładać do diety, to sprawię sobie nową wagę. Dziś zjadłam rano jajecznicę z trzech jajek, potem kilka plasterków chudej szynki z indyka i teraz na wieczór 2 kotlety z mięsa indyczego. Jakoś przeszła mi ochota na ryby, ostatnio dużo ich jadłam. Ogólnie to dziś nie miałam ochoty na jedzenie. Planuję jutro zacząc warzywa jeść. Dziś jestem siódmy dzień na I fazie... Chciałam wytrzywać dziesięć, ale nie wiem czy jest sens. Chyba tyle mi starczy, i tak jestem z siebie dumna, bo to moja pierwsza dieta w życiu. Nowa_kicia, pytałaś o mnie ;) Aktualnie jestem trochę zestresowana, bo bronię pracę mgr na początku lipca. No i jestem w trakcie przygotowań do wesela sierpniowego, dlatego też mam taką mobilizację do zrzucenia kg. Mam 174 cm wzrostu i sporo nadwagi. Chciałabym zrzucić tak z 20 kg... Narazie to tyle dziewczyny, będę pisała... Teraz idę po wodę i do nauki ;) Powodzenia! /trochę długie to wypracowanie wyszło ;)/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 Kaisa - Cieszę się że napisałaś o sobie :) W sierpniu wesele? Gratuluję! Dasz sobie radę z dietą. Tylko uważaj, bo jeszcze utopisz się w sukni i będzie trzeba poprawiać (najlepiej w sierpniu zrób ostatnią poprawkę) :) Och! Ja warzywka zacznę dopiero jakoś pod koniec tego tygodnia. Nagrzeszyłam odrobinkę w ciągu kilku dni - wypiłam sok i 7up na imprezie, zjadłam serek homogenizowany smakowy o stosunkowo niskiej zawartości tłuszczu, ale jednak, jadłam kefir smakowy, dodawałam ketchupu (chyba to już uzależnienie)... Dlatego możliwe że przedłużę sobie I fazę do końca tygodnia (chciałam do piątku, ale w weekend i tak pewnie nie będę miała co, jak i kiedy jeść). Acha! Ketchup Kamisa ma dość mało tłuszczu i węglowodanów, jakby co polecam :) Co prawda to nie jest mój ulubiony ketchup, ale ze względu na małą zawartość niektórych składników bardzo go polubiłam i chyba przy nim zostanę :) W sobotę jadę na koncert - ciekawe czy zmieszczę się w bluzkę sprzed lat? Zdam Wam relacje ;) Wiecie co? Cola light jest fajna, nie ma tłuszczu itd, ale jest gazowana i zawiera sód. Czuję po niej jakbym pęczniała. Dlatego nie radze wchodzić na wagę w dniu, w którym piło się dużo coli, bo wynik może być błędny. Wczoraj wypiłam sporo coli, przed snem cały czas czułam, jakbym chciała do toalety (cola naciskała na pęcherz?). Z jednej strony cola zabija głód, to jest fajne, ale z drugiej strony działa na brzuch jak pompka. Dzisiaj na obiad prawdopodobnie indyk :) Ciekawe jak będzie smakował. Buziaki dla Was :) :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
...fragola 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 Cześć Dziewczyny. W końcu się porządnie wyspałam :D No i mam trzy dni wolnego - ufff... W ogóle pierwszy raz w zyciu mogę powiedzieć - lubię tę swoją dietę! Tylko mój chłopak czasem mnie denerwuje. Ile to razy mówiłam mu że teraz samo białko jem? Nie zliczę nawet. A wczoraj jak po mnie przyjechał i mu mówię żem głodna to on: "To ja Ci w domu jakieś dobre kanapeczki zrobię". Eh. Wiem że chce dobrze ale w złym kierunku idzie :P Od wczoraj oboje wpieprzamy duże ilości białka. On aby zwiększyć masę a ja żeby ją zmniejszyć. Ostatnio troszkę kontemplowałam nad białkiem - troszkę smieszne jest to że dzięki niemu mozna schudnąć i nabrać ciała (mięśni). A jak ja się trzymam? Jest ok. W pracy popijałam wodę. W ciągu dnia jadłam jogurt i twaróg. I troszkę kurczaka podjadłam "mężowi". Dzisiaj skubnę tuńczyka żeby nie było monotonicznie. Dzisiaj: w przerwie miedzy snem a snem - 400g jogurtu. Przed chwilę zjadłam 260g twarogu wymieszanego ze 100g jogurtu z pokruszonym słodzikiem (dałam 6 tabletek) i do tego parę kropel aromatu waniliowego. Pycha. Doskonałe nadzienie do nalesników notabene ;) Z racji tego że dzisiaj nie idę do pracy i nie będzie wzmożonego palenia kalorii - pójdę wieczorem pobiegać. Nie wiem dlaczego Dukan nie zaleca ćwiczeń ani sportu. Ja doszłam do wniosku że w sumie nie trzeba bo i tak się chudnie ale jeśli troszkę pobiegamy lub pojeździmy na rowerku to nam ten tłuszczyk szybciej zniknie i do tego bedziemy mieć ładne wysportowane ciało ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krysia Pysia 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 Witajcie dziewczynki :) dziś mam szósty dzień na II fazie, jak pięknie że można wreszcie jeść warzywa. Od początku spadło mi 3,2 kg. Byle do 50kg. Dziś zrobiłam pysznego indyka na obiad, roztluklam jak kotlety, obsypalam trochę chilli i czosnkiem, na to polozylam dwa plasterki pomidora i to posypalam bazylia. Wlozylam do folii aluminiowej i do piekarnika na 30 minut na 200 stopni. Pychotka, polecam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PM. Napisano Czerwiec 22, 2010 Mozna sie dolaczyc ? : > od jutra zaczynam . dzis zaopatrzylam sie w ksiazke .. wydalam na nia 40 zl wiec no wezme sie za nią ; p wiem o co chodzi w niej ; > Ale kupilam ja aby wszystko wiedziec dokladnie ; > to ja od jutro zaczynam ; p Zrobie sobie omlet z 2 jajek i serkiem homo ; D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krysia Pysia 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 PM, witaj :) gdzie znalazlas beztluszczowy serek homo? bo u mnie niestety nie ma takich rzeczy w sklepie :( zwykly serek homo ma strasznie dużo węglowodanów i się nie nadaje niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PM. Napisano Czerwiec 22, 2010 Nie moge znalesc beztluszczowych wiec jutro uzyje 3 % ; ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
...fragola 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 Witaj PM. Sprawdź ile węglowodanów na ten serek homo. Bo mimo niskiej zawartości tłuszczu może się nie nadawać... Napisz coś o sobie. Ile masz lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 Cześć! Ja dzisiaj jadłam 2 jogurty naturalne, kefir, jajecznice i indyka. Trzymam się dobrze. Kolejne pokusy pokonane. Krysiu Pysiu - miło że wróciłaś :) PM - witaj! Pewnie że można dołączyć! Omlet? Podaj dokładny przepis proszę ;) Ja tez nie mogę znaleźć beztłuszczowego serka homo :( :( :( O właśnie! Napisz PM o sobie :) Fragola - a jaka zawartość węglowodanów jest dozwolona? Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny, życzę dobrej nocy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaisa123 0 Napisano Czerwiec 22, 2010 No i kolejny dzień za mną :) Dziś w porównianiu do wczoraj zjadłam dużo. Duży jogurt odtłuszczony, 2 jajka na twardo, serek wiejski lekki, grillowanego kurczaka i indyka. No i obowiązkowo 2l wody niegazowanej, jedna kawa z mlekiem... Dziś minął ósmy dzień mojej fazy uderzeniowej. Czuję, że spodnie spadają z tyłka, jednak dalej się nie ważę. Jutro będę miała dostęp do wagi, takiej sprawnej, nie jak moja i będzie sprawdzanie :) Nie omieszkam Was o tym poinformować :) Im dalej w dietę tym mniejsza mnie łapie ochota na słodkie i ogólnie na rzeczy których nie wolno mi jeść. Najgorzej było w drugim i trzecim dniu, a teraz już jakoś leci. Zaczynam chodzić na rolletic i fitness jak tylko uporządkuję wszystkie sprawy z mgr i wreszcie będę miała czas dla siebie. A to już niedługo :) Fragola, mój facet też mnie denerwuje bo cały czas jest głodny i lata do lodówki. Jak już ma ochotę na pizze to ja mówię że idę na spacer a on niech sobie zamawia ;) Ale tak poza tym to wspiera mnie, to mu się liczy na plus;) Oj, oby do kolejnej fazy. Nie wiem czy jeszcze poczekać dwa dni i być 10 dni na I fazie czy już zaczynać drugą.... Przy 20 kg do stracenia może lepiej jakbym wytrzymała jeszcze te 2 dni... Jak sądzicie?? Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaisa123 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 Hehe, kończę i zaczynam dzień. Dzień dobry wszystkim. Dziś jednak zaczynam warzywa. Już nie mogłam się oprzeć, a zresztą co w tym złego, to w końcu tylko warzywa ;) Tak więc, jem serek wiejski lekki z pomidorem. Opowiadajcie jak idzie u Was. To jest naprawdę motywujące... To jest moja pierwsza w życiu dieta, a już tydzień daję radę. Nie mogę się nadziwić. To pewnie dlatego, że można jeść ile się chce, a nie jakieś ograniczone ilośći. Najśmiejszniejsze jest to, że i tak nie jem dużo, ale sama świadomość, że mogę daje mi chęci ;) Teraz będę próbowała z warzywami. Jeszcze nie wiem czy 5x5, czy 1x1... Któraś próbowała, co lepsze dla niej? Pozdrawiam i miłego dnia Wam życzę ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejt_22 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 hej laski pamiętacie mnie?:) musiałam przesunąć diete ze względów osobistych o tydzien, ale od dzisiaj zaczelam. 5 dni I fazy, a w drugiej fazie chce jesc 1/1:) przepraszam ze sie nie odzywalam ale mialam ciezkie dni ostatnio Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PM. Napisano Czerwiec 23, 2010 Wiec tak . Mam 17 lat ; ) mam 168 i waga z rana 69.5 ; o Chce w koncu nakladac obcisle bluzki i nie wsydzic sie idąc przez miasto. Chcę dojsc do wagi 55 kg. Chociaz przy 60 tez bede szczesliwa ; ) no to zostalo mi 15 kg do zrzucenia . na sniadanie zjadlam jajecznice ; p Na obiad zjem gotowanego kurczaka - polany jogurtem naturalnym i posypany przyprawami ! MNIAM ! Przepyszne to jest !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa_kicia 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 Czeeeeść! Dzisiaj kolejny dzień I fazy. Tęsknię za warzywami, ale dam radę. Do soboty chciałabym schudnąć, więc przedłużam I fazę. Mój mężczyzna z kolei wczoraj wziął do łóżka wafelki i się zajadał. Wcześniej się wygłupialiśmy i to miała być dla mnie kara za gilgotanie i takie tam. Myślałam, że kara - w sensie, że będzie mnie kusiło. Okazało się jednak, że chodziło mu o karę "nakruszę Ci na prześcieradło". Hahaha! No tak! Nie wiem co gorsze - pokusa, czy okruszki na prześcieradle! A Wy jak się czujecie? Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nadiyan1986 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 hej wszystkim Dzisiaj jest moj 10ty dzien fazy uderzeniowej Ta dieta jest ekstra Nie chodze glodna a przedwczoraj zgrzeszylam i wlalam w siebie butelkie wina O dziwo kilogram mniej Moj jadlospis na dzisiaj to placki dukana, gotowane mieso mielone w sosie jogurtowo czosnkowym a na kolacje moze makrela Dodam jeszcze ze przedwczoraj upieklam ten dietetyczny sernik Wszystkim bardzo smakowal (ale mnie chyba najbardziej ;)) Pozdrawiam Niech moc bedzie z Wami! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejt_22 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 tak planuje i chyba kupie sobie ksiazke dunkana...:) tyle ciekawych przepisow, zwlaszcza na II faze... chyba sie skusze!:) ma ktoras z was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
...fragola 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 Kicia - właściwie to nie wiem jaka ilość węgli jest dozwolona a jaka nie. Po prostu - im ich mniej - tym lepiej ;) Nadiyan - kilogram mniej bo się odwodniłaś przez to wino. Dziewczyny które są na pierwszej fazie - mam pytanie. Jecie te 3 łyzki otrębów? Bo ja się jakoś nie mogę przemóc. Dzisiaj mój chłopak znowu chciał być miły. Zrobił mi górę kanapek z serm szynka i pomidorem :| A później kiedy oglądalismy kolejny odcinek "Zagubionych" zajadał się nimi. Jeju jak to wszystko mi pachniało... =( Ja oczywiście jogurcik. W ogóle to mam zły dzień. Wszystko mnie wkurza. A najbardziej ON. Bo leń i flejtuch :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejt_22 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 hehe fragola kochanie wszystko wkurza na diecie:D ale ja bym go opieprzyła bo zamiast Cie wspierac to robi na zlosc!!! a to niedobry!!! ja dzisiaj mam pierwszy dzień I fazy i dopiero od jutro zamierzam jesc te otreby:) mam @ i tak mnie brzuszek boli:( i pije duuuuzo wody:) na I fazie chciałabym zejść tak z 2-2,5 kg. ale to zwaze sie dopiero w poniedziałek bo wtedy zaczne II faze:) buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejt_22 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 a macie jakies ciekawe przepisy na dni z samymi proteinami?:) jakies dobre jedzonko, ciekawe polaczenia?:) byłabym wdzieczna:) pewnie same zdajecie sobie sprawe jak okropna jest monotonia w diecie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
...fragola 0 Napisano Czerwiec 23, 2010 Taaa... Jakbym go opieprzyła to samej by mi się zebrało za to że nie mam tak wspaniałej silnej woli jak on. I że po co mi ta dieta jak tej woli właśnie brak. No żesz... Ile razy tak było :/ Mi tam monotonia nie przeszkadza :P uwielbiam swoje twarożki i jogurty :D Boję się drugiej fazy gdzie będę musiała jeść warzywa. Boję się że jak zacznę to wszystko jeść to się rzucę na inne rzeczy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach